1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Raport porucznika Tillessena z U-516

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak

Posty: 2 • Strona 1 z 1

Raport porucznika Tillessena z U-516

Postprzez krankehagen » 20.06.14, 13:19

Witam !
Czy Niemcy niewiedzieli ze szyfry korespondencji nadawanej do ubootów zostaly złamane??Wychodzi na to że dowódca Hans Rutger Tillessen z U516 należał do inteligentnych ludzi.Otóż podczas patrolu na Atlantyku z początkiem roku 1944 notował pozycje spotkań z jednostkami zaopatrzeniowymi gdy był atakowany przez wroga.Jego spostrzeżenie wynikało że żaden dobrze myślący dowódca uboota nie mógł prowadzić korespondencji w pobliżu miejsca koncentracji ubootów tj miejsca tankowania na morzu.Miejsce spotkania z U-129 zostało zaaaranżowane wcześniej kodowaną szyfrem depeszą z oddalonej pozycji zaś ostateczne miejsce spotkania BdU wysłało na wszystkie trzy ubooty biorące udział w miejscu gdzie miało nastąpić tankowanie.Kiedy nastąpił atak podający paliwo U-544 został zatopiony natomiast z opresji wyszły cało U-129 i U-516.Ubooty same się niezdradzały miejsce spotkania wcześniej było ustalone nie transmitowały wiadomości od siebie które mogły być namierzone przez radionamierniki HF/DF.A mimo to atak nastąpił.Wiadomości z BdU prowadziły ubooty do zguby na tej podstawie Tillessen złożył raport w którym zawarł swoje spostrzeżenia po powrocie z patrolu w lutym 1944roku.Tak niewiele trzeba bylo by Niemcy zauważyli powody swoich strat czy był ktoś jeszcze kto zauważył iż szyfry dowództwa broni podwodnej zostały złamane?
krankehagen
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 56.000 BRT

Dołączył(a): 08.04.13, 22:01

Re: Raport porucznika Tillessena z U-516

Postprzez ted » 21.06.14, 14:20

Zależy o jakim okresie mówimy. W 1941 r. Brytyjczycy przejęli w maju 1941 Enigmę i kody z U 110. Dość szybko po zatopieniu "Bismarcka" zlikwidowali większość nawodnych statków zaopatrzeniowych na Atlantyku i to już powinno Niemców zaniepokoić.
Potem w okolicy wyspy Cape Verde - miejsca tajnego spotkania 3 U-bootów (U 111, U 68 i U 67) pojawił się w końcu września 1941 brytyjski okręt podwodny "Clyde" i próbował je zatopić. Do tego konwoje omijały U-booty i wreszcie na południowym Atlantyku w listopadzie zatopiono krążownik pomocniczy "Atlantis" i statek zaopatrzeniowy "Python". Komandor Rogge uważał, że złamano kody, ale Doenitza nie przekonał (ten uważał że to wina szpiegów). Doszło jeszcze przejęcie na pełnym morzu U 570 i należało szyfry zmienić choćby "profilaktycznie". Niemiecki admirał mylnie sądził, że zmiana miesięcznych kluczy wystarcza, bo nie przypuszczał, że w ręce aliantów wpadła cała maszyna szyfrująca. Nowy model Enigmy miał już 4 wałki i jego wprowadzenie w 1942 r. spowodowało, że alianci "oślepli" na 10 miesięcy, dopóki nie zdobyli czwartego "wałka" nowej Enigmy - znów zdobytego na U 559. Straty U-bootów z połowy 1943 r. już powinny wzbudzić w admirale kolejne podejrzenie, tym bardziej, że B-Dienst nagle przestał czytać informacje o konwojach, bo alianci zmienili własne kody. Jedynym skutecznym sposobem na ochronę wiadomości i treści rozkazów było odejście od Enigmy i szyfrowanie innymi sposobami, to jednak nie było wszystko, bo alianci za pomocą namiarów ze stacji lądowych i HF/DF na okrętach potrafili także namierzać transmisje radiowe z okrętów podwodnych i ustalać ich dokładne pozycje. Wiec szyfry to jedno, a ograniczenie do rozsądnych granic ilości transmisji radiowych (dla bezpieczeństwa) to rzecz inna, lecz nie mniej ważna.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35


Posty: 2 • Strona 1 z 1

Powrót do II Wojna Światowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron