Dziękujemy serdecznie z całego serca wszystkim ludziom, którzy pomagali w wyprawie, jej organizacji oraz wspierali jej uczestników w trudnych chwilach. Efekty tego przedsięwzięcia zostaną opublikowane po wakacjach w papierowym wydaniu National Geographic. Niestety nie wiem kiedy ukaże się materiał filmowy, który udało nam się zgromadzić. Czekamy na stanowisko Dowództwa naszej Marynarki Wojennej w kwestii prawnej. Dla wszystkich pytających: pozycji odnalezionych szczątków OP nie podamy do publicznej wiadomości bez zgody PMW. Zatem serdecznie proszę o nie wysyłanie do mnie takich zapytań. Dopiero po wnikliwej analizie zebranego materiału będzie możliwe określenie pozycji znalezinego jak sądzę wraku OP. Czytając wypowiedzi na tutejszym Forum zauważyłem wątpliwości co do wielkości jednostki morskiej zaangażowanej w poszukiwania Orła. Wyjaśniam Koleżankom i Kolegom, że była to polska rybacka jednosta morska z klasą PRS do obszaru A1 A2, o długości 38 metrów, zarejestrowana pod polską banderą. Portem operacyjnym był mały port w Holandii. Wyprawa miała międzynarodowy charakter a w załodze było siedmiu członków załogi poskiego statku. Sprzęt sonarowy należał do Holenderskiej MW, zejść po wodę celem maksymalnej identyfikacji wraku dokonali płetwonurkowie amerykańscy i kanadyjscy. Projekt w znaczej części został sfinansowany ze środków NG oraz w pozostałej części z moich(żona prawie się ze mną rozwiodła, ale tyko prawie bo z czego by żyła, : ) oraz środków pochodzących z darów od osób zaangażowanych w poszukiwania Orła a między innymi pewnego szanowanego ośrodka szkolenia ratownicta morskiego (serdeczne dzięki Jasiu). To chyba na tyle na tę chwilę tym bardziej, że jestem naprawdę umęczony po towarzyszących całej "imprezie" przygodach, których nie dało się niestety uniknąć (co było rzecz jasna do przewidzenia).Podziękowania dla Darka, który starał się mnie w takiej chwili maksymalnie pomóc chociaż niewiele tak naprawdę mógł pomóc. Liczył się zapał i chęci. W każdym razie EPiRB znalazł się na pokładzie i mogłem bezpicznie opuścić gościnną Holandię. Kolejnych informacji dostarczę za kilkanaście dni, kiedy będą znane pierwsze rezultaty oceny zgromadzonych materiałów, przez specjalistów PMW.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania oraz przeprowadzenia poszukiwań naszeg Orła. Mam nadzieję, że przesłany Wam materiał był tego wart. Mam szczerą nadzieję, że słowo ciałem się stało.
Z marynarskim pozdrowieniem,
Daniel Ceynowa-Schmidt.

ObltzS napisał(a):podejrzewam, że przeciętny Kowalski zagadnięty na ulicy nawet nie wie o tych poszukiwaniach

evan82 napisał(a):A ja dodam, że gdyby nie to Forum, to także bym nie wiedział, a to już wina mediów.

Kod: Zaznacz cały

http://www.orzel.one.pl/news.php

Może za jakiś czas bedziemy oglądać film z wraku naszego Orła?