Znaczenie Ubotów typ XXI
Posty: 31
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Znaczenie Ubotów typ XXI
Propoponuje zajac sie znaczeniem Ubotów typu XXI dla powojennego rozwoju technicznego okretów podwodnych. Wiem że typ XXI miał duzy wpływ (niektózy mówią nawet o wzorowani sie) na jednostki typu:
"Narwal" Francja, "Oberon" Wielka Brytania i "Wiskey"(typ 613) ZSRR.
A ciekawe czy amerykanie też mieli swój typ Ubotopodobny?
"Narwal" Francja, "Oberon" Wielka Brytania i "Wiskey"(typ 613) ZSRR.
A ciekawe czy amerykanie też mieli swój typ Ubotopodobny?
- poszukiwacz
- Tonaż: 25.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 13:01
- Lokalizacja: Siedlce
Typ XXI był wzorem dla dzisiejszych okrętów podwodnych - nie tylko o napędzie klasycznym, ale również i atomowym.
Co było w nim takiego rewolucyjnego...?
Przede wszystkim nowy opływowy kształt - to właśnie na nim wzorowali się amerykanie opracowując 'kroplowy' kształt swoich OP.
Olbrzymia pojemność akumulatorów i prędkość podwodna większa od nawodnej - to również cechy jednostki typu XXI, które były kopiowane przez reszte zwycięskich państw.
Doskonałe systemy namierzania wrogich jednostek, i możliwość prowadzenia skutecznych działań bojowych (strzały torpedowe) z dużej głębokości... Już nie wspominam o nowym systemie przeładowywania torped, gdzie cała operacja mogła zostać wykonana w ciągu zaledwie kilku-kilkunastu minut !!!
Jednym słowem - typ XXI był ponad czasowy, i gdyby pojawił się wcześniej mógłby zmienic losy wojny (Poszukiwaczu - na pewno wiesz o co mi chodzi - pisałem o tym, wiesz gdzie ).
Co było w nim takiego rewolucyjnego...?
Przede wszystkim nowy opływowy kształt - to właśnie na nim wzorowali się amerykanie opracowując 'kroplowy' kształt swoich OP.
Olbrzymia pojemność akumulatorów i prędkość podwodna większa od nawodnej - to również cechy jednostki typu XXI, które były kopiowane przez reszte zwycięskich państw.
Doskonałe systemy namierzania wrogich jednostek, i możliwość prowadzenia skutecznych działań bojowych (strzały torpedowe) z dużej głębokości... Już nie wspominam o nowym systemie przeładowywania torped, gdzie cała operacja mogła zostać wykonana w ciągu zaledwie kilku-kilkunastu minut !!!
Jednym słowem - typ XXI był ponad czasowy, i gdyby pojawił się wcześniej mógłby zmienic losy wojny (Poszukiwaczu - na pewno wiesz o co mi chodzi - pisałem o tym, wiesz gdzie ).
- Jatzoo
- Grossadmiral
- Tonaż: 2.353.000 BRT
- Dołączył(a): 22.08.02, 15:03
Macie rację
Właściwie napisaliście już wszystko i nie ma już co dodać na ten temat.
Czytałem, że w ostatnich dniach wojny jeden z U XXI, nie wykryty przepłynął pod eskortą i zajął 100% pozycję do strzału w bezpośredniej odległości do krążownika Brytyjskiego. Atak nie nastąpił, z powodu rozkazu o zakończeniu działań. Ale fakt istnieje.
Myślę, że 1,5 roku wcześniej wprowadzone do linii XXI, oraz kilka innych cudownych broni Hitlera tj. V-2, Odrzutowy muśliwiec a wojna zakończyła by się w inny sposób
Pozdrawiam
M.M.
Czytałem, że w ostatnich dniach wojny jeden z U XXI, nie wykryty przepłynął pod eskortą i zajął 100% pozycję do strzału w bezpośredniej odległości do krążownika Brytyjskiego. Atak nie nastąpił, z powodu rozkazu o zakończeniu działań. Ale fakt istnieje.
Myślę, że 1,5 roku wcześniej wprowadzone do linii XXI, oraz kilka innych cudownych broni Hitlera tj. V-2, Odrzutowy muśliwiec a wojna zakończyła by się w inny sposób
Pozdrawiam
M.M.
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Racja
Faktycznie był to U-2511 Schnee 3 maja u wybrzeży Norwegii I tu są dwie opcje. Jedna mówi, że przepłynął pod eskortą i skutecznie zaatakował brytyjski krążownik i nie wykryty zwiał.
Druga podaje, że tylko podpłyną na "beszczelnie" bliską odległość i bez wykonania ataku oddalił się nie wykryty przez eskortę.
Angole nie mieli zielonego pojęcia, że mają pod sobą u-bocika gotowego do salwy.
Wracając do typu XXI, wszyscy historycy i naukowcy wojskowi pieją z zachwytu nad osiągami i możliwościami w/w u-botów i mają zupełną rację. Było to cudo techniki wyprzedzające o kilkanaście lat technikę podwodną. Jedynie Amerkańce wynaleĽli szereg wad i usterek, uznając w końcu, że XXI były porównywalne do innych O.P., a napewno gorsze od typów Gato i Balao. Moim zdaniem jest to ocena subiektywna wynikająca z charakteru Amerkanów. Dla nich wszystko co dobre musi być duże, okazałe i oczywiście made in USA. Zachłystują się swoimi sukcesami na Pacyfiku, nie podając, że była to jednostronna rzeĽ statków Japońskich.
Gdzie najnowsza technika Amerkańska, wspomagana lotnictwem, wywiadem i cudami elektroniki, umożliwiła niszczenie przeciwnika, nie dając mu żadnych szans na obronę. Jestem ciekawy co powiedzieli by pieniacze Amerkańscy, gdyby w operacji "Paukenschlag", wzięły by udział U-booty typu XXI, wspomagane wywiadem lotniczym, morskim i innymi cudami elektroniki... Przypuszczam, że przestali by krytykować
osiągi typu XXI.
Druga podaje, że tylko podpłyną na "beszczelnie" bliską odległość i bez wykonania ataku oddalił się nie wykryty przez eskortę.
Angole nie mieli zielonego pojęcia, że mają pod sobą u-bocika gotowego do salwy.
Wracając do typu XXI, wszyscy historycy i naukowcy wojskowi pieją z zachwytu nad osiągami i możliwościami w/w u-botów i mają zupełną rację. Było to cudo techniki wyprzedzające o kilkanaście lat technikę podwodną. Jedynie Amerkańce wynaleĽli szereg wad i usterek, uznając w końcu, że XXI były porównywalne do innych O.P., a napewno gorsze od typów Gato i Balao. Moim zdaniem jest to ocena subiektywna wynikająca z charakteru Amerkanów. Dla nich wszystko co dobre musi być duże, okazałe i oczywiście made in USA. Zachłystują się swoimi sukcesami na Pacyfiku, nie podając, że była to jednostronna rzeĽ statków Japońskich.
Gdzie najnowsza technika Amerkańska, wspomagana lotnictwem, wywiadem i cudami elektroniki, umożliwiła niszczenie przeciwnika, nie dając mu żadnych szans na obronę. Jestem ciekawy co powiedzieli by pieniacze Amerkańscy, gdyby w operacji "Paukenschlag", wzięły by udział U-booty typu XXI, wspomagane wywiadem lotniczym, morskim i innymi cudami elektroniki... Przypuszczam, że przestali by krytykować
osiągi typu XXI.
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Bez względu czy Schnee wykonał atak ćwiczebny - a raczej pokazowy czy też tylko 'pływał' sobie na bezczelnego, jednostka typu XXI pokazała swoje możliwości, i na prawdę świat wyglądałby zgoła inaczej, gdyby te ówczesne cuda techniki zostały wprowadzone kilka lat wcześniej...
A co do 'nadętych' Amerykanów, to byli tak zadufani w sobie, że 'olbrzymie' straty jakie ponieśli na początku operacji Paukenschlag nic ich nie nauczyły, i dopiero po kilku miesiącach trwania wojny z Niemcami zdecydowali się na tworzenie konwojów...
A co do 'nadętych' Amerykanów, to byli tak zadufani w sobie, że 'olbrzymie' straty jakie ponieśli na początku operacji Paukenschlag nic ich nie nauczyły, i dopiero po kilku miesiącach trwania wojny z Niemcami zdecydowali się na tworzenie konwojów...
- Jatzoo
- Grossadmiral
- Tonaż: 2.353.000 BRT
- Dołączył(a): 22.08.02, 15:03
Zaawansowanie technologiczne okretow typ XXI, bylo bezsprzeczne. Alianci nie byli przygotowani do obrony przed takimi jednostkami. Potem oczywiscie wszyscy wsadzili lapy w zdobycze technologiczne III Rzeszy. Zwlaszcza poszukiwani byli konstruktorzy broni rakietowej.
- Grom
- Tonaż: 701.000 BRT
- Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
- Lokalizacja: Reading UK
Gato i Balao nie były wcale takie dobre...
Jak dla mnie wysiada nawet przy typie VIIC/41, nie wspominajac juz o IX
Jak dla mnie wysiada nawet przy typie VIIC/41, nie wspominajac juz o IX
- Last crusier of von Spee
- Tonaż: 113.000 BRT
- Dołączył(a): 18.09.04, 20:41
- Lokalizacja: Rumia
Witaj Last crusier of von Spee
moim zdaniem typ Gato i Balao były technologicznie lepiej wyposażone od typu VII i IX, min, dokładny radar, duża ilość wyrzutni torped ( 10 szt!!! ), ogromny zasięg, no i nie należy zapominać, że były to jednostki nowe w porównaniu z VII i IX.
Takie jest moje zdanie.
moim zdaniem typ Gato i Balao były technologicznie lepiej wyposażone od typu VII i IX, min, dokładny radar, duża ilość wyrzutni torped ( 10 szt!!! ), ogromny zasięg, no i nie należy zapominać, że były to jednostki nowe w porównaniu z VII i IX.
Takie jest moje zdanie.
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
W sumie, czy ktos strzelił z 10 wyrzutni na raz? Jak dla mnie jest to tylko
marnowanie miejsca i w tak ciasnym kadłubie. Były to jednostki przeznaczone na pacyfik więc duży zasięg nie dziwi, ale taki IXD miał i tak większy. co dao elektroniki to się w 100% zgadzam
pozdrawiam
marnowanie miejsca i w tak ciasnym kadłubie. Były to jednostki przeznaczone na pacyfik więc duży zasięg nie dziwi, ale taki IXD miał i tak większy. co dao elektroniki to się w 100% zgadzam
pozdrawiam
- Last crusier of von Spee
- Tonaż: 113.000 BRT
- Dołączył(a): 18.09.04, 20:41
- Lokalizacja: Rumia
Witaj gdzieś czytałem o takiej salwie, na pacyfiku, O.P., obracał się na wychyleniu steru 10 stopni na burtę, i walił po kolei z wszystkich rur do płynących statków, o ile wiem, to połowa trafiła.]
Widzisz Last crusier of von Spee czytałem gdzieś opinię byłego oficera z U-bootów, jednostki klasyczne czyli typy VII i IX, były nowoczesne przed wojna i w pierwszych latach wojny, później klepano te same modele zmieniając niektóre detale tj, grubość kadłuba, ogródki w kioskach, radary, torpedy, ale ogólna kondtrukcja pozostawała nie zmieniona. W/w marynarz pisał, że pod koniec wojny nadal musieli wychodzić w morze na przestarzałych gratach, co objawiało się w ogromnych stratach po 1943 r. Myślę, że sukcesy U-bootów klasycznych, w 1944 r były zasługą wyłącznie znakomitemu wyszkoleniu załóg i ich wysokiemu morale, a nie wysokiej jakości okrętom.
ale to jest moje zdanie.
pozdrawiam
Widzisz Last crusier of von Spee czytałem gdzieś opinię byłego oficera z U-bootów, jednostki klasyczne czyli typy VII i IX, były nowoczesne przed wojna i w pierwszych latach wojny, później klepano te same modele zmieniając niektóre detale tj, grubość kadłuba, ogródki w kioskach, radary, torpedy, ale ogólna kondtrukcja pozostawała nie zmieniona. W/w marynarz pisał, że pod koniec wojny nadal musieli wychodzić w morze na przestarzałych gratach, co objawiało się w ogromnych stratach po 1943 r. Myślę, że sukcesy U-bootów klasycznych, w 1944 r były zasługą wyłącznie znakomitemu wyszkoleniu załóg i ich wysokiemu morale, a nie wysokiej jakości okrętom.
ale to jest moje zdanie.
pozdrawiam
- amigo
- Kapitän zur See
- Tonaż: 983.000 BRT
- Dołączył(a): 07.09.03, 12:34
Witam
-> Amigo - zgadzam się z Tobą. D-cy U-bootów już od 43r mieli świadomość że przeciwstawianie radarowi ( i rozszyfrowywaniu depesz) choćby jeszcze większych kiosków niczego nie zmieni. Oni sami najlepiej rozumieli dlaczego tak szybko ich ubywa. Oczywiście innego zdania byli sztabowcy. A niemiecki rygor nie pozwalał u-boociarzom zbyt głośno protestować, więc, z honorem, zwyczajnie ginęli. O typie XXI sporo słyszeli, ale jego wejście przecież ciągle się odsuwało. Nawet kilkadziesiąt przebywających jednocześnie na Atlantyku przestarzałych siódemek i dziewiątek niewiele mogło zdziałać wobec setek okrętów eskort i grup poszukiwawczych.
-> Amigo - zgadzam się z Tobą. D-cy U-bootów już od 43r mieli świadomość że przeciwstawianie radarowi ( i rozszyfrowywaniu depesz) choćby jeszcze większych kiosków niczego nie zmieni. Oni sami najlepiej rozumieli dlaczego tak szybko ich ubywa. Oczywiście innego zdania byli sztabowcy. A niemiecki rygor nie pozwalał u-boociarzom zbyt głośno protestować, więc, z honorem, zwyczajnie ginęli. O typie XXI sporo słyszeli, ale jego wejście przecież ciągle się odsuwało. Nawet kilkadziesiąt przebywających jednocześnie na Atlantyku przestarzałych siódemek i dziewiątek niewiele mogło zdziałać wobec setek okrętów eskort i grup poszukiwawczych.
- tobruk
- Kapitän zur See
- Tonaż: 817.000 BRT
- Dołączył(a): 18.11.03, 00:03
- Lokalizacja: lubuskie
Witam.
Last Crusier of von Spee ----> oto link do topica: Rekord głębokości. Może wyjaśni Twoje pytanie:
http://www.ubootwaffe.pl/forum/viewtopic.php?t=14
Ale coś słyszałem, że jakiś U-boot na Morzu Śródziemnym dotarł nawet do 330 metrów.
Pozdrawiam.
Last Crusier of von Spee ----> oto link do topica: Rekord głębokości. Może wyjaśni Twoje pytanie:
http://www.ubootwaffe.pl/forum/viewtopic.php?t=14
Ale coś słyszałem, że jakiś U-boot na Morzu Śródziemnym dotarł nawet do 330 metrów.
Pozdrawiam.
- Korvettenkapitan
- Tonaż: 436.000 BRT
- Dołączył(a): 21.01.04, 22:15
- Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Witam.
Amigo ----> czy przypadkiem nie chodzi tu o 250 metrów, o których wspomniał w wywiadzie do SH2?
Pozdrawiam.
Amigo ----> czy przypadkiem nie chodzi tu o 250 metrów, o których wspomniał w wywiadzie do SH2?
Pozdrawiam.
- Korvettenkapitan
- Tonaż: 436.000 BRT
- Dołączył(a): 21.01.04, 22:15
- Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Posty: 31
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość