AAR-mniej niż 100%
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 38
• Strona 1 z 2 • 1, 2
AAR-mniej niż 100%
Zalozylem ten temat gdyz Majama prosil aby w tamten temat wpisywali sie tylko Ci co graja na 100%.
[Ver. 1.2 PL WorldMod 2.0, Camera Mod(pozwala na wieksze przyblizenia wolnym widokiem) 70 pare%]
U-49 Typ VIIC
Data rozpoczęcia patrolu: 30 czerwca 1940
Data zakończenia patrolu: 14 lipca 1940
Podczas pobytu w bazie zamontowalismy ulepszenie silnika pozwalajace uzyskac predkosc 18 węzłow. 30 czerwca wyplynelismy z Kilonii pod eskorta niszczyciela. Za Kilonia otworzylismy koperte z rozkazami, kwadrat wyznaczony do patrolowania to BF21. Przez pierwsze dwa dni rejs byl dosyc monotonny nie liczac spotkania z niemiecki krązownikiem pomocniczym ktory powracal z Oceanu Atlantyckiego. Spotkanie choc nie planowane pozwolilo uzupelnic paliwo wykorzystane podczas trasy Kilonia-Roterdam.
2 lipca przebiegal w atmosferze dosyc nerwowej gdyz kazdemu wynurzeniu towarzyszyl komitet powitalny Hurricane'ow, ktore za kazdym razem wolaly na pomoc niszczyciele klasy V & W na szczescie zawsze udawalo sie je ominac. 3 lipca podczas ladowania akumulatorow zostalismy zaatakowani przez Hurricane'a. Nic nam nie zrobil ale pol godziny po tym zdarzeniu wachta zameldowala o zblizajacym sie okrecie wroga. Zanurzylem wiec okret na glebokosc peryskopowa, zalodze kazalem byc cicho. Na poczatku chcialem zeby niszczyciel nas po prostu ominal, gdyz jego kurs uniemozliwial wystrzelenie torpedy; nagle z nie wiadomych przyczyn zmienil kurs na taki pozwalajacy na zatopienie go. Rozkazalem otworzyc wyrzutnie i odpalic jedna magnetyczna torpedę. Celowalem w komin.
Torpeda eksplodowala i przelamala niszczyciel-nikt nie ocalal.
Po jego zatopieniu postanowilismy dac cala naprzod zeby jak najszybciel dostac sie do kwadratu ktorego mielismy patrolowac. Po drodze bylismy swiadkiem pogoni 5 Ju87 za malym kutrem torpdeowym ELCO -bomby glebinowy rozniosly go w pyl.
W nocy z 4 lipca o 7 rano sonarman poinformowal ze blisko nas slychac odglosy 2 statkow. Wytyczylem wiec kurs przecinajacy kurs owych i kolo godziny 14 w peryskopie widzialem dwa statki C2 i i Maly statek handlowy , oba plynely powoli(4wezly) a na pokladzie w rufowej czesci widac bylo pozar, podpynelismy na odleglos 1 km i wystrzelilismy 3 torpedy do C2 2 kontaktowe i 1 magnetyczna niestety wybuchla tylko magnetyczna choc kat wynosil 90*, czyzby powrocil koszmar kampani norweskiej?
C2 przechylil sie na lewa burte zwolnil do 2 wezlow ale nie tona postanowilem sie wynurzyc i dokonac dziela zniszczenia z dziala. C2 zatonal po 30 pociskach a Maly po 15 w linie wody i 5 w maszty.
5 lipca spotkalismy kolejny statek wystrzelilem 2 torpedy pomiedzy komin a pierwszy maszt. Wybuch byl tak potezny ze zatrzasl naszym okretem-stwierdzilismy ze okret musial przewozic amunicje
Gdy 7 lipca doplynelismy do BF21 pogoda byla fatalna. Nie przejmujac sie tym zaczelismy patrolowac obszar. Po 5 godzinach sonarman melduje kontakt
Postanowilem wyprzedzic cel i ustawic sie w dogodnej do strzalu sytuacji. W okularze peryskopu pojawila sie sylwetka C3. Wytrzymale bydle ostatnio na takiego potrzebowalismy 4 torpedy. Zaryzykowalismy i wystrzelilismy 2.
Jako ze na pld sektora nic sie niedzialo poplynelismy na pln.
Szczescie nas nie opuszczalo spotkalismy C2.
Poslalismy mu 2 torpedy i kolejny statek na koncie.
Mam pytanie bo juz 2 razy dostalem Krzyz Rycerski z lismi debu i diamentami czy wam tez sie tak zdarzylo?
[Ver. 1.2 PL WorldMod 2.0, Camera Mod(pozwala na wieksze przyblizenia wolnym widokiem) 70 pare%]
U-49 Typ VIIC
Data rozpoczęcia patrolu: 30 czerwca 1940
Data zakończenia patrolu: 14 lipca 1940
Podczas pobytu w bazie zamontowalismy ulepszenie silnika pozwalajace uzyskac predkosc 18 węzłow. 30 czerwca wyplynelismy z Kilonii pod eskorta niszczyciela. Za Kilonia otworzylismy koperte z rozkazami, kwadrat wyznaczony do patrolowania to BF21. Przez pierwsze dwa dni rejs byl dosyc monotonny nie liczac spotkania z niemiecki krązownikiem pomocniczym ktory powracal z Oceanu Atlantyckiego. Spotkanie choc nie planowane pozwolilo uzupelnic paliwo wykorzystane podczas trasy Kilonia-Roterdam.
2 lipca przebiegal w atmosferze dosyc nerwowej gdyz kazdemu wynurzeniu towarzyszyl komitet powitalny Hurricane'ow, ktore za kazdym razem wolaly na pomoc niszczyciele klasy V & W na szczescie zawsze udawalo sie je ominac. 3 lipca podczas ladowania akumulatorow zostalismy zaatakowani przez Hurricane'a. Nic nam nie zrobil ale pol godziny po tym zdarzeniu wachta zameldowala o zblizajacym sie okrecie wroga. Zanurzylem wiec okret na glebokosc peryskopowa, zalodze kazalem byc cicho. Na poczatku chcialem zeby niszczyciel nas po prostu ominal, gdyz jego kurs uniemozliwial wystrzelenie torpedy; nagle z nie wiadomych przyczyn zmienil kurs na taki pozwalajacy na zatopienie go. Rozkazalem otworzyc wyrzutnie i odpalic jedna magnetyczna torpedę. Celowalem w komin.
Torpeda eksplodowala i przelamala niszczyciel-nikt nie ocalal.
Po jego zatopieniu postanowilismy dac cala naprzod zeby jak najszybciel dostac sie do kwadratu ktorego mielismy patrolowac. Po drodze bylismy swiadkiem pogoni 5 Ju87 za malym kutrem torpdeowym ELCO -bomby glebinowy rozniosly go w pyl.
W nocy z 4 lipca o 7 rano sonarman poinformowal ze blisko nas slychac odglosy 2 statkow. Wytyczylem wiec kurs przecinajacy kurs owych i kolo godziny 14 w peryskopie widzialem dwa statki C2 i i Maly statek handlowy , oba plynely powoli(4wezly) a na pokladzie w rufowej czesci widac bylo pozar, podpynelismy na odleglos 1 km i wystrzelilismy 3 torpedy do C2 2 kontaktowe i 1 magnetyczna niestety wybuchla tylko magnetyczna choc kat wynosil 90*, czyzby powrocil koszmar kampani norweskiej?
C2 przechylil sie na lewa burte zwolnil do 2 wezlow ale nie tona postanowilem sie wynurzyc i dokonac dziela zniszczenia z dziala. C2 zatonal po 30 pociskach a Maly po 15 w linie wody i 5 w maszty.
5 lipca spotkalismy kolejny statek wystrzelilem 2 torpedy pomiedzy komin a pierwszy maszt. Wybuch byl tak potezny ze zatrzasl naszym okretem-stwierdzilismy ze okret musial przewozic amunicje
Gdy 7 lipca doplynelismy do BF21 pogoda byla fatalna. Nie przejmujac sie tym zaczelismy patrolowac obszar. Po 5 godzinach sonarman melduje kontakt
Postanowilem wyprzedzic cel i ustawic sie w dogodnej do strzalu sytuacji. W okularze peryskopu pojawila sie sylwetka C3. Wytrzymale bydle ostatnio na takiego potrzebowalismy 4 torpedy. Zaryzykowalismy i wystrzelilismy 2.
Jako ze na pld sektora nic sie niedzialo poplynelismy na pln.
Szczescie nas nie opuszczalo spotkalismy C2.
Poslalismy mu 2 torpedy i kolejny statek na koncie.
Mam pytanie bo juz 2 razy dostalem Krzyz Rycerski z lismi debu i diamentami czy wam tez sie tak zdarzylo?
- Uapa
- Tonaż: 289.000 BRT
- Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
- Lokalizacja: Alt Stettin
Nie widac licznej osłony konwoju, ja kiedys w takim przypadku grając z oficerem wybiłem torpedami dwa niszczyciele i exterminowałem prawie cały konwój (dwa najmniejsze statki ocalały bo skończyla sie amunicja i torpedy)
Swoją droga ładne widoki daje zewnetrzna kamera, dzięki Waszym zdjęciom moge sobie przypomniec co trace zwiekszając realizm.
Swoją droga ładne widoki daje zewnetrzna kamera, dzięki Waszym zdjęciom moge sobie przypomniec co trace zwiekszając realizm.
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
ja raz trafiłem przy dobrej pogodzie (co podkreślam) na konwój z osłoną w postaci jednego niszczyciela. była noc, konwój szedł spokojnie wschodnim kursem z prędkością 7 wezłów. meldunek o jego obecności otrzymałem będąc juz wtedy na jego kursie. zająłem pozycję na południowy wschód od niego, czakając aż zobaczę eskortę. pierwszy pojawił się c2 cargo, na "rogu konwoju". następnie kilka innych statków. no i wreszcie idący z przodu niszczyciel. niewiele myśląć postanowiłem stuknąc najpierw jego by potem kasować innych z działa (miałem wtedy około 10 torped). odpaliłem jedną z uderzeniowym zapalnikiem - przeważnie taka jedna - dwie starczała. na nieszczęście zmienił kurs na bardziej południowy i torpeda przeszła przed dziobem. zdenerwowałem sie trochę... posłałem drugą magnetyczną pod kil która oczywiście poszła dalej :/ następna uderzeniowa trafiła go w rufę, ta zalana pociągnęła go na dno. statki zaczęły lekko manewrować.
postanowiłem wystrzelić jeszcze 3-4 torpedy do największych z działami na pokładach a resztę kasować po wynurzeniu.
tak też się stało. torpedy dosięgły swoich celów bez problemów, jeden uszkodzony zaczął sie przechylac na burtę. wynurzyłem się i poprawiłem z działa. niestety nie zauważyłem wcześnie działa na pokładzie jeszcze jednego transportowca i zaczęła sie walka artyleryjska. szło mu dobrze - kilka pocisków padło blisko mnie nawet uszkadzając mi kilka przednich przedziałów. nawet jeden zaczęło mi zalewać o.O w tym momencie zacząłem juz troszkę panikować ;] całą niepotrzebną załogę przerzuciłem do naprawy i pompowania - udało sie opanować sytuację. ja tymczasem dalej waliłem z działa w tamtego. fartem udało mi się trafić prosto w działa które wyleciało w powietrze i juz nie musiałem sie o nie martwić. następnie zatopiłem jeszcze dwa costal merchanty z działa i odpłynąłęm bo skończyła mi sie amunicja
bilans: (z tego co pamiętam)
1 niszczyciel
2 c2
1 tanker
4 small i coastal merchanty.
w sumie na całym potrolu posłałem do krainy wiecznych łowów 15 statków i okretów. to wszystko dzięki dobrej pogodzie...
pozdrawiam podwodniaków ;]
postanowiłem wystrzelić jeszcze 3-4 torpedy do największych z działami na pokładach a resztę kasować po wynurzeniu.
tak też się stało. torpedy dosięgły swoich celów bez problemów, jeden uszkodzony zaczął sie przechylac na burtę. wynurzyłem się i poprawiłem z działa. niestety nie zauważyłem wcześnie działa na pokładzie jeszcze jednego transportowca i zaczęła sie walka artyleryjska. szło mu dobrze - kilka pocisków padło blisko mnie nawet uszkadzając mi kilka przednich przedziałów. nawet jeden zaczęło mi zalewać o.O w tym momencie zacząłem juz troszkę panikować ;] całą niepotrzebną załogę przerzuciłem do naprawy i pompowania - udało sie opanować sytuację. ja tymczasem dalej waliłem z działa w tamtego. fartem udało mi się trafić prosto w działa które wyleciało w powietrze i juz nie musiałem sie o nie martwić. następnie zatopiłem jeszcze dwa costal merchanty z działa i odpłynąłęm bo skończyła mi sie amunicja
bilans: (z tego co pamiętam)
1 niszczyciel
2 c2
1 tanker
4 small i coastal merchanty.
w sumie na całym potrolu posłałem do krainy wiecznych łowów 15 statków i okretów. to wszystko dzięki dobrej pogodzie...
pozdrawiam podwodniaków ;]
- Ostach
- Tonaż: 6.000 BRT
- Dołączył(a): 27.01.06, 14:13
- Lokalizacja: Warszawa
Mam 44 rok
U-Boot typu VIIc/41
Baza Tulon(nie wiem czy tak sie pisze)
Kwadrat Cj39 do patrolu(blisko ok 20 h drogi)
Odwalam zadanie i plyne do gibraltaru
Po drodze topie z dziala 2 Small Merchanty i jednego C2.
Mam 2 kontakty plynacy do mnie i uciekajacy.
Gonie uciekiniera i topie Coastal Merchanta tez z dziala
Potem spotykam C3 i Small Merchanta i powtorka z dziala niscze!
Nastepny dzien spokojnie uplywa pogoda piekna
Nad ranem 3 dnia patrolu Niscze szwadron sunderlandow ok.8( w tym 3 sie zderzyl ze soba) i jedngo Huriccana
Jestem w polowie drogi do gibraltaru
Atakuje mnie w nocy Jeden sunderland nisze go ale rozrywa go w powietzru i czesc wbija mi sie w dzialka p.lot i zabija 3 ludzi i rani jednego
Oficer cudem bez obrazen
Plyne i rozwalm z dziala samotna Cetke2 z dziala
Chwilowy sztorm i znow napotykam C2 ale musze uzyc torpedy z 600 metrow w paliwo i po gostku
Nagle ozywiam sie!!
Wachta melduje o konwoju!
Eskorta 1 armed trawler,2 destroyery V&W i clemson jeden
Konwoj to 2 c2 transportowiec tanker T2 i 6 gowienek
Podchodze z lewej strony niewykryt na 1000 metrow i 2 torpedy wale w transportowiec 1 w C@ i jedna W T2
Wynik zadowalajacy: wszystkie znisczne!
Dobiera sie do mnie 1 V&W ale dosteja baka z tylka i tonie(uwilbiam T IV Falke)
Strelam 2 torpedy do drugiej cetki ale wytzrymuje niestety.dobijam tylnia torpeda i probuje zwiac gdyz trawler i drugi V&w tropia mnie
Udaje mi sie ustrzelic jescze V&W i zwiwam gdyz szkoda torped na drobnice!
Nastepny dzien jest bardzo dobry!
Tocze zwyciwski artyleryjski pojednynek z dwoma Liberciakami(raz dostalem w kiosk i mi 5 % spadl kadlub)
Napotykam C3 i wale 2 torpedy gdyz mam tylko 8 pociskow i topie
Mam 2 torpedy i 8 pociskow a tu drugi konwoj!
Samoloty mnie wykrywaja i musze nurkowac!
Z konwoju plyna $ zaalarmowane eskortowce:Fregata,nisczyciel River i daw Hunty II
Na bezczela topie hunta i niestety mnie wykrywaja!
Przez po godziny w realu sie mecze i udaje sie zwiac
Krazy juz tylko fregata
Z zemste pisylam topede w dziob ktora przeplywa pod nia i wybucha na srubie jej!
Od razu wielikie BOOOM i po niej
Wracaja do bazy topie przy uzyciu ostatnich 8 pociskow SMall Merchant(% w linie wodna i ponim) i z sukcesem &6 tys ton wracam do Bazy!
To byl moj najlepszy patrol!
Realizm 50%!
Pozdrawiam i piszcie tu coas czesciej!
Nie tylko 100% jest ciekawe!
U-Boot typu VIIc/41
Baza Tulon(nie wiem czy tak sie pisze)
Kwadrat Cj39 do patrolu(blisko ok 20 h drogi)
Odwalam zadanie i plyne do gibraltaru
Po drodze topie z dziala 2 Small Merchanty i jednego C2.
Mam 2 kontakty plynacy do mnie i uciekajacy.
Gonie uciekiniera i topie Coastal Merchanta tez z dziala
Potem spotykam C3 i Small Merchanta i powtorka z dziala niscze!
Nastepny dzien spokojnie uplywa pogoda piekna
Nad ranem 3 dnia patrolu Niscze szwadron sunderlandow ok.8( w tym 3 sie zderzyl ze soba) i jedngo Huriccana
Jestem w polowie drogi do gibraltaru
Atakuje mnie w nocy Jeden sunderland nisze go ale rozrywa go w powietzru i czesc wbija mi sie w dzialka p.lot i zabija 3 ludzi i rani jednego
Oficer cudem bez obrazen
Plyne i rozwalm z dziala samotna Cetke2 z dziala
Chwilowy sztorm i znow napotykam C2 ale musze uzyc torpedy z 600 metrow w paliwo i po gostku
Nagle ozywiam sie!!
Wachta melduje o konwoju!
Eskorta 1 armed trawler,2 destroyery V&W i clemson jeden
Konwoj to 2 c2 transportowiec tanker T2 i 6 gowienek
Podchodze z lewej strony niewykryt na 1000 metrow i 2 torpedy wale w transportowiec 1 w C@ i jedna W T2
Wynik zadowalajacy: wszystkie znisczne!
Dobiera sie do mnie 1 V&W ale dosteja baka z tylka i tonie(uwilbiam T IV Falke)
Strelam 2 torpedy do drugiej cetki ale wytzrymuje niestety.dobijam tylnia torpeda i probuje zwiac gdyz trawler i drugi V&w tropia mnie
Udaje mi sie ustrzelic jescze V&W i zwiwam gdyz szkoda torped na drobnice!
Nastepny dzien jest bardzo dobry!
Tocze zwyciwski artyleryjski pojednynek z dwoma Liberciakami(raz dostalem w kiosk i mi 5 % spadl kadlub)
Napotykam C3 i wale 2 torpedy gdyz mam tylko 8 pociskow i topie
Mam 2 torpedy i 8 pociskow a tu drugi konwoj!
Samoloty mnie wykrywaja i musze nurkowac!
Z konwoju plyna $ zaalarmowane eskortowce:Fregata,nisczyciel River i daw Hunty II
Na bezczela topie hunta i niestety mnie wykrywaja!
Przez po godziny w realu sie mecze i udaje sie zwiac
Krazy juz tylko fregata
Z zemste pisylam topede w dziob ktora przeplywa pod nia i wybucha na srubie jej!
Od razu wielikie BOOOM i po niej
Wracaja do bazy topie przy uzyciu ostatnich 8 pociskow SMall Merchant(% w linie wodna i ponim) i z sukcesem &6 tys ton wracam do Bazy!
To byl moj najlepszy patrol!
Realizm 50%!
Pozdrawiam i piszcie tu coas czesciej!
Nie tylko 100% jest ciekawe!
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Kapitan Łukasz napisał(a):Nie tylko 100% jest ciekawe!
Z coraz bardziej rosnącym zdziwieniem czytam posty jak to "szare wilczki" na 25, 50, czy 75 % realizmu pływają po morzach, topią statki i jeszcze się przechwalają
Panowie
Zalozylem ten temat gdyz Majama prosil aby w tamten temat wpisywali sie tylko Ci co graja na 100%.
Grając na poziomie pomiżej 100% sprowadzacie SH do pospolitej strzelanki. Już pozostawienie "wolnej kamery" daje możliwość unikania ataków jednostek nawodnych w 100%.
Jak kto gra to jego sprawa, ale uszanujcie ludzi dla których SH to coś więcej niż posyłanie na dno kolejnej setki statków.
- SebeQ
- Tonaż: 74.000 BRT
- Dołączył(a): 04.06.05, 21:26
Dobrze SebeQ ale nie kazdy musi korzystac z wolnej kamery by unikac atakow jednostek nawodnych, poza tym nie kazdemu idzie reczne namierzanie, temat ten zalozylem w grudniu nie cieszyl sie popularnoscia wiec pozostawilem go w nie pamieci.
- Uapa
- Tonaż: 289.000 BRT
- Dołączył(a): 21.04.05, 19:21
- Lokalizacja: Alt Stettin
SebeQ napisał(a):Kapitan Łukasz napisał(a):Nie tylko 100% jest ciekawe!
Z coraz bardziej rosnącym zdziwieniem czytam posty jak to "szare wilczki" na 25, 50, czy 75 % realizmu pływają po morzach, topią statki i jeszcze się przechwalają
PanowieZalozylem ten temat gdyz Majama prosil aby w tamten temat wpisywali sie tylko Ci co graja na 100%.
Grając na poziomie pomiżej 100% sprowadzacie SH do pospolitej strzelanki. Już pozostawienie "wolnej kamery" daje możliwość unikania ataków jednostek nawodnych w 100%.
Jak kto gra to jego sprawa, ale uszanujcie ludzi dla których SH to coś więcej niż posyłanie na dno kolejnej setki statków.
Mam do ciebie 4 krotkie uwagi:
1.Nie szpanuj ze jestes taki dobry i grasz na 100%
2.Może innych to niteresuje a nie bawienie sie w matematyke torpedy taki i takie
3.Patrz temat
4.Po raz kolejny nie kozacz
Na wiecej sie nie wysile poniewaz,na kogos takiego jak ty <cenzura>
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Hmm a po co ta cenzura!
Nie przypominam sobie bym cie mimi zlosci zbluzgal.
Wg. mnie powinien byc tam wykrzyknik!
Porawka powinno byc " szkoda mi walic w klawiature!"
Dziwne chyba ze slowo "wale" jest uznawane za bluzg
Nie przypominam sobie bym cie mimi zlosci zbluzgal.
Wg. mnie powinien byc tam wykrzyknik!
Porawka powinno byc " szkoda mi walic w klawiature!"
Dziwne chyba ze slowo "wale" jest uznawane za bluzg
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Kapitan Łukasz napisał(a):
Nad ranem 3 dnia patrolu Niscze szwadron sunderlandow ok.8
wiesz, gdybys dokonal takiego wyczynu np.na modzie Airpower 1.4 to bys mi zaimponowal ale poki co to wywolujesz tylko u mnie usmieszek politowania.
Mam tylko nadzieje, ze ktos tu niedlugo nie bedzie sie produkowal, ze na 10% realizmu zatopil lodz rybacka.
Kapitan Łukasz napisał(a):Nie tylko 100% jest ciekawe!
Faktycznie patrol miales extremalnie ciekawy. A nie myslales przerzucic sie na atari, tam byly takie gry, w ktorych jeszcze wiecej samolotow bys zestrzelil. Byloby jeszcze ciekawiej. I wogole jatka bylaby wieksza, a o to przeciez chodzi, prawda?
- marv
- Tonaż: 54.000 BRT
- Dołączył(a): 08.02.06, 20:53
100% realu to juz jest ok 50% matmy i bawienia sie w liczenie
a tak na uboczy czy wy jestescie jacys <cenzura>
Po to jest ten temat i jak cie to nie interesuje to nie czytaj!
A nie jezdisz slabszych
Poza tym gra ma sprawiac mi przyjemnosc!
Dzieci grajcie se na tyvh modach utrudniajacych itepe.,ale nie kazdy musi po 2 miechach grac na 100%
Tacy goscie mnie cholernie wkurzaja!
a tak na uboczy czy wy jestescie jacys <cenzura>
Po to jest ten temat i jak cie to nie interesuje to nie czytaj!
A nie jezdisz slabszych
Poza tym gra ma sprawiac mi przyjemnosc!
Dzieci grajcie se na tyvh modach utrudniajacych itepe.,ale nie kazdy musi po 2 miechach grac na 100%
Tacy goscie mnie cholernie wkurzaja!
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Kapitan Łukasz, gdybyś pisał gramatycznie było by cie łatwiej zrozumieć, ale to tak na marginesie.
Jeszce raz, to jak kto gra to jego sprawa. Ale:
Kiedyś na tym forum zdecydowana większość grała na ustawieniach realistycznych, ew. z pozostawionymi widokami. Pewnie dlatego powstał ten temat i pewnie dla tego nie cieszył się popularnością.
Tymczasem Ty, nieskrępowanie, wcale się tym nie przejmujesz, chwaląc się na lewo i prawo swoimi osiągnięciami. Oczywiście nieczego Ci nie bronie.
Jednak weźmy temat o C2. Piszą tam jak zatopić statek, gdzie stzelać itp.
Piszą gracze którzy strzelając celują osobiście . Jak porównać ich osiągnięcia z Twoimi Jak porównać trafienie w statek w określony punkt manualnie celując z Twoim trafieniem gdzie celowanie ograniczasz do ustawienia głębokości, wybrania punktu w który ma trafić torpeda i oddania strzału
Naprawde uważasz że celowanie manualne jest takie trudne ?
Czy wykonanie tych trzech prostych czynności jest takie trudne
Jeszce raz, to jak kto gra to jego sprawa. Ale:
Kiedyś na tym forum zdecydowana większość grała na ustawieniach realistycznych, ew. z pozostawionymi widokami. Pewnie dlatego powstał ten temat i pewnie dla tego nie cieszył się popularnością.
Uapa napisał(a):Dobrze SebeQ ale nie kazdy musi korzystac z wolnej kamery by unikac atakow jednostek nawodnych, poza tym nie kazdemu idzie reczne namierzanie, temat ten zalozylem w grudniu nie cieszyl sie popularnoscia wiec pozostawilem go w nie pamieci.
Tymczasem Ty, nieskrępowanie, wcale się tym nie przejmujesz, chwaląc się na lewo i prawo swoimi osiągnięciami. Oczywiście nieczego Ci nie bronie.
Jednak weźmy temat o C2. Piszą tam jak zatopić statek, gdzie stzelać itp.
Piszą gracze którzy strzelając celują osobiście . Jak porównać ich osiągnięcia z Twoimi Jak porównać trafienie w statek w określony punkt manualnie celując z Twoim trafieniem gdzie celowanie ograniczasz do ustawienia głębokości, wybrania punktu w który ma trafić torpeda i oddania strzału
Naprawde uważasz że celowanie manualne jest takie trudne ?
Czy wykonanie tych trzech prostych czynności jest takie trudne
- SebeQ
- Tonaż: 74.000 BRT
- Dołączył(a): 04.06.05, 21:26
Kapitan Łukasz napisał(a):100% realu to juz jest ok 50% matmy i bawienia sie w liczenie
prosze Cie jesli nie grasz na 100% to nic nie mow na ten temat zadna matma wszystko robisz tak samo z ta jednak roznica ze nie strzelasz sobie jak z karabinu maszynowego tylko raczej jak ze snajperki jak prawidziwy silent hunter....nic nie musisz liczyc wystarczy prosty pomiar czasu/drogi i masz wyszystkie potrzebne dane do ataku metoda FAST 90 stopni...zeby atakowac z innych katow AOB niz 90 stopni tez nie musisz nic liczyc - praktycznie wszystko mozez rozwiazac graficznie - podstawa geometrii...i teraz kwestia przyjemnosci, gralem w ta gre dwa patrole na realizmie nie pamietam ale kolo 70% - wylaczone celowanie manualne i zbieranie info o celu - i musze powiedziec ze gdybym nie sprobowal 100% to pewnie bym sie znudzil ta gra - granie na 100% daje 100% satysfakcji z upolowania statku - granie na mniejszych stopniach czyni z tej gry prawie ze strzelanke...grajac na 100% zanim zatakujesz musisz troche pokombinowac i to jak dla mnie jest urok tej gry samo odpalenie torpedy i trafienie w cel to czysta formalnosc jak wszystko zrobisz dobrze - mowie o ustaleniu predkosci celu i ustawieniu sie w dobrej pozycji....
pozdro
- JiMi
- Tonaż: 65.000 BRT
- Dołączył(a): 24.04.06, 13:59
- Lokalizacja: Olsztyn
Kapitan Łukasz napisał(a):100% realu to juz jest ok 50% matmy i bawienia sie w liczenie
nie masz pojecia o czym piszesz
Kapitan Łukasz napisał(a):a tak na uboczy czy wy jestescie jacys pierdol***ci??
prosze Cie nie obrazaj mnie ani nikogo w ten sposob. Nie potrafisz wyrazac swoich mysli w nieco mniej prostacki sposob?
Kapitan Łukasz napisał(a):Po to jest ten temat i jak cie to nie interesuje to nie czytaj!
Dla twoich opisow to nalezaloby zalozyc oddzielny temat
- marv
- Tonaż: 54.000 BRT
- Dołączył(a): 08.02.06, 20:53
Powiem Wam że rozumiem i jednych i drugich, bo przeszedłem wszystkie etapy rozwoju przy tej grze, a było to tak:
Najpierw pare ładnych miesiecy uczyłem sie grac z pomoca oficera, gra wydawala sie akurat taka jak trzeba, widoków zewnetrznych nie uzywałem zeby nie kusic sie na oszukiwanie przy ucieczkach. Potem stało sie możliwe granie bez oficera (jakis patch to zrobil dopiero) i chcialem byc ambitny i grac na maksie, wiec tez wyłaczyłem to co dotad mi pomagało. A wtedy pojawiły sie u mnie frustracje , bo wiekszosc torped marnowałem, bywało że wracałem z patrolu z zerowym kontem bo jak cos trafilem nie potrafilem dobic aż mi ucieklo (co bylo nie do pomyślenia grając z pomoca oficera). Tak wiec czasem buntowałem sie i wracalem do gry z ofierem, bo mialem dośc liczenia i rysowania na mapce. Tak mijal czas, nabierałem wprawy i dzisiaj nie gram juz na innym poziomie jak 100% realizmu, bo idzie mi to juz calkiem łatwo, potrafie celowac na "oko" w kilka sekund przy uzyciu peryskopu, tak prawie szybko jak to robi oficer. Dzisiaj nie wyobrażam sobie gry na innym poziomie i jak czytam o rozstrzelaniu z dziala calej eskadry samolotów to jest tosmieszne, ale nie moge nikogo krytykowac bo sam tak długo grałem. Myśle że częśc z modych graczy kiedys przejdzie na realistyczny poziom, bo dojrzeja do tej decyzji. Naucza sie cieszyc pojedynczym zatopieniem po dwóch dniach poscigu i wychodzenia na pozycje, tego wszystkim życzę.
Najpierw pare ładnych miesiecy uczyłem sie grac z pomoca oficera, gra wydawala sie akurat taka jak trzeba, widoków zewnetrznych nie uzywałem zeby nie kusic sie na oszukiwanie przy ucieczkach. Potem stało sie możliwe granie bez oficera (jakis patch to zrobil dopiero) i chcialem byc ambitny i grac na maksie, wiec tez wyłaczyłem to co dotad mi pomagało. A wtedy pojawiły sie u mnie frustracje , bo wiekszosc torped marnowałem, bywało że wracałem z patrolu z zerowym kontem bo jak cos trafilem nie potrafilem dobic aż mi ucieklo (co bylo nie do pomyślenia grając z pomoca oficera). Tak wiec czasem buntowałem sie i wracalem do gry z ofierem, bo mialem dośc liczenia i rysowania na mapce. Tak mijal czas, nabierałem wprawy i dzisiaj nie gram juz na innym poziomie jak 100% realizmu, bo idzie mi to juz calkiem łatwo, potrafie celowac na "oko" w kilka sekund przy uzyciu peryskopu, tak prawie szybko jak to robi oficer. Dzisiaj nie wyobrażam sobie gry na innym poziomie i jak czytam o rozstrzelaniu z dziala calej eskadry samolotów to jest tosmieszne, ale nie moge nikogo krytykowac bo sam tak długo grałem. Myśle że częśc z modych graczy kiedys przejdzie na realistyczny poziom, bo dojrzeja do tej decyzji. Naucza sie cieszyc pojedynczym zatopieniem po dwóch dniach poscigu i wychodzenia na pozycje, tego wszystkim życzę.
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
majama napisał(a):Powiem Wam że rozumiem i jednych i drugich, bo przeszedłem wszystkie etapy rozwoju przy tej grze, a było to tak:
Najpierw pare ładnych miesiecy uczyłem sie grac z pomoca oficera, gra wydawala sie akurat taka jak trzeba, widoków zewnetrznych nie uzywałem zeby nie kusic sie na oszukiwanie przy ucieczkach. Potem stało sie możliwe granie bez oficera (jakis patch to zrobil dopiero) i chcialem byc ambitny i grac na maksie, wiec tez wyłaczyłem to co dotad mi pomagało. A wtedy pojawiły sie u mnie frustracje , bo wiekszosc torped marnowałem, bywało że wracałem z patrolu z zerowym kontem bo jak cos trafilem nie potrafilem dobic aż mi ucieklo (co bylo nie do pomyślenia grając z pomoca oficera). Tak wiec czasem buntowałem sie i wracalem do gry z ofierem, bo mialem dośc liczenia i rysowania na mapce. Tak mijal czas, nabierałem wprawy i dzisiaj nie gram juz na innym poziomie jak 100% realizmu, bo idzie mi to juz calkiem łatwo, potrafie celowac na "oko" w kilka sekund przy uzyciu peryskopu, tak prawie szybko jak to robi oficer. Dzisiaj nie wyobrażam sobie gry na innym poziomie i jak czytam o rozstrzelaniu z dziala calej eskadry samolotów to jest tosmieszne, ale nie moge nikogo krytykowac bo sam tak długo grałem. Myśle że częśc z modych graczy kiedys przejdzie na realistyczny poziom, bo dojrzeja do tej decyzji. Naucza sie cieszyc pojedynczym zatopieniem po dwóch dniach poscigu i wychodzenia na pozycje, tego wszystkim życzę.
No i to jest normalny czlowiek,a nie zaden kozak!
Tez stopniowo daje real zaczynalem od zera a ter na 50 gram niedlugo s[ropbuje na szesdziesiat pare
A co do dzialek to chyba realizm nie wplywa na celnosc zalogii
P.S dzieki za zrozumienie i moze sie przemoge do tej matmy
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Kapitan Łukasz napisał(a):
A co do dzialek to chyba realizm nie wplywa na celnosc zalogii
Na celnosc zalogi wplywa stopien ich wyszkolenia w obsludze plotki ALE na czystej wersji gry bez modow typu Airpower itp. :
-plotka przeladowuje sie za szybko
-pociski maja za duza sile razenia (pare celonych strzalow i potezny Liberator zostaje stracony)
-samoloty sa za malo wytrzymale
A co za tym wszystkim idzie, mozna stracac samoloty jak kaczki i ogolnie przestaja one byc "postrachem ubootow".[/quote]
Kapitan Łukasz napisał(a):P.S dzieki za zrozumienie i moze sie przemoge do tej matmy
sporoboj, bo naprawde warto
- marv
- Tonaż: 54.000 BRT
- Dołączył(a): 08.02.06, 20:53
Dzieki marv!
i sorki za obraze ponioslo mnie wtedy
a co do Liberatora to jeszce zadnego nie stracilem,a mnostwo uszkodzilem
i sorki za obraze ponioslo mnie wtedy
a co do Liberatora to jeszce zadnego nie stracilem,a mnostwo uszkodzilem
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
jestem poczatkujacym graczem w SH3 - mam tonnage war 1.3 + sh commandera. Realizm niby pokazuje ze 100% ale nie wieze bo mam pomoc oficera i widoczki (pewnei mod albo commander to zmienil,i kazda inna opcja kosztuje 10% jak w sh1)
Odbylem 5 patroli na U-96 (a jak.. ) i 4 na U-511 (IXC) - niestety ten lacznie 9 byl ostatni, poslalem na dno tlusty tankowiec 11596 ton - lecz szybko zabrala sie za mnie eskorta - efekt - bardzo silny przeciek na dziobie. Niestety gdy zoreintowalem sie ze okret jest nie sterowny bylo zapozno - cala wstecz i szasowania cala moca nie przynioslo efektu - na 250 metrach zgniotlo moj dzielny okret.
Wrzucam pare fragmntow z mojego "personnel file"
Name: LUKASZ
Date of Birth: 25MAY13
Place of Birth: HANNOVER
Date of Intake: 01APR33 (CREW 33)
Promotions
26JAN34 SEEKADETT
01OCT34 FÄHNRICH Z. S.
01JUN37 OBERFÄHNRICH Z. S.
01DEC37 LEUTNANT Z. S.
11AUG41 KAPITÄNLEUTNANT
Medals
11AUG41 EISERNES KREUZ ZWEITER KLASSE
24SEP41 EISERNES KREUZ ERSTER KLASSE
18OCT41 RITTERKREUZ
29NOV41 RITTERKREUZ MIT EICHENLAUB
16DEC41 DEUTSCHES KREUZ
26JAN42 RITTERKREUZ MIT EICHENLAUB UND SCHWERTERN
Badges
24SEP41 U-BOOT-FRONTSPANGE
18OCT41 U-BOOTABZEICHEN
U-Bootwaffe Postings
07SEP38 U-Boat Flotilla Weddigen (Commander training)
18JUL41 7th Flotilla (5 patrols)
26JAN42 2nd Flotilla (5 patrols)
U-Boat Commands
18JUL41 U-96, Type VIIC (5 patrols)
26JAN42 U-511, Type IXC (5 patrols) = tu licze 4 patrole bo bralem zaopatrzenie z tankowca podwodnego
TOTALS: 10 patrols (154 days) 22 (21/1) 136501 (135311/1190) 0 enemy planes downed
46 crew lost
a teraz se zagram kapanie od '44 XXI - a co
Odbylem 5 patroli na U-96 (a jak.. ) i 4 na U-511 (IXC) - niestety ten lacznie 9 byl ostatni, poslalem na dno tlusty tankowiec 11596 ton - lecz szybko zabrala sie za mnie eskorta - efekt - bardzo silny przeciek na dziobie. Niestety gdy zoreintowalem sie ze okret jest nie sterowny bylo zapozno - cala wstecz i szasowania cala moca nie przynioslo efektu - na 250 metrach zgniotlo moj dzielny okret.
Wrzucam pare fragmntow z mojego "personnel file"
Name: LUKASZ
Date of Birth: 25MAY13
Place of Birth: HANNOVER
Date of Intake: 01APR33 (CREW 33)
Promotions
26JAN34 SEEKADETT
01OCT34 FÄHNRICH Z. S.
01JUN37 OBERFÄHNRICH Z. S.
01DEC37 LEUTNANT Z. S.
11AUG41 KAPITÄNLEUTNANT
Medals
11AUG41 EISERNES KREUZ ZWEITER KLASSE
24SEP41 EISERNES KREUZ ERSTER KLASSE
18OCT41 RITTERKREUZ
29NOV41 RITTERKREUZ MIT EICHENLAUB
16DEC41 DEUTSCHES KREUZ
26JAN42 RITTERKREUZ MIT EICHENLAUB UND SCHWERTERN
Badges
24SEP41 U-BOOT-FRONTSPANGE
18OCT41 U-BOOTABZEICHEN
U-Bootwaffe Postings
07SEP38 U-Boat Flotilla Weddigen (Commander training)
18JUL41 7th Flotilla (5 patrols)
26JAN42 2nd Flotilla (5 patrols)
U-Boat Commands
18JUL41 U-96, Type VIIC (5 patrols)
26JAN42 U-511, Type IXC (5 patrols) = tu licze 4 patrole bo bralem zaopatrzenie z tankowca podwodnego
TOTALS: 10 patrols (154 days) 22 (21/1) 136501 (135311/1190) 0 enemy planes downed
46 crew lost
a teraz se zagram kapanie od '44 XXI - a co
- Łata
- Tonaż: 109.000 BRT
- Dołączył(a): 26.08.02, 15:41
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 38
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości