1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

U-Boot Typu XXVIIB "Seehund" (Foka) - Garść inform

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak

Posty: 7 • Strona 1 z 1

U-Boot Typu XXVIIB "Seehund" (Foka) - Garść inform

Postprzez evan82 » 13.12.07, 00:30

Część z nas, choć nie wszyscy, wiedzą na pewno że podczas II wojny Niemcy posiadali oprócz dużych (Typ IX), średnich i małych okrętów podwodnych (Typy: VII i II) również pewna liczbę miniaturowych U-Bootów przeznaczonych głównie do działań w portach i na wodach płytkich.
Właśnie takim okrętem był dwuosobowy U-Boot typu XXVIIB "Seehund".

Była to konstrukcja bardzo udana. W porównaniu do poprzednich Niemieckich miniaturowych okrętów podwodnych takich jak Biber, charakteryzowała się o wiele większym poziomem bezpieczeństwa.
Biber był jednoosobowym miniaturowym okrętem podwodnym który posiadał wiele poważnych wad.
Często pilot zaczadzał się spalinami z silników. Były przypadki śmiertelne.

Seehund był całkowicie inną konstrukcją.
Właściwie jego konstrukcja była pod wieloma względami taka jak dużych okrętów podwodnych, w przeciwieństwie do swych, poprzedników które miały jeszcze sporo cech broni samobójczej.

Seehund miał wiele zalet. Miał co prawda niewielki zasięg, ale jak pisałem był właściwie miniaturą konwencjonalnego, dużego okrętu podwodnego.
Jego wyporność i długość to zaledwie 14,7 ton i 11,9m. Dawał się z łatwością prowadzić na powierzchni napędzany silnikiem Bussinga o mocy 60KM.
Silnik pozwalał mu na rozwijanie maksymalnej prędkości 7,75 węzłów (14,3 km/h). Był na tyle mały że wykrycie go przez radar lub obserwatora było prawie niemożliwe.
Nawet po wykryciu i ostrzelaniu miał duże szanse ucieczki gdyż był mały i potrafił cały pokryć się wodą w czasie od 3 do 5 sekund. Sternik po prostu nurkował z pomocą sterów głębokości i całej mocy silnika ponieważ konstrukcja wypierała mało wody.
Co ciekawe tan miniaturowy okręt podwodny był również na tyle lekki iż potrafił nieraz płynąć razem z falą uderzeniową powstałą po wybuchu bomb głębinowych.
Fakt godny pozazdroszczenia przez załogi standardowych U-Bootów.

Silnik elektryczny jednak nie pozwalał na uzyskanie dużego zasięgu i prędkości podwodnej.
Był to silnik AEG o mocy 25KM, co powodowało zasięg63 mil morskich w zanurzeniu (ok.117 km) i to przy prędkości 3 węzłów (5,5 km/h).
Seehund przypominał Bibera tylko pod względem uzbrojenia. Składało się ono z dwóch torped podwieszanych po obu stronach kadłuba na specjalnych uchwytach.
Do końca wojny w Kilonii, Elblągu i Ulm zbudowano w sumie 285 jednostek typu Seehund. Produkowano je w specjalnych schronach do których podzespoły były dostarczane ciężarówkami, czasami koleją. (produkcja podobna do typu XXI z gotowych segmentów).
Ponad 100 nieukończonych jednostek przechwycono w maju 1945 roku.
Okręty oddane do użytku nosiły oznaczenia od U-5001 do U-6252.
Większość operowała z Ijmuiden, gdzie stacjonowało od 30 do 40 jednostek wymykających się niewielkimi grupami na kanał La Manche, aby polować na alianckie okręty i statki w wąskiej cieśninie Dover.

Pomimo ciężkich początków nocą 31 grudnia na 1 stycznia 1945 roku kiedy 16 z 18 okrętów zatonęło z powodu sztormu, okręty zyskały sobie bardzo dobrą opinię.
W okresie od stycznia do maja 1945 roku Seehundy zatopiły 9 jednostek alianckich o łącznym tonażu 18 384 ton. Liczby te mogą być jednak zaniżone, ponieważ pewien niemiecki historyk specjalizujący się w dziejach oddziałów złożonych z miniaturowych okrętów podwodnych twierdzi że Sehundy w okresie od lutego do kwietnia 1945 roku zatopiły 120 000 ton alianckich jednostek. Tylko że trzeba wziąć pod uwagę iż ta liczba z kolei wydaje się być zawyżona.

Najsłynniejszą ofiarą Sehundów była fregata Wolnej Francji "La Combattante", (wcześniej niszczyciel typu Hunt "HMS Haldon")
zatopiona na morzu północnym 23 lutego 1945 roku jedną torpedą wystrzeloną z odległości ok 780 m przez okręt Seehund dowodzony przez por. Klausa Sparbrodta. Ważnym osiągnięciem tych okrętów był fakt że alianci musieli rozlokować ok. 500 eskortowców i ponad 1000 samolotów do ochrony przed miniaturowymi intruzami.

A na koniec parę fotek U-Boota Typu XXVIIB Seehund:
Pozdrawiam!

Bibliografia:
Richard O'Neill "Samobójcze oddziały".

:mrgreen:
Ostatnio edytowano 15.12.07, 22:21 przez evan82, łącznie edytowano 1 raz
evan82
Kapitän zur See
 
Tonaż: 921.000 BRT

Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wibwk » 13.12.07, 01:54

Co prawda nie jestem tego w 100% pewien ale chyba żaden Seehund nie "zginął" z powodu bomb glębinowych, były niesamowicie odporne.
wibwk
Kapitänleutnant
 
Tonaż: 360.000 BRT

Dołączył(a): 09.02.06, 18:21

Postprzez evan82 » 13.12.07, 02:31

wibwk napisał(a):Co prawda nie jestem tego w 100% pewien ale chyba żaden Seehund nie "zginął" z powodu bomb glębinowych, były niesamowicie odporne.


Co do tego to nie mam ścisłych danych. Ale na pewno odporne były tak jak pisałem. Mogły sie zanurzać maksymalnie na ok 90m.
Może coś więcej jeszcze ktoś inny będzie wiedział. W każdym razie temat miniaturowych U-Botów jest ciekawy.Jutro jeszcze poszperam to może jeszcze coś dodam. Pozdrawiam! :D Natomiast z tego co pamiętam to na pewno stracono ok 35 w walce. :cry: i to według danych Brytyjskich.
evan82
Kapitän zur See
 
Tonaż: 921.000 BRT

Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tobruk » 15.12.07, 21:04

Witam
w Seehundach "zakochany" jest Amigo, ale akurat przebywa na masażach i tym podobnych rozrywkach w pewnym znanym (nadmorskim - jakżeby inaczej ) kurorcie, czas spędza w miłym towarzystwie dam (niedawno przeprowadziłem kontrolę). Po powrocie pewnie, jeśli jeszcze będzie miał siły :) ożywi ten ciekawy temat - materiałów ma całkiem sporo
tobruk
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Vip User
 
Tonaż: 817.000 BRT

Dołączył(a): 18.11.03, 00:03
Lokalizacja: lubuskie

Postprzez evan82 » 15.12.07, 21:08

tobruk napisał(a):Witam
w Seehundach "zakochany" jest Amigo, ale akurat przebywa na masażach i tym podobnych rozrywkach w pewnym znanym (nadmorskim - jakżeby inaczej ) kurorcie, czas spędza w miłym towarzystwie dam. Po powrocie pewnie, jeśli jeszcze będzie miał siły :) ożywi ten ciekawy temat - materiałów ma całkiem sporo


O to Fajnie bo pisałem o tym. Niestety ja nie mam na ich temat zbyt wiele materiałów tak szczegółowych, ale temat jest ciekawy i pozostaje otwarty. Pozdrawiam. :D
evan82
Kapitän zur See
 
Tonaż: 921.000 BRT

Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: U-Boot Typu XXVIIB "Seehund" (Foka) - Garść inform

Postprzez quarvus » 10.08.09, 15:21

W małym muzeum morskim w Kilonii pokazują (stan na początek sierpnia 2009 r.) wrak seehunda do obejrzenia. Całkowicie zardzewiała sekcja centralna okrętu wydobyta chyba niedawno z Zatoki Kilońskiej, ale sporo widać, nawet jakieś szklane instrumenty zachowały się. Odcięli dziób i rufę i można po prostu zajrzeć do wnętrza.

Piszę, ponieważ Muzem nie jest znane, ale jakby ktoś przyjechał do Kilonii, to oprócz śluz kanału, Moltenort i Laboe, warto zajrzeć do Muzem. Położone jest już blisko portu wojennego, po zachodniej stronie zatoki, tuż obok przystani dla wielkich promów pasażerskich.
quarvus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 122.000 BRT

Dołączył(a): 14.12.07, 12:07
Lokalizacja: Poznań

Re: U-Boot Typu XXVIIB "Seehund" (Foka) - Garść inform

Postprzez Jatzoo » 11.08.09, 08:32

quarvus napisał(a):Całkowicie zardzewiała sekcja centralna okrętu wydobyta chyba niedawno z Zatoki Kilońskiej

Wrak wystawiony jest już od dłuższego czasu (przynajmniej od 2006 roku kiedy go zwiedzaliśmy wraz z ekipą http://www.ubootwaffe.pl).
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03


Posty: 7 • Strona 1 z 1

Powrót do II Wojna Światowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość