Mgła
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Mgła
Witam
Jestem nowy na tym forum, ale zanim założyłem ten temat sprawdziłem czy już wcześniej ktoś nie miał podobnego problemu.
Mianowicie mam pytanie do Was, co robicie w następującej sytuacji. Mam meldunek, że nie daleko znajduje się konwój, więc się zasadzam na przewidywanym kursie. Statki są coraz bliżej, tylko, że jest straszna mgła o sztormie i deszczu i nie wspominam, bo z tym sobie można poradzić, ale w taka mgłę gdzie kompletnie nic nie widać to prędzej któryś mnie z taranuje niż ja kogoś zatopię. Więc moje pytanie jest takie: Co należy zrobić w takiej sytuacji? Odpuścić atak, śledzić konwój do momentu poprawy pogody, czy może jednak istnieje jakiś sposób? Zaznaczam, że nie wielkim znawcą tej gry, i liczę na waszą pomoc, ponieważ z tego, co przeczytałem są tutaj osoby o bardzo dużej wiedzy.
Oczywiście mam wersję oryginalną i zainstalowany patch 1.4
Z góry dziękuję
Jestem nowy na tym forum, ale zanim założyłem ten temat sprawdziłem czy już wcześniej ktoś nie miał podobnego problemu.
Mianowicie mam pytanie do Was, co robicie w następującej sytuacji. Mam meldunek, że nie daleko znajduje się konwój, więc się zasadzam na przewidywanym kursie. Statki są coraz bliżej, tylko, że jest straszna mgła o sztormie i deszczu i nie wspominam, bo z tym sobie można poradzić, ale w taka mgłę gdzie kompletnie nic nie widać to prędzej któryś mnie z taranuje niż ja kogoś zatopię. Więc moje pytanie jest takie: Co należy zrobić w takiej sytuacji? Odpuścić atak, śledzić konwój do momentu poprawy pogody, czy może jednak istnieje jakiś sposób? Zaznaczam, że nie wielkim znawcą tej gry, i liczę na waszą pomoc, ponieważ z tego, co przeczytałem są tutaj osoby o bardzo dużej wiedzy.
Oczywiście mam wersję oryginalną i zainstalowany patch 1.4
Z góry dziękuję
- CICHY69
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 25.03.06, 20:42
- Lokalizacja: Płock
Jeśli jest to początek wojny, to pasuję. Ale jeśli mam "na stanie" torpedy TIV Falke, wtedy mierzę "na czuja" i zawszę coś utrafię.
Zresztą w moim dzisiejszym AAR opisałem właśnie taką sytuację. Konwój dosłownie przepłynął mi nad głową, a ja nic nie mogłem zrobić.
Zresztą w moim dzisiejszym AAR opisałem właśnie taką sytuację. Konwój dosłownie przepłynął mi nad głową, a ja nic nie mogłem zrobić.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
jezeli jestem bardzo zdeterminowany (np.30 dni w morzu, paliwo sie konczy a ja nic nie zatopilem jeszcze) to sledze konwoj w taki sposob, ze odnajduje jakis statek i plyne za nim dokladnie tym samym kursem na granicy widocznosci, w zasadzie tyle zebym dym i lekki zarys statku widzial. Czekam na opadniecie mgly.
Nie polegam na info radiowym, poniewaz konwoje czesto zmieniaja kursy i nastepnego dnia kurs podany w radiogramie moze okazac sie nieaktualny i konwoj ucieknie. A tym sposobem mozna na biezaco korygowac wlasny kurs. Oczywiscie kazda kompresja czasu w tym przypadku jest sporym utrudnieniem.
Nie polecam sledzenia konwoju w zanurzeniu, poniewaz zeby nadazyc nawet za wolnym konwojem (ok.7w) silniki elektryczne musza mocno pracowac a co za tym idzie eskorta moze nas uslyszec. Podobnie na powierzchni przy konwojach plynacych 12w> odpuszczam, eksorta jest czujna, niemieckie diesle za bardzo klekocza
Nie polegam na info radiowym, poniewaz konwoje czesto zmieniaja kursy i nastepnego dnia kurs podany w radiogramie moze okazac sie nieaktualny i konwoj ucieknie. A tym sposobem mozna na biezaco korygowac wlasny kurs. Oczywiscie kazda kompresja czasu w tym przypadku jest sporym utrudnieniem.
Nie polecam sledzenia konwoju w zanurzeniu, poniewaz zeby nadazyc nawet za wolnym konwojem (ok.7w) silniki elektryczne musza mocno pracowac a co za tym idzie eskorta moze nas uslyszec. Podobnie na powierzchni przy konwojach plynacych 12w> odpuszczam, eksorta jest czujna, niemieckie diesle za bardzo klekocza
- marv
- Tonaż: 54.000 BRT
- Dołączył(a): 08.02.06, 20:53
witam.
...ja robie podobnie jak koledzy jesli jest mgla "heavy" i do tego sztorm i deszcz to wogole sobie odpuszczam atakowanie czegokolwiek - zwlaszcza konwoju czesto przy takiej pogodzie widocznosc nie przekracza 300m - to minimum na uzbrojenie sie torpedy - torped falke TIV jeszcze nie mam wiec sie nie wypowiadam
opcja ze sledzeniem konwoju jest jak najbardziej dobra tylko trzeba plynac na TCx1 i co jakis czas patrzec co sie dzieje...niestety czasem kiepska pogoda i mgla utrzymuje sie kilka dni.....
pozdro
...ja robie podobnie jak koledzy jesli jest mgla "heavy" i do tego sztorm i deszcz to wogole sobie odpuszczam atakowanie czegokolwiek - zwlaszcza konwoju czesto przy takiej pogodzie widocznosc nie przekracza 300m - to minimum na uzbrojenie sie torpedy - torped falke TIV jeszcze nie mam wiec sie nie wypowiadam
opcja ze sledzeniem konwoju jest jak najbardziej dobra tylko trzeba plynac na TCx1 i co jakis czas patrzec co sie dzieje...niestety czasem kiepska pogoda i mgla utrzymuje sie kilka dni.....
pozdro
- JiMi
- Tonaż: 65.000 BRT
- Dołączył(a): 24.04.06, 13:59
- Lokalizacja: Olsztyn
Chyba każdy miał taką sytuację. Mgła, sztorm ,deszcz i łakomy kąsek w postaci konwoju idący kursem idealnym do przeprowadzenia ataku. Ja sobie odpuszczam w takich sytuacjach. No chyba, że jakiś statek idealnie wystawia mi sie pod wyrzutnię, to czasem się skuszę na atak. Ale zazwyczaj popatrzę trochę przez peryskop i płynę w dalszą drogę.
- Marriano
- Tonaż: 96.000 BRT
- Dołączył(a): 18.03.06, 00:19
- Lokalizacja: W-wa
Ja też podobnie robie. Raz była mgła i sztorm, płynełem w zanurzeniu i nagle sonarman zameldował mi o statkach. Skapnełem się że to konwój. Zaczaiłem się w pozycji idealnej do ataku na wyłączonych silnikach. Ale konwój był za daleko i praktycznie nic nie było widać. Byłem już długo na patrolu więc sobie odpuściłem
- kash
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 26.04.06, 17:19
Jak jest mgła zazwyczaj sobie daruje bo można sie w niezłe bagno wplątać a i jeszcze jedna sprawa.
Z tego co się orientuje to jeżeli płyniemy na powierzchni to hudrofony nisczycieli nie powinny nas usłyszeć skoro my nie słyszymy ich na powierzchni to oni też nas nie powinni słyszeć. Zresztą ja zazwyczaj atakuje w nocy na powierzchni i już nie raz pływałem po 15 w i jakoś nigdy mnie nie usłyszeli a jak nie wierzycie to sami sprawdźcie zrezygnować raz ze 100% realizmu włączyć sobie stelth meter i zrobić wyścigi z nisczycielem tylko w nocy żeby nas nie zauważyli. Ikonka świeci sie cały czas na zielono
marv napisał(a): Podobnie na powierzchni przy konwojach plynacych 12w> odpuszczam, eksorta jest czujna, niemieckie diesle za bardzo klekocza
Z tego co się orientuje to jeżeli płyniemy na powierzchni to hudrofony nisczycieli nie powinny nas usłyszeć skoro my nie słyszymy ich na powierzchni to oni też nas nie powinni słyszeć. Zresztą ja zazwyczaj atakuje w nocy na powierzchni i już nie raz pływałem po 15 w i jakoś nigdy mnie nie usłyszeli a jak nie wierzycie to sami sprawdźcie zrezygnować raz ze 100% realizmu włączyć sobie stelth meter i zrobić wyścigi z nisczycielem tylko w nocy żeby nas nie zauważyli. Ikonka świeci sie cały czas na zielono
- churchill
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 05.10.05, 14:40
- Lokalizacja: Lublin
churchill napisał(a):
Z tego co się orientuje to jeżeli płyniemy na powierzchni to hudrofony nisczycieli nie powinny nas usłyszeć skoro my nie słyszymy ich na powierzchni to oni też nas nie powinni słyszeć. Zresztą ja zazwyczaj atakuje w nocy na powierzchni i już nie raz pływałem po 15 w i jakoś nigdy mnie nie usłyszeli a jak nie wierzycie to sami sprawdźcie zrezygnować raz ze 100% realizmu włączyć sobie stelth meter i zrobić wyścigi z nisczycielem tylko w nocy żeby nas nie zauważyli. Ikonka świeci sie cały czas na zielono
slysza nas, wierz mi:)
moze plynales za ich rufa to wtedy faktycznie nie slysza bo ich wlasne sruby zaklocaja jakikolwiek odsluch
albo byles wystarczajaco daleko zeby nie slyszeli a moze pogoda byla zla (sztorm) to wtedy tez slabo slysza
nie pamietam jak tam to bylo w czystej grze, ale juz np.w RUB czulosc hydrofonow niszczycieli jest cholernie odczuwalna (moze nawet za bardzo)
- marv
- Tonaż: 54.000 BRT
- Dołączył(a): 08.02.06, 20:53
churchill -poczekaj do 43 to już sobie nie popływasz blisko konwoju bo cie radarem namierzą z daleka wystarczy ze tylko peryskop wystawisz- ja tak miałem, a we mgle to już odrazu jestes przegrany jak jestes na wodzie
mój U-93 poległ razem z całą załogą
wykryli mnie z 6 chyba kilometrów-płynołem na cichej prędkosci
mój U-93 poległ razem z całą załogą
wykryli mnie z 6 chyba kilometrów-płynołem na cichej prędkosci
- rico31
- Tonaż: 135.000 BRT
- Dołączył(a): 20.07.05, 19:26
Troche tez z ta mgla jest nirealne,ze wachta choc perfekcyjna nie wykrywa statkow!
Plyne na przyspieszeniu a tu nagle kraksa!
Moja boska wachta dopier po zderzeniu sie z C2 daje komunikat
"Zauwazylismy statek Handlowy"
Potopilem wszystkich za kare w morzu
Tez takie sytuacje mieliscie?
Ja we mgle sie boje juz plywac zwlasza ze niszczyciele mnie widza szybciej niz ja ich choc mam radar.
Plyne na przyspieszeniu a tu nagle kraksa!
Moja boska wachta dopier po zderzeniu sie z C2 daje komunikat
"Zauwazylismy statek Handlowy"
Potopilem wszystkich za kare w morzu
Tez takie sytuacje mieliscie?
Ja we mgle sie boje juz plywac zwlasza ze niszczyciele mnie widza szybciej niz ja ich choc mam radar.
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
jesli mgla jest heavy to widocznosc nie przekracza 300m jesli dodasz do tego deszcz i noc to pewnie spada do 200m wiec nic dziwnego ze wpadasz na inne statki przy takiej pogodzie - 200-300m na morzu to bardzo maly dystans - statki maja taka dlugosc wiec czasu na reakcje jest bardzo malo a bezwladnosc statkow morskich to inna bajka - tutaj sie raczej wszystko mierzy na mile morskie....ja podczas takiej mocnej mgly wogole nie poluje bo nie zdolam dokonac pomiarow potrzebnych do udanego ataku...tak jak kolega wyzej napisal jesli masz chrapy to plyn na nich...ja nie mam dlatego podczas takiej mgly schodze zwykle na 40-50m daje wolno na przod i slucham co sie dzieje....i tak przez 4 dni ostatnie hehe....
- JiMi
- Tonaż: 65.000 BRT
- Dołączył(a): 24.04.06, 13:59
- Lokalizacja: Olsztyn
Ja tez mam problemy z polowaniem w takiej mgle i dlatego najzwyklej ja przeczekuje stojąc dla oszczędnosci paliwa w miejscu, a co jakis czas schodze aby przesluchac okolice. jak cos usłysze w poblizu, to nie po to aby atakowac bo to ciezka sprawa, ale po to aby sie nie dac zaskoczyc.
Sa na forum Subsim porady jak atakować w takich warunkach wogole bez widocznosci, polegajac tylko na hydrofonie i obliczeniach, sprawa jest ciekawa ale jeszcze jej nie rozgryzłem. Bo nawet jesli potrafimy liczac obroty srub n aminute okreslic mniej wiecej predkosc, to jak mamy poznac jaki to typ okretu? jak okreslic odległosc dokładniej niz +/- kilometry i jak okreslic dokładnie AoB (bo mozna mniej wiecej dzieki sonarzyscie)
Sa na forum Subsim porady jak atakować w takich warunkach wogole bez widocznosci, polegajac tylko na hydrofonie i obliczeniach, sprawa jest ciekawa ale jeszcze jej nie rozgryzłem. Bo nawet jesli potrafimy liczac obroty srub n aminute okreslic mniej wiecej predkosc, to jak mamy poznac jaki to typ okretu? jak okreslic odległosc dokładniej niz +/- kilometry i jak okreslic dokładnie AoB (bo mozna mniej wiecej dzieki sonarzyscie)
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
To jest akurat proste, bo wojenne maja szybki obroty i maja trzy lopatki a handlowe maja cztery, ale zakładam że mamy juz jakis handlowy, to jak poznac jego odległosc i kurs dokładniej?
Problem jest wiekszy gdy idzie caly konwoj, bo dzwieki wielu statkow zlewaja sie w jeden i trudno kokolwiek ustalic.
Problem jest wiekszy gdy idzie caly konwoj, bo dzwieki wielu statkow zlewaja sie w jeden i trudno kokolwiek ustalic.
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
Myślałem, że tylko ja mam problemy z mgłą, więc nic o tym nie mówiłem W takim razie - dla zdrowia psychicznego będę dalej klął i odpuszczał...
Przedwczoraj mgiełke miałem na 400metrów widoczności.. Zorientowałem się, gdy w peryskopie zobaczyłem dziób tak wielki, że mało ataku serca nie dostałem ...za karę: ów T2 dostał z 345metrów, pooświetlał okolicę i zrobił PAPA, ale ja już tego nie widziałem - byłem pod konwojem na awaryjnym zanurzeniu
Przedwczoraj mgiełke miałem na 400metrów widoczności.. Zorientowałem się, gdy w peryskopie zobaczyłem dziób tak wielki, że mało ataku serca nie dostałem ...za karę: ów T2 dostał z 345metrów, pooświetlał okolicę i zrobił PAPA, ale ja już tego nie widziałem - byłem pod konwojem na awaryjnym zanurzeniu
- The Edge
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 20.04.06, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
Na mnie wpadł we mgle amerykański Clemson, tuż przy wybrzeżach East Coast USA. Zrobiłem alarmowego nura, ale niszczyciel zdążył mi powyginać działka p-lot i zniszczyć oba peryskopy. Sam zatonął, a ja rąbnąłem w dno bo było płyciutko. Okręt nie słuchał się sterów i dopiero wypuszczenie trochę sprężonego powietrza pozwoliło mi na wynurzenie. Doczołgałem się jakoś do Lorient Dziwne że niszczyciel zatonął. Wcześniej ten bug pojawiał się tylko w gołej wersji.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Szperałem po starych wątkach forum subsim i znalazłem opisy do ataku przy uzyciu samego hydrofonu. jest jednak podstawowy problem dla mnie jak rozróżnic po samym dzwieku srub typ celu i skad wiedziec zanim nas minie przy jakim polozeniu bedzie do nas pod katem 90stopni. jakbysmy wiedieli te dwie rzeczy to reszta polega n austawieniu pod katem prostopadłym naszego okretu, i strzale z ustawien recznych n aokreslone odchylenie od dziobu zalezne wylacznie od predkosci celu. Odległosc do celu nie ma znaczenia, z tym ze czym wieksza tym wieksza dokładnosc trzeba zachowac.
Mam tabelke do odchylenia torped o predkosci 30 wezłów, pozostaje mi jeszcze znaleźć takie tabelki dla predkości 44 i 40 wezłów. Mozna to sobie samemu obliczyc oczywiscie, ale tego nie rozpracowalem do konca (przeliczanie wezłow na kilometry itd). Na razie moje próby ataku na sam słuch nie udały sie przy pojedynczym celu, natomiast udało sie cos trafiac przy całym konwoju, ale wtedy jest znacznie łatwiej oczywiście.
Mam tabelke do odchylenia torped o predkosci 30 wezłów, pozostaje mi jeszcze znaleźć takie tabelki dla predkości 44 i 40 wezłów. Mozna to sobie samemu obliczyc oczywiscie, ale tego nie rozpracowalem do konca (przeliczanie wezłow na kilometry itd). Na razie moje próby ataku na sam słuch nie udały sie przy pojedynczym celu, natomiast udało sie cos trafiac przy całym konwoju, ale wtedy jest znacznie łatwiej oczywiście.
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
Troszkę nie na temat, ale i tutaj ten problem ktoś podniósł, wykrywalność peryskopu przez radar, jedyną rada: wysuwać go jak najmniej, chyba we wszystkich modach minimalne pole wykrywane przez radar to 0,5m*, więc jeśli mamy wysuniętą samą końcówkę peryskopu radar go nie wykryje.
- wibwk
- Tonaż: 360.000 BRT
- Dołączył(a): 09.02.06, 18:21
churchill napisał(a):Z tego co się orientuje to jeżeli płyniemy na powierzchni to hudrofony nisczycieli nie powinny nas usłyszeć skoro my nie słyszymy ich na powierzchni to oni też nas nie powinni słyszeć. Zresztą ja zazwyczaj atakuje w nocy na powierzchni i już nie raz pływałem po 15 w i jakoś nigdy mnie nie usłyszeli a jak nie wierzycie to sami sprawdźcie zrezygnować raz ze 100% realizmu włączyć sobie stelth meter i zrobić wyścigi z nisczycielem tylko w nocy żeby nas nie zauważyli. Ikonka świeci sie cały czas na zielono
My na powierzchni nie słyszymy bo w wynurzeniu mamy tę czujkę chydrofonu wynurzoną. A niszczyciele mają ją zawsze zanurzoną
- Tal-Rash
- Tonaż: 132.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.05, 22:26
- Lokalizacja: Piła
A wie ktoś może (to wcale nie jest takie pewne, bo i przypadek zgoła "odmienny" ) jaka jest odległość, z której niszczyciel wykrywa nas na wynurzeniu, ale z dodatkową wieżą widokową w pełnej krasie, czyli nieschowanym peryskopie? .... no co, każdemu może się zdarzyć...:Dwibwk napisał(a):...wykrywalność peryskopu przez radar...
....zresztą - na powierzchni i tak z peryskopu widać więcej, mimo powiększenia razy 6, bo jest wyżej... (jakoś wybrnął )
- The Edge
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 20.04.06, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
Uapa napisał(a):Moze w jakiejs "zachodniej" literaturze jest opisane jak rozpoznac kurs i odleglosc?
Znalazlem gdzieś manual i misję treningową do ataku tylko przy użyciu hydrofonu. Jest manual i tabela jak rozpoznać typ handlowca po ilości rpm.
http://www.kalisz.mm.pl/~radioactive/sound_trainer.zip
- domisiowaty
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 27.06.06, 15:17
A mnie właśnie utopili
3 patrol gęsta mgła + sztorm, patrol jak patrol oszczedzając paliwo płynąłem wolno I nagle meldunek dałem całą wstecz udało mi sie ustawić okręt do udanego ataku na niszczyciela (2 torpedy, 1 poszła w tajgę). myślałem że eskorta będzie malutka i się nadziałem korweta zaczeła ostrzał no to zanurzenie aw+zmiana kursu, uszkodzenia lekkie ale dało się odejść na bezp ieczną odległość (ok200m od bomb) pingowali jak szaleni ale zamiast odejść
postanowiłem utopić tego gada i dobrac się do konwoju jakie było moje zdziwienie gdy na peryskopowej za rufą zobaczyłem następnego myśliwego.
Odpaliłem do nich na szybko 3 torpedy ale dystans za mały no i dałem ponownie awaryjne. Teraz wdowy płaczą
Tak że chyba sobie bedę odpuszczał konwoje we mgle, za duże ryzyko jak dla mnie a na obliczenia i spod wody to za cieńki jestem jeszcze:)
Pozdrawiam
3 patrol gęsta mgła + sztorm, patrol jak patrol oszczedzając paliwo płynąłem wolno I nagle meldunek dałem całą wstecz udało mi sie ustawić okręt do udanego ataku na niszczyciela (2 torpedy, 1 poszła w tajgę). myślałem że eskorta będzie malutka i się nadziałem korweta zaczeła ostrzał no to zanurzenie aw+zmiana kursu, uszkodzenia lekkie ale dało się odejść na bezp ieczną odległość (ok200m od bomb) pingowali jak szaleni ale zamiast odejść
postanowiłem utopić tego gada i dobrac się do konwoju jakie było moje zdziwienie gdy na peryskopowej za rufą zobaczyłem następnego myśliwego.
Odpaliłem do nich na szybko 3 torpedy ale dystans za mały no i dałem ponownie awaryjne. Teraz wdowy płaczą
Tak że chyba sobie bedę odpuszczał konwoje we mgle, za duże ryzyko jak dla mnie a na obliczenia i spod wody to za cieńki jestem jeszcze:)
Pozdrawiam
- Alex
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 23.08.06, 12:01
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości