Jürgena Rohwera większości osób przedstawiać nie trzeba. Jest on bowiem autorytetem w dziedzinie U-Bootwaffe (w okresie wojny służył w niemieckiej marynarce w latach 1942-1945). Napisał wiele książek, w tym m.in. bardzo cenioną "Chronology Of The War At Sea", na którą powołuje się większość osób piszących jakiekolwiek publikacje z dziedziny Kriegsmarine.

"Axis..." jest owocem ponad 50 letnich badań autora w temacie wojennych działań U-Bootwaffe. Materiały do książki zaczął gromadzić tuż po zakończeniu Drugiej Wojny Światowej. Jej źródła stanowią więc oficjalne dane o zatopieniach, relacje osób uczestniczących w wojnie (po obu stronach frontu), wyciągi z dzienników bojowych, itp. Gigantyczny ogrom pracy włożonej w jej stworzenie zaowocował powstaniem jednego z podstawowych źródeł o sukcesach okrętów podwodnych państw Osi: Niemiec, Włoch oraz Japonii podczas lat 1939-1945 (książka zawiera również sukcesy rumuńskich, fińskich i francuskich (Vichy) okrętów podwodnych). Dzięki współpracy autora z szerokim gronem osób, jest to również pozycja najbardziej wiarygodna.

Książka przedstawia bardzo szczegółowy, tabelaryczny spis wszystkich ataków przeprowadzonych przez okręty podwodne Osi na jednostki Aliantow oraz państw neutralnych. Co godne zwrócenia uwagi, są tu również wymienione ataki, które np. pomimo umieszczenia informacji w KTB o sukcesie, były jednak atakiem nieudanym. Dzięki temu, jest to m.in. dodatkowe źródło do korygowania powojennych danych o sukcesach niemieckich okrętów podwodnych, które często były przesadzane i zawyżane.

Tak jak wspominałem już wcześniej, jest to pozycja bardzo dobra, i obowiązkowa w każdej biblioteczce miłośnika historii U-Bootwaffe. Tabelaryczny i zwięzły format książki może nie wszystkim przypaść do gustu (zwłaszcza tym, co lubują się w rozczytywaniu o kolejnych nocnych atakach wilczych stad na alianckie konwoje), jednak jej encyklopedyczna zawartość stanowi o jej zaletach (miłym dodatkiem - i niezbędnym - są dołączone mapki wszystkich morskich obszarów wraz z ich podziałem stosowanym w Kriegsmarine). Można mieć tylko nadzieję, że w kolejnych wznowieniach książki, autor pokusi się o dodanie choćby szczątkowych zarysów bądź zdjęć większości z zatopionych jednostek.