1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Wypadek uboota

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak

Posty: 8 • Strona 1 z 1

Wypadek uboota

Postprzez Pitt35 » 19.01.06, 14:08

Witam

Mam do Was prośbę. Czytałem że przed I wojną zatonął uboot. Zdołano uratować załogę. Brał w tym udział okręt Vulkan oraz pewien Pan ale nie pamiętam jego imienia i nazwiska. Był on później jednym z najlepszych dowódców ubootów. Czy wiecie jak on się nazywał i jaki okręt wtedy zatonął oraz czy można coś na ten temat znaleź w necie?

Piotr
Pitt35
Leutnant zur See
 
Tonaż: 161.000 BRT

Dołączył(a): 31.10.05, 23:13

Postprzez Brodołak » 19.01.06, 17:00

Witam
Według ksiązki Andrzeja Perepeczko "U-booty pierwszej wojny światowej", ubootem tym był U-3 który uległ wypadkowi w Zatoce Kilońskiej dnia 17 stycznia 1911 roku. W wypadku zgineło 3 członków załogi. Następnego dnia U-3 został wydobyty przez wspomniany przez ciebie statek Vulcan. Niestety nie mam informacji na temat tego "pana", ale postaram się poszukać[/list]
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez Jatzoo » 19.01.06, 17:02

"7 stycznia 1911 roku okazał się być czarnym dniem dla młodej jeszcze floty okrętów podwodnych Cesarskiej Marynarki Wojennej. U-3 zatonął w zatoce Heikendorf (u wybrzeży Heikendorfu) w trakcie ćwiczeń zanurzeniowych. Podczas wypadku zginęli dowódca okrętu - Kapitanleutnant Fischer, oficer wachtowy - podporucznik Kalbe, i marynarz Rieper, 27 osób uratowano. W Archiwum U-Bootów znajduje się mnóstwo oryginalnych dokumentów nt. tego wydarzenia, wycinki z gazet, wyniki dochodzenia. Należą do nich również listy napisane przez jednego z uratowanych do rodziców. Poniżej publikujemy jeden z nich, napisany następnego dnia po wypadku, jeszcze pod wpływem katastrofy."


"U-1 natychmiast zauważył nasz wypadek, a wypuszczona przez nas boja ratownicza pozwoliła nawiązać od razu kontakt, który umożliwił następnie znajdującym się w pobliżu statkom przekazanie telegrafem do stoczni naszej pozycji. Do tego czasu nie było więc jeszcze tak źle – mieliśmy do dyspozycji cały pozostały okręt, a więc i powietrze na długi czas, wiedzieliśmy również, że pomoc jest już w drodze. Z jakiegoś powodu (zwarcie elektryczne spowodowane dostaniem się wody, przelanie się wskutek przechylenia okrętu) wytworzyła się para w akumulatorach, stąd byliśmy zmuszeni zamknąć się w pomieszczeniu na dziobie statku (szkic), do którego już wcześniej udaliśmy się z rozkazu dowódcy, w celu 'wypoziomowania' nieco statku."


"Teraz czujemy się już dobrze, wszystko jest w porządku, gdybyśmy jednak mogli tamtych trzech z kiosku wskrzesić! Nasz okręt 'wisi' teraz na Vulkanie, który przejął nas po wyciągnięciu przez dźwig. Przyczyny utonięcia wyjaśnione zostaną dopiero wtedy, gdy U-3 znajdzie się w suchym doku, najprawdopodobniej jutro rano. Z tego wypadku będzie można zapewnie wyciągnąć szereg wniosków. Mam nadzieję, że już się nie denerwujecie, ja mam się całkiem dobrze, ten wypadek nauczył mnie w każdym razie wielu rzeczy. Nie zamierzam porzucać marynarki i tak samo - według mnie - myślą wszyscy z nas. Muszę dziś napisać jeszcze wiele służbowych pism, więc tymczasem kończę, wkrótce napiszę więcej."


Tekst (urywki) pochodzi z rocznika Das Archiv stowarzyszenia FTU Horsta Bredowa..
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez Pitt35 » 19.01.06, 17:26

Dzięki Panowie za odpowiedz. Szczególnie ciekawe są cytaty zamieszczone przez Jatzoo. Nie masz może jeszcze czegoś ciekawego?
A wiecie kto dowodził tą akcją? Czytałem że ten gość miał ciekawe pomysły np. wymyslił i sprawdził działanie "dzwonu dla ratowania rozbitków z okrętów podwodnych".
Swoją drogą SMS Vulkan też był ciekawą konstrukcją.
Czy Niemcy rozwijali problemy z ratowaniem załóg ubootów czy jednak wojna światowa pokrzyżowała te plany?
Pitt35
Leutnant zur See
 
Tonaż: 161.000 BRT

Dołączył(a): 31.10.05, 23:13

Postprzez Brodołak » 19.01.06, 17:33

Polecam też stronę http://www.u-boot-net.de/ o ubootach Cesarskiej Marynarki i mały gift z tej strony foto okrętu Vulcan
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez Brodołak » 19.01.06, 17:59

Prawdopodobnie tą osoba był Max Valentiner słynący z projektowania pojazdów podwodnych, które znalazły zastosowanie w ratownictwie. Więcej informacji pewnie można było by uzyskać z jego ksiązki, którą wydała Finna w 2005 roku
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez Pitt35 » 19.01.06, 18:22

Brodołak napisał(a):Prawdopodobnie tą osoba był Max Valentiner słynący z projektowania pojazdów podwodnych, które znalazły zastosowanie w ratownictwie. Więcej informacji pewnie można było by uzyskać z jego ksiązki, którą wydała Finna w 2005 roku


Masz rację. Mam jego książkę o tytule U-38. Jeszcze jej nie czytałem ale ją przeglądałem przed chwila i faktycznie jest tam opis tej akcji ratunkowej.
Tutaj jest troszkę informacji o Vulkanie.

http://www.deutsche-schutzgebiete.de/sms_vulcan.htm
Pitt35
Leutnant zur See
 
Tonaż: 161.000 BRT

Dołączył(a): 31.10.05, 23:13

Wypadek uboota

Postprzez ObltzS » 21.01.06, 17:46

Witam !
Jeszcze jeden cytat do kolekcji :
"- Proszę nigdy nie zapomnieć o zamknięciu zaworów - tłumaczył dalej główny mechanik stłumionym głosem. - W przeciwnym razie przytrafi się panom to, co staremu U-3 w Heikendorfer Bucht. Płynęli wtedy także z podchorążymi i zapomnieli zamknąć zawór wentylacyjny. Do wnętrza dostała się woda i zalała baterie akumulatora. Krótkie spięcie. Gazy. Dowódca i dwóch członków załogi udusili sie w kiosku, a o mało co zginęliby wszyscy. Szkod by ich było. Mieli na pokładzie niezłych asów : Weddigena i Fürbringera."

G. Prien, Moja droga do Scapa Flow, wyd. "Finna", Gdańsk 2000, str. 85
ObltzS
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.725.000 BRT

Dołączył(a): 05.07.05, 19:31
Lokalizacja: Polska południowa


Posty: 8 • Strona 1 z 1

Powrót do I Wojna Światowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości