1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>
  • Tytuł:
    U-38: Śladami Vikingów na pokładzie U-Boota
  • Data utworzenia:
    01.12.2005
  • Autor:
    Max Valentiner
  • Autor recenzji:
    Jatzoo
  • Wydawca:
    Finna, Gdańsk 2005
  • ISBN:
    83-89929-43-0
  • Okładka:
    Twarda
  • Liczba stron:
    176
  • Ocena recenzenta:
    3
  • Ocena czytelników:
    (8 głosów)

"U-38: Śladami Vikingów na pokładzie U-Boota", to wspomnienia jednego z najsłynniejszych niemieckich podwodniaków okresu Pierwszej Wojny Światowej - Maxa Valentinera. W okresie tym, służył on m.in. na następujących jednostkach: U-3, U-10, U-38 (na którym odniósł swoje największe sukcesy) oraz U-157. Sposób i wielka pasja z jaką autor przedstawia swoje wspomnienia sprawia, że czasami ma się wrażenie (jakże mylne), że wojna to wspaniała przygoda, na której powinien się sprawdzić każdy mężczyzna, który pragnie dogłębnie poznać samego siebie - swoje możliwości oraz dobre i złe strony charakteru.

Wspomnienia dowódcy, który całą wojnę spędził na U-Bootach doskonale odwzorowują tamten okres czasu, i sposób w jaki toczyły się walki na morzach i oceanach. Pierwsze strony książki opisują sukcesy, których osiągnięcie nie sprawiało większych problemów - a jedyne ryzyko na jakie narażony był niemiecki okręt podwodny, to nieumiejętnie dowodzenie U-Bootem, które mogło doprowadzić do katastrofy, i w ostateczności do utraty jednostki.

Całkiem zgoła inaczej brzmią ostatnie rozdziały, gdzie okręt podwodny dowodzony przez autora poddawany jest nieustannym katuszom bomb głębinowych, a zatopienie choćby najmniejszej jednostki handlowej sprawia poważne problemy, i niesie ze sobą olbrzymie ryzyko. Atakowanie jednostek wojskowych, eskortowanych przez niezliczone jednostki ochrony, to zadanie, które czasami nie jest wykonalne nawet dla samego autora - co nie zmienia faktu, że był doskonałym dowódcą, który rozsławił na ówczesny świat niemiecką Kaiserliche Marine, i po części przyczynił się do jej rozwoju.

Podsumowując, należy wspomnieć o formie wydania książki. Jak zwykle "Seria z Kotwiczką" to wydanie w twardej oprawie, jednak sam papier wewnątrz uwidacznia, że wydawnictwo stara się oszczędzać (przykładem są wznowienia wcześniejszych pozycji, wydawane w miękkiej okładce).

Książka nie opisuje w tak szczegółowy sposób wojny podwodnej jak niedościgniony "Okręt" oraz brak jej klimatu stworzonego przez Buchheima, jednak jest pozycją jak najbardziej godną polecenia. Do jej plusów należy również zaliczyć znajdujące się na końcu książki dobrej jakości zdjęcia, przedstawiające U-Booty z Pierwszej Wojny Światowej.