Kompas na U-boocie
Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak, ObltzS, SnakeDoc
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Kompas na U-boocie
Witam
Mam pytanie dotyczące kompasu na U bootach VII . Jak się domyślam był zainstalowany w kiosku , przedniej jego części ,zaraz za wiatrołapem ,a może był na takim wysokim postumencie stojącym centralnie . Bardzo kolegów proszę o parę słów na ten temat ,a może jakaś fotka by się odnalazła . Ciekawi mnie również czy przed zanurzeniem taki kompas był zabierany pod pokład?
A może w ogóle nie było na kiosku takiego sprzętu ? A nawigacja była prowadzona tylko pod pokładem ciekawe.
Pzd.T.T
Mam pytanie dotyczące kompasu na U bootach VII . Jak się domyślam był zainstalowany w kiosku , przedniej jego części ,zaraz za wiatrołapem ,a może był na takim wysokim postumencie stojącym centralnie . Bardzo kolegów proszę o parę słów na ten temat ,a może jakaś fotka by się odnalazła . Ciekawi mnie również czy przed zanurzeniem taki kompas był zabierany pod pokład?
A może w ogóle nie było na kiosku takiego sprzętu ? A nawigacja była prowadzona tylko pod pokładem ciekawe.
Pzd.T.T
- Tomek.T
- Tonaż: 31.000 BRT
- Dołączył(a): 21.10.08, 07:09
- Lokalizacja: Gdańsk
Witaj Tomek !
Tutaj masz widok dla pomostu VII-ek :
http://www.u-historia.com/uhistoria/tecnico/construccion/torreta.htm
a tu masz schemat pomostu dla IX-tek :
http://www.pastfoundation.org/U166/ConningTower.htm
na obu schematach widać, że pomosty obydwu typów okrętów podwodnych były wyposażone w kompasy.
Niestety nie posiadam żadnych informacji o tym, czy przed zanurzeniem kompasy demontowano [ciśnienie, ewentualne uszkodzenia od wybuchów bomb głębinowych itp.].
Tutaj masz widok dla pomostu VII-ek :
http://www.u-historia.com/uhistoria/tecnico/construccion/torreta.htm
a tu masz schemat pomostu dla IX-tek :
http://www.pastfoundation.org/U166/ConningTower.htm
na obu schematach widać, że pomosty obydwu typów okrętów podwodnych były wyposażone w kompasy.
Niestety nie posiadam żadnych informacji o tym, czy przed zanurzeniem kompasy demontowano [ciśnienie, ewentualne uszkodzenia od wybuchów bomb głębinowych itp.].
Ostatnio edytowano 18.01.09, 18:20 przez ObltzS, łącznie edytowano 1 raz
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
ObltzS napisał(a):na obu schematach widać, że pomosty obydwu typów okrętów podowdnych były wyposażone w kompasy.
Hmm... ale według mnie "kompas" a "repetytor kompasu" to jednak dwie różne sprawy
Temat był już poruszany na Forum, były też dołączone fotki - przyznaję, że nadal moduł załączników jest wyłączony więc nic nie będzie widać, jeszcze trochę cierpliwości
- Jatzoo
- Grossadmiral
- Tonaż: 2.353.000 BRT
- Dołączył(a): 22.08.02, 15:03
Witam !
Fakt. Na jednej ze stron www było zdjęcie wykonane na pomoście, gdzie jeden z wachtowych [II albo III WO] brał namiar [określał kierunek] za pomocą pelengatora [namiernika, przyrząd nawigacyjny w postaci celownika ustawionego na kompasie] i to prawdopodobnie spowodowało przez mnie użycie terminu "kompas", chociaż podane linki do schematów pomostu tak "siódemek" jak i "dziewiątek" określają wyraźnie to urządzenie jako "repetytor [powtarzacz] kompasu".
Hmm... ale według mnie "kompas" a "repetytor kompasu" to jednak dwie różne sprawy
Fakt. Na jednej ze stron www było zdjęcie wykonane na pomoście, gdzie jeden z wachtowych [II albo III WO] brał namiar [określał kierunek] za pomocą pelengatora [namiernika, przyrząd nawigacyjny w postaci celownika ustawionego na kompasie] i to prawdopodobnie spowodowało przez mnie użycie terminu "kompas", chociaż podane linki do schematów pomostu tak "siódemek" jak i "dziewiątek" określają wyraźnie to urządzenie jako "repetytor [powtarzacz] kompasu".
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Witam!
Według moich skromnych wiadomości sam kompas był montowany u podstawy kiosku z przodu. Na mostku był powtarzacz kompasu ale chyba go nie demontowano. W żadnej z książek nie natknąłem się na to. W dół do kiosku leciały różne demontowane z mostka rzeczy /np. tzw. krzyż biskajski czy gramofony/ ale nie powtarzacz.
I tu rzecz ciekawa - po bombach głębinowych tłukła się część szkła /wskaźniki, naczynia/ ale nikt nie wspominał o potłuczonych powtarzaczach. Czytałem też, że na początku stosowano na mostku /nie na ubootach/ szklane bulaje ale zrezygnowano z tego właśnie ze względu, że nie wytrzymywały ataków bombowych.
Niestety nigdy nie widziałem żywego kompasu ale są tu tacy którzy zwiedzali ubooty więc może coś pamiętają - w jakim były stanie i czy dałoby się je szybko zdemontować.
Pozdrawiam.
Według moich skromnych wiadomości sam kompas był montowany u podstawy kiosku z przodu. Na mostku był powtarzacz kompasu ale chyba go nie demontowano. W żadnej z książek nie natknąłem się na to. W dół do kiosku leciały różne demontowane z mostka rzeczy /np. tzw. krzyż biskajski czy gramofony/ ale nie powtarzacz.
I tu rzecz ciekawa - po bombach głębinowych tłukła się część szkła /wskaźniki, naczynia/ ale nikt nie wspominał o potłuczonych powtarzaczach. Czytałem też, że na początku stosowano na mostku /nie na ubootach/ szklane bulaje ale zrezygnowano z tego właśnie ze względu, że nie wytrzymywały ataków bombowych.
Niestety nigdy nie widziałem żywego kompasu ale są tu tacy którzy zwiedzali ubooty więc może coś pamiętają - w jakim były stanie i czy dałoby się je szybko zdemontować.
Pozdrawiam.
- ahacy
- Tonaż: 35.000 BRT
- Dołączył(a): 17.11.07, 11:03
- Lokalizacja: Zatoka Gdańska
Witam !
Tam był montowany - jak pisze ahacy - [u podstawy kiosku z przodu] główny kompas żyroskopowy okrętu, posiadał charakterystyczną dosyć dużą obudowę, którą od 1942 [przynajmniej we wszystkich wersjach "siódemek"] wydatnie zmniejszono - różnice w wielkościach tego pojemnika [obudowy] widać dobrze na zdjęciach z pierwszych i późniejszych wersji "siódemek" - często służyła ona marynarzom za prowizoryczne siedzisko w trakcie palenia papierosów na pokładzie górnym, o obudowę żyrokompasu mogło się jednocześnie oprzeć 4 do 5 marynarzy [por. fotografia na str. 13 opracowania P. Federowicza "U-booty typu VII. Geneza, opis konstrukcji, budowa", Wyd. Okręty Wojenne, nr specjalny 17, Tarnowskie Góry 2006].
Na pomoście były montowane dwa powtarzacze kompasu - jeden przy przedniej krawędzi osłony pomostu nieco na lewo od osi okrętu, drugi natomiast był zamocowany do kolumny peryskoppu bojowego [poz. rys. 4 i 16 z uprzednio podanego linku : http://www.u-historia.com/uhistoria/tecnico/construccion/torreta.htm].
Oprócz tego schematu warto obejrzeć w celu dokładniejszego zlokalizowania powtarzaczy kompasu na pomoście bojowym "siódemek" różnych typów barwne plansze autorstwa W. Góralskiego, zamieszczone na str. 65, 68 do 71, 73, 74, 77 do 79 i 81w opracowaniu M. Krzyształowicza "U-Boot VII" vol. 1, wydanego w ramach Encyklopedii Okrętów Wojennych nr 47 wyd. AJ-Press, Gdańsk 2006.
Powtarzacz kompasu był zapewne taką samą konstrukcja jak kompas morski, ale w pomniejszonej skali - jak zatem szkło i pojemnik z cieczą [alkohol] wytrzymywało nie tylko energię fali uderzeniowej od wybuchu b.g. ale także ciśnienia na różnych głębokościach, na które musiał schodzić U-Boot ?
Tam był montowany - jak pisze ahacy - [u podstawy kiosku z przodu] główny kompas żyroskopowy okrętu, posiadał charakterystyczną dosyć dużą obudowę, którą od 1942 [przynajmniej we wszystkich wersjach "siódemek"] wydatnie zmniejszono - różnice w wielkościach tego pojemnika [obudowy] widać dobrze na zdjęciach z pierwszych i późniejszych wersji "siódemek" - często służyła ona marynarzom za prowizoryczne siedzisko w trakcie palenia papierosów na pokładzie górnym, o obudowę żyrokompasu mogło się jednocześnie oprzeć 4 do 5 marynarzy [por. fotografia na str. 13 opracowania P. Federowicza "U-booty typu VII. Geneza, opis konstrukcji, budowa", Wyd. Okręty Wojenne, nr specjalny 17, Tarnowskie Góry 2006].
Na pomoście były montowane dwa powtarzacze kompasu - jeden przy przedniej krawędzi osłony pomostu nieco na lewo od osi okrętu, drugi natomiast był zamocowany do kolumny peryskoppu bojowego [poz. rys. 4 i 16 z uprzednio podanego linku : http://www.u-historia.com/uhistoria/tecnico/construccion/torreta.htm].
Oprócz tego schematu warto obejrzeć w celu dokładniejszego zlokalizowania powtarzaczy kompasu na pomoście bojowym "siódemek" różnych typów barwne plansze autorstwa W. Góralskiego, zamieszczone na str. 65, 68 do 71, 73, 74, 77 do 79 i 81w opracowaniu M. Krzyształowicza "U-Boot VII" vol. 1, wydanego w ramach Encyklopedii Okrętów Wojennych nr 47 wyd. AJ-Press, Gdańsk 2006.
I tu rzecz ciekawa - po bombach głębinowych tłukła się część szkła /wskaźniki, naczynia/ ale nikt nie wspominał o potłuczonych powtarzaczach.
Powtarzacz kompasu był zapewne taką samą konstrukcja jak kompas morski, ale w pomniejszonej skali - jak zatem szkło i pojemnik z cieczą [alkohol] wytrzymywało nie tylko energię fali uderzeniowej od wybuchu b.g. ale także ciśnienia na różnych głębokościach, na które musiał schodzić U-Boot ?
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Witam !
Ciąg dalszy podpowiedzi z "obrazkami" do pytania Tomka T. :
http://www.uboatarchive.net/U-570Photo6.htm
http://www.uboataces.com/cgi-bin/uboat-photo.cgi?uniqky=200591420544970988
Ciąg dalszy podpowiedzi z "obrazkami" do pytania Tomka T. :
http://www.uboatarchive.net/U-570Photo6.htm
http://www.uboataces.com/cgi-bin/uboat-photo.cgi?uniqky=200591420544970988
- ObltzS
- Admiral
- Tonaż: 1.725.000 BRT
- Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
- Lokalizacja: Polska południowa
Moim zdaniem żeby konstrukcja wytrzymywała ciśnienie wody oraz zwiększone ciśnienie fali uderzeniowej, to musi być tak opracowana aby to samo ciśnienie nadchodziło z obu stron powierzchni, która jest narażona na potłuczenie. Generalnie ciecze nie są ściśliwe, więc wystarczyłaby być może jakaś membrana w urządzeniu pozwalająca cieczy za szybą szybko uzyskać takie same ciśnienie jak woda przed szybą. Woda nie jest ściśliwa, więc jeżeli membrana byłaby od strony wizjera, to w niemal tym samym momencie ciśnienie staje się identyczne po obu stronach szybki.
Warto zauważyć, że przecież szyba ustawiona bokiem do punktu wybuchu nie pęka - a to jest właśnie ewidentny przypadek kiedy z obu stron szyby jest to samo ciśnienie - nie ważne jak wielkie (byle materiał je wytrzymał).
Warto zauważyć, że przecież szyba ustawiona bokiem do punktu wybuchu nie pęka - a to jest właśnie ewidentny przypadek kiedy z obu stron szyby jest to samo ciśnienie - nie ważne jak wielkie (byle materiał je wytrzymał).
- Olamagato
- Tonaż: 99.000 BRT
- Dołączył(a): 06.02.08, 12:23
Witam!
Niby racja, ale dochodzi tu jeszcze dynamika zjawiska i te cenne ułamki sekund w czasie wyrównywania ciśnienia oraz bezwładność wszystkiego co stworzyła natura. No i sprawa się komplikuje.
Swoja drogą taki zwykły kompas - szkiełko z blachą pod spodem - pewnie nikt ze zwiedzających nie zwrócił na to uwagi - a tu faktycznie ogromny problem, jak wytrzyma ciśnienie i wybuchy?
A może po prostu odpowiednio grube szkło. Choć z drugiej strony ze zdjęć nie wyglądają by miały masywną konstrukcję.
Pozdrawiam.
Olamagato napisał(a):Warto zauważyć, że przecież szyba ustawiona bokiem do punktu wybuchu nie pęka - a to jest właśnie ewidentny przypadek kiedy z obu stron szyby jest to samo ciśnienie - nie ważne jak wielkie (byle materiał je wytrzymał).
Niby racja, ale dochodzi tu jeszcze dynamika zjawiska i te cenne ułamki sekund w czasie wyrównywania ciśnienia oraz bezwładność wszystkiego co stworzyła natura. No i sprawa się komplikuje.
Swoja drogą taki zwykły kompas - szkiełko z blachą pod spodem - pewnie nikt ze zwiedzających nie zwrócił na to uwagi - a tu faktycznie ogromny problem, jak wytrzyma ciśnienie i wybuchy?
A może po prostu odpowiednio grube szkło. Choć z drugiej strony ze zdjęć nie wyglądają by miały masywną konstrukcję.
Pozdrawiam.
- ahacy
- Tonaż: 35.000 BRT
- Dołączył(a): 17.11.07, 11:03
- Lokalizacja: Zatoka Gdańska
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Konstrukcja kadłuba i wyposażenie
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość