Napęd U-Bootów typu IXD-2
Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak, ObltzS, SnakeDoc
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Napęd U-Bootów typu IXD-2
Witam !
Założyłem ten temat, który wywołał Snake Doc - tutaj proszę o wpisywanie dalszych informacji i rozważań.
Założyłem ten temat, który wywołał Snake Doc - tutaj proszę o wpisywanie dalszych informacji i rozważań.
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Starając się zwiększyć zasięg operacyjny U-Bootów, Niemcy podjęli próbę skonstruowania okrętu podwodnego o bardzo dalekim zasięgu. Tak powstał typ IXD.
Dużo większy od swoich
poprzedników, model D wyposażony był w dwa zestawy silników Diesla, zamiast zwyczajowej jednej pary. Jeden zestaw był mniejszy i przeznaczony do pływania na małej
szybkości, podczas gdy drugi był większy i nadawał okrętowi prędkość maksymalną. Takie rozwiązanie pozwoliło na fenomenalne podwojenie zasięgu okrętu.
Niestety, oryginalne silniki typu IX-D1 były źródłem problemów i powstało tylko kilka jednostek.
Dużo większy od swoich
poprzedników, model D wyposażony był w dwa zestawy silników Diesla, zamiast zwyczajowej jednej pary. Jeden zestaw był mniejszy i przeznaczony do pływania na małej
szybkości, podczas gdy drugi był większy i nadawał okrętowi prędkość maksymalną. Takie rozwiązanie pozwoliło na fenomenalne podwojenie zasięgu okrętu.
Niestety, oryginalne silniki typu IX-D1 były źródłem problemów i powstało tylko kilka jednostek.
- piechcik
- Tonaż: 287.000 BRT
- Dołączył(a): 12.02.07, 19:55
Uściślając to, co napisał Piechcik:
Typ IX to rozwinięcie stosunkowo nieudanego typu IA. Pierwszą, podstawową wersją była IXA. Kolejne modyfikacje (głównie rozmiaru w celu zwiększenia ilości zabieranego paliwa i zaopatrzenia) to IXB, IXC i IXC/40.
Wracając do sedna tematu - posiadały one 'klasyczny' jak na niemieckie okręty podwodne układ napędowy - 2 9-cylindrowe, doładowane silniki Diesla MAN M9V40/46 (2x2200 KM) oraz dwa silniki elektryczne SSW GU345/34 (2x500 KM, 2x360kW).
Dużo bardziej interesujące pod tym względem są dalsze modyfikacje 'dziewiątek' - IXD1 i IXD2.
IXD1 to wydłużony o 11 m wariant IXA, do którego przedziału maszynowego wmontowano 6 20-cylindrowych silników Diesla Daimler Benz MB501 (6x1500 KM), które zwykle używane były na niemieckich kutrach torpedowych (E-Bootach). Dzięki nim okręt uzyskiwał na powierzchni prędkość 20 węzłów. Rozwiązanie to było równie spektakularne co zawodne - m.in. silniki się przegrzewały, wytwarzały widoczne z daleka spaliny. Dlatego silniki te zostały wymienione na dwa silniki Germaniawerft F46 (2x1600 KM). Powstały tylko dwa okręty tego typu, które po wymianie silników przebudowano na podwodne transportowce.
IXD2 - dwa silniki Diesla MAN M9V40/46 (2x2200 KM), dwa silniki elektryczne SSW GU345/34 (2x500 KM, 2x360kW), oraz dodatkowo 2 6-cylindrowe silniki MWM RS34S. Niestety nie znalazłem zbyt wielu informacji na temat funkcjonowania napędu, więc mogę na razie snuć tylko domysły:
mniejszcze i oszczędniejsze silniki MWM pozwałały kosztem mniejszej prędkości (do 10 węzłów) uzyskać zasięg 20,000 nM, natomiast silniki MAN kosztem nawet 4 razy większego spalania mogły przez jakiś czas napędzać okręt z prędkością do 19 węzłów.
Silniki MAN wraz z silnikami elektrycznymi SWW połączone były z wałami napędowymi, natomiast silniki MWM podłączone były jedynie do małych generatorów. Podczas oszczędnego marszu po powierzchni silniki MWM napędzały generatory, które zasilały jeden z głównych silników elektrycznych SWW - okręt 'szedł' na jednej śrubie. Drugi silnik SWW mógł być (napędzany przez jeden z diesli MAN) używany do ładowania akumulatorów.
Prawdopodobnie możliwe były również inne konfiguracje - silniki MAN napędzały śruby, a silniki MWM ładowały generatory, aczkolwiek takie rozwiązanie wydaje się gorsze pod względem 'ekonomicznym'.
Typ IX to rozwinięcie stosunkowo nieudanego typu IA. Pierwszą, podstawową wersją była IXA. Kolejne modyfikacje (głównie rozmiaru w celu zwiększenia ilości zabieranego paliwa i zaopatrzenia) to IXB, IXC i IXC/40.
Wracając do sedna tematu - posiadały one 'klasyczny' jak na niemieckie okręty podwodne układ napędowy - 2 9-cylindrowe, doładowane silniki Diesla MAN M9V40/46 (2x2200 KM) oraz dwa silniki elektryczne SSW GU345/34 (2x500 KM, 2x360kW).
Dużo bardziej interesujące pod tym względem są dalsze modyfikacje 'dziewiątek' - IXD1 i IXD2.
IXD1 to wydłużony o 11 m wariant IXA, do którego przedziału maszynowego wmontowano 6 20-cylindrowych silników Diesla Daimler Benz MB501 (6x1500 KM), które zwykle używane były na niemieckich kutrach torpedowych (E-Bootach). Dzięki nim okręt uzyskiwał na powierzchni prędkość 20 węzłów. Rozwiązanie to było równie spektakularne co zawodne - m.in. silniki się przegrzewały, wytwarzały widoczne z daleka spaliny. Dlatego silniki te zostały wymienione na dwa silniki Germaniawerft F46 (2x1600 KM). Powstały tylko dwa okręty tego typu, które po wymianie silników przebudowano na podwodne transportowce.
IXD2 - dwa silniki Diesla MAN M9V40/46 (2x2200 KM), dwa silniki elektryczne SSW GU345/34 (2x500 KM, 2x360kW), oraz dodatkowo 2 6-cylindrowe silniki MWM RS34S. Niestety nie znalazłem zbyt wielu informacji na temat funkcjonowania napędu, więc mogę na razie snuć tylko domysły:
mniejszcze i oszczędniejsze silniki MWM pozwałały kosztem mniejszej prędkości (do 10 węzłów) uzyskać zasięg 20,000 nM, natomiast silniki MAN kosztem nawet 4 razy większego spalania mogły przez jakiś czas napędzać okręt z prędkością do 19 węzłów.
Silniki MAN wraz z silnikami elektrycznymi SWW połączone były z wałami napędowymi, natomiast silniki MWM podłączone były jedynie do małych generatorów. Podczas oszczędnego marszu po powierzchni silniki MWM napędzały generatory, które zasilały jeden z głównych silników elektrycznych SWW - okręt 'szedł' na jednej śrubie. Drugi silnik SWW mógł być (napędzany przez jeden z diesli MAN) używany do ładowania akumulatorów.
Prawdopodobnie możliwe były również inne konfiguracje - silniki MAN napędzały śruby, a silniki MWM ładowały generatory, aczkolwiek takie rozwiązanie wydaje się gorsze pod względem 'ekonomicznym'.
- SnakeDoc
- Fregattenkapitän
- Tonaż: 545.000 BRT
- Dołączył(a): 07.08.07, 20:55
Re: Napęd U-Bootów typu IXD-2
Kilka nowych szczegółów dotyczących napędu okrętów typu IXD-2:
Ogólny plan okrętu jest dostępny na stronie u-historia.com
http://www.u-historia.com/uhistoria/tec ... os/9d2.zip
Z kolei na stronie uboatarchive.net znajduje się raport z przesłuchania marynarzy z okrętu U-177, z załączonym rysunkiem przedziału silników Diesla i silników elektrycznych:
(źródło: http://www.uboatarchive.net/U-177INT.htm)
6-cylindrowe silniki MWM RS34S osiągały moc 400 KM przy 700-750 obr/min. Posiadały własne zawory wydechowe oraz własne tłumiki. Nie były wyposażone w sprężarki doładowujące. Były bezpośrednio sprzężone z pomocniczymi generatorami elektrycznymi, które to posiadały własne tablice sterujące (niezależne od głównych tablic sterujących).
Jednoczesne użycie do ładowania baterii akumulatorów głównych silników elektrycznych oraz pomocniczych generatorów skracało czas ładowania o 2 godziny.
Użycie pomocniczych generatorów do zasilania głównych silników elektrycznych (czyli prawdziwy napęd Dieslowo-elektryczny) pozwalało na osiągnięcie 250 obr/min.
Możliwe również było zasilanie głównych silników elektrycznych przy równoczesnej pracy głównych silników Diesla (czyli tzw. "Dreimal Wahnsinnige (voraus)") - dzięki temu zyskiwano dodatkowe 50 obr/min.
Z ciekawych rzeczy widocznych na tym rysunku warte wspomnienia są:
- dwie spalinowe silniko-sprężarki Junkersa oraz jedna sprężarka elektryczna
- dwa destylatory wody morskiej
- pomocnicza pompa zęzowa w rufowym przedziale torpedowym (podobna znajdowała się w dziobowym przedziale torpedowym)
Ogólny plan okrętu jest dostępny na stronie u-historia.com
http://www.u-historia.com/uhistoria/tec ... os/9d2.zip
Z kolei na stronie uboatarchive.net znajduje się raport z przesłuchania marynarzy z okrętu U-177, z załączonym rysunkiem przedziału silników Diesla i silników elektrycznych:
(źródło: http://www.uboatarchive.net/U-177INT.htm)
6-cylindrowe silniki MWM RS34S osiągały moc 400 KM przy 700-750 obr/min. Posiadały własne zawory wydechowe oraz własne tłumiki. Nie były wyposażone w sprężarki doładowujące. Były bezpośrednio sprzężone z pomocniczymi generatorami elektrycznymi, które to posiadały własne tablice sterujące (niezależne od głównych tablic sterujących).
Jednoczesne użycie do ładowania baterii akumulatorów głównych silników elektrycznych oraz pomocniczych generatorów skracało czas ładowania o 2 godziny.
Użycie pomocniczych generatorów do zasilania głównych silników elektrycznych (czyli prawdziwy napęd Dieslowo-elektryczny) pozwalało na osiągnięcie 250 obr/min.
Możliwe również było zasilanie głównych silników elektrycznych przy równoczesnej pracy głównych silników Diesla (czyli tzw. "Dreimal Wahnsinnige (voraus)") - dzięki temu zyskiwano dodatkowe 50 obr/min.
Z ciekawych rzeczy widocznych na tym rysunku warte wspomnienia są:
- dwie spalinowe silniko-sprężarki Junkersa oraz jedna sprężarka elektryczna
- dwa destylatory wody morskiej
- pomocnicza pompa zęzowa w rufowym przedziale torpedowym (podobna znajdowała się w dziobowym przedziale torpedowym)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- SnakeDoc
- Fregattenkapitän
- Tonaż: 545.000 BRT
- Dołączył(a): 07.08.07, 20:55
Re: Napęd U-Bootów typu IXD-2
Jeszcze o Diesel-elektrycznym trybie napędu niemieckich U-Bootów (na podstawie raportu z przesłuchania marynarzy z okrętu U-570 - czyli późniejszy HMS Graph).
Tryb napędu Diesel-elektryczny jest używany w przypadku, gdy konieczne jest odstawienie jednego silnika spalinowego, ale jednocześnie wymagany jest marsz na dwóch śrubach. W takim przypadku pracujący Diesel obraca swój wał wraz z znajdującym się na nim silnikiem elektrycznym pracującym jako generator. Generator zasila drugi silnik elektryczny, który obraca swój wał śrubowy (sprzęgło Diesla na tym wale jest wyłączone).
Różnice w obrotach wałów (patrz tabelka http://www.uboatarchive.net/U-570INT.htm strona 11) jest kompensowana sterem kierunku.
Tryb napędu Diesel-elektryczny jest używany w przypadku, gdy konieczne jest odstawienie jednego silnika spalinowego, ale jednocześnie wymagany jest marsz na dwóch śrubach. W takim przypadku pracujący Diesel obraca swój wał wraz z znajdującym się na nim silnikiem elektrycznym pracującym jako generator. Generator zasila drugi silnik elektryczny, który obraca swój wał śrubowy (sprzęgło Diesla na tym wale jest wyłączone).
Różnice w obrotach wałów (patrz tabelka http://www.uboatarchive.net/U-570INT.htm strona 11) jest kompensowana sterem kierunku.
- SnakeDoc
- Fregattenkapitän
- Tonaż: 545.000 BRT
- Dołączył(a): 07.08.07, 20:55
Re: Napęd U-Bootów typu IXD-2
Witam !
Do informacji podanych przez Snaka chciałbym dołączyć ciekawy plan typu IXD 2 z 1943 r. - jest tam również plan siłowni [przedziału diesli i silników elektrycznych] :
http://www.mediafire.com/?qtiqw4jb5nz
Do informacji podanych przez Snaka chciałbym dołączyć ciekawy plan typu IXD 2 z 1943 r. - jest tam również plan siłowni [przedziału diesli i silników elektrycznych] :
http://www.mediafire.com/?qtiqw4jb5nz
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Konstrukcja kadłuba i wyposażenie
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości