1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Atak na konwój

Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly

Posty: 32 • Strona 1 z 21, 2

Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 06.01.14, 12:34

Zestaw pytań do asów:
1. Jak obliczacie to jak chcecie zaatakować konwój (ja wiem że bierzecie pod uwagę prędkość jego i kurs i swoją prędkość i kurs i dojście ale proszę o dokładne wyjaśnienie)
2. Taktyka okres 1939-1941
3. Taktyka okres 1942-1945

Z góry dziękuję za odpowiedź myślę że temat się przyda
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 06.01.14, 17:31

Dużo zależy od tego, w jakiej pozycji masz U-boota w stosunku do konwoju. Jeżeli U-boot jest w najgorszym wariancie - że musi gonić konwój i go wyprzedzić, to należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy:
1) Bardzo dokładnie na samym początku należy określić kurs konwoju, po czym wykorzystując "nawigatora" od razu wykreślić kurs pościgowy. Konwój należy ominąć z lewej albo prawej strony w takiej odległości, by uniknąć optycznego kontaktu z okrętami eskorty ustawionymi po bokach konwoju. Jeżeli ma się wątpliwości, czy konwój już został dostatecznie wyminięty, zawsze można zanurzyć się na chwilę i skorzystać z hydrofonu, potem wynurzyć się i kontynuować wyprzedzanie.
2) Pościg i wyjście na pozycję strzałową trwa zwykle kilka "godzin" (oczywiście w grze - bo upływ czasu możesz "przyśpieszyć"). Kurs od razu powinien być wykreślony tak, by U-boot na pewno wyszedł daleko przed konwój, a potem skierował się na punkt do którego zmierza konwój. Już w zanurzeniu można na niego czekać, albo popłynąć na minimalnej prędkości naprzeciw. Najlepiej powoli wchodzić doń "od czoła" schodząc z drogi eskortowcom i ustawić wcześniej "cichą prędkość". Twardziel nie schodzi głębiej i trzyma się na peryskopowej. Po wyminięciu czołowego eskortowca można skierować się pomiedzy kolumny statków (jeśli jest ich więcej) i obrócić okręt o 90 stopni, by mieć nadpływające statki prezentujące jak najlepiej burty. Peryskop wysuwać dosłownie na moment, i uważać, by statki którejś kolumny przypadkiem nie celowały w burtę U-boota - trzeba wtedy minimalnie ruszyć do przodu i zejść im z drogi.
Torpedy najlepiej ustawić na tę samą szybkość, najpierw strzelać do odleglejszego celu, potem do bliższego, ale oby statki nie były za blisko (torpeda musi mieć czas na uzbrojenie). Po salwie pełnej najlepiej znów obrócić okręt o 90 stopni i zanurzyć się pod statki - ja nie używałem szybkiego zanurzenia, a schodziłem na "cichej prędkości" - a wtedy eskortowce bardzo rzadko łapią kontakt.
Ta taktyka sprawdza się najlepiej do 1941 r. , nawet w 1942 r., ale wtedy podejście do konwoju zaczynają komplikować samoloty. Przed nimi trzeba się szybko zanurzać i nie zawsze pościg za konwojem się udaje - czasami lepiej "odpuścić" pogoń i czekać na inne cele. W 1943 r. w grze dochodzą "chrapy" - można używać ich w pościgu, ale należy pamiętać, by z "chrap" korzystać w tych godzinach, gdy noc jest wyjątkowo ciemna, bo "chrapy" zostawiają widoczny ślad i samoloty też wtedy znienacka rzucają bomby. Okręt na "chrapach" łatwiej wykrywa eskorta - dlatego nie można się do niej zbliżać za bardzo.
3) Ostatnia ewentualność - to po 1943 r. ryzykowanie pościgu w wynurzeniu, bazując na dobrych wykrywaczach fal radarowych - o ile okręt je już ma. Tyle, że wtedy okręt czesto może alarmowo "nurkować" i efekt pogoni za konwojem jest niepewny.
Jak nawet okręt posiada silne uzbrojenie przeciwlotnicze - to i tak tęgo może oberwać - bo samoloty są w grupach i rzucają serie bomb, dlatego nie polecam ryzykowania walk z samolotami.
Warto też jeszcze w bazie zdobyć "Alberich" - który lepiej chroni przed sonarem (asdicem) i to jak najszybciej, zwłaszcza jak używa się U-boota typu IX - większego od typu VII.
Nie zapominać o zabraniu torped akustycznych - jak już jest taka możliwość (i o ich płytkim ustawieniu - by trafiły eskortowiec, kiedy to konieczne).
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 06.01.14, 19:28

Jeszcze jedno - ocena, czy warto ścigać konwój, którego szybkość się zna (może być dość daleko i "kosztować" okręt spore zużycie paliwa, albo być na obszarze "płytszej wody") to już kwestia doświadczenia. Jeśli chce się na pewno zająć dobrą pozycję, a pościg nie wymaga forsowania tak dużej odległości, to warto trochę dalej przed nim wytyczyć miejsce "spotkania", nawet jeśli to trochę więcej paliwa "kosztuje" - zysk może być taki, że konwój na pewno nie ucieknie, a okręt uniknie wykrycia. To jakich używa się zapalników przy ustawianiu torped - to już kwestia prywatnych upodobań. Ja zawsze zawczasu (zanim widziałem konwój) ustawiałem zapalniki kontaktowe (magnetyczne często zawodziły) a głębokość pomiędzy 2-4 m. Przy gorszej pogodzie fala "unosiła" w górę statki, dlatego rezygnowałem z głębszych nastaw. "Weterani" potrafią strzelać "na oko" (bez kalkulatora) i ustawiać się w odległości poniżej 1000 m tak, by statek w momencie uderzenia torped prezentował burtę jak najlepiej (ideałem jest utworzony kąt prosty: burta celu- ślady trafiających torped). Kąt strzału i moment odpalenia jednak trzeba samemu wypraktykować.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Uapa » 07.01.14, 11:10

Dwie sprawy.
a) czy grasz na jakichś modach (bo one trochę zmieniają)
b) torpeda z tego co wiem uzbraja się po jakimś dystansie (bodajże 300m).
Uapa
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 289.000 BRT

Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
Lokalizacja: Alt Stettin

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 07.01.14, 16:11

Też nie spytałem na czym gra Lukassus. Ja kiedyś zawzięcie "przetrenowałem" SH I,SH II i SH III. Gdy dodałem "Mediterranean" do typowego SH III - uznałem to za najlepszy wariant i innego już nie chciałem. Na SH IV i SH V już się nie pokusiłem - uważałem że te wersje są już "przedobrzone", choć może inni mają odmienne zdanie. Taktyka wyjścia przed konwój w zasadzie w tych grach jest podobna - czy to Atlantyk, czy Pacyfik.
To, że torpeda faktycznie uzbraja się po takim dystansie - widać najlepiej, gdy próbuje się atakować statki w deszcz. Często cel pojawia się w bardzo bliskiej odległości i torpeda może weń uderzyć bez wybuchu, bo statek jest za blisko. Można wtedy ustawić na wolniejszy przebieg torpedę, ale zmienia się samo celowanie, jeśli to się robi bez kalkulatora. Nieodzowne jest wtedy pomniejszenie zbliżenia w peryskopie i wycelowanie krzyża celowniczego o wiele dalej przed dziób statku, niż jest to stosowane przy ustawieniu maksymalnej szybkości torpedy. No i trzeba patrzeć, czy torpedy uderzą cel pod "możliwym" jeszcze kątem. Jak będzie za "ostry" - zapalnik nieraz też nie zadziała i torpeda może odbić się od kadłuba bez detonacji, nawet jeśli odległość jaką torpeda pokonała na uzbrojenie już wystarczyła.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Uapa » 07.01.14, 17:03

Ja tam ciągle robię patrole na IX ;)
Obecnie na GWX 3.0 choć jak ukończę obecną karierę planuje dodanie dwóch modów h.sie (czy jakoś tak). Generalnie nawet na moim GWX z torpedami bywa różnie. Ostatnio cztery wystrzelone torpedy okazały się niewybuchami. Wszystkie kontaktowe, prawie 90%, dobra głębokość (2 do 5 metrów) i mimo to. No ale tak bywa. Odpuściłem ten statek.
Uapa
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 289.000 BRT

Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
Lokalizacja: Alt Stettin

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 07.01.14, 17:43

Cel zygzakował :D , czy szedł prosto :arrow: ?
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 07.01.14, 17:53

Już jestem
SH3 zakupię w tym tygodniu z allegro dlatego dużo pytam. Co do do gry to jest normalne SH3 PL bez modów
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 07.01.14, 17:57

A i jeszcze trochę pytań:
1. Najlepsza taktyka (w sensie już jak atakujemy bo jak podejść to już wiem)
2. Triki przeciwko eskorcie
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 07.01.14, 18:04

Warto ulepszyć z czasem dodatkiem "Mediterranean" (Morze Śródziemne). Rożnica polega na tym, że masz więcej typów okrętów, samolotów, portów, ulepszeń technicznych, efekty (np. pożary) bardziej realistyczne, więcej jest konwojów i celów pojedynczych. Ale i bez tego warto zacząć na normalnej SH 3.

Co do forteli - jest kilka metod na eskortę. Pisałem o chowaniu się pod kadłuby przepływających statków konwoju niedługo po salwie torpedowej. To jest dobre w fazie stopniowego zanurzania się coraz głębiej, bo nie zalecam gwałtownego "nurkowania". Osiągniesz co prawda szybciej 70 m i możesz dalej schodzić, ale eskorta Cię usłyszy. Lepiej schodzić powoli na "cichej prędkości" i po to się chowasz pod statki, poki się nie oddalą. Gdy to zrobią, to już w miarę głęboko jesteś.
Masz również od pewnego momentu wabie (Bolde). Warto ich używać, gdy okręt eskorty naciera na ciebie i już jest blisko. Wtedy go strzelasz i odsuwasz się od tego miejsca. Zyskujesz wtedy trochę czasu, bo okręt czasami bierze zasłonę z bąbli za echo U-boota. Uniki najlepiej robić na głębokości około 160 m, by bomby nie docierały zbyt prędko. No i nie zwiększać za bardzo prędkości, bo Cię namierzą.
Jak masz torpedy akustyczne, lepiej ich użyć w miarę szybko by osłabić eskortę, a najlepiej je stosować, gdy się atakuje konwój mniejszy. Duży zawsze chroni kilka okrętów, wiec zatapiając jeden, zyskujesz nieco na czasie, by uciec.
Minusem są sytuacje, gdy okręt oberwie i należy likwidować przecieki. Wtedy nie ma rady - cichą prędkość trzeba zawiesić, by napraw dokonała ekipa remontowa. Trzeba wyznaczać jej do napraw najbardziej zalany i uszkodzony przedział, by okręt nie zanurkował tak, że zmiażdży kadłub. To jedyny moment, gdy można robić pod bombami uniki szybciej, bo i tak cisza nie ma na czas napraw znaczenia.
Najtrudniej unikać po 1943 r. "jeży". Jak ktoś gra na 100% realu, to nie widzi, kiedy lądują w wodzie, a dochodzą do celu szybciej niż bomby głębinowe. Potrafią nawet załatwić "weterana" i dużo zależy od stosowanych uników i ... zwykłego fartu.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 07.01.14, 18:30

Aha- jeszcze jedno! Zwracaj uwagę na stan morza, gdy szykujesz atak na konwój. Jeśli woda jest jak "kryształ" i nie ma fal - to ASDIC eskortowców łatwo Cię namierza. Lepiej nie atakować wtedy konwoju z silną eskortą - czyli dużego. Przy fali bardziej sztormowej - szansa na udany atak rośnie.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Uapa » 07.01.14, 19:22

Szedł prościutko. Żadnych zygzaków. Ot niefart...

Coś odnoszę wrażenie, że ten dodatek to zbiór modów, które są dostępne w necie.
Z moich obserwacji wynika, że do '42 roku eskorta nie rzuca głębiej niż na 160-170m. Jak ktoś lubi ryzyko może iść głębiej :mrgreen:
Uapa
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 289.000 BRT

Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
Lokalizacja: Alt Stettin

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 07.01.14, 21:17

Do SH3 nie wchodzę jako żółtodziób bo mam jakieś tam doświadczenie z SH2. Ja zazwyczaj (w SH2) robiłem tak że jak eskorta płynęła na czele konwoju to schodziłem na 50 m (oczywiście cicha praca) i nasłuchiwałem hydrofonem. Jak usłyszałem handlowe po bokach to wychodziłem na peryskopową po czym ster na 40 stopni cała naprzód (żeby mieć kąt około 90 stopni do celów) i strzelałem 4 torpedami w 2 cele po czym natychmiast schodziłem na 200 metrów. I takie pytanie czy w SH3 takie coś przejdzie (mówimy o stopni realizmu 80-90%) no i jeżeli przejdzie to do kiedy?

Z góry dziękuje za odpowiedzi :D
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 07.01.14, 22:07

W SH3 w starszym typie U-boota (typ VII) jest dużo mniejsza tolerancja kadłuba na zgniatanie. W SH2 zejdziesz nawet do 230 metrów, w SH3 kadłub tego tak nie zniesie, głębiej niż 170 m można się zanurzyć na niezbyt długo, dopiero typ VII C/42 ma taką odporność kadłuba, że zejdzie nawet poniżej 270 i nawet blisko 300 m. Wynurzanie się z głębszej wody pomiędzy statkami niesie to ryzyko, że akurat przypadkiem oberwiesz dziobem, dlatego wolę zbliżać się do strzału na peryskopowej, i czasami ostrożnie "zerkać".
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 08.01.14, 09:13

A na jaką największą głębokość udało Ci się zejść na VIIC???
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 08.01.14, 18:53

VII C zejdzie nieco głębiej niż VII B, ale w SH3 gdy zejdziesz nim na 200 m, będziesz miał najpierw "koncert" trzaskających nitów, potem pojawią się komunikaty o postępującej destrukcji kadłuba (podawane w procentach wytrzymałości). Jak nie wzniesiesz szybko awaryjnie okrętu, będzie "crash". To co pisze w opisach typów okrętów (np. zanurzenie maksymalne) dołączonych do gry, nie całkiem pokrywa się z tym, co masz w grze. Ale ja dawno nie bawiłem się w testy ekstremalne i nie pamiętam, na ile zszedłem bez uszkodzeń typem VII C. Możesz przecież tytułem testu rozpocząc misję i po wyjściu z bazy zanurkować każdym typem jaki weźmiesz - i sprawdzisz jego możliwości "bez wojny". Po prostu raz celowo "przegraj" i zobacz kiedy będzie TRACH! Tylko sprawdź najpierw, ile masz metrów pod kadłubem.
Interesował mnie najbardziej VII C/42, bo miał specjalne możliwości - ten wytrzymał mi nawet na 350 m!
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Uapa » 08.01.14, 19:47

W procentach? To tylko przy zaznaczonej opcji by pokazywał uszkodzenie kadłuba.
Normalnie jest koncert nitów, trzaski, brak światła i informacje, że kadłub jest uszkodzony.
Musisz też brać pod uwagę uszkodzenia kadłuba, które powstały wcześniej. No i finalnie, w GWX jest pewien stopień losowości. To, że (załóżmy) IXC powinien wytrzymać 240 metrów nie oznacza, że tak będzie. Szczególnie jeżeli korzystamy z SH3 Commander.
Ja najgłębiej byłem na 190 metrach. "Rozkaz" był na 160 ale okręt opadł.
Uapa
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 289.000 BRT

Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
Lokalizacja: Alt Stettin

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 08.01.14, 22:10

A jak jest z inteligencją eskorty? bo pamiętam że w SH2 trzymała dobry poziom
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 08.01.14, 22:23

Inteligencja eskorty rośnie wraz z upływem wojny i lepszym sprzętem. Okręty też coraz lepiej współpracują ze sobą. Na podglądzie można zobaczyć, jak niektóre nasłuchują, inne atakują. Myślę, że to jest rozwiązane lepiej, choć nigdy nie rozgryzłem, czy w SH3 okrętom kończą się w atakach bomby głębinowe, bo w SH2 po długotrwałych atakach wyraźnie się kończyły! Aha - w SH2 można było załatwić okręt łatwo strzałem "prosto w dziób". W SH3 już tak nie zrobisz - musi "zarobić" raczej burta normalną torpedą, albo rufa akustyczną. Mnie czasami udawało się trafić atakujący niszczyciel, gdy strzelałem torpedę w bok ( np. na prawo od niego) od szarzującego dziobem niszczyciela i robiłem gwałtowny zwrot w tę stronę (czyli w prawo), zanurzając się. Okręt goniąc U-boota skręcał i pokazywał burtę lepiej - wtedy mógł oberwać.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Uapa » 09.01.14, 00:36

Oczywiście, że upominki od niszczycieli w pewnym momencie się kończą.
Uapa
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 289.000 BRT

Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
Lokalizacja: Alt Stettin

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 09.01.14, 14:08

A jak ze statkami? wszystko co pływa to pływa w konwojach czy można natrafić na samotny tankowiec ( :D )
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 09.01.14, 16:31

Dużo "samotników" też pływa, nawet jednostek po dwie, trzy razem (i bez eskorty).
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 10.01.14, 17:44

A tu mój krótki filmik z SH2:
http://www.youtube.com/watch?v=Ol4NdGle-AI
Przepraszam że w temacie Silent Hunter 3 dodaje coś o Silent Hunter 2 ale chciałem dokładnie pokazać o co mi chodziło.
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Re: Atak na konwój

Postprzez ted » 10.01.14, 18:39

Przy tym wariancie niszczyciel omal nie "dopadł" U-boota. :D Ale na serio - każdy ma swoje warianty taktyczne, mniej lub bardziej ryzykowne.
Przy okazji tego filmu jedno mi przypomniałeś - w SH2 okręty eskorty przy konwoju płyną prosto "jak druty" do momentu wykrycia U-boota. W SH3 często okręt eskorty, który jest na czele konwoju, stale "omiata" obszar przed konwojem, kręcąc się w lewo i prawo - dlatego jest trudniej i ciekawiej! Ja mimo to zawsze wpływałem między kolumny statków "od czoła" omijając ten okręt i dopiero wtedy wykręcałem U-boota do pozycji strzałowej. A torpedy strzelałem tak, by wybuchały w podobnym czasie - jeśli strzelałem do dwóch albo trzech celów. Lepiej strzelić najpierw do dalszego, potem bliższego statku, by nie miały czasu na unik. Tam na filmie drugi podwójny strzał był spóźniony - dlatego trafiła tylko jedna torpeda (cel już się obracał, a był dalej niż ten trafiony pierwszymi dwoma). Gdybyś obrócił kolejność strzelania - miałbyś 4 trafienia.
Najbardziej chyba będziesz zadowolony w SH3 z "widoku" (grafiki): morza, pogody, jednostek pływających - o wiele lepszy realizm i oddanie detali. Sam zobaczysz!
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: Atak na konwój

Postprzez Lukassus » 10.01.14, 20:11

Ja mało z krzesła nie spadłem jak jak ten niszczyciel bomby głębinowe zrzucił, dobrze że mikro wyłączyłem. A co do SH3 to przyjdzie we wtorek/środę
Lukassus
Leutnant zur See
 
Tonaż: 150.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.13, 16:06

Następna strona

Posty: 32 • Strona 1 z 21, 2

Powrót do SH III



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości