[Relacja z budowy] Siódemka Revella
Posty: 88
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Wkońcu mam też rurkę miedzianą 28mm na mój zbiornik balastowy.
Zawory zdobyte i obrane z gumy wcześniej.
Korzystając z info znalezionego tutaj za zawór spuszczający CO2 posłuży mi także zawór z dętki. Te pare mm "kołnierza" sciąłem mu już wcześniej na tokarce.
Obecnie pracuję nad mechanizmem dźwigniowym od systemu zanurzania oraz nad kolejną grodzią - tą z odpowietrznikiem i końcowką zbiornika CO2.
Jak tylko będę miał fotki ( i dostęp do netu) napewno wrzucę.
Tymczasem pozdrawiam!
Zawory zdobyte i obrane z gumy wcześniej.
Korzystając z info znalezionego tutaj za zawór spuszczający CO2 posłuży mi także zawór z dętki. Te pare mm "kołnierza" sciąłem mu już wcześniej na tokarce.
Obecnie pracuję nad mechanizmem dźwigniowym od systemu zanurzania oraz nad kolejną grodzią - tą z odpowietrznikiem i końcowką zbiornika CO2.
Jak tylko będę miał fotki ( i dostęp do netu) napewno wrzucę.
Tymczasem pozdrawiam!
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
zawór
witam
jakub
jak bedziesz lutował zawór do mocowania to uważaj , bo w srodku zaworka jest mała uszczelak gumowa . czesto sie wypala od temperatury i potem nie ma szczelności . Sprawdzałem:-) przy torpedach...
pozdr
Dareus
jakub
jak bedziesz lutował zawór do mocowania to uważaj , bo w srodku zaworka jest mała uszczelak gumowa . czesto sie wypala od temperatury i potem nie ma szczelności . Sprawdzałem:-) przy torpedach...
pozdr
Dareus
- DAreus
- Tonaż: 165.000 BRT
- Dołączył(a): 10.04.04, 21:24
- Lokalizacja: Trzebinia
Hej hej.
Relacja nadal trochę upośledzona, gdyż coś nie mogą mnie do tego netu podłączyć
Amigo: Dzięki za materiały - podsuneły mi pewien pomysł.
DAreus - cały środek zaworu wykręciłem - one są wkońcu rozkręcalne
Nie ja będę lutował, poprosiłem kolegę, który ma z tym więcej doświadczenia.
Pozdrawiam!
Relacja nadal trochę upośledzona, gdyż coś nie mogą mnie do tego netu podłączyć
Amigo: Dzięki za materiały - podsuneły mi pewien pomysł.
DAreus - cały środek zaworu wykręciłem - one są wkońcu rozkręcalne
Nie ja będę lutował, poprosiłem kolegę, który ma z tym więcej doświadczenia.
Pozdrawiam!
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
EEEE jakies trefne zawory miałeś
A tak serio, kolega zespawał mi ten zbiornik, do tego lutem twardym - zbiornik w testach wytrzymał 20 Barów i nie puszcza powietrza, więcej nie da rady mój kompresor. Zresztą trochę się boję dać więcej gdyż w necie jest info że kapy wytrzymuja podobno do 12 barów.
a wogóle to chyba jednak mieliście rację i grzecznie zwracam honor - lepsze będą naboje CO2 - w nich jest jednak wieksze ciśnienie.
Pozdrawiam:)
A tak serio, kolega zespawał mi ten zbiornik, do tego lutem twardym - zbiornik w testach wytrzymał 20 Barów i nie puszcza powietrza, więcej nie da rady mój kompresor. Zresztą trochę się boję dać więcej gdyż w necie jest info że kapy wytrzymuja podobno do 12 barów.
a wogóle to chyba jednak mieliście rację i grzecznie zwracam honor - lepsze będą naboje CO2 - w nich jest jednak wieksze ciśnienie.
Pozdrawiam:)
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Jakub_RC napisał(a):a wogóle to chyba jednak mieliście rację i grzecznie zwracam honor - lepsze będą naboje CO2 - w nich jest jednak wieksze ciśnienie.
Pozdrawiam:)
My uważamy, że wykonanie w warunkach domowych systemu C.O.2 jest trochę niebezpieczne-właśnie ciśnienie. pomyśl o zbiorniku tłokowym, to tej wielkości modelu bedzie OK
pozdr
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Panowie spokojnie.
Jeżeli chodzi o system CO2, to korzystam z (mniej lub bardziej)gotowych rozwiązań znalezionych na innych stronach dotyczących RC.
Pozatym naboje CO2 są wykorzystywane od wielu lat zarówno do syfonów, jak i wiatrówek,a nawet pompek do kół rowerowych czy kiedyś w modelarstwie lotniczym do silnków na CO2.
To naprawdę bezpieczne, jeżeli zachowujemy rozwagę.
System tłokowy jest natomiast bardzo skomplikowany i trudny do wykonania. Pozatym, system CO2 jest dla mnie atrakcyjniejszy chcę aby można było wynurzyć ten model w deszczu bąbelków:)
pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o system CO2, to korzystam z (mniej lub bardziej)gotowych rozwiązań znalezionych na innych stronach dotyczących RC.
Pozatym naboje CO2 są wykorzystywane od wielu lat zarówno do syfonów, jak i wiatrówek,a nawet pompek do kół rowerowych czy kiedyś w modelarstwie lotniczym do silnków na CO2.
To naprawdę bezpieczne, jeżeli zachowujemy rozwagę.
System tłokowy jest natomiast bardzo skomplikowany i trudny do wykonania. Pozatym, system CO2 jest dla mnie atrakcyjniejszy chcę aby można było wynurzyć ten model w deszczu bąbelków:)
pozdrawiam.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Jednak utrzymałem swój stary plan, jedyną modyfikacją jest użycie innego gazu niż CO2 czy sprężonego powietrza. Postawiłem na gaz w płynie i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Teraz po naładowaniu zbiornika mam do dyspozycji około 5 litrów gazu co dało mi 20 wynurzeń na jednym ładowaniu. Nie jest to liczone teoretycznie, a sprawdzone praktyką. 20 razy wypchnąłem wodę z testowego zbiornika o pojemności 250ml. Gaz jakiego będę używał to łatwo dostępny i bezpieczny tetrafluoroetan
Dodaję fotkę zbiornika. Jak widać zawór spuszczający to ścięty zawór samochodowy, a zawór ładujący to hybryda zaworu samochodowego i zaworu od lutownicy gazowej. Jak pisałem wcześniej zbiornik spokojnie wytrzymuje 18 Barów, ale płynnym gazem ładuję go zaledwie do 4 Barów.
Jednak utrzymałem swój stary plan, jedyną modyfikacją jest użycie innego gazu niż CO2 czy sprężonego powietrza. Postawiłem na gaz w płynie i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Teraz po naładowaniu zbiornika mam do dyspozycji około 5 litrów gazu co dało mi 20 wynurzeń na jednym ładowaniu. Nie jest to liczone teoretycznie, a sprawdzone praktyką. 20 razy wypchnąłem wodę z testowego zbiornika o pojemności 250ml. Gaz jakiego będę używał to łatwo dostępny i bezpieczny tetrafluoroetan
Dodaję fotkę zbiornika. Jak widać zawór spuszczający to ścięty zawór samochodowy, a zawór ładujący to hybryda zaworu samochodowego i zaworu od lutownicy gazowej. Jak pisałem wcześniej zbiornik spokojnie wytrzymuje 18 Barów, ale płynnym gazem ładuję go zaledwie do 4 Barów.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
a tak wygląda cały system zanurzenia - serwo (w szarej rurce) porusza dźwignią, która może otworzyć odpowietrznik lub zawór z gazem. Założeniem mechanizmów tego modelu ma być jego pełna rozbieralność i łatwość w wymianie części. Wymusiło to montaż frontalnej płytki na 4 śrubach. Niebieski pasek to uszczelka, a czarne kółko miedzy śrubkami na górze to owy odpowietrznik. Zbiornik balastowy ze względu na swój mechaznim jest przezroczyty, a jakieś 15% jego długości wchodzi w szarą rurkę. Całość jeszcze na tasmę - aby na wszelki wypadek mieć jeszcze możliwość korekty/regulacji całości.
Pomału szykuję się do ostatniej sekcji - frontalnej 40mm rurki, znajdą się w niej odbiornik, serwo przednich sterów i być może też akumulatory.
pozdrawiam.
Pomału szykuję się do ostatniej sekcji - frontalnej 40mm rurki, znajdą się w niej odbiornik, serwo przednich sterów i być może też akumulatory.
pozdrawiam.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
witam
czytam uwaznie i trzymam kciuki!!
ja w trakcie budowy swoich OP poznałem kilku fajnych ludzi.
paru z nich jest teraz moimi przyjacielami teraz.
oby Tobie udało sie tak jak mnie i nie myśle tu o zatonieciu
pozdr
Dareus
czytam uwaznie i trzymam kciuki!!
ja w trakcie budowy swoich OP poznałem kilku fajnych ludzi.
paru z nich jest teraz moimi przyjacielami teraz.
oby Tobie udało sie tak jak mnie i nie myśle tu o zatonieciu
pozdr
Dareus
- DAreus
- Tonaż: 165.000 BRT
- Dołączył(a): 10.04.04, 21:24
- Lokalizacja: Trzebinia
Jakub_RC gaz płynny czy nie daj Boże propan-butan!!!!! nie rób tego!!!!!!, , kiedyś czytałem artykuł jak Gostek w ten sposób stracił VII 1;40-Robbe, gdzieś zaiskrzyło na szczotkach, czy w servie i pięknie rozerwało mu model. Dopiero nurek wydobył części z dna zbiornika. Ten modelarz później gdieś na forum ostrzegał przed stosowaniem gazów palnych
jak odnajdę gdzieś fotki, to zamieszczę.
pozdr
jak odnajdę gdzieś fotki, to zamieszczę.
pozdr
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Witam Panowie
DAreus dzięki, no to racja, a ile cichaczem czyta tą relacje;)
Amigo: dzięki za troskę, ale spokojnie, wiem co robię, też czytałem to gdzieś, kiedyś, i wyciągnąłem wnioski.
Tetrafluoroetan, którego używam jest najbezpieczniejszym gazem z całej rodziny produktów do wydmuchiwania kurzu - "dust off", pragnę zaznaczyć, że jako jedyny tego typu produkt nie ma oznaczania "produkt palny".
Zresztą na jednej stronie, której adres mi SAM WYSŁAŁEŚ, jest to także napisane i zalecają właśnie ten gaz;-)
pozdrawiam!
DAreus dzięki, no to racja, a ile cichaczem czyta tą relacje;)
Amigo: dzięki za troskę, ale spokojnie, wiem co robię, też czytałem to gdzieś, kiedyś, i wyciągnąłem wnioski.
Tetrafluoroetan, którego używam jest najbezpieczniejszym gazem z całej rodziny produktów do wydmuchiwania kurzu - "dust off", pragnę zaznaczyć, że jako jedyny tego typu produkt nie ma oznaczania "produkt palny".
Zresztą na jednej stronie, której adres mi SAM WYSŁAŁEŚ, jest to także napisane i zalecają właśnie ten gaz;-)
pozdrawiam!
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Witam!
Długo mnie nie było, co nie oznacza, że robota stała w miejscu. Cała sekcja główna już zrobiona, sklejona, uszczelniona i sprawna:)
Kable, które od niej odchodzą to antena, 3 żyły na serwo do przednich sterów, i dwa kable zasilania - serwo i zasilanie to kolejna sekcja będąca już na ukończeniu. Miałem problem z montażem reglera - w końcowej wersji nie ma on obudowy i posiada on radiator mojej własnej produkcji:)
gaz którego używam:
Najważniejsze to: MODEL SZCZELNY ZANURZA SIĘ I WYNURZA! Prócz fotek, dodaję też link do serwisu gdzie dodałem krótki filmik, który nagrałem przy próbach aby pokazać jak mechanizm gazowy działa w wodzie. Starcza na około 18 wynurzeń na jednym ładowaniu zbiornika, można wynurzać się spokojnie lub dać czadu w gąszczu bąbelków tak jak chciałem.
http://www.youtube.com/watch?v=lPeN3F5cj0w
Pozdrawiam i miłego oglądania.
Długo mnie nie było, co nie oznacza, że robota stała w miejscu. Cała sekcja główna już zrobiona, sklejona, uszczelniona i sprawna:)
Kable, które od niej odchodzą to antena, 3 żyły na serwo do przednich sterów, i dwa kable zasilania - serwo i zasilanie to kolejna sekcja będąca już na ukończeniu. Miałem problem z montażem reglera - w końcowej wersji nie ma on obudowy i posiada on radiator mojej własnej produkcji:)
gaz którego używam:
Najważniejsze to: MODEL SZCZELNY ZANURZA SIĘ I WYNURZA! Prócz fotek, dodaję też link do serwisu gdzie dodałem krótki filmik, który nagrałem przy próbach aby pokazać jak mechanizm gazowy działa w wodzie. Starcza na około 18 wynurzeń na jednym ładowaniu zbiornika, można wynurzać się spokojnie lub dać czadu w gąszczu bąbelków tak jak chciałem.
http://www.youtube.com/watch?v=lPeN3F5cj0w
Pozdrawiam i miłego oglądania.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Witam:)
Dzięki Panowie - sam z siebie jestem dumny:)
Robota jednak narazie zawieszona z braku czasu.
Pomału szykuje się do rzeczy, która dyskretnie mnie przeraża - malowania połówek kadłuba aerografem...
pozdrawiam!
Dzięki Panowie - sam z siebie jestem dumny:)
Robota jednak narazie zawieszona z braku czasu.
Pomału szykuje się do rzeczy, która dyskretnie mnie przeraża - malowania połówek kadłuba aerografem...
pozdrawiam!
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Hej
Gratuluje. Wczytałem się w Twój temat i widze że zrobiłeś kawał dobrej roboty.
Mam pytanie...
Chodzi mi o wstępną wycenę (na dzien dzisiejszy) części i elementów, które wykorzystałeś w swoim projekcie.
Nie wliczaj w to modelu Revell`a
Gratuluje. Wczytałem się w Twój temat i widze że zrobiłeś kawał dobrej roboty.
Mam pytanie...
Chodzi mi o wstępną wycenę (na dzien dzisiejszy) części i elementów, które wykorzystałeś w swoim projekcie.
Nie wliczaj w to modelu Revell`a
Ostatnio edytowano 13.06.07, 19:16 przez grallmn, łącznie edytowano 1 raz
- grallmn
- Tonaż: 157.000 BRT
- Dołączył(a): 23.09.05, 22:18
- Lokalizacja: Londyn
Witam wszystkich czytaczy!
No więc robota cały czas idzie do przodu...
Przyszedł czas, aby wpasować całe WTC do modelu, wyciąć otwory przelewowe burt i pokładu, pomijając wpasowanie - sporo nudnej i żmudnej roboty.
Powstała także sekcja baterii - początkowo planowałem napędzać model 4 akku, czyli 4.8V wkońcu jednak staneło na pakiecie 7.2V, 2,5 Ah - to całkiem sporo zważywszy, że model przy 75% obrotów silnika pobiera pół ampera. W wodzie będzie to pewnie z 1A góra 1.5A. Sporo pływania!
Nie wiem natomiast jak będzie wyglądała sprawa z przednimi sterami głębokości, myślę czy nie obsługiwać ich tym samym serwem, które porusza tylnymi; moc 3,5 kg stanowczo wystarczy przy tak małej ich powierzchni. Początkowo miało być osobne serwo na przednie - kabel na przednie serwo mam wyprowadzony, więc mam wolny wybór - jeszcze nad tym muszę pomyśleć. Jak pracują tylne mechanizmy pokazuje filmik, do którego link znajdziedziecie na końcu posta.
a teraz fotki:
Otwory przelewowe wycięte na całej lini burty, na dole rufy i dziobu też.
Na środku, na dole modelu widać wycięty kawałek stepki, który musiał zostać wycięty ze względu na sytem balastowy, ale po zaszpachlowaniu i pomalowaniu ubytek nie będzie widoczny.
dziób - jeszcze bez pokryw torpedowych, mimo iż bedą tego samego koloru co dolna część kadłuba, to będą trochę ciemniejsze z zarysowanym "światłocieniem" żeby się ładnie wyrózniały.
tak jak mówiłem, wyciąłem wszystkie otwory na pokładzie, na płaskiej powierzchni po wynurzeniu mogłaby się zbierać woda i utrudniać wytrymowanie. Tak samo powietrze pod pokładem przy zanurzaniu. WYCINANIE ICH TO STRASZNA ROBOTA!
RUFA! najbardziej skomplikowana część ze względu na mikroskopijną ilość miejsca. Stery podłączone i wpełni operatywne!
Śruby też się kręcą, nie jestem tylko pewien czy są dobrze założone według historycznego oryginału (niech ktoś mnie poprawi jakby co...) w modelu kręca się dobrze; do przodu to do przodu, a wstecz to wstecz;)
Dodaje też obiecany na początku link do serwisu gdzie zamieściłem filmik, aby pokazać jak stery i śruby ruszają się w suchym doku.
http://pl.youtube.com/watch?v=ie6KKQDs_8s
miłego oglądania!
Pozdrawiam:)
No więc robota cały czas idzie do przodu...
Przyszedł czas, aby wpasować całe WTC do modelu, wyciąć otwory przelewowe burt i pokładu, pomijając wpasowanie - sporo nudnej i żmudnej roboty.
Powstała także sekcja baterii - początkowo planowałem napędzać model 4 akku, czyli 4.8V wkońcu jednak staneło na pakiecie 7.2V, 2,5 Ah - to całkiem sporo zważywszy, że model przy 75% obrotów silnika pobiera pół ampera. W wodzie będzie to pewnie z 1A góra 1.5A. Sporo pływania!
Nie wiem natomiast jak będzie wyglądała sprawa z przednimi sterami głębokości, myślę czy nie obsługiwać ich tym samym serwem, które porusza tylnymi; moc 3,5 kg stanowczo wystarczy przy tak małej ich powierzchni. Początkowo miało być osobne serwo na przednie - kabel na przednie serwo mam wyprowadzony, więc mam wolny wybór - jeszcze nad tym muszę pomyśleć. Jak pracują tylne mechanizmy pokazuje filmik, do którego link znajdziedziecie na końcu posta.
a teraz fotki:
Otwory przelewowe wycięte na całej lini burty, na dole rufy i dziobu też.
Na środku, na dole modelu widać wycięty kawałek stepki, który musiał zostać wycięty ze względu na sytem balastowy, ale po zaszpachlowaniu i pomalowaniu ubytek nie będzie widoczny.
dziób - jeszcze bez pokryw torpedowych, mimo iż bedą tego samego koloru co dolna część kadłuba, to będą trochę ciemniejsze z zarysowanym "światłocieniem" żeby się ładnie wyrózniały.
tak jak mówiłem, wyciąłem wszystkie otwory na pokładzie, na płaskiej powierzchni po wynurzeniu mogłaby się zbierać woda i utrudniać wytrymowanie. Tak samo powietrze pod pokładem przy zanurzaniu. WYCINANIE ICH TO STRASZNA ROBOTA!
RUFA! najbardziej skomplikowana część ze względu na mikroskopijną ilość miejsca. Stery podłączone i wpełni operatywne!
Śruby też się kręcą, nie jestem tylko pewien czy są dobrze założone według historycznego oryginału (niech ktoś mnie poprawi jakby co...) w modelu kręca się dobrze; do przodu to do przodu, a wstecz to wstecz;)
Dodaje też obiecany na początku link do serwisu gdzie zamieściłem filmik, aby pokazać jak stery i śruby ruszają się w suchym doku.
http://pl.youtube.com/watch?v=ie6KKQDs_8s
miłego oglądania!
Pozdrawiam:)
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
No Jakub przepiękna robota!!!!!!!!! zdradź mi jaka techniką i metodą wycinałeś otwory przelewowe w burtach i dolnej części, u mnie jednakowe wychodziły tylko 3-4 pierwsze. Podczas wywiercania topił sie plastik .
juz nie będe pytał o metodę wycinania szczelin przelewowych pokładu.
Podziel się wiedzą!!!
pozdr
juz nie będe pytał o metodę wycinania szczelin przelewowych pokładu.
Podziel się wiedzą!!!
pozdr
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Posty: 88
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości