Niemieckie miny morskie w II w. św.
Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak, ObltzS, SnakeDoc
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Niemieckie miny morskie w II w. św.
Witam.
Czy któryś z Panów zna jakąś publikację, która mówiłaby o niemieckich minach morskich w II w. św. - z danymi technicznymi, historią rozwoju, zdjęciami...
Pozdrawiam.
Czy któryś z Panów zna jakąś publikację, która mówiłaby o niemieckich minach morskich w II w. św. - z danymi technicznymi, historią rozwoju, zdjęciami...
Pozdrawiam.
- Korvettenkapitan
- Tonaż: 436.000 BRT
- Dołączył(a): 21.01.04, 22:15
- Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Cześć.
Wejdź na www.kriegsmarine.netlook.pl - do działu Sprzęt - znajdziesz tam opisy różnego rodzaju min morskich oraz w Słowniczku są opisy min. Zdjęć jak na razie nie mamy.
Pozdrawiam serdecznie - Schellenberg.
Wejdź na www.kriegsmarine.netlook.pl - do działu Sprzęt - znajdziesz tam opisy różnego rodzaju min morskich oraz w Słowniczku są opisy min. Zdjęć jak na razie nie mamy.
Pozdrawiam serdecznie - Schellenberg.
- Schellenberg
- Tonaż: 19.000 BRT
- Dołączył(a): 04.04.03, 11:40
Witam.
Zamieszczam opis min morskich stosowanych przez U-booty.
Oto one:
TMA- są to miny kotwiczne. Głowica bojowa ważyła 215 kg, a długość miny wynosiła 3,64 metra. Mina była składowana jak torpedy, a jej stawianie odbywało się poprzez wyrzutnie torpedowe U-boota.
Zapalnik był magnetyczny. Została wyparta z użytku w połowie września 1939 roku przez minę TMB.
TMB - była następczynią TMA. Głowica bojowa ważyła 567 kg, a jej długość wynosiła 2,31 metra. Była tak samo składowana jak mina TMA - jak torpedy i tak samo jak TMA miała zapalnik magnetyczny. W przeciwieństwie do TMA, TMB była miną denną.
W jednej wyrzutni torp. mogły się zmieścić trzy miny TMB.
Na początku miny te były stawiane na głębokości 30 metrów, jednak stworzyło to wątpliwości odnośnie jej skuteczności. W końcu ustalono głębokość stawiania na 25 metrów.
Jednak wiele zapalników magnetycznych tych min było nadmiernie czułe, co powodowało, że często zatapiano statki o mniejszym tonażu niż zakładano.
Załogi U-bootów stawiały je więc na płytszych wodach niż 25 m i zdemagnetyzowały obudowy, aby miny osiągały zamierzony efekt.
Wątpliwości Donitza odnośnie skuteczności miny TMB przeciwko dużym okrętom Royal Navy doprowadziło do powstania miny TMC.
TMC- mina ta została zbudowana po to, aby spowodować zatopienie okrętów liniowych. Była to powiększona mina TMB, której głowica bojowa ważyła teraz 1 tonę, a jej długość wyniosła 3,39 metra, co sprawiło, że w jednej wyrzutni torpedowej mogły się pomieścić dwie miny.
Zaopatrzono ją w skonstruowane w 1940 roku ulepszone zapalniki magnetyczne, a od 1942 roku stosowano w niej również zapalniki akustyczno-magnetyczne i akustyczne.
SMA - (Schachtmine) - była to kotwiczna mina z zapalnikiem magnetycznym, która została wprowadzona początkowo w II połowie 1942 roku, a jej podstawowymi nosicielami miały być okręty typu VIID i XB. Jednak gdy okręty te pojawiły się w służbie, okazało się, że wewnętrzny błąd konstrukcyjny mógł spowodować przedwczesną detonację po postawieniu. Dlatego jej używanie zostało zabronione do marca 1943 roku, kiedy ten problem został rozwiązany.
Miny SMA miały 2,15 metra i średnicę 1,33 metra. Były stawiane z pionowych szybów minowych, w które były zaopatrzone U-booty typu VIID i XB.
U-117 był pierwszym U-bootem, który postawił przeprojektowane SMA w pobliżu wybrzeży Maroka, po przeniesieniu do 12 flotylli stacjonującej w Bordeaux.
Pozdrawiam.
Zamieszczam opis min morskich stosowanych przez U-booty.
Oto one:
TMA- są to miny kotwiczne. Głowica bojowa ważyła 215 kg, a długość miny wynosiła 3,64 metra. Mina była składowana jak torpedy, a jej stawianie odbywało się poprzez wyrzutnie torpedowe U-boota.
Zapalnik był magnetyczny. Została wyparta z użytku w połowie września 1939 roku przez minę TMB.
TMB - była następczynią TMA. Głowica bojowa ważyła 567 kg, a jej długość wynosiła 2,31 metra. Była tak samo składowana jak mina TMA - jak torpedy i tak samo jak TMA miała zapalnik magnetyczny. W przeciwieństwie do TMA, TMB była miną denną.
W jednej wyrzutni torp. mogły się zmieścić trzy miny TMB.
Na początku miny te były stawiane na głębokości 30 metrów, jednak stworzyło to wątpliwości odnośnie jej skuteczności. W końcu ustalono głębokość stawiania na 25 metrów.
Jednak wiele zapalników magnetycznych tych min było nadmiernie czułe, co powodowało, że często zatapiano statki o mniejszym tonażu niż zakładano.
Załogi U-bootów stawiały je więc na płytszych wodach niż 25 m i zdemagnetyzowały obudowy, aby miny osiągały zamierzony efekt.
Wątpliwości Donitza odnośnie skuteczności miny TMB przeciwko dużym okrętom Royal Navy doprowadziło do powstania miny TMC.
TMC- mina ta została zbudowana po to, aby spowodować zatopienie okrętów liniowych. Była to powiększona mina TMB, której głowica bojowa ważyła teraz 1 tonę, a jej długość wyniosła 3,39 metra, co sprawiło, że w jednej wyrzutni torpedowej mogły się pomieścić dwie miny.
Zaopatrzono ją w skonstruowane w 1940 roku ulepszone zapalniki magnetyczne, a od 1942 roku stosowano w niej również zapalniki akustyczno-magnetyczne i akustyczne.
SMA - (Schachtmine) - była to kotwiczna mina z zapalnikiem magnetycznym, która została wprowadzona początkowo w II połowie 1942 roku, a jej podstawowymi nosicielami miały być okręty typu VIID i XB. Jednak gdy okręty te pojawiły się w służbie, okazało się, że wewnętrzny błąd konstrukcyjny mógł spowodować przedwczesną detonację po postawieniu. Dlatego jej używanie zostało zabronione do marca 1943 roku, kiedy ten problem został rozwiązany.
Miny SMA miały 2,15 metra i średnicę 1,33 metra. Były stawiane z pionowych szybów minowych, w które były zaopatrzone U-booty typu VIID i XB.
U-117 był pierwszym U-bootem, który postawił przeprojektowane SMA w pobliżu wybrzeży Maroka, po przeniesieniu do 12 flotylli stacjonującej w Bordeaux.
Pozdrawiam.
- Korvettenkapitan
- Tonaż: 436.000 BRT
- Dołączył(a): 21.01.04, 22:15
- Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Re: Niemieckie miny morskie w II w. św.
Jak długo po postawieniu miny wymienionych wyżej typów były groźne dla żeglugi? Chodzi mi o maksymalny czas, w którym miny były aktywne. Np. miny TMB postawiono w listopadzie 1939 r. z U 21 w zatoce Firth of Forth. Ciężko uszkodziły HMS Belfast, zatopiły okręt pomocniczy i frachtowiec - ten ostatni pod koniec lutego 1940 r. a więc po dość długim okresie. Czy miny TMB z tej zagrody mogły być groźne nadal w maju 1940 r (osobną sprawą jest jeszcze starsza zagroda U 23 Kretschmera, także tam postawiona, która miała być - jak się uważa do dziś - nieskuteczna)? Pytam ze względu na ostatni patrol ORŁA, w którym ten zaginął. Przy okazji nasuwa się pytanie dodatkowe. Nasze niszczyciele i statki otrzymały w tym okresie instalację demagnetyzacyjną. A nasze okręty podwodne miały przed minami magnetycznymi jakąś ochronę?
- ted
- Tonaż: 287.000 BRT
- Dołączył(a): 06.10.13, 20:35
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Re: Niemieckie miny morskie w II w. św.
opdezij się do mnie prywatnie mogę dużo opowiedzieć na ten temat 

- wodek
- Tonaż: 1.000 BRT
- Dołączył(a): 29.01.21, 09:25
Re: Niemieckie miny morskie w II w. św.
Ted tu zagląda, lecz podziel się wiedzą także z innymi wygłodniałymi wiedzy Forumowiczami!
Pzdr!

Pzdr!
- Gajusz Mariusz
- Tonaż: 114.000 BRT
- Dołączył(a): 19.03.18, 16:32
Re: Niemieckie miny morskie w II w. św.
Popieram, tutaj jest świetne miejsce do tego 

- ted
- Tonaż: 287.000 BRT
- Dołączył(a): 06.10.13, 20:35
Re: Niemieckie miny morskie w II w. św.
Ja też zaglądam. Boże, jak dobrze, że ktoś zagląda na to forum, bo dla mnie jest ono jednym z najlepszych specjalistycznych for historycznych w Polsce.
A czy nie jest to raczej pytanie o budowę i funkcjonowanie zapalnika magnetycznego, gdyż większość tych min miała zapalnik magnetyczny. Tak na chłopski rozum sobie wyobrażam te zapalniki magnetyczne, że one mogły być aktywne bardzo długo, jeśli nie opierały się na jakimś układzie elektrycznym. Czy ktoś z Panów mógłby objaśnić działanie (choćby w przybliżony sposób) działanie tych zapalników? Czy one wymagały jakiegoś źródła energii?
A czy nie jest to raczej pytanie o budowę i funkcjonowanie zapalnika magnetycznego, gdyż większość tych min miała zapalnik magnetyczny. Tak na chłopski rozum sobie wyobrażam te zapalniki magnetyczne, że one mogły być aktywne bardzo długo, jeśli nie opierały się na jakimś układzie elektrycznym. Czy ktoś z Panów mógłby objaśnić działanie (choćby w przybliżony sposób) działanie tych zapalników? Czy one wymagały jakiegoś źródła energii?
- quarvus
- Tonaż: 122.000 BRT
- Dołączył(a): 14.12.07, 12:07
- Lokalizacja: Poznań
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość