1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

U-405 Typ VIIC

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak

Posty: 5 • Strona 1 z 1

U-405 Typ VIIC

Postprzez Brodołak » 26.04.13, 06:03

U 405 Typ VIIC

Stocznia: F.Schichau GmbH, Danzig
Numer zamówienia: 106
Zamówienie: 16.10.1939
Położenie stępki: 08.07.1940
Wodowanie: 04.06.1941
Wcielenie do służby: 17.09.1941
Numer pocztowy:

Przebieg służby:
17.09.1941 – 28.02.1942 – 8 Flotylla U-bootów, Danzig (szkolenie załogi)
01.03.1942 – 30.06.1942 – 1 Flotylla U-bootów, Brest (okręt bojowy)
01.07.1942 – 28.02.1943 – 11 Flotylla U-bootów, Bergen (okręt bojowy)
01.03.1943 – 01.11.1943 – 6 Flotylla U-bootów, St. Nazaire (okręt bojowy)
01.11.1943 – Zatopiony na Północnym Atlantyku (pozycja 49.00N, 31.14W) przez amerykański niszczyciel USS Borie.

Dowódcy:
17.09.1941 – 01.11.1943 – KK Rolf-Heinrich Hopman

Liczba patroli: 8

Zatopione/uszkodzone statki handlowe: 2 (11.841 ton)/0

Zatopione/uszkodzone okręty wojenne: 3 (361 ton)/0

Zestrzelone/uszkodzone samoloty: 0/0

Okres służby U 405 przed rozpoczęciem wykonywania patroli bojowych:
- brak danych

Patrol 1 (26.02.1942 – 22.03.1942)
26.02.1943 U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 10:30 opuścił bazę w Kiel, by zgodnie z otrzymanym poleceniem skierować się Kanałem Cesarza Wilhelma do bazy na wyspie Helgoland, gdzie przybył następnego dnia w południe. W trakcie pobytu w tamtejszej bazie na okręt Hopmana załadowane zostały zapasy potrzebne do odbycia pierwszego patrolu, po czym po zakończeniu tej operacji przeprowadzono jego trymowanie. Pierwszego marca o godzinie 14:30 w towarzystwie U 160 i U 403 oraz w eskorcie przerywacza zagród minowych opuszczono Helgoland rutą oznaczoną kodową nazwą „Weg Blau” (niebieska droga) kierując się w stronę kwadratu AN 9546. Po jego osiągnięciu, co miało miejsce o 19:57 nastąpiło pożegnanie z eskortą po czym każdy z U-bootów już indywidualnie rozpoczął podwodny marsz w zanurzeniu kierując się w stronę wyznaczonych im punktów docelowych (w przypadku U 405 punktem tym była baza w Trondheim). Czwartego marca o 19:30 (kwadrat marynarki AF 8422) na kursie przeciwnym zarejestrowano odgłos prac śrub okrętowych niezidentyfikowanego okrętu podwodnego, którym musiała być nieprzyjacielska jednostka, bowiem w tym okresie poza U 405 na tym akwenie nie przebywał żaden niemiecki U-boot. Następnego dnia o 09:10 w kwadracie AF 8342 w punkcie Grip okręt Hopmanna spotkał się z eskortą w towarzystwie której skierował się w stronę Trondheim, gdzie przybył o 16:45 (w trakcie postoju w bazie obowiązywał stan 24 godzinnej gotowości do wyjścia w każdej chwili w morze). Dwa dni później 7 marca U 405 w towarzystwie eskorty o godzinie 15:15 opuścił bazę, kierując się w stronę punktu H.1. Zgodnie z otrzymanymi przed wyjściem rozkazami okręt Hopmana podczas tego patrolu miał za zadanie zwalczać nieprzyjacielskie okręty podwodne operujące na podejściach do Trondheim. Ósmego marca o 16:00 (kwadrat marynarki AF 4655) U 405 minął silnie zaminowany obszar po czym prawie pięć godzin później o 20:43 osiągnął wyznaczoną mu pozycję (kwadrat marynarki AF 8520), położoną w pobliżu początku podejścia do portu w Trondheim. Tydzień później 15 marca w związku problemami zdrowotnymi jednego z członków załogi – Gfr Hausdinga u którego wystąpiła infekcja ropna migdała Rolf-Heinrich Hopmann nie chcąc przerywać patrolu po konsultacji z dowództwem spotkał się o 19:50 w kwadracie AF 8442 z dozorowcem, na którego pokład przekazał chorego, po czym zawrócił w stronę pozycji dozoru, którą ponownie obsadził następnego dnia o godzinie 04:00. Dwudziestego drugiego marca po otrzymaniu rozkazu przerwania wykonywania dotychczasowego zadania i powrotu do bazy U 405 o 01:15 obrał kurs na Trondheim, gdzie przybył jeszcze tego samego dnia o 22:40, kończąc trwający z przerwami na postój w bazach ponad trzy tygodnie patrol (24 dni).

01-04.04.1942 – ćwiczenia załogi z zakresu obsługi broni pokładowej.
15.04.1942 – pobieranie paliwa z zakotwiczonego na wodach Lofjordu okrętu warsztatowego Huascaran.
16-23.04.1942 – pobranie świeżych torped oraz uregulowanie wszystkich spraw papierkowych.
24.02.1942 – sprawdzanie stanu gotowości okrętu i jego załogi przez dowódcę Grupy Nord.
25.04.1942 – zachorowanie na szkarlatynę MechGfr Höhna, który w związku z tym musiał zostać czasowo wyłączony z dalszej służby i przekazany na brzeg.

Patrol 2 (26.04.1942 – 10.05.1942)
26.04. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 03:30 opuścił bazę w Trondheim, by zgodnie z otrzymanym rozkazem zwalczać nieprzyjacielską żeglugę na Oceanie Arktycznym i Morzu Barentsa. O 04:55 doszło do spotkania z eskortą, w towarzystwie której skierowano się w stronę punktu Grip, który osiągnięto o 14:08, żegnając się z eskortą. Następnego dnia o godzinie 08:00 (kwadrat marynarki AN 5225) z pomostu okrętu Hopmanna dostrzeżono wiele dryfujących min zidentyfikowanych jako angielskie, które następnie minięto w bezpiecznej dla okrętu odległości. Dwudziestego ósmego kwietnia o 23:40 osiągnięto przypadający na kwadrat AN 7339 rejon operacyjny, napotykając tam jednak opary mgły, która skutecznie ograniczała zasięg prowadzonej obserwacji wzrokowej. Następnego dnia o godzinie 14:30 (kwadrat marynarki AB 4997) prowadzący poszukiwania wroga U 405 dotarł do granicy występowania dryfującego pola lodowego. W godzinach popołudniowych 1 maja o 17:27 na okręcie Hopmana odebrano meldunek samolotu o kontakcie z wrogim konwojem w AB 5947, w kierunku którego następnie niezwłocznie się skierowano (w tym okresie w drodze znajdowały się dwa konwoje idący do Rosji PQ.15 oraz płynący na Wyspy Brytyjskie QP.11). Drugiego maja z pomostu U 405 o godzinie 02:17 (kwadrat marynarki AB 6711) dostrzeżono bratni okręt podwodny, którym był U 703. Wkrótce potem ze względu na gęste opady śniegu utrudniające odnalezienie celu dowództwo nakazało zakończyć operację oraz obsadzić nowe pozycje nadając meldunek o następującej treści:
Nowe rozstawienie: Marks 3391 – Timm 6387 – Hopmann 6624 – Bielfeld 6655, wszystkie w AB, obsadzić jak najszybciej.”.
Trzeciego maja o godzinie 02:14 w kwadracie AC 4443 płynący na powierzchni U 405 został zmuszony do wykonania alarmowego zanurzenia przez nadlatujący nieprzyjacielski samolot, który w przeprowadzonym następnie ataku w ślad za nim zrzucił trzy bomby głębinowe. Prawie dwie i pół godziny później o 04:38 (kwadrat marynarki AC 4458) nawiązano kontakt wzrokowy z konwojem o którym zameldowano dowództwu, po czym rozpoczęto jego śledzenie, które zostało przerwane o 10:44 kiedy to w związku ze zbliżaniem się wrogiego niszczyciela musiano wykonać alarmowe zanurzenie, pozostając następnie pod wodą do 11:18. O 16:04 ścigający konwój okręt Hopmanna ponownie został wykryty przez wrogi niszczyciel, w ucieczce przed którym o trzydzieści minut później zmuszony był wykonać alarmowe zanurzenie. W trakcie jego trwania w pobliżu detonowała pojedyncza bomba głębinową, która na szczęście nie spowodowała żadnych strat. O 17:58 U 405 z powrotem pojawił się na powierzchni ponownie podejmując pościg za konwojem, w trakcie którego trwania obsada pomostu o 23:15 (kwadrat marynarki AC 5492) była świadkiem polowania wrogiej korwety na bratni U-boot, którym był U 251. Czwartego maja o 08:45 w kwadracie AC 5893 doszło do spotkania z U 703, co obaj dowódcy wykorzystali do wymieniania się informacjami. Wkrótce potem odebrano drugą depeszę z dowództwa o następującej treści:
O godzinie 14:00 przebywać w linii dozoru od AC 8521 do 8611 w kolejności: U 251, U 376, U 378, U 405, U 589, U 703.”.
Głównym celem nowego zgrupowania był w/w konwój PQ.15, którego eskorta tego samego dnia została dodatkowo wzmocniona przez dwa radzieckie niszczyciele i dozorowce oraz trzy brytyjskie trałowce. Następnego dnia po otrzymaniu rozkazu powrotu do bazy o godzinie 10:12 przebywający aktualnie w kwadracie AC 8537 okręt Hopmanna rozpoczął marsz w kierunku Kirkenes. Następnego dnia na U 405 doszło do awarii radionamiernika oraz echosondy, co wymusiło na Hopmannie poproszenie dowództwa o zmianę bazy z Kirkenes na Narwik, na co wkrótce otrzymano zgodę. Ósmego maja o godzinie 09:00 zawinięto do Harstad, gdzie zacumowano u burty bliźniaczego U 403, rozpoczynając następnie operację załadunku prowiantu. Następnego dnia o 13:30 w eskorcie patrolowca Schiff 31 opuszczono Harstad kierując się w stronę Tjeldsund, gdzie przybyto jeszcze tego samego dnia. Dziesiątego maja o godzinie 20:10 U 405 przybył do Narwiku, kończąc trwający ponad dwa tygodnie (15 dni) patrol. Podczas jego trwania przepłynięto 2.882 mile morskie na i 37,7 mili morskiej pod powierzchnią.

12.05.1942 U 405 o godzinie 08:30 odbił od burty zacumowanego na wodach Skomenfjordu okrętu bazy Stella Polaris, po czym skierował się do Narwiku, gdzie uzupełnić miał zapas wody pitnej i destylowanej. Po południu po zakończeniu tej operacji oraz po odebraniu rozkazów nakazujących marsz do Bergen o 15:00 opuszczono Narwik. Godzinę później doszło do spotkania z eskortą w towarzystwie której obrano kurs na Vestfjord. Piętnastego maja o godzinie 06:15 (kwadrat marynarki AN 8482) minięto pozycję Marstein wystrzeliwując sygnał rozpoznawczy. Trzy godziny później U 405 zawinął do Bergen cumując na terenie miejscowej stoczni. Po sprawdzeniu okrętu przez miejscowych specjalistów orzeczono, że remontu musi dokonać stocznia w Kiel dysponująca zdecydowanie lepiej rozwiniętym zapleczem technicznym. Cztery dni później 19 maja okręt Hopmanna wraz z U 592 o godzinie 17:30 opuścił Bergen rozpoczynając rejs do kraju, który w związku z zagrożeniem ze strony wrogich okrętów podwodnych o 19:05 został przez dowództwo przerwany a obu okrętom nakazano powrócić do niedawno co opuszczonej bazy. O 21:10 przybyto do Bergen cumując u burty patrolowca Unitas. Następnego dnia o godzinie 04:00 U 405 ponownie ruszył w rejs do kraju kierując się prowadzącą wśród szkierów i wysepek przybrzeżną rutą żeglugową. Tego samego dnia o 23:05 w celu przenocowania zawinięto do bazy w Kristiansand, którą opuszczono dwudziestego pierwszego maja wraz z U 592 oraz w towarzystwie eskorty. Następnego dnia pomiędzy godziną 05:07 a 10:55 w kwadracie AO 7192 oczekiwano na przybycie U 117. Tego samego dnia po osiągnięciu o godzinie 20:31 kwadratu AO 7732 pożegnano się z eskortą, po czym już samotnie kontynuowano marsz w stronę Kiel, gdzie ostatecznie przybyto o 23:40.

Patrol 3 (16.07.1942 – 16.08.1942)
16.07. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana wraz z U 609 i U 511 o godzinie 06:55 opuścił bazę w Kiel by zgodnie z otrzymanym poleceniem skierować się po rozkazy do bazy w Narwiku. O 10:05 po wejściu na rutę 15 doszło do spotkania okrętów z przerywaczem zagród minowych Spbr 172, w eskorcie którego obrano kurs na Duży Bełt. Tego samego dnia o 18:30 na rucie 27 doszło do wymiany składu eskorty na dozorowiec V 908, w asyście którego skierowano się w stronę bazy w Kristiansand, gdzie przybyto następnego dnia o godzinie 14:30. Po uzupełnieniu zapasów paliwa o 06:00 osiemnastego lipca ponownie w towarzystwie U 511 i U 609 oraz w eskorcie patrolowców NS 02 i NS 27 ruszono w dalszą drogę. O 17:00 po osiągnięciu kwadratu AN 3532 od mini konwoju odłączyły się U 511 oraz U 609, które obrały kurs na Północny Atlantyk. Tego samego dnia ze względu na konieczność przetrałowania przybrzeżnej ruty żeglugowej U 405 wraz z eskortą zawinął do Haugesund, które opuścił następnego dnia o 05:00 w eskorcie już tylko NS 27. O 13:25 zawinięto do Bergen Gamvik, gdzie niemal z marszu rozpoczęto uzupełnianie zapasów paliwa, smarów oraz oleju silnikowego. Po zakończeniu wszystkich prac dwudziestego lipca o 20:15 w eskorcie trałowca Nautilus opuszczono Bergen kierując się w stronę Hellisøy. Następnego dnia o godzinie 11:44 (kwadrat marynarki AF 8419) płynący na powierzchni U 405 został wykryty i zmuszony do alarmowego zanurzenia (trwającego do 13:00) przez dwusilnikowy samolot, który w wykonanym następnie ataku ostrzelał go z broni pokładowej trafiając kilka razy w pomost i pokład. Dwudziestego trzeciego lipca o 08:46 okręt Hopmana zawinął do położonego w pobliżu Narwiku fiordu Skjomen gdzie zacumował przy burcie zakotwiczonego tam zaopatrzeniowca Pegasus, z którego następnie rozpoczęto pobieranie paliwa, wody oraz prowiantu (ze względu na brak na stanie świeżego chleba załoga musiała zadowolić się tylko tym jaki miała na pokładzie, który według oceny dowódcy mógł maksymalnie starczyć na tydzień). Po zakończeniu operacji zaopatrzeniowej U 405 o 13:30 skierował się do Narwiku, gdzie zacumował przy burcie okrętu sztabowego Tanga z którego pobrano rozkazy dotyczące trzeciego patrolu. O 18:25 okręt Hopmana wraz z U 657 opuścił Narwik kierując się w stronę Vestfjordu. Następnego dnia po osiągnięciu o godzinie 08:42 kwadratu AF 3529 od U 405 odłączył się U 657 który skierował się w stronę swojego punktu docelowego. Dwudziestego piątego lipca u mata z centrali Hartiga wystąpiły silne bóle zdiagnozowane jako kolka nerwowa, które wyłączyły go z dotychczas pełnionych zadań. Dwa dni później 27 lipca U 405 dotarł do swojego rejonu operacyjnego przypadającego na kwadrat AE 2182. Dwudziestego dziewiątego lipca dokonano rozpoznania granicy zasięgu występowania pokrywy lodowej (kwadrat marynarki AE 1257) a następnego dnia o 18:30 (kwadrat marynarki AA 6875) rozpoczęto marsz w stronę nowego rejonu operacyjnego. Trzeciego sierpnia o godzinie 01:28 w kwadracie AA 8926 na kierunku północnym z pomostu U 405 dostrzeżono sylwetkę bratniego U-boota, którym okazał się być U 591. Trzy dni później szóstego sierpnia o godzinie 00:35 w kwadracie AA 8946 z pomostu okrętu Hopmana dostrzeżono cienie 7 – 9 jednostek zidentyfikowanych jako statki płynące w konwoju, o którym niezwłocznie zameldowano dowództwu. Minutę później ze względu na zbliżanie się okrętu wojennego zidentyfikowanego jako dozorowiec wykonano alarmowe zanurzenie pozostając następnie przez godzinę pod wodą. Po wynurzeniu podjęto pościg za konwojem, który został jednak utrudniony przez opary gęstej mgły, które w międzyczasie się pojawiły. W godzinach porannych o 08:05 w kwadracie AA 9528 doszło do spotkania z U 598, z którego dowódcą Horrerem Rolf Heinrich Hopmann ustalił sposób poszukiwania wroga. Dziesięć godzin później w związku z brakiem jakiegokolwiek kontaktu z wrogiem zaniechano dalszych poszukiwań. Siódmego sierpnia na U 405 odebrano pochodzącą ze sztabu Admirała Oceanu Arktycznego depeszę o następującej treści:
Grupa Nebelkönig obsadzić linię dozoru 1 od AB 1725 do 4992: U 403, U 405, U 591, U 657, U 355, U 586, U 435, U 255, U 592, U 589 dnia 08.08. godzina 08:00 i linię dozoru 2 AB 2255 do AB 6277 do 09.08. godz. 01:00.”.
Głównym celem w/w grupy był spodziewany przez dowództwo kolejny konwój płynący w stronę Rosji, którym, był PQ.18 (w rzeczywistości po ciężkich startach odniesionych przez konwój PQ.17 jego wyjście zostało przesunięte przez Brytyjską Admiralicję na początek września). Dziesiątego sierpnia o 20:30 (kwadrat marynarki AB 3576) dokonano porównania własnej pozycji z pozycją zliczoną przez U 586. Następnego dnia o godzinie 13:45 (kwadrat marynarki AB 3546) z pomostu U 405 dostrzeżono dużą dryfującą szalupę (powierzchnia 376 CU f.t), którą udało się następnie podprowadzić pod burtę, gdzie ustalono, że pochodzi ona z frachtowca City of Joliet, który 27 maja stał się ofiarą ataku samolotu. Po jej przeszukaniu na polecenie dowódcy próbowano ją następnie zatopić z broni pokładowej czego jednak nie udało się zrealizować. Dwa dni później 13 sierpnia o 04:35 (kwadrat marynarki AC 1429) w zasięgu wzroku pojawiały się kontury wyspy Hopen a niecałe dwie godziny później dotarto do nowego rejonu operacyjnego napotykając tam wiele dryfujących gór lodowych. Następnego dnia o 10:51 odebrano kolejną depeszę z dowództwa o następującej treści:
Operacja przeciwko PQ.18 z powodu braku podstaw do dalszego jej prowadzenia odwołana. U 405, U 657, U 588 marsz powrotny do Narwiku.”.
Szesnastego sierpnia o godzinie 05:55 okręt Hopmana zawinął do bazy w Harstad, rozpoczynając następnie załadunek prowiantu. Po zakończeniu tej operacji o 08:45 ruszono w dalszą drogę przybywając o 13:45 do Narwiku, gdzie zacumowano przy burcie okrętu sztabowego Tanga. Po zdaniu przez dowódcę raportu z przebiegu patrolu o 17:50 opuszczono Narwik, kierując się w stronę zacumowanego na wodach Skomenfjordu okrętu bazy Stella Polaris, gdzie przybyto o 19:30, kończąc w ten sposób trwający prawie pięć tygodni patrol (32 dni). Podczas jego trwania przepłynięto 5.786 mil morskich na i 44 mile morskie pod powierzchnią.

23.08.1942 U 405 skierował się pod burtę zacumowanego na wodach Skomenfjordu zaopatrzeniowca Pelagos z którego następnie rozpoczęto pobieranie paliwa, smarów oraz oleju silnikowego. Ze względu na ponowne problemy aprowizacyjnie jakie wystąpiły nie udało się pobrać świeżego chleba, kartofli, jajek, ryb oraz owoców. Poza tym część posiadanego prowiantu uległa zamoczeniu i musiano się jej pozbyć. O sytuacji tej powiadomiono sztab Admirała Oceanu Arktycznego, który ustalił, że część towarów dostępna jest w Harstad. Poza tym udało się też zaopatrzyć okręt w chleb przekazany przez U 592, który ze względu na chorobę głównego mechanika musiał pozostać w bazie.

Patrol 4 (26.08.1942 – 20.09.1942)
26.08. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 08:30 odbił do burty Stella Polaris po czym skierował się do Narwiku, gdzie zacumował przy burcie okrętu sztabowego Tanga. Po odebraniu rozkazów nakazujących Hopmanowi zwalczanie wrogiej żeglugi na Oceanie Arktycznym i Morzu Barentsa o 10:30 wraz z U 403 i U 355 opuszczono Narwik, kierując się w stronę Lödingen. O 13:50 wraz z U 403 rozpoczęto marsz przez Tjeldsund w stronę Harstad, gdzie przybyto o 19:00. Po zakończeniu załadunku prowiantu tuż po północy następnego dnia ponownie wraz z U 403 ruszono w dalszy rejs kierując się via Topsund w stronę wyznaczonego w rozkazach obszaru operacyjnego. Następnego dnia w południe osiągnięto nakazany obszar przypadający na kwadrat AB 3898. Siedem godzin później o 19:00 doszło do ponownego spotkania z kierującym się w stronę swojego rejonu operacyjnego U 403. Siódmego września na polecenie dowódcy o godzinie 09:10 w kwadracie AB 3857 przy pomocy karabinu maszynowego MG 34 rozstrzelano dostrzeżoną chwilę wcześniej przez wachtowych dryfującą minę morską. Następnego dnia o 11:00 (kwadrat marynarki AB 3857) także na polecenie dowódcy w ramach ćwiczeń w strzelaniu na dno przy pomocy pistoletu maszynowego MP40 posłano trzy unoszące się na wodzie kanistry na benzynę. Dziewiątego września na U 405 odebrano pochodzącą ze sztabu Admirała Oceanu Arktycznego depeszę o następującej treści:
Kierować się przez około 200 mil morskich: Clausen AB 4219 – Bohmann AB 1790 – Hopman AB 4250. Meldunek lotniczy: PQ.18 – 35 parowców, 2 pancerniki, 2 krążowniki i sześć niszczycieli.”.
O 22:30 w związku z w/w depeszą U 405 rozpoczął marsz w stronę nakazanej pozycji. Trzy dni później 12 września odebrano kolejną depeszę z dowództwa o następującej treści:
Dnia 13, o godzinie 05:00 przebywać w linii dozoru od AB 2617 > 2685. U 405, U 403, U 88, U 377, U 589, U 408, U 457, okręty tworzą grupę Trägertod.”.
Tego samego dnia o 17:48 (kwadrat marynarki AB 2787) przebywający na pomoście okrętu wachtowi zameldowali o zauważeniu smug dymu, które okazały się być oczekiwanym konwojem PQ.18 o którym, niezwłocznie zameldowano dowództwu. Następnego dnia o 03:20 w kwadracie AB 2498 na polecenie Hopmana wykonano zanurzenie rozpoczynając skryte podejście w celu wykonania ataku, który jednak ze względu na zbyt duży dystans dzielący okręt od statków konwoju okazał się niemożliwy do przeprowadzenia. Po wynurzeniu mającym miejsce o 05:46 podjęto pościg za konwojem, który jednak dwie minuty później został przerwany przez konieczność wykonania alarmowego zanurzenia przed nadlatującym samolotem pokładowym. O godzinie 12:00 (kwadrat marynarki AB 2566) z pomostu płynącego do 06:28 z powrotem na powierzchni U 405 dostrzeżono płonący i tonący frachtowiec nad którym krążyły cztery samoloty zidentyfikowane jako dwie łodzie latające BV 138 oraz dwa bombowce JU 88. Trzy i pół godziny później (kwadrat marynarki AB 3441) po dostrzeżeniu przez wachtowych czterech nadlatujących samolotów pokładowych zidentyfikowanych jako myśliwce Spitfire wykonano alarmowe zanurzenie, pozostając następnie pod wodą do 16:27. Trzy minuty po wynurzeniu z pomostu U 405 dostrzeżono grupę 50 własnych samolotów kierujących się w stronę ściganego konwoju. O 16:58 w związku dostrzeżeniem w pobliżu sylwetki niezidentyfikowanego okrętu podwodnego (był nim U 589) wykonano alarmowe zanurzenie. Czternastego września o godzinie 03:41 (kwadrat marynarki AB 3534) U 405, który w międzyczasie ponownie wszedł w kontakt z konwojem wyszedł na dogodną do ataku pozycję, po czym zanurzył się na peryskopową zmierzając przeprowadzić go z pozycji podwodnej. Zamiar ten jednak został wkrótce potem udaremniony przez wrogi niszczyciel, który przepłynął w pobliżu jego pozycji zrzucając bomby głębinowe, które na szczęście detonowały w dalszej odległości nie czyniąc żadnych szkód. O 09:45 okręt Hopmana z powrotem pojawił się na powierzchni ponownie podejmując pościg za nieprzyjacielem. O 14:53 obsada pomostu U 405 była świadkiem ataku własnego lotnictwa, podczas którego w powietrze wyleciał jeden ze statków. Poza tą eksplozją dostrzeżono też, że jedna z maszyn zidentyfikowana jako He 115 została zestrzelona. Niecałą godzinę później o 15:50 w kwadracie AC 1438 okręt Hopmana podjął na swój pokład trzech pływających na pontonie członków załogi He 115 – Obl. Rohwera, Feldw. Hupe i ObGfr Fischa, którzy w rozmowie z dowódcą poinformowali go, że ich maszyna w tym rejonie prowadziła akację poszukiwawczą załogi zaginionego samolotu Ju 88. O 16:50 z pomostu U 405 dostrzeżono drugi ponton, w którym znajdowało się trzech członków załogi poszukiwanego Ju 88 – Mtr Giese, Ob.Feldw. Haase i U-Offz. Gunzen. Wkrótce po podjęciu lotników na pokład dwóch z nich zmarło - Ob.Feldw Haase, który miał poważną ranę głowy oraz z pozoru nie mający żadnych zewnętrznych obrażeń U-Offz. Gunzen. Ich ciała o 20:30 w kwadracie AC 1674 z honorami pochowano w morzu. Piętnastego września o 04:25 w kwadracie AC 2585 w sektorze rufowym dostrzeżono sylwetkę okrętu podwodnego, którym okazał się być U 457. Ponad godzinę później o 05:44 U 405 został zmuszony do alarmowego zanurzenia przez nadpływający niszczyciel, pozostając następnie pod wodą do godziny 06:10. Po południu 13:50 (kwadrat marynarki AC 2687) odebrano przekazany przez U 457 meldunek samolotu o kontakcie z wrogiem. O 15:00 po nawiązaniu kontaktu z wrogiem okręt Hopmana ponownie zszedł w zanurzenie ale planowany atak został tym razem udaremniony przez nagłą zmianę kursu wykonaną przez nieprzyjaciela. O 18:10 ponownie pojawiono się na powierzchni kontynuując dalej pogoń za wrogiem. Czterdzieści trzy minuty później w pobliżu U 405 wynurzył się U 408, z którego dowódcą Rolf Heinrich Hopman wymienił się informacjami oraz spostrzeżeniami. Następnego dnia o 04:55 (kwadrat marynarki AC 3848) przebywający na pomoście okrętu wachtowi zameldowali o dostrzeżeniu krążącego nad konwojem samolotu zidentyfikowanego jako typ Consolidated. Niecałą godzinę później o 05:44 zaobserwowano pojawienie się nad konwojem balonu zaporowego, który według opinii Hopmana był bardzo pomocny dla śledzących konwój U-bootów. Dwadzieścia trzy minuty później o 06:07 U 405 wykonał alarmowe zanurzenie uciekając pod wodę przed nadlatującym samolotem Consolidated, gdzie pozostał następnie do 08:03. Dwie godziny później ponownie musiano uciekać pod wodę przed nadlatującym samolotem, pozostając tym razem w zanurzeniu tylko przez dziesięć minut. Po południu o godzinie 14:12 po dostrzeżeniu sylwetek dwóch wyłaniających się z zadymki śnieżnej niszczycieli po raz trzeci w ciągu tego samego dnia musiano wykonać alarmowe zanurzenie. Wkrótce potem w kierunku pierwszego z okrętów wystrzelono dwie torpedy, które jednak chybiły celu. Po ustaniu opadów śniegu utrzymujący dotychczas kontakt akustyczny z konwojem U 405 o 17:21 ponownie uzyskał z nim kontakt wzrokowy, wychodząc następnie na powierzchnię. Wkrótce potem jednak po dostrzeżeniu na kursie 0 zbliżającego się niszczyciela ponownie musiano uciekać pod wodę wykonując alarmowe zanurzenie. O 17:38 w pobliżu pozycji zajmowanej przez zanurzony U 405 detonowała pierwsza seria bomb głębinowych powodując powstanie drobnych uszkodzeń w elementach szklanych. Wkrótce potem na polecenie dowódcy wystrzelono pozorator Bold licząc, że ten swoim działaniem zmyli napastnika. O 17:47 wroga jednostka wykonała drugie podejście zrzucając w drugiej serii sześć bomb głębinowych nastawionych na detonacje na głębokościach A+40 (120 metrów). Na skutek ich detonacji rozszczelnieniu uległy dwie wyrzutnie torpedowe nr II i V. Godzinę po drugim ataku w bezpiecznej odległości od okrętu, który w międzyczasie zszedł na głębokość 2A (160 metrów) rozerwały się kolejne serie bomb głębinowych, które nie spowodowały już żadnych szkód. Po odpłynięciu prześladowcy o 23:52 U 405 z powrotem pojawił się na powierzchni ale ewentualne poszukiwania wrogiego konwoju zostały udaremnione przez gęste opady śniegu utrudniające prowadzenie obserwacji wzrokowej. Osiemnastego września o 14:00 obsadzono nową pozycję przypadającą na kwadrat AC 1634. Prawie trzy godziny później o 16:50 w kwadracie AC 1388 doszło do spotkania z U 378. Tego samego dnia w godzinach wieczornych o 22:00 z pomostu kierującego się w stronę bazy okrętu Hopmana dostrzeżono zarysy wyspy Hopen. Dwa dni później 20 września o godzinie 14:15 U 405 zawinął do Narwiku cumując przy burcie okrętu sztabowego Tanga. Po zdaniu przez Rolfa Heinricha Hopmana sprawozdania z przebiegu patrolu o 18:00 wraz z U 601 skierowano się w stronę zacumowanego na wodach Skjomenfjordu okrętu bazy Stella Polaris, gdzie przybyto o 19:24, kończąc trwający prawie cztery tygodnie patrol (26 dni). W trakcie jego trwania przepłynięto 4.561 mil morskich na i 45 mil morskich pod powierzchnią.

22.09.1942 U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 12:50 odbił od burty Stella Polaris, po czym skierował się do Narwiku, gdzie przybył o 10:23 cumując u burty okrętu sztabowego Tanga. Tego samego dnia po odebraniu rozkazów nakazujących marsz do Bergen, gdzie miano przeprowadzić remont o 16:10 wraz z U 601 opuszczono Narwik. Dwa dni później 24 września po nieobfitującym w żadne znaczące wydarzenia rejsie o 18:41 zawinięto do Bergen, gdzie jeszcze tego samego dnia U 405 trafił do miejscowej stoczni.

W trakcie remontu w szeregach załogi doszło do kilku zmian personalnych i tak w miejsce I WO Schwagera przybył Harblich, poza tym doszło też m.in. do wymiany na stanowisku: mata w przedziale silników elektrycznych i diesla oraz radiotelegrafisty.

07.11.1942 U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana po zakończonym remoncie o godzinie 10:00 opuścił Bergen, by z godnie z otrzymanym poleceniem skierować się do bazy w Skjomen, gdzie przybył dwa dni później 9 listopada o 22:15.

10.11.1942 U 405 pobrał z zacumowanego na wodach Skjomenfjordu zaopatrzeniowca Kärnten paliwo, smary oraz olej silnikowy, po czym skierował się w stronę warsztatowca Kamerun, gdzie tamtejsi technicy mieli dokonać poprawek usterek pozostawionych przez stoczniowców z Bergeńskiej stoczni.

08.09.1942 jeden z członków załogi U 405 - FkMt Bekemeyer doznał wylewu i musiał zostać hospitalizowany, w związku z czym na jego miejsce przyjęto z rezerwy personalnej zastępcę.

Patrol 5 (11.11.1942 – 12.12.1942)
11.11. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 07:00 odbił od burty warsztatowca Kamerun, po czym skierował się do Narwiku, gdzie przybył o 10:23 cumując u burty okrętu sztabowego Grille. Po odebraniu rozkazów nakazujących zwalczanie nieprzyjacielskiej żeglugi na Oceanie Arktycznym i Morzu Barentsa o godzinie 14:30 wraz z U 378 opuszczono Narwik, kierując się via Tjeldsund do Harstad, gdzie przybyto o 15:40. Po uzupełnieniu zapasów prowiantu z tamtejszych magazynów jeszcze tego samego dnia o 19:00 ruszono w stronę wyznaczonego obszaru operacyjnego, przypadającego na kwadrat AB 3156, który osiągnięto 13 listopada. Sześć dni później 19 listopada na U 405 odebrano pochodzącą ze sztabu Admirała Oceanu Arktycznego depeszę o następującej treści:
U 601, U 592, U 405, U 625, U 376, U 209, U 586 od 21.11 godziny 20:00 tworzyć linię dozoru od AC 2287 do AC 2747. Lotnictwo melduje w południe 18 konwój w pobliżu przylądka Gorodetzky.”.
Wykrytym i meldowanym konwojem był konwój powrotny QP.15, który 17 listopada opuścił port w Archangielsku kierując się w stronę Islandii. W związku z w/w depeszą o 16:00 okręt Hopmana rozpoczął marsz w kierunku kwadratu AC 2541. Dwudziestego pierwszego listopada w zamieci śnieżnej przez dziobem okrętu dostrzeżono sylwetkę statku, w stronę którego następnie się skierowano. Dwie minuty później w kierunku dostrzeżonej jednostki wystrzelono dwie torpedy, której jednak chybiły celu. Ponad godzinę później o 11:34 ponowiono atak ponownie odpalając salwę dwóch torped, które także i tym razem chybiły celu. Jedenaście minut później niedoszła ofiara dostrzegła U 405 otwierając w jego kierunku ogień i zmuszając go w ten sposób do alarmowego zanurzenia. Dalszych ataków na wrogi statek ze względu na są słabą widoczność oraz duże falowanie Rolf Heinrich Hopman już nie podejmował a jego dalsze działania skoncentrowały się na krążeniu po wyznaczonym obszarze w zanurzeniu i prowadzeniu nasłuchu okolicy przez hydrofony. Po wynurzeniu mającym miejsce o 18:48 odebrano pochodzącą z godziny 14:06 kolejną depeszę z dowództwa o następującej treści:
Okręty od Graua do Escha utworzyć grupę Boreas. Okręty tej grupy bez kontaktu z konwojem jak najszybciej obrać kurs W, prędkość 8 węzłów.”.
Następnego dnia o godzinie 15:00 okręt Hopmana osiągnął swój nowy rejon operacyjny przypadający na kwadrat AB 3641. Dwudziestego trzeciego listopada o godzinie 06:23 przebywający na pomoście okrętu wachtowi zameldowali o dostrzeżeniu sylwetki statku, w stronę którego następnie się skierowano schodząc wkrótce potem w zanurzenie za zamiarem jego zaatakowani z podwody. Dwie minuty później podczas prowadzonej przez peryskop obserwacji celu zaobserwowano zmianę przez niego dotychczasowego kursu, co skutecznie uniemożliwiło wykonanie ataku. Poza tym w tym samym czasie hydroakustyk zameldował o kontakcie akustycznym z innym przebywającym w pobliżu okrętem podwodnym. O 07:15 Rolf Heinrich Hopman zarządził wynurzenie z zamiarem doścignięcia wrogiej jednostki na powierzchni a następnie jej zaatakowania. Półgodziny później zaobserwowano, że ścigany cel otrzymał trafienie torpedą po którym to wkrótce potem poszedł na dno. Zatopionym statkiem jak się później okazało była radziecka jednostka Kuznetz Lesov (.3.974ton) a sprawcą jej zatonięcia U 601, którego odgłos pracy śrub okrętowych ponad godzinę wcześniej wychwycił GHG na U 405. Dwudziestego piątego sierpnia korzystając z dobrych warunków atmosferycznych o godzinie 14:00 udało się zakończyć operację przeładunku umieszczonej pod pokładem zapasowej torpedy do wnętrza okrętu. Dwa dni później 27 listopada na U 405 odebrano kolejną depeszę z dowództwa o następującej treści:
Grupa Boreas obsadzi następujące rejony ataku:
U 592 3284 – U 405 3564 – U 378 3836 – U 212 3978 – U 456 3811 – U 209 3461 – U 376 3876 – U 601 3658. Wszystkie w AB.
”.
Od trzydziestego listopada operujący w swoim rejonie operacyjnym okręt Hopmana borykał się nie tylko z brakiem jakiegokolwiek kontaktu z wrogiem ale także i z niskimi temperaturami powietrza oraz wody (ta ostatnia spadła poniżej 0 stopni), co powodowało powstawanie grubej pokrywy lodowej na pokładzie i pomoście oraz zamarzanie płynów w instalacjach okrętowych m.in. oleju napędowego w instalacji paliwowej dosyłającej go z bakburotwego zbiornika nr 2. Zarządzane przez dowódcę zanurzenia w celu roztopienia pokrywy lodowej oraz rozmrożenia zamarzniętej instalacji przynosiły jednak tylko nieznaczną poprawę sytuacji w związku z w/w niską temperatura wody. Dziewiątego grudnia sytuacja pogodowa uległa na tyle pogorszeniu (temperatura powietrza spadła poniżej – 23 stopni), że Rolf Heinrich Hopman w związku z bardzo dużym zalodzeniem utrudniającym trymowanie okrętu oraz zamarzającymi manometrami, włazami prowadzącymi na pomost oraz panującą we wnętrzu temperaturą, która w kiosku wynosiła zaledwie – 10 stopni postanowił opuścić zajmowany sektor i obrać kurs powrotny na bazę w Narwiku. Jedenastego grudnia o 10:25 U 405 zawinął do bazy w Harstad, gdzie jego załoga rozpoczęła pobieranie prowiantu z tamtejszych zapasów (w trakcie trwania tych prac o 14:40 do burty okrętu przycumował także wracający do bazy U 378). Następnego dnia po zakończeniu załadunku oraz przenocowaniu okręt Hopmana wraz z U 378 o 07:30 opuścił Harstad obierając kurs na Narwik, gdzie przybył o 12:58 cumując u burty okrętu sztabowego Grille, kończąc w ten sposób trwający prawie pięć tygodni patrol (32 dni). W trakcie jego trwania U 405 przepłynął 4.349 mil morskich na i 69 mil morskich pod powierzchnią.

13.12.1942 U 405 wraz z U 209 o godzinie 09:45 odbił od burty zacumowanego na redzie Narwiku okrętu bazy Black Watch po czym zgodnie z otrzymanym rozkazem skierował się do Bergen, gdzie w tamtejszej stoczni miał przejść przegląd. Następnego dnia pomiędzy 12:00 a 16:00 na polecenie dowództwa okręt Hopmana bezskutecznie poszukiwał w kwadracie AF 5674 uszkodzonego przez samolot kutra rybackiego, po czym ponownie obrał kurs na Bergen, gdzie przybył jeszcze tego samego dnia o 18:45.

25.01.1943 podczas próbnego rejsu po zakończonym przeglądzie i remoncie U 405 pomógł załodze wodnosamolotu He 59, który na skutek awarii zmuszony był wodować. Jego załogę przeniesiono na pokład okrętu natomiast samolot wzięto na hol i odholowano w stronę brzegu, gdzie dalszą operację jego holowania przejął wysłany w tym celu z bazy holownik.

Patrol 6 (07.02.1943 – 23.03.1943)
07.02. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 14:00 odbił o kei w bazie marynarki, po czym skierował się w stronę patrolowca Unitas z którego następnie miał pobrać zapas pitnej wody (polecenie to spowodowane było tym, że działająca na terenie bazy instalacja wodociągowa w dniu tym tj w niedzielę była nieczynna z powodu awarii a jej ewentualne przywrócenie do jako takiej sprawności miało potrwać co najmniej sześć godzin). Po zakończeniu tej operacji pomiędzy 15:00 a 15:30 okręt Hopmana przeprowadził na wodach Puddelfjordu trymowanie okrętu, po czym zgodnie z otrzymanym rozkazem skierował się na patrol podczas którego trwania w trakcie rejsu do nowej bazy operacyjnej okrętu w St. Nazaire miał za zadanie zwalczać nieprzyjacielską żeglugę na wodach Północnego Atlantyku. Dwa dni później 9 lutego o godzinie 16:38 w kwadracie AF 4815 doszło do spotkania i wymiany sygnałami rozpoznawczymi z U 448. Piętnastego listopada o godzinie 21:18 na U 405 odebrano pochodzącą z BdU depeszę o następującej treści:
U 759, U 405, U 448, U 638, U 359, U 135, U 608, U 376, U 566 i U 659 utworzą grupę Neptun. Okręty dnia 18 lutego, godzina 08:00 w następującej kolejności tworzą linię dozoru od AD 8718 do AK 3497, kurs 235˚, około 100 mil morskich.”.
Głównym celem w/w grupy był eskortowany przez okręty grupy eskortowej C3 konwój HX.226. Szesnastego lutego około godziny 24:00 osiągnięto wyznaczoną w rozkazie pozycję w zgrupowaniu, przypadająca na kwadrat AD 8728. Dwa dni później osiemnastego lutego o godzinie 01:00 (kwadrat marynarki AD 8486) doszło do awarii pompy wody chłodzącej. W tym tez okresie oczekiwany konwój dzięki przechwyconym i odszyfrowanym przez aliantów depeszom Enigmy otrzymał polecenie zmiany kursu, opływając niebezpieczny rejon od północy nie wykryty przez żaden z okrętów grupy Neptun. Dwudziestego lutego o 09:27 odebrano drogą pochodzącą z dowództwa depeszę o następującej treści:
Grupa Neptun, Ritter i Knappen wbrew dotychczasowemu rozkazowi z powodu pogody utrzymać pozycje.”.
Tego samego dnia o 19:17 odebrano trzecia a drugą wciągu tego dnia depeszę z BdU o następującej treści:
Grupa Neptun od godziny 22:00, kurs 260˚, prędkość 3 węzły.”.
W tym okresie głównym celem zgrupowania był osłaniany przez grupę eskortową B7 konwój powrotny SC.120, który także otrzymał z dowództwa polecenie zmiany kursu opływając w dniach 24 – 25 luty zgrupowanie od północy. Kolejnym celem zgrupowania Neptun był osłaniany przez grupę eskortową B6 składający się z 62 statków konwój HX.227. Dwudziestego szóstego lutego około godziny 24:00 osiągnięto nową pozycję w zgrupowaniu, przypadającą na kwadrat AJ 5362. Następnego dnia jeden z okrętów zgrupowania Neptun, którym był U 759 nawiązał kontakt z oczekiwanym konwojem nadając niezwłocznie meldunek o kontakcie. Dwudziestego ósmego lutego kierujący się w stronę podanej przez U 759 pozycji okręt Hopmana o godzinie 06:18 w kwadracie AJ 3274 nawiązał kontakt wzrokowy z płynącym w eskorcie niszczyciela dużym statkiem handlowym, rozpoczynając następnie skryte podejście w jego stronę z zamiarem wykonania ataku. W trakcie jego trwania U 405 został ostrzelany w zadymce śnieżnej przez okręt wojenny i zmuszony do wykonania alarmowego zanurzenia na głębokość 80 metrów. Wkrótce potem na okręcie usłyszano odgłosy pracy azdyku a następnie w pobliżu poczęły detonować pierwsze bomby głębinowe. Po wynurzeniu mającym miejsce o 08:00 podjęto pościg za nieprzyjacielem. O 13:36 (kwadrat marynarki AJ 3265) nawiązano kontakt wzrokowy z dużym statkiem, którego z powodu panującej aury (wiatr SO 8, morze 6-7) nie można było zaatakować z pozycji nawodnej. Pomimo tych niesprzyjających okoliczności utrzymano kontakt wzrokowy z nieprzyjacielem wpływając wkrótce potem pomiędzy dwie kolumny poszukiwanego konwoju dostrzegając od 5 do 6 dużych statków. Dalsza obserwacja celu została przerwana przez pojawienie się niszczyciela, który zmusił Hopmana do wykonania alarmowego zanurzenia. O 13:58 U 405 z powrotem pojawił się na powierzchni kontynuując pościg za konwojem. O 20:37 (kwadrat marynarki AJ 3341) po poprawie warunków pogodowych rozpoczęto podejście w stronę konwoju odpalając o 21:33 w kierunku dużego statku salwę trzech torped, które jednak chybiły celu. Siedem minut po tym ataku zarejestrowano odgłos dwóch detonacji, prawdopodobnie na innym statku. W drugim ataku na konwój wykonanym już następnego dnia o godzinie 00:25 (kwadrat marynarki AJ 1384) w kierunku najbliższego statku odpalono dwie torpedy, które trafiły w cel, powodując jego zastopowanie oraz intensywny pożar. Niedługo potem na U 405 odebrano nadawaną przez radiotelegrafistę trafionej jednostki wiadomość o następującej treści:
sss de cyn torpedoed port side de cyd 33.”.
Trafionym statkiem okazał się być należący do amerykańskiego armatora Mississippi Shipping Co Inc z Nowego Orleanu frachtowiec Wade Hamption (7.176 ton) na którego pokładzie znajdowały się dodatkowo dwa przeznaczone dla Floty Północnej ZSSR kutry torpedowe RPT-1 (PT-85) i RPT-3 (PT-87) – oba o tonażu ca. 35 ton. Tego samego dnia o godzinie 14:49 z pokładu U 405 dostrzeżono zastopowany silnie przechylony statek, którym mógł być opuszczony przez załogę Wade Hampton, którego zatonięcie zaobserwowano sześć godzin później (Hopman podejrzewał że statkiem tym był storpedowany o 21:33 tajemniczy statek, co dało mu powód do zgłoszenia zatopienia statku ocenianego na ca. 9.000 ton). Czwartego marca o godzinie 12:00 okręt Hopmana osiągnął swoją nową pozycję w zgrupowaniu, która przypadała na kwadrat AJ 6628. Dwa dni później 6 marca wkrótce po wynurzeniu mającym miejsce o godzinie 09:48 w kwadracie AJ 6691 nawiązano kontakt wzrokowy z płynącym w eskorcie dwóch korwet statkiem o którym zameldowano dowództwu. Dostrzeżone jednostki wchodziły w skład konwoju SC.121 złożonego z 59 statków a ochranianego przez okręty grupy eskortowej A3. W trakcie trwającego do godziny 17:55 (kwadrat marynarki AK 4436), kiedy to wykonano manewr zanurzenia śledzenia nieprzyjaciela dowództwo m.in. z okrętów byłej grupy Neptun sformowało nowe zgrupowanie o nazwie Westmark, do którego włączony został także i U 405. O 18:23 nad zanurzonym okrętem Hopmana przepłynął eskortowiec zidentyfikowany jako korweta, który w wykonanym następnie ataku zrzucił serię na szczęście niecelnych bomb głębinowych. Po odpłynięciu prześladowcy o 22:15 (kwadrat marynarki AK 4186) U 405 z powrotem znalazł się na powierzchni podejmując pościg za konwojem. W trakcie jego trwania w pobliżu dostrzeżono inne U-booty prowadzące poszukiwania wroga, którymi były U 566, U 230 i U 409. Siódmego marca o 19:13 w kwadracie AK 1788 poszukujący wroga okręt Hopmana nawiązał kontakt wzrokowy z nieprzyjacielską korwetą. Następnego dnia wciąż próbujący odnaleźć konwój U 405 o godzinie 16:55 (kwadrat marynarki AK 2382) został wykryty i zmuszony do alarmowego zanurzenia przez nieprzyjacielski samolot, który w wykonanym następnie ataku zrzucił dwie bomby głębinowe. Dziewiątego września o godzinie 18:52 w kwadracie AK 3836 wachtowi zameldowali o dostrzeżeniu sylwetek dwóch statków w stronę których niezwłocznie się skierowano z zamiarem ich zaatakowania. O 21:44 w trakcie wychodzenia na dogodną do ataku pozycję zaobserwowano, że jeden ze statków został trafiony torpedą. Sprawcą tego ataku był U 590 a jego ofiarą należący do szwedzkiego armatora Rederi-A/B Helsingborg (Otto Hillerström) z Helsinborga stary bo pochodzący z 1898 frachtowiec Milos (3.058), który ażeby pójść na dno potrzebował trafień jeszcze dwóch dalszych torped. Ścigając drugi z pozostałych celów U 405 dotarł w pobliże konwoju przeprowadzając o godzinie 22:35 (kwadrat marynarki AL 1759) atak na jeden ze statków w nim płynących, w którego stronę odpalił salwę trzech torped. Dwie z nich okazały się celne, powodując jego zastopowanie a następnie zatonięcie w ciągu kwadransa od trafienia. Zatopionym statkiem okazał się być należący do norweskiego armatora A.F. Klaveness & Co A/S z Osolo frachtowiec Bonneville (4.665 ton) wraz z którym na dno poszła też przewożona na pokładzie barka desantowa HMS LCT-2341 (143 tony). Poza tym na statku tym zaokrętowany był komodor konwoju R.C. Birnie, który wraz ze swoim sztabem (7 osób), kapitanem statku oraz 27 członkami jego załogi stał się ofiarą ataku U 405. Następnego dnia o godzinie 04:00 (kwadrat marynarki AL 1923) Rolf Heinrich Hopman zakończył operację konwojową, po czym obrał kurs na południe kierując się na miejsce spotkania z podwodnym tankowcem, którym był U 119. Trzynastego marca o godzinie 18:41 (kwadrat marynarki BD 4371) U 405 spotkał się z U 448 z którym następnie wspólnie poszukiwał tankowca. Tego samego dnia o 21:30 w kwadracie BD 2666 nawiązano kontakt z U 119 ale ze względu na zbyt duże falowanie nie można było rozpocząć operacji pobierania paliwa. Cztery dni później 17 marca pomiędzy 10:05 a 12:18 z U 119 pobrano 21 m3 paliwa. Po wytrymowaniu okrętu oraz pożegnaniu się z załogą tankowca o 14:35 rozpoczęto marsz powrotny do bazy. Dwudziestego marca pomiędzy godziną 06:05 a 16:00 w kwadracie BE 5922 bezskutecznie poszukiwano załogi zmuszonego do awaryjnego wodowania samolotu Fw 200 Condor. Trzy dni później 23 marca U 405 dotarł na redę St. Nazaire, gdzie pomiędzy godziną 10:30 a 15:30 stał na kotwicy w oczekiwaniu na zgodę na wejście do portu. Ostatecznie o godzinie 17:10 tego samego dnia okręt Hopmana zacumował w boksie nr 13 miejscowego bunkra, kończąc w ten sposób trwający ponad sześć tygodni patrol (44 dni). W trakcie jego trwania przepłynięto 5.982 mile morskie na i 82 mile morskie pod powierzchnią.

Patrol 7 (02.05.1943 – 21.05.1943)

02.05. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana o godzinie 08:15 opuścił bunkier w St. Nazaire, by zgodnie z otrzymanym rozkazem zwalczać nieprzyjacielską żeglugę na Północnym Atlantyku. O 08:40 okręt Hopmana wraz z U 666 zacumował w śluzie prowadzącej do i z portu. Dwadzieścia pięć minut później po wyrównaniu poziomów wody i otwarciu zewnętrznych wrót opuszczono śluzę kierując się następnie w stronę redy. W trakcie tych manewrów poruszający się z małą prędkością U 666 na skutek silnego prądu został zepchnięty na sieć zaporową odnosząc uszkodzenia, które wymusiły na jego dowódcy powrót do bazy. O 09:30 osamotniony U 405 spotkał się z przerywaczem zagród minowych w eskorcie którego skierował się następnie w stronę punktu Pt.438, który osiągnięto o 14:25. Po pożegnaniu się z eskortą już samotnie okręt Hopmana rozpoczął marsz rutą o kodowej nazwie Morgennebel w stronę pozycji wyjściowej na wody Zatoki Biskajskiej. Czwartego maja o godzinie 19:24 (kwadrat marynarki BF 7383) pełniący funkcję dowódcy wachty oficer wachtowy po otrzymaniu meldunku o dostrzeżeniu nadlatującego samolotu zarządził alarmowe zanurzenie. W trakcie jego trwania nieprzyjacielska maszyna, którą był należący do 502 Sqn RAF bombowiec Halifax w ślad za zanurzającym się U 405 zrzuciła serię trzech bomb głębinowych, które poza silnym wstrząśnięciem okrętem spowodowały wyskoczenie bezpieczników oraz uszkodzenie manometrów a także licznych elementów szklanych. Następnego dnia po wynurzeniu mającym miejsce o 08:42 (kwadrat marynarki BF 7374) obsada wachty zameldowała o dostrzeżeniu wycieku paliwa z uszkodzonych po wczorajszym ataku zbiorników paliwowych. O 09:19 po dostrzeżeniu nadlatującego samolotu wykonano alarmowe zanurzenie pozostając następnie pod wodą do 10:58. Dwie minuty później po uzyskaniu namiaru na zbliżający się kontakt ponownie schowano się pod wodą gdzie przebywano do 12:53. Podczas pobytu na powierzchni po ostatnim wynurzeniu na polecenie dowódcy dokonano przeglądu baterii akumulatorów, które pozwoliło wykryć pęknięcie od 6 do 8 cel oraz wyciek kwasu który następnie zneutralizowano przy pomocy mleka wapiennego. Poza tym stwierdzono też uszkodzenie napędzanej silnikiem elektrycznym sprężarki, do której naprawy niezwłocznie przystąpiono. O 14:05 ponownie musiano uciekać pod wodę przed nadlatującym samolotem pozostając tam następnie do godziny 15:15. Dziesięć minut później (kwadrat marynarki BF 7247) po raz czwarty w ciągu tego dnia wykonano alarmowe zanurzenie przed nieprzyjacielskim samolotem, który w odróżnieniu od swoich poprzedników zdołał wykonać atak zrzucając serię sześciu bomb głębinowych, których detonacje poczyniły dalsze szkody. Szóstego maja miała miejsce analogiczna sytuacja, gdyż pomiędzy 09:12 a 18:35 czterokrotnie chowano się pod wodą przed nadlatującymi samolotami. Następnego dnia o 10:28 (kwadrat marynarki BE 9375) w związku z koniecznością przeprowadzenia naprawy sterburtowego silnika elektrycznego na polecenie dowódcy wykonano zanurzenie. Dwa dni później 9 maja o 12:06 (kwadrat marynarki BE 9193) mechanikom udało się naprawić sprężarkę Junkersa, której defekt wykryto podczas w/w naprawy silnika elektrycznego, natomiast niepowodzeniem zakończyła się próba przywrócenia sprawności sprężarce napędzanej silnikiem elektrycznym. Poza tym w trakcie tych prac odkryto pęknięcia dalszych 14 cel baterii akumulatorów, z których osiem nadawało się do dalszego wykorzystania po uprzednim połączeniu ich w całość drutem miedzianym, który zgodnie z poleceniem dowództwa miano otrzymać z U 168. Do planowanego spotkania jednak nie doszło gdyż okazało się, że U 168 na ten moment jest nieosiągalny. Dwunastego maja o 11:00 w kwadracie BE 4239 U 405 wymienił się sygnałami rozpoznawczymi z napotkanym U 642. Tego samego dnia w godzinach wieczornych w związku z niedającym się zatamować wyciekiem paliwa ,zdradzającym pozycję okrętu o 22:30 Rolf Heinrich Hopman postanowił przerwać patrol i wracać do bazy. W godzinach porannych dwudziestego pierwszego maja o 06:50 w kwadracie BF 6757 z pomostu U 405 na kursie 20˚ dostrzeżono także wracający do bazy U 267, z którym wkrótce potem doszło do spotkania. O 11:30 w punkcie Pt.438 oba okręty zostały przejęte przez jednostki eskorty, w towarzystwie których skierowały się następnie do St. Nazaire, które osiągnięto o 16:20. W trakcie trwającego dwadzieścia dni patrolu przepłynięto 1.981 mil morskich na i 473 mile morskie pod powierzchnią.

08.07.1943 planowane wyjście na patrol zostało przełożone z powodu choroby dowódcy.

24.07.1943 po raz drugi przesunięto termin wyjścia okrętu, tym razem z powodu oddelegowania dowódcy na kurs szkoleniowy.

Patrol 8 (29.08.1943 – 01.11.1943)
29.08. U 405 pod dowództwem Rolfa Heinricha Hopmana wraz z U 669 i U 368 w towarzystwie przerywacza zagród minowych o godzinie 17:45 opuścił St. Nazaire, by zgodnie z otrzymanym rozkazem zwalczać nieprzyjacielską żeglugę na Północnym Atlantyku. Po osiągnięciu o godzinie 23:18 punktu Pt. 436 pożegnano się z dotychczasową eskortą po czym w towarzystwie nowej rozpoczęto marsz rutą Morgennebel w kierunku pozycji wyjściowej. Następnego dnia pomiędzy godziną 07:30 a 10:00 w kwadracie BF 9122 przeprowadzono próbne zanurzenie oraz trymowanie okrętu podczas którego trwania wykryto usterki, które zmusiły Hopmana do powrotu do bazy wraz z mającym te same problemy U 669. Pierwszego września o godzinie 09:30 oba okręty osiągnęły St. Nazaire, gdzie jeszcze tego dnia U 405 trafił na dok tamtejszej stoczni. Pierwotnie planowane na dzień 8 września ponowne wyjście na patrol zostało jednak przesunięte z powodu niezakończenia prac, które ostatecznie udało się doprowadzić do końca 14 września. Wtedy też okazało się, że termin wyjścia trzeba po raz drugi przesunąć w czasie ze względu na opóźnienie w dostawie detektora Wanze. Dopiero dwudziestego piątego września po zamontowaniu w/w detektora U 405 wraz z U 575, U 592 i U 648 oraz w eskorcie przerywacza zagród minowych o godzinie 17:30 opuścił St. Nazaire, kierując się w stronę punktu Pt. 436. Po jego osiągnięciu co miało miejsce trzydzieści pięć minut po północy następnego dnia pożegnano się z dotychczasową eskortą, po czym w towarzystwie nowej rozpoczęto marsz rutą Morgennebel w kierunku pozycji wyjściowej. Po osiągnięciu kwadratu BF 9122 pomiędzy godziną 08:00 a 11:30 przeprowadzono próbne zanurzenie okrętu, które ponownie wykazało istnienie defektów, które spowodowały, że wraz z U 575 półgodziny po wynurzeniu rozpoczęto marsz powrotny do bazy, którą osiągnięto następnego dnia o 09:50. Po zakończeniu wszystkich prac 10 października po raz trzeci podjęto próbę wyjścia na patrol opuszczając o 18:00 St. Nazaire z rozkazem skierowania się do kwadratu BE 28, gdzie miano oczekiwać na dalsze instrukcje. Dwudziestego pierwszego października U 405, który w międzyczasie pomyślnie sforsował Biskaje nadał do dowództwa depeszę o wypadku głównego mechanika. Pięć dni później 26 października na okręcie Hopmana odebrano pochodzącą z BdU depeszę o następującej treści:
Grupa Siegfried zostaje podzielona na 3 grupy składające się:
Siegfried 1 29.10., godzina 10:00, lina patrolowa od BC 3612 do BC 3967 - U 967, U 212, U 405, U 420, U 231, U 608 i U 969
Siegfried 2 29.10., godzina 10:00, lina patrolowa od BC 6631 do BC 6992 - U 267, U 281, U 413, U 963, U 437, U 426 i U 552
Siegfried 3 29.10., godzina 10:00, lina patrolowa od BC 9635 do BC 9995 - U 842, U 575, U 226, U 373, U 709, U 648 i U 274.
Cisza radiowa do momentu nadania ważnego taktycznego meldunku
”.
Głównym celem dla w/w podgrup był osłaniany przez grupę eskortową B6 i 8 grupę wsparcia z lotniskowcem eskortowym HMS Fencer (w jej skład wchodziły dwa polskie niszczyciele ORP Burza i ORP Garland) konwój SC.145. Dwudziestego dziewiątego października o godzinie 23:45 w dowództwie odebrano nadany przez U 405 meldunek o ataku samolotu oraz o stanie głównego mechanika o następującej treści:
Swordfish, odparto BC 3546, przebywam w BC 3662, L.I, stan groźny, pilna potrzeba powrotu.
W/w napastnikiem którego atak odparto przy pomocy broni przeciwlotniczej był pochodzący z lotniskowca eskortowego HMS Fencer bombowiec Swordfish. Tego samego dnia na U 405 odebrano też odpowiedź z dowództwa o następującej treści:
Hopman iść do punktu uzupełniania paliwa do U 220.
Trzydziestego października o godzinie 10:12 okręt Hopmana nawiązał kontakt z trzema statkami oraz dwoma niszczycielami nadając do dowództwa meldunek o kontakcie o następującej treści:
3 parowce i 2 niszczyciele w BD 2547, południowy”.
W przeprowadzonym wkrótce potem ataku w kierunku jednego ze statków wystrzelono salwę torped FAT 1 rejestrując po dwunastu minutach odgłos dwóch detonacji. O ataku tym o 11:01 zameldowano dowództwu nadając meldunek o następującej treści:
Pojedynczo FAT 1, po 12 minutach detonacje.”.
W międzyczasie odebrano też kolejną pochodzącą z BdU depeszę o następującej treści:
Hopman, podmiana głównego mechanika niemożliwa, wolna ręka w sprawie rejsu powrotnego”.
Pierwszego listopada w godzinach porannych płynący na powierzchni U 405 został wykryty przez radar wchodzącego w skład grupy wsparcia lotniskowca eskortowego USS Card niszczyciela eskortowego USS Borie, który przez dowódcę tejże grupy został wysłany na poszukiwania dostrzeżonego poprzedniego dnia przez samoloty podwodnego tankowca (w rzeczywistości wykrytym U-bootem był U 91). Dowódcy niszczyciela Charlesowi H. Hutchinsonowi udało się zaskoczyć okręt Hopmana otwierając w jego kierunku ogień z artylerii pokładowej. Wkrótce potem U 405 wykonał alarmowe zanurzenie, w trakcie którego trwania USS Borie przepłynął przez ślad gdzie ten zniknął pod powierzchnią zamierzając zrzucić pierwszą serię bomb głębinowych ale wtedy na skutek defektu mechanizmu spustowego za burtę poleciał cały zapas posiadanych na zrzutniach bomb głębinowych. Na skutek ich detonacji U 405 nie tylko odniósł ciężkie uszkodzenia ale też został wyrzucony z powrotem na powierzchnię. Po ponownym dostrzeżeniu nieprzyjaciela dowódca niszczyciela nakazał oświetlić go reflektorem i otworzyć w jego kierunku ogień z dostępnej na pokładzie broni artyleryjskiej a także zwiększyć prędkość obierając kurs na taranowanie. Na ostrzał ten Rolf Heinrich Hofman odpowiedział kontrostrzałem z umieszczonych z tyłu pomostu działek przeciwlotniczych, poza tym widząc co zamierza zrobić nieprzyjaciel dowódca U 405 tuż przed taranowaniem nakazał wykonać ostry skręt na bakburtę, w wyniku czego dziób niszczyciela zamiast uderzyć w część dziobową otarł się tylko o burtę zakleszczając się na sterach głębokości, które dodatkowo rozpruły jego kadłub. W sytuacji jaka się następnie wytworzyła amerykański niszczyciel nie mógł skorzystać ani z bomb głębinowych ani z dział głównego kalibru, których lufy nie dawały się tak nisko opuścić. Jedynym dostępnym orężem były dwa działka kalibru 20 mm, które wraz z bronią ręczną załogi rozpoczęły ostrzał pomostu i pokładu U 405 (oprócz w/w broni w stronę przeciwników strzelano rakietami sygnalizacyjnym, rzucano granaty ręczne oraz łuski po pociskach dział głównego kalibru). Po dziesięciu minutach takiej walki, która mocno przerzedziła szeregi załogi U 405, Rolf Heinrich Hopman wydał rozkaz cała wstecz, skutecznie odrywając się od burty niszczyciela. W momencie kiedy dystans dzielący obie jednostki zwiększył się do 300 metrów do głosu doszła artyleria główna na USS Borie, którego dowódca ponownie nakazał sternikowi wprowadzić okręt na kurs kolizyjny. W tym czasie także i Rolf Heinrich Hopman nie pozostał bierny podejmując próbę ucieczki na powierzchni. Wkrótce potem artylerzystom amerykańskiego niszczyciela udało się w trafić U 405 pociskiem kal. 100 mm w rejonie wydechu spalin. Oprócz ognia artyleryjskiego na polecenie Hutchinsona w kierunku nieprzyjaciela wystrzelono też pojedynczą torpedę, która jednak chybiła celu. W trakcie manewrów jakie następnie obie jednostki wykonały USS Borie udało się odpalić serie bomb głębinowych, które najpierw detonowały pod częścią dziobową U-boota a następnie obramowały jego kadłub. Poza tym załoga niszczyciela cały czas kontynuowała jego ostrzał odpalając m.in. w jego kierunku drugą także niecelną torpedę. Na skutek tego strzału jeden z pocisków kal. 100 mm trafił w pomost U 405 zdmuchując większość jego obsady w tym i prawdopodobnie dowódcę. Wkrótce potem pozostali na pokładzie okrętu członkowie załogi wystrzelili w powietrze białe race sygnalizacyjne prawdopodobnie chcąc w ten sposób poinformować napastnika, że zaprzestają dalszej walki i chcą opuścić tonący okręt. Pomimo tych sygnałów USS Borie kontynuował ostrzał aż do godziny 02:57 kiedy to po trwającej 72 minuty walce U 405 zniknął pod powierzchnią rozpoczynając swoją ostatnią podróż na dno. Ze względu na meldunek o dostrzeżeniu kolejnego U-boota dowódca USS Borie zaniechał przeprowadzenia akcji ratunkowej, pozostawiając unoszących się na powierzchni wody rozbitków, z których nikt nie przeżył. Jak już wyżej wspomniano na skutek nie udanego taranowania amerykański niszczyciel doznał poważnych uszkodzeń dziobu, które w połączeniu za nieszczelnością grodzi w starym kadłubie doprowadziły do zalania maszynowni, co spowodowało, że Charles H. Hutchinson zdając relację z walki dowódcy grupy wsparcia poinformował go o możliwości opuszczenia okrętu ze względu na odniesione uszkodzenia. Ze względu jednak na problemy z łącznością druga część tego meldunku dotycząca stanu okrętu nie dotarła na pokład USS Card, co spowodowało, że nie zdawano tam sobie sprawy z powagi zaistniałej sytuacji. Dopiero gdy na pokład lotniskowca dotarła druga depesza z USS Borie informująca o tym iż zaczyna on tonąć a załoga opuszcza jego pokład, dowódca grupy wsparcia zarządził rozpoczęcie akcji ratunkowej, którą mocno utrudniły opary gęstej mgły uniemożliwiającej zlokalizowanie rozbitków. W wyniku tej sytuacji śmierć z wyziębienia bądź utonięcia poniosło 27 członków załogi (dostępne na pokładzie niszczyciela łodzie ratunkowe zostały podziurawione przez artylerzystów z U 405 ) a pozostałych 130 w tym i dowódca zostało uratowanych przez prowadzące poszukiwania niszczyciele USS Barry i USS Goff. Następnego dnia mocno przechylony wrak wciąż unoszącego się na wodzie niszczyciela na polecenie dowódcy grupy został dobity przez niszczyciel USS Barry (odpalił w jego kierunku cztery niecelne torpedy) oraz bombowiec TBF-1 Avenger. Za walkę z wrogiem oraz o jak najdłuższe utrzymanie na wodzie uszkodzonego okrętu jego dowódca Charles H. Hutchins, starszy mechanik Morrison R. Brown oraz maszynista Irving R. Saum Jr. zostali odznaczeni Krzyżami Marynarki.

Członkowie załogi U 405 polegli w dniu 01.11.1943 ( w kolejności alfabetycznej):
Abraham, Paul Btsm. 28.11.1913
Barche, Karl MtrGfr. 28.11.1924
Blank, Paul OMaschMt. 08.05.1917
Clare, Rudolf MtrOGfr. 04.12.1921
Czerowski, Erich MtrOGfr. 30.03.1923
Dewald, Eberhard OLt.ing.L.I. 07.04.1919
Diekämper, Josef MaschOGfr. 12.04.1924
Georgi, Walter OFkMt. 13.02.1921
Groschupp, Hans FkOGfr. 26.06.1924
Heymuth, Fritz MaschOGfr. 22.09.1922
Hof, Ludwig BtsMt. 10.12.1920
Hofmann, Karl OMechMt. 30.05.1919
Höhn, Rudi MechOGfr. 03.10.1922
Hopman, Rolf-Heinrich KKapt.01.11.40. 26.03.1906
Jarocha, Georg OMasch. 09.04.1915
Jirowec, Martin Mtr. 07.04.1924
Krauter, Gotthilf FkOGfr. 30.12.1921
Kruttke Dr., Hans-Gerhard Mar.Ob.Stbs.Arzt 18.01.1909
Likuski, Herbert MtrOGfr. 08.09.1924
Manke, Leo MaschOGfr. 26.03.1923
Mittenzwei, Fritz MechGfr. 31.03.1925
Monze, Gerhard MaschOGfr. 29.02.1924
Müller, Erich MaschOGfr. 16.12.1923
Niesta, Alfred OLt.z.S. 30.05.1908
Peter, Gerhard OMaschMt. 25.09.1920
Pies, Helmut MechOGfr. 03.02.1923
Pütz, Werner MaschOGfr. 29.01.1923
Reisewitz, Helmut MaschOGfr. 24.04.1923
Rupprecht, Josef MtrOGfr. 07.02.1923
Schaffartzik, Paul MtrOGfr. 11.01.1924
Schillikowski, August MaschOGfr. 26.04.1920
Schlobohm, Fritz StOMasch. 17.08.1914
Schlüter, Heinz MaschOGfr. 13.03.1922
Schneider, Bruno MaschMt. 19.11.1919
Scholz, Walter MaschMt. 17.07.1920
Schüller, Josef MaschOGfr. 15.09.1921
Schweikardt, Julius OStrm. 10.09.1914
Seeßle, Ottmar Lt.z.S. 03.05.1916
Siebert, Gerhard MtrOGfr. 15.12.1921
Siebert, Herbert FkMt. 23.03.1920
Siegler, Ludwig OMaschMt. 29.09.1920
Taubert, Rudi BtsMt. 30.06.1921
Tuschen, Wilhelm MtrGfr. 13.11.1924
Vennemann, Heinz MtrOGfr. 20.10.1918
Weber, Johann MtrOGfr. 01.08.1920
Weisser, Sven Lt.z.S. 06.06.1921
Wellmann, Werner MaschOGfr. 27.07.1921
Wiendl, Adolf MtrOGfr. 17.11.1920
Zurwonne, Ernst MtrOGfr. 03.05.1922

Bibliografia:
http://uboat.net
http://www.ubootwaffe.net
http://uboatarchive.net/
http://www.wlb-stuttgart.de/seekrieg/chronik.htm
http://www.u-boot-archiv.de/
http://www.u-historia.com/
Blair Clay - Hitlera Wojna U-bootów tom I i II
Busch Rainer/Röll Hans-Joachim: Der U-Boot-Krieg: Die U-boot-Kommandanten tom 1
Busch Rainer/Röll Hans-Joachim: Der U-Boot-Krieg: Der U-Boot-Bau auf Deutschen Werften von 1935 bis 1945 tom 2
Busch Rainer/Röll Hans-Joachim: Der U-Boot-Krieg: Deutsche U-Boot-Erfolge von September 1939 bis Mai 1945 tom 3
Busch Rainer/Röll Hans-Joachim: Der U-Boot-Krieg: Deutsche U-Boot-Verluste von September 1939 bis Mai 1945 tom 4
Busch Rainer/Röll Hans-Joachim: Der U-Boot-Krieg: Die Ritterkreuzträger der U-Boot-Waffe von 1939 bis Mai 1945 tom 5
Ritschel Herbert - Kurzfassung Kriegstagebücher Deutscher U-boote 1939 - 1945 Band 7 KTB U 375 - U 435
Rohwer Jürgen: Axis Submarine Successes 1939 - 1945
Trojca Waldemar - U-bootwaffe 1939-1945 cz. 1, 2, 3
Wynn Kenneth U-Boot-Operationen im Zweiten Weltkrieg Einsatzgeschichte U1-U510 tom 1
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Re: U-405 Typ VIIC

Postprzez SnakeDoc » 26.04.13, 11:17

Cześć,

imponujący opis.

Brodołak napisał(a): Poza tym stwierdzono też uszkodzenie sprężarki silników elektrycznych, do której naprawy niezwłocznie przystąpiono.


Brodołak napisał(a):Dwa dni później 9 maja o 12:06 (kwadrat marynarki BE 9193) mechanikom udało się naprawić sprężarkę Junkersa, której defekt wykryto podczas naprawy silnika elektrycznego, nieudało się natomiast naprawić sprężarki silników elektrycznych.


Nie chodzi tutaj raczej o sprężarkę napędzaną silnikiem elektrycznym (E-Verdichter)? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak "sprężarki silników elektrycznych" (ewentualnie wentylator silników elektrycznych - Kühlmaschinenverichter).
SnakeDoc
Fregattenkapitän
Fregattenkapitän
Moderator Team
 
Tonaż: 545.000 BRT

Dołączył(a): 07.08.07, 20:55

Re: U-405 Typ VIIC

Postprzez Brodołak » 26.04.13, 15:39

Witam

Mea Culpa :oops:. Dzięki za zasygnalizowanie tego błędu, rzeczywiście chodzi tu o E-Verdichter, poprawkę już nanoszę.

Pozdrawiam
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Re: U-405 Typ VIIC

Postprzez ted » 20.03.14, 10:02

U 405 jest dla mnie jednym z dwóch "podejrzanych" U-bootów, jakie w dniu 2 maja 1942 r. znajdowały się najbliżej polskiego okrętu podwodnego ORP "Jastrząb" (kpt. Bolesław Romanowski). Polski okręt tego dnia wykrył U-boota najpierw podsłuchem, a potem (około godz. 14.00) cel pojawił się w jego peryskopie, przepływając zdaniem polskiego dowódcy w odległości zaledwie 400 m! Niestety, były (i stary) amerykański okręt typu "S" potrzebował zbyt dużo czasu na otwarcie pokryw i oddanie salwy torpedowej, a chwile potem fale zepchnęły "Jastrzębia" głębiej, przez co okazja została zmarnowana. Kpt. Romanowski obwiniał potem podsłuchowców za zbyt późne wykrycie przeciwnika, a oficera wachtowego - o zbyt wolne reakcje (mógł, jego zdaniem, nakazać natychmiastowe szykowanie aparatów, podobnie jak wyjście na głębokość peryskopową).

Andrzej S. Bartelski (w biuletynie DWS - temat: Prawdy i mity "Torpedy w celu") podejrzewał, że Polacy napotkali U 703, nie zwrócił jednak uwagi na możliwość napotkania U 405 (oba te U-booty mijały się 2 maja i nawiązały ze sobą kontakt wzrokowy). Poza tym U 405 był jednostką bardziej niż U 703 wysuniętą na zachód, a 12°30' E miało być 2 maja bliskie zarówno U 405 jak i "Jastrzębiowi". Rozstrzygnięcie utrudnia niepewna pozycja "Jastrzębia" w chwili spotkania. Pięć godzin później polski okręt został omyłkowo zaatakowany przez eskortę konwoju PQ-15, która musiała zabrać załogę tonącego "Jastrzębia". Pozycja jego zatopienia również została określona tylko w przybliżeniu ( z powodu warunków pogodowych) i nawet dziś znane są dwie różne ich wersje (jedna to 71°30'N, 12°32'E, druga 72°14'N, 14°34'E).
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35

Re: U-405 Typ VIIC

Postprzez ted » 20.03.14, 13:03

Interesujące jest jeszcze jedno. Na wszystkich stronach z historią U 405 lista jego wszystkich sukcesów jest bez USS Borie. Czy to oznaczało, że jak okręt aliancki zatonął na skutek uszkodzeń odniesionych po staranowaniu przeciwnika, wliczało się to na karb "wypadku podczas służby" albo przyczyn "naturalnych" - typu: sztorm?

Jeśli taki jest "ogólny" trend, to nie będę się upierał w kwestii zatopienia. Ale przeglądając dostępne materiały internetowe o walce USS Borie z U 405 i artykuł w MSiO o tym wydarzeniu, dowiaduję się, że Niemcy walcząc o życie osiągnęli trafienia z działek przeciwlotniczych na niszczycielu, szczególnie w rejonie maszynowni, mostka i dziurawiąc łodzie ratunkowe, co przyczyniło się potem do śmierci pewnej liczby członków załogi niszczyciela, bo nie mieli możliwości skorzystać z tych łodzi. Czyli niszczyciel w jakimś stopniu został również poszkodowany ostrzałem przeciwnika, prócz tego, że decyzja Amerykanów o taranowaniu U 405 przyniosła mu zgubę.
Historyk musi więc być obiektywny (bez względu na to, jaki stosunek do Niemców z II w.ś prywatnie ma). Ja prywatnie uważam, że załodze U 405 należałoby "pośmiertnie" zaliczyć dodatkowo choć uszkodzenie USS Borie, a nie jak dotąd WIEKIE NIC.
ted
Oberleutnant zur See
 
Tonaż: 287.000 BRT

Dołączył(a): 06.10.13, 20:35


Posty: 5 • Strona 1 z 1

Powrót do Typ VII



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość