1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Otto Kretschmer - Finna vs Bellona

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak, ObltzS

Posty: 10 • Strona 1 z 1

Otto Kretschmer - Finna vs Bellona

Postprzez Jatzoo » 01.10.07, 20:59

Przeglądając dziś w księgarni te dwie książki.... poza innym tłumaczeniem zbyt wiele różnic nie zauważyłem...

Czy ktoś już czytał wydanie Bellony? Jest tam coś innego?

Nie dość, że prawie nic u nas sensownego nie wychodzi, to jak już coś się znajdzie to... plagiat*?


* - bo poza chęcią zarobienia na nas, i wydaniem tego samego ale pod innym tytułem, to ja nie widzę w tym sensu...
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez z8k » 05.10.07, 17:37

Ale to nie plagiat. Obie wydawnictwa kupiły sobie prawa do wydawania tej pozycji. Czytelnik natomiast może wybrać to co mu bardziej odpowiada (niższa cena, ładniejsze wydanie), lub zadecyduje ślepy traf, że zobaczył książkę akurat tej oficyny. To się nazywa konkurencja :-)

Pozdro
z8k
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 62.000 BRT

Dołączył(a): 08.08.06, 20:08
Lokalizacja: Zgorzelec i Wrocław

Postprzez Grom » 05.10.07, 19:18

z8k napisał(a):Ale to nie plagiat. Obie wydawnictwa kupiły sobie prawa do wydawania tej pozycji. Czytelnik natomiast może wybrać to co mu bardziej odpowiada (niższa cena, ładniejsze wydanie), lub zadecyduje ślepy traf, że zobaczył książkę akurat tej oficyny. To się nazywa konkurencja :-)

Pozdro

Kto miał kupić już kupił :wink: z Finny oczywiście.
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez Jatzoo » 08.10.07, 12:37

Ale mi chodzi tutaj o zwykłą ludzką przyzwoitość.. a nie chęć złapania w pułapkę niczego nie świadomego czytelnika... bo kasa, kasa, i jeszcze raz kasa się dla nich liczy (co zresztą widać po Bellonie) - przecież jak ktoś wykupił prawa - powiedzmy do Romea i Julii, to wydając książkę nie nazwie jej: 'Prawdziwa historia miłości Romea do Julii'?

..ale pewnie jak zwykle, to tylko ja się czepiam ;-)
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez Brodołak » 08.10.07, 12:51

Zgadzam się z chęcia zarobkową, tym bardziej, że w tym roku Finna zrobiła bodajże dodruk bio Milczacego Ottona.
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez ObltzS » 08.10.07, 16:35

Witam !
Czy ktoś z Kolegów miał możliwość porównania spisu treści obu wydań - Bellony i Finny, czy są podobne lub bardzo podobne ?
ObltzS
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.725.000 BRT

Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
Lokalizacja: Polska południowa

Postprzez Jatzoo » 11.10.07, 11:33

Przykładowe rozdziały (Finna/Bellona):

1. Pierścień wokół Anglii
Pierścień wokół Wielkiej Brytanii
2. Na stanowiskach bojowych
Stanowiska bojowe
3. Pod Orkadami i Szetlandami
Orkady i Szetlandy
4. Front przesuwa się na Zachód
Front przesuwa się na Zachód
5. Szczęśliwe czasy
Czas pomyślnych łowów
.
.
.
17. U załogi
16. Załoga w komplecie
18. W ojczystym porcie
17. port macierzysty

W wydaniu FINNY znajduje się dodatkowy rozdział 15 - 'Wojna za drutem kolczastym'
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez Brodołak » 11.10.07, 12:52

Czyli pod tym względem książka jest prawie identyczna :D
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez Jatzoo » 11.10.07, 13:33

Ciekawe tylko, jak ma się sprawa z tym 15 rozdziałem :-)
Czy Finna ma lepsze wznowienie, czy też ich tłumacz lekko 'popłynął'? ;-)
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez z8k » 11.10.07, 16:42

Ale mi chodzi tutaj o zwykłą ludzką przyzwoitość.. a nie chęć złapania w pułapkę niczego nie świadomego czytelnika... bo kasa, kasa, i jeszcze raz kasa się dla nich liczy (co zresztą widać po Bellonie)


Dla kazdego wydawnictwa liczy sie tylko kasa. To nie dzialanosc fillantropijna...

przecież jak ktoś wykupił prawa - powiedzmy do Romea i Julii, to wydając książkę nie nazwie jej: 'Prawdziwa historia miłości Romea do Julii'?


Czemu nie, haslo marketingowe, troche przebrzmiale ale ok. Poza tym do ksiazki biograficznej pasuje to dobrze... troche jak z proszkam do prania...

sory za brak polskich znakow ale pisze ze szwedzkiego laptopa.

Pozdro
z8k
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 62.000 BRT

Dołączył(a): 08.08.06, 20:08
Lokalizacja: Zgorzelec i Wrocław


Posty: 10 • Strona 1 z 1

Powrót do Nie związane



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości