Grube ryby
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Grube ryby
Dlaczego w kampanii nie mogę spotkać pancerników, krążowników czy lotniskowców? Przeciez alianci samymi niszycielami i handlowymi II WŚ nie wygrali
- arkantos
- Tonaż: 26.000 BRT
- Dołączył(a): 29.10.05, 01:05
- Lokalizacja: Kłodzko
No już bez przesady prosze. W ciągu pieciu lat wojny na pewno nie jeden dowódca u-boota natrafił na jakiś krążownik, lotniskowiec czy pancernik. Niby jestem już w 1943r kariery a jakoś nie spotkałem tego typu żelastwa. Po prostu wydaje mi się, że w pierwotnej wersji SH3 nie ma w kampanii takich typów okretów a wprowadza je jakiś określony mod czy patch.
- arkantos
- Tonaż: 26.000 BRT
- Dołączył(a): 29.10.05, 01:05
- Lokalizacja: Kłodzko
Nie trzeba wgrywać modów, aby w grze trafić na coś większego.
Spotkałem kiedyś konwój wojskowy, w którym eskortowane były 2 największe brytyjskie pancerniki jakie stworzono "fabrycznie" w SH3. Był to mój 16 patrol. Z tego co pamiętam to było to u południowych brzegów Irlandii.
Spotkałem kiedyś konwój wojskowy, w którym eskortowane były 2 największe brytyjskie pancerniki jakie stworzono "fabrycznie" w SH3. Był to mój 16 patrol. Z tego co pamiętam to było to u południowych brzegów Irlandii.
- grallmn
- Tonaż: 157.000 BRT
- Dołączył(a): 23.09.05, 22:18
- Lokalizacja: Londyn
Hmmm może to i nie okrety wojenne? ale mi udało sie upolować w trybie kampani 2 pasenger lines bylo to w Southamton. Przy okazji jeszcze stuknolem małego tankowca i c2 cargo.Jeden pasazerski ma 21 000 wypornosci gdzies na oko.Jednak potem nie bylo juz tak łatwo. Chyba sie wsciekli bo zaczelo mnie szukac az 5 niszczycieli i 3 mniejsze jednostki.Po 8 godzinach w koncu udalo mi sie ich wymanewrowac.
Pozdrawiam
Becker
Pozdrawiam
Becker
- Beckermann
- Tonaż: 19.000 BRT
- Dołączył(a): 14.10.05, 09:42
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Ani troche:) miały cherbatnikową banderę jak nic. !! No i ja tez postanowiłem sie napić tej ich cherbatki.))
- Beckermann
- Tonaż: 19.000 BRT
- Dołączył(a): 14.10.05, 09:42
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Ja na 11 patrolu oto co zatopiłem:
Był w konwoju z W/Fami i innymi śmieciami.
http://sxq.risp.pl/sh3.JPG
Z wojskowych to najwiękrzy jaki narazie udało mi się zatopić.
Był w konwoju z W/Fami i innymi śmieciami.
http://sxq.risp.pl/sh3.JPG
Z wojskowych to najwiękrzy jaki narazie udało mi się zatopić.
- Tal-Rash
- Tonaż: 132.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.05, 22:26
- Lokalizacja: Piła
W środku konwoju gęsiego płynęły dwa Dido Light Cruiser a za nimi też gęsiego Fiji...
Otoczone były z boku przez C Class Destroyer.
Z tyłu eskortował Clemson a w przodu płynął V/W.
Pozycje miałem ekstra. Zanurzułem się na peryskopową i czekałem aż podpłyną.
Przypłynęły i Fiji dostał uderzeniową. Rozerwało dziada na dwa kawałki trafiłem w amunicje.
Posłałem jeszcze jedną do Dido ale jak Fiji dostał zaczęły manewrować i Dido uniknął... Ustawił się pod dużym kątem a była udeżeniowa więc poszedł rykoszet.
Zanużyłem się i po cichu uciekłem z miejsca zdarzenia
Otoczone były z boku przez C Class Destroyer.
Z tyłu eskortował Clemson a w przodu płynął V/W.
Pozycje miałem ekstra. Zanurzułem się na peryskopową i czekałem aż podpłyną.
Przypłynęły i Fiji dostał uderzeniową. Rozerwało dziada na dwa kawałki trafiłem w amunicje.
Posłałem jeszcze jedną do Dido ale jak Fiji dostał zaczęły manewrować i Dido uniknął... Ustawił się pod dużym kątem a była udeżeniowa więc poszedł rykoszet.
Zanużyłem się i po cichu uciekłem z miejsca zdarzenia
- Tal-Rash
- Tonaż: 132.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.05, 22:26
- Lokalizacja: Piła
Po wgraniu Improved U-Bootv1.01 już na pierwszym konwoju natknąłem się na konwój wojskowy. Nie wiem co w nim płynęło, bo był zbyt daleko, a ja miałem za mało paliwa żeby rozpocząć pościg. Ale patrząc na jego prędność to i tak nie miałem najmniejszych szans na jakąkolwiek pogoń.
- grallmn
- Tonaż: 157.000 BRT
- Dołączył(a): 23.09.05, 22:18
- Lokalizacja: Londyn
Witam wszystkich - jestem tutaj nowy.
Też spotkałem kiedyś grubą rybę i poszła na dno. Podczas 12 patrolu 13 listopada 1940 dostałem meldunek o grupie uderzeniowej, która kierowała się w stronę Giblartaru kursem na wschód. Były tam chyba 4 niszczyciele i pancernik Nelson (36 000 brt). Zatopiony w kwadracie CG-89.
Jak na razie to jedyne takie spotkanie na 15 patroli. W sumie dobrze, bo co za dużo to nie zdrowo a tak mamy nagle pyszną niespodziankę
Też spotkałem kiedyś grubą rybę i poszła na dno. Podczas 12 patrolu 13 listopada 1940 dostałem meldunek o grupie uderzeniowej, która kierowała się w stronę Giblartaru kursem na wschód. Były tam chyba 4 niszczyciele i pancernik Nelson (36 000 brt). Zatopiony w kwadracie CG-89.
Jak na razie to jedyne takie spotkanie na 15 patroli. W sumie dobrze, bo co za dużo to nie zdrowo a tak mamy nagle pyszną niespodziankę
- freewind
- Tonaż: 3.000 BRT
- Dołączył(a): 02.11.05, 13:15
Pewnie jak wgram moda zmiejszającego liczbę statków na morzu, to będę dłużej się błąkał po morzu w poszukiwaniu celu. Poza tym do tej pory grałem z włączonym widokiem zewnętrznym co sporo ułatwia zwłaszcza w unikaniu bomb głębinowych. Dzięki temu nie trzeba długo czekać między patrolami, bo zniszczenia są niewielkie albo zerowe. Teraz to się zmieni, bo ostatnio wyłączyłem widok zewnętrzny i ten wskaźnik wykrycia
A co do Nelsona, to ta grupa uderzeniowa zachowała się jak stado baranów. Zamiast chronić uszkodzonego pancernika popłynęła przed siebie zostawiając pancernika za sobą dzięki czemu udało mi się go dobić. Hmmm,.... a może stwierdzili że i tak by już zatonął
A co do Nelsona, to ta grupa uderzeniowa zachowała się jak stado baranów. Zamiast chronić uszkodzonego pancernika popłynęła przed siebie zostawiając pancernika za sobą dzięki czemu udało mi się go dobić. Hmmm,.... a może stwierdzili że i tak by już zatonął
- freewind
- Tonaż: 3.000 BRT
- Dołączył(a): 02.11.05, 13:15
Opowiem Wam coś bo ja mam jeszcze ciarki na plecach.
Jst sobie 26 Ostober 1941 roku. Pływam sobie VIIC i mam 11701,56 reputacji.
Wyplywam na patrol w okolice giblartaru. (7th flotylla)
Pogoda fatalna. Deszcz, mgła, wiatr... Koszmar.
Zanużam się bo nic nie widać to sonarem się pobawię.
I nagle robię wielkie oczy. Wiele sygnałów. Około 12 handlowych i 8 wojennych. Konwój wali prosto na mnie jest w odległości 8km a jego prędkość to 6kts. Mam ciarki, jest mi niedobrze i trzęsę się ze sktrachu czy mi się uda. Oczywiście z tego wszystkiego save nie zrobiłem przed atakiem
Ustawiam sie ładnie, peryskop w górę i wypatruję. No ale widoczność do mam 450m
Czekam i czekam. Nagle widze przez mgłę. C3... Za nim coś też widzę. Troop transport... Ale to dwa pierwsze statki myślę sobie zaczekam może będzie tanker. Sonar pokazuje że zaraz przepłyną w takiej samej odległości trzy.
I teraz puszczam bąka okrutnego mało spodni nie rozerwało...
Pasażerska linia... Kurna przecie to 24 000 ton.
Myślę sobie nie daruję mu.
Ustawiam cztery torpedy na głębokość 5 metrów i zapalniki na udeżeniowe. Czekam chwilkę aż się ustawi dobrym kątem. Wszystkie 4 ognia. No i jak by nie było wszystkie cztery przyjął. Jednak nie tonie. Ale sukces bo sie zatrzymał. Czyli jest źle (dla niego) bo nabiera wody. Ładuję następne torpedy i przyglądam się temu wielorybowi. Nagle bah jak mi przycedził niszczyciel to pomyślałem że sie <...>!!! Wierzyczka czerwona, działo pokładowe zniszczone torpedownia rufowa uszkodzona. Kadłub 71%
Crash Dive!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Głębokośc 130m cisza na okręcie i pod stojący storpedowany statek. Czekam...
Nagle bum!!! Coś <...>! Włączam widok zewnetrzny patrzę pasarzerski tonie. (Gram na 59% realizmu) a dokladnie tak: http://sxq.risp.pl/sh3d.JPG
Dobra nieważne. Myślę sobie... <...>
Zanużenie 150m i cała na przód utrzymując rozkaz ciszy na okręcie.
Wojenny puszcza głębinowe. Na szczęscie zanim zatonęły byłem kawałek dalej i tylko torszkę zatrzęsło. Drugi niszczyciel ster lewo na burt i awaryjnie wstecz. Bąby opadają i wybuchają mi przed nosem. Torpedownia zaczyna nabierać wody. Wyłączam cisze na okręcie i zanużam się na 210metrów. Powoli na przód. Torpedownia zaczyna ssać okręt w głębinę. Myślę sobie <...> save nie zrobiłem chyba się zabiję. Skoczę z okna mieszkam na 7 piętrze.
230 metrów...
Cała wstecz o opróżniam balasty. Bomby głębinowe w wodzie. Całe szczęscie ze 100m odemnie
250m... Dostaję doła. Ale przeciek udaje sie opanowywać. teraz wypompowanie wody.
Znowu oróżniam balast utrzymując całą wstesz i surface boat.
270m... Myślę sobie dobry jestm okręt jeszcze cały i przestał się zanużać. Daję znowu opróżnić balast.
Bąby głębinowe w wodzie. Nademną!
Ale <...> jest w niszczycielu wybuchają na głębokości jakieś 120m
Chyba jednak kilka opadło głębiej.
Nagle trach przecieka mi <...>! Kadłub 58%.
Drugie trach kadłub 51% :]
Nie no myślę sobie dajcie odetchnąć!
Przeciek w torpedowni opanowany i woda prawie wypompowana. Całe szczęscie ten na rufie jest malutki i opanowanie go to kilka minut.
Okręt się wyrównuje daję powoli naprzód. Niszczyciele chyba mnie zgubiły krążą 500m odemnie. Daję 50m głębokości i 2/3 naprzód.
Tak oddalam się z miejsca zdarznia po 30minutach wynurzam się i naprawiam pokład...
Było ostro
Pasażerki mam na kącie. Załączam utwór z Das Boot i udaję się... Do kwadratu który mam patrolować HAHAHA!
Jst sobie 26 Ostober 1941 roku. Pływam sobie VIIC i mam 11701,56 reputacji.
Wyplywam na patrol w okolice giblartaru. (7th flotylla)
Pogoda fatalna. Deszcz, mgła, wiatr... Koszmar.
Zanużam się bo nic nie widać to sonarem się pobawię.
I nagle robię wielkie oczy. Wiele sygnałów. Około 12 handlowych i 8 wojennych. Konwój wali prosto na mnie jest w odległości 8km a jego prędkość to 6kts. Mam ciarki, jest mi niedobrze i trzęsę się ze sktrachu czy mi się uda. Oczywiście z tego wszystkiego save nie zrobiłem przed atakiem
Ustawiam sie ładnie, peryskop w górę i wypatruję. No ale widoczność do mam 450m
Czekam i czekam. Nagle widze przez mgłę. C3... Za nim coś też widzę. Troop transport... Ale to dwa pierwsze statki myślę sobie zaczekam może będzie tanker. Sonar pokazuje że zaraz przepłyną w takiej samej odległości trzy.
I teraz puszczam bąka okrutnego mało spodni nie rozerwało...
Pasażerska linia... Kurna przecie to 24 000 ton.
Myślę sobie nie daruję mu.
Ustawiam cztery torpedy na głębokość 5 metrów i zapalniki na udeżeniowe. Czekam chwilkę aż się ustawi dobrym kątem. Wszystkie 4 ognia. No i jak by nie było wszystkie cztery przyjął. Jednak nie tonie. Ale sukces bo sie zatrzymał. Czyli jest źle (dla niego) bo nabiera wody. Ładuję następne torpedy i przyglądam się temu wielorybowi. Nagle bah jak mi przycedził niszczyciel to pomyślałem że sie <...>!!! Wierzyczka czerwona, działo pokładowe zniszczone torpedownia rufowa uszkodzona. Kadłub 71%
Crash Dive!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Głębokośc 130m cisza na okręcie i pod stojący storpedowany statek. Czekam...
Nagle bum!!! Coś <...>! Włączam widok zewnetrzny patrzę pasarzerski tonie. (Gram na 59% realizmu) a dokladnie tak: http://sxq.risp.pl/sh3d.JPG
Dobra nieważne. Myślę sobie... <...>
Zanużenie 150m i cała na przód utrzymując rozkaz ciszy na okręcie.
Wojenny puszcza głębinowe. Na szczęscie zanim zatonęły byłem kawałek dalej i tylko torszkę zatrzęsło. Drugi niszczyciel ster lewo na burt i awaryjnie wstecz. Bąby opadają i wybuchają mi przed nosem. Torpedownia zaczyna nabierać wody. Wyłączam cisze na okręcie i zanużam się na 210metrów. Powoli na przód. Torpedownia zaczyna ssać okręt w głębinę. Myślę sobie <...> save nie zrobiłem chyba się zabiję. Skoczę z okna mieszkam na 7 piętrze.
230 metrów...
Cała wstecz o opróżniam balasty. Bomby głębinowe w wodzie. Całe szczęscie ze 100m odemnie
250m... Dostaję doła. Ale przeciek udaje sie opanowywać. teraz wypompowanie wody.
Znowu oróżniam balast utrzymując całą wstesz i surface boat.
270m... Myślę sobie dobry jestm okręt jeszcze cały i przestał się zanużać. Daję znowu opróżnić balast.
Bąby głębinowe w wodzie. Nademną!
Ale <...> jest w niszczycielu wybuchają na głębokości jakieś 120m
Chyba jednak kilka opadło głębiej.
Nagle trach przecieka mi <...>! Kadłub 58%.
Drugie trach kadłub 51% :]
Nie no myślę sobie dajcie odetchnąć!
Przeciek w torpedowni opanowany i woda prawie wypompowana. Całe szczęscie ten na rufie jest malutki i opanowanie go to kilka minut.
Okręt się wyrównuje daję powoli naprzód. Niszczyciele chyba mnie zgubiły krążą 500m odemnie. Daję 50m głębokości i 2/3 naprzód.
Tak oddalam się z miejsca zdarznia po 30minutach wynurzam się i naprawiam pokład...
Było ostro
Pasażerki mam na kącie. Załączam utwór z Das Boot i udaję się... Do kwadratu który mam patrolować HAHAHA!
- Tal-Rash
- Tonaż: 132.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.05, 22:26
- Lokalizacja: Piła
Ja niestety poległem z całą załogą
To było w kwadracie AL 14, wrzesień 1942, na południe od Islandii. Przez połowę drogi wykonywałem alarmowe zanurzenia, bo samolotów to ściągnęli chyba z całego świata. Szlag mnie trafiał. W efekcie, już w rejonie patrolowania, trzy Cataliny zaskoczył mnie na powierzchni. Nie mogłem odpowiedzieć ogniem, bo był paskudny sztorm. W czasie zanurzenia trzeci samolot naprawdę celnie zrzucił bomby. Od razu zostały zniszczone dwa dziobowe przedziały i poszedłem w dół jak kamień. Resztę załatwiło ciśnienie.
To było w kwadracie AL 14, wrzesień 1942, na południe od Islandii. Przez połowę drogi wykonywałem alarmowe zanurzenia, bo samolotów to ściągnęli chyba z całego świata. Szlag mnie trafiał. W efekcie, już w rejonie patrolowania, trzy Cataliny zaskoczył mnie na powierzchni. Nie mogłem odpowiedzieć ogniem, bo był paskudny sztorm. W czasie zanurzenia trzeci samolot naprawdę celnie zrzucił bomby. Od razu zostały zniszczone dwa dziobowe przedziały i poszedłem w dół jak kamień. Resztę załatwiło ciśnienie.
- winters
- Tonaż: 40.000 BRT
- Dołączył(a): 20.11.05, 18:53
- Lokalizacja: Gdańsk
Mała uwaga - dżwięki śrub wskazuje hydrofon a nie sonar. Sonar jest dostępny dopiero od 1942 r. a jego "pingi" służą do precyzyjnego określania odległości od celu. Nie wiem tylko ile ma to wspólnego z rzeczywistością.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość