manualne celowanie
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 112
• Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
manualne celowanie
Jako że w sh3 gram od miesiąca a sh2 swojego czasu zaledwie musnęłam, mam prośbę do wszystkich osób grających na wyłączonej opcji automatycznego namierzania o jakiekolwiek wskazówki co, jak, gdzie i kiedy, bo przyznam się, ze granie na manualu to dla mnie czarna magia!! Przy wyłączonej opcji "god mode" na mapie ataku nie widać statku więc jak można na podstawie tego dokonać pomiarów a następnie oddać strzał. Prosiłabym o jakiegoś porządnego manuala lub może filmik, bo prawdę mówiąc jestem zupełnie cienka w te klocki, nie mam pojęcia jak kogokolwiek namierzyć bez oficera i oddać strzał. Pozdrawiam Madzia
Ostatnio edytowano 03.05.05, 17:53 przez madziar, łącznie edytowano 1 raz
- madziar
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 01.05.05, 22:26
- Lokalizacja: jakieś 30 km od bałtyku
Kobieta ? na okrecie podwodnym ? z 40 glodnymi seksu facetami zamknietymi w przestrzeni mniejszej od mojej piwnicy ? Uhhh, musisz byc bardzo twarda albo znac karate
A tak powaznie, polecam manuale z tego miejsca:
http://www.paulwasserman.net/SHIII/
Bedziesz potrzebowac paru narzedzi nawigacyjnych z tego linka:
http://www.subsim.com/subsim_files/patches.html
Najlepiej poszperaj na tym forum:
http://www.subsim.com/phpBB/index.php
Pozdrawiam
A tak powaznie, polecam manuale z tego miejsca:
http://www.paulwasserman.net/SHIII/
Bedziesz potrzebowac paru narzedzi nawigacyjnych z tego linka:
http://www.subsim.com/subsim_files/patches.html
Najlepiej poszperaj na tym forum:
http://www.subsim.com/phpBB/index.php
Pozdrawiam
- Boba Fett
- Tonaż: 111.000 BRT
- Dołączył(a): 20.04.05, 00:23
- Lokalizacja: North Atlantic
cze. kumasz po herbatniczemu? tutaj podobno najlepszy tutorial na ww. temat. piszę podobno, bo go nie czytałem.
ogólnie chodzi o to, żeby na podstawie obserwacji wzrokowej ustalić pozycję statku i zaznaczyć ją sobie na mapie (namiar + odległość = pozycja). następnie powtarzając kilkakrotnie te obserwacje można ustalić jego kurs i prędkość. znając kurs celu i nasz kurs i namiar na niego można obliczyć AOB - kąt od dziobu, czyli po prostu namiar statku-celu na naszego u-boota. ludki często tego AOB nie kumają, a to proste, np. AOB=0° oznacza że pruje on prosto na nas, 90° - że ma nas z prawej butry etc.. prędkość celu można ustalić stoperem (my stoimy, cel płynie, AOB=90°+/-45°, inaczej bzdurne wyniki wychodzą), analizując na mapie zmiany jego pozycji w czasie (mierząc odległość pokonaną np. w ciągu minuty) lub tak jak opisałem to w moim pierwszym aar. i tyle. wiesz już wszystko.
do budowania rozwiązania ogniowego niezbędne są narzędzia - przede wszystkim bearning tool do odkładania namiarów na mapie nawigacyjnej (o mapie spod F6 zapomnij) i zestaw Jiim'a. zajrzyj do wątku z modami.
ogólnie chodzi o to, żeby na podstawie obserwacji wzrokowej ustalić pozycję statku i zaznaczyć ją sobie na mapie (namiar + odległość = pozycja). następnie powtarzając kilkakrotnie te obserwacje można ustalić jego kurs i prędkość. znając kurs celu i nasz kurs i namiar na niego można obliczyć AOB - kąt od dziobu, czyli po prostu namiar statku-celu na naszego u-boota. ludki często tego AOB nie kumają, a to proste, np. AOB=0° oznacza że pruje on prosto na nas, 90° - że ma nas z prawej butry etc.. prędkość celu można ustalić stoperem (my stoimy, cel płynie, AOB=90°+/-45°, inaczej bzdurne wyniki wychodzą), analizując na mapie zmiany jego pozycji w czasie (mierząc odległość pokonaną np. w ciągu minuty) lub tak jak opisałem to w moim pierwszym aar. i tyle. wiesz już wszystko.
do budowania rozwiązania ogniowego niezbędne są narzędzia - przede wszystkim bearning tool do odkładania namiarów na mapie nawigacyjnej (o mapie spod F6 zapomnij) i zestaw Jiim'a. zajrzyj do wątku z modami.
- kaa
- Tonaż: 320.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 21:36
- Lokalizacja: Warszawa
he he Jag... ty to zawsze nas odkryjesz
A co do celowania to osobiście używam recznych ustawień gdy widze że cel jest mniej wiecej bokiem i dosyc blisko a ja go mam dokładnie przed dziobem (lub za rufą dla tylnych wyrzytni) wtedy ustawiasz AoB na 90 stopni, chyba że wyrażnie widzisz ze jest inaczej, ale wtedy prawdopodobnie torpeda sliznie ci sie bo kadlubie i nie ma co strzelac, predkosc jest najwiekszym problemem, radze ustawiac standardowo na 7-8 wezłow dla pojedynczych frachtowcow, 5 dla konwojow, 12 dla niszczycieli, odległosc ustaw na czuja, ja stawiam standardowo na jakies 500m, kat widzenia to jest akurat rzecz najprostsa bo to widac przy patrzeniu z peryskopu.
Generalnie to polecam najpierw pograc z pomoca oficerów, aby nabrac wprawy co do oceny odległosci, kata od dziobu i predkosci celów. Strzelanie reczne do niszczycieli przy wzburzonym morzu lub z jednej torpedy nalezy wogole sobie odpuscic.
Mozna oczywiście wszystkie reczne nastawy obliczyc moze dokladniej według tych poradnikow ale w praktyce to jak jestes odpowiednio blisko to zanim ustawisz wszystkie wskazówki to juz sie robi ustawienie nieaktualne, czyli lepiej miec gotowe ustawienie i wypracowac sobie dla niego pozycje
A co do celowania to osobiście używam recznych ustawień gdy widze że cel jest mniej wiecej bokiem i dosyc blisko a ja go mam dokładnie przed dziobem (lub za rufą dla tylnych wyrzytni) wtedy ustawiasz AoB na 90 stopni, chyba że wyrażnie widzisz ze jest inaczej, ale wtedy prawdopodobnie torpeda sliznie ci sie bo kadlubie i nie ma co strzelac, predkosc jest najwiekszym problemem, radze ustawiac standardowo na 7-8 wezłow dla pojedynczych frachtowcow, 5 dla konwojow, 12 dla niszczycieli, odległosc ustaw na czuja, ja stawiam standardowo na jakies 500m, kat widzenia to jest akurat rzecz najprostsa bo to widac przy patrzeniu z peryskopu.
Generalnie to polecam najpierw pograc z pomoca oficerów, aby nabrac wprawy co do oceny odległosci, kata od dziobu i predkosci celów. Strzelanie reczne do niszczycieli przy wzburzonym morzu lub z jednej torpedy nalezy wogole sobie odpuscic.
Mozna oczywiście wszystkie reczne nastawy obliczyc moze dokladniej według tych poradnikow ale w praktyce to jak jestes odpowiednio blisko to zanim ustawisz wszystkie wskazówki to juz sie robi ustawienie nieaktualne, czyli lepiej miec gotowe ustawienie i wypracowac sobie dla niego pozycje
- majama
- Tonaż: 340.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
- Lokalizacja: Szczecin
majama napisał(a):Generalnie to polecam najpierw pograc z pomoca oficerów
łeee tam, życzę więcej ambicji. to tak jakby w iłku na autopilocie lądować.
majama napisał(a):Strzelanie reczne do niszczycieli przy wzburzonym morzu lub z jednej torpedy nalezy wogole sobie odpuscic.
niszczyciele rzadko płyną długi czas bez zmiany kursu, ale podchodząc odpowiednio blisko, można elegancko elektryczną rybkę takiemu sprzedać. na niszczyciel jedna starczy. choć zasada winna być taka, że to transportowce są celami, a przed niszczycielami się tylko bronimy (czasem poprzez atak...).
majama napisał(a):czyli lepiej miec gotowe ustawienie i wypracowac sobie dla niego pozycje
czy ja wiem? trza szybciej liczyć!
- kaa
- Tonaż: 320.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 21:36
- Lokalizacja: Warszawa
co kto lubi... a liczenia przecież nie ma dużo i można się obyć bez kartki i kalkulatora: bierzemy kurs celu i trza od niego odjąć/dodać namiar (bezwględny) na naszego u-boota i mamy AOB.
Ostatnio edytowano 03.05.05, 11:33 przez kaa, łącznie edytowano 3 razy
- kaa
- Tonaż: 320.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 21:36
- Lokalizacja: Warszawa
witka Wszytko fajnie panowie, nie powiem bo nawet troszkę kombinowałam nawet, ale:
1. jak poznać odległość naszej przyszłej 'ofiary', kiedy łapie dany statek na peryskopie lub uzo nie mam podane nic oprócz typu statku, kiedy klikam na "range" pojawia mi (sorki za moje amatorskie określenia;) ) coś za pomocą czego mogę określić perspektywę statku, rozumiem ze w miarę zblizania i oddalania sie od niego będzie się to zwiększało lub zmniejszało. Pytanie pozostaje tylko jak za pomocą tego okreslić odległość i następnie gdzie ją wprowadzić..
2. podobna sytuacja ma miejsce z jego prędkością mam jakiś stoper i ... poza tym że go mam nie wiem co z nim zrobić , gdzie wprowdzaić wynik i gdzie go odczytać
3. wygląda że najłatwiej wprowadzic AoB bo to bardzo łatwo się robi z obserwacji, chociaż jak dobrze zrozumiałam wasze sygestie akurat to robi sie na samym końcu po poznaniu odległości i prędkości z jaką płynie statek
4. skąd mogę pościagać te narzędzia nawigacyjne i przede wszystkim które byłby mi potrzebne
5. sorki za pewnie nieco infantylną wypowiedz i totalną amatorszczyznę w danym temacie, ale to moje początki z SH3. Mam nadzieję ze coś z tego wyjdzie
1. jak poznać odległość naszej przyszłej 'ofiary', kiedy łapie dany statek na peryskopie lub uzo nie mam podane nic oprócz typu statku, kiedy klikam na "range" pojawia mi (sorki za moje amatorskie określenia;) ) coś za pomocą czego mogę określić perspektywę statku, rozumiem ze w miarę zblizania i oddalania sie od niego będzie się to zwiększało lub zmniejszało. Pytanie pozostaje tylko jak za pomocą tego okreslić odległość i następnie gdzie ją wprowadzić..
2. podobna sytuacja ma miejsce z jego prędkością mam jakiś stoper i ... poza tym że go mam nie wiem co z nim zrobić , gdzie wprowdzaić wynik i gdzie go odczytać
3. wygląda że najłatwiej wprowadzic AoB bo to bardzo łatwo się robi z obserwacji, chociaż jak dobrze zrozumiałam wasze sygestie akurat to robi sie na samym końcu po poznaniu odległości i prędkości z jaką płynie statek
4. skąd mogę pościagać te narzędzia nawigacyjne i przede wszystkim które byłby mi potrzebne
5. sorki za pewnie nieco infantylną wypowiedz i totalną amatorszczyznę w danym temacie, ale to moje początki z SH3. Mam nadzieję ze coś z tego wyjdzie
- madziar
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 01.05.05, 22:26
- Lokalizacja: jakieś 30 km od bałtyku
Hey
odp.1) To cos do czegos, co sie tak przesowa Awiec pokolei, widzisz cel, blokujesz na nim np peryskop, teraz musisz okreslic jaki to model statku sobie plynie, otwierasz ksiazeczke z sylwetkami, mozesz wlaczyc sobie aby pokazywala Ci statek z trzech perspektyw. Ok, wiesz juz co tam sobie plynie. W dolnym, prawym rogu ksiazeczki klikasz myszka na pusty kwadracik, ppojawi sie "ptaszek". Teraz na Twoim notatniku po prawej napis np "cargo" zmieni sie na wybrany przez Ciebie obiekt. To bardzo wazne ! Dzieki temu okreslisz odleglosc do celu, oraz kilka innych potrzebnych parametrow, np. zanurzenie celu.
Teraz, gdy juz znasz klase celu, naprowadzasz pozioma nitke na peryskopie na wysokosc lini wodnej obkiektu, wciskasz napis Range w notatniku, wybierasz to "cos" co sie przesowa gora dol, i tak to ustawiasz aby bylo na wysokosci najwyzszego punktu celu np masztu. klik, i juz znasz odleglosc
Sama pojawi sie w notatniku. Klikasz ptaszek w notatniku, teraz automat nie zapomni nazwy celu. Notujesz odleglosc, pozycje (jesli peryskop jest zablokowany na celu np na pozycji 310, taka wlasnie notujesz) i czas pomiaru. Chowasz peryskop (CTRL+ PgDown) i szybciutko skaczesz na mape (F5) gdzie wporwadzasz przy pomocy narzedzi zapisane pomiary (pozycje wzgledem Ciebie, odleglosc) po 3 minutach, dokonujesz nastepnego pomiaru, znow zapisujesz odleglosc i pozycje. Najlepiej wykonaj kilka takich pomiarow. W jednakowych odstepach czasu, ja robie to co 3 minuty, latwiej obliczyc wtedy predkosc. Po wprowadzeniu kilku pomiarow na mapie, mierzysz odleglosc miedzy poszczegolnymi pomiarami. Teraz widzisz jaka droge pokonal statek cel w okreslonym czasie, np w cagu 3 minut zrobil 600 metrow. a wiec w ciagu minuty robi okolo 200 co daje nam okolo 12 km/h, a wiec okolo 7 wezlow. Po za tym laczac punkty masz juz poznany kurs statku. Teraz przechodzisz do TDC (F6) i wprowadzasz recznie predkosc celu, ustaw sobie zanurzenie torpedy, wybierz rodzaj zapalnika, jej predkosc. Wroc do mapy i zastanow sie w jakiej pozycji oddasz strzal, zalozmy ze jest to 270 stopni, rysujesz linie na ta pozycje, w miejscu przeciecia sie z kursem statku-celu, mierzysz kat, katownikiem dostepnym od wersji 1.2 jesli masz wersje 1.0 musisz wyliczyc sobie sama wracasz do TDC. wprowadzasz, polozenie celu przy strzale: Bearing (a wiec 270) Odleglosc w jakiej cel bedzie w momencie odpalenia: Range. Wyliczony AoB, predkosc i... czekasz. Ustawiasz krzyzyk peryskopu na 270 i czekasz az cel wplynie wen. Wczesniej otworz wyzutnie (Q) aby torpeda nie wyszla 2 sekundy pozniej od wydania rozkazu, duza szansa na pudlo. Gdy statek masz ladnie w krzyzyku, odpalasz rybke, i czekasz na efekty Mam nadzieje ze dosyc dobrze wytlumaczylem, chodz jesli ktos znajdzie jakies bledy niech mnie poprawi. Przyrzady nawigacyjne (konieczne do nakreslania odleglosci, pozycji itd) sa w linku podanym prze ze mnie w poscie nieco wyzej.
Pozdrawiam
odp.1) To cos do czegos, co sie tak przesowa Awiec pokolei, widzisz cel, blokujesz na nim np peryskop, teraz musisz okreslic jaki to model statku sobie plynie, otwierasz ksiazeczke z sylwetkami, mozesz wlaczyc sobie aby pokazywala Ci statek z trzech perspektyw. Ok, wiesz juz co tam sobie plynie. W dolnym, prawym rogu ksiazeczki klikasz myszka na pusty kwadracik, ppojawi sie "ptaszek". Teraz na Twoim notatniku po prawej napis np "cargo" zmieni sie na wybrany przez Ciebie obiekt. To bardzo wazne ! Dzieki temu okreslisz odleglosc do celu, oraz kilka innych potrzebnych parametrow, np. zanurzenie celu.
Teraz, gdy juz znasz klase celu, naprowadzasz pozioma nitke na peryskopie na wysokosc lini wodnej obkiektu, wciskasz napis Range w notatniku, wybierasz to "cos" co sie przesowa gora dol, i tak to ustawiasz aby bylo na wysokosci najwyzszego punktu celu np masztu. klik, i juz znasz odleglosc
Sama pojawi sie w notatniku. Klikasz ptaszek w notatniku, teraz automat nie zapomni nazwy celu. Notujesz odleglosc, pozycje (jesli peryskop jest zablokowany na celu np na pozycji 310, taka wlasnie notujesz) i czas pomiaru. Chowasz peryskop (CTRL+ PgDown) i szybciutko skaczesz na mape (F5) gdzie wporwadzasz przy pomocy narzedzi zapisane pomiary (pozycje wzgledem Ciebie, odleglosc) po 3 minutach, dokonujesz nastepnego pomiaru, znow zapisujesz odleglosc i pozycje. Najlepiej wykonaj kilka takich pomiarow. W jednakowych odstepach czasu, ja robie to co 3 minuty, latwiej obliczyc wtedy predkosc. Po wprowadzeniu kilku pomiarow na mapie, mierzysz odleglosc miedzy poszczegolnymi pomiarami. Teraz widzisz jaka droge pokonal statek cel w okreslonym czasie, np w cagu 3 minut zrobil 600 metrow. a wiec w ciagu minuty robi okolo 200 co daje nam okolo 12 km/h, a wiec okolo 7 wezlow. Po za tym laczac punkty masz juz poznany kurs statku. Teraz przechodzisz do TDC (F6) i wprowadzasz recznie predkosc celu, ustaw sobie zanurzenie torpedy, wybierz rodzaj zapalnika, jej predkosc. Wroc do mapy i zastanow sie w jakiej pozycji oddasz strzal, zalozmy ze jest to 270 stopni, rysujesz linie na ta pozycje, w miejscu przeciecia sie z kursem statku-celu, mierzysz kat, katownikiem dostepnym od wersji 1.2 jesli masz wersje 1.0 musisz wyliczyc sobie sama wracasz do TDC. wprowadzasz, polozenie celu przy strzale: Bearing (a wiec 270) Odleglosc w jakiej cel bedzie w momencie odpalenia: Range. Wyliczony AoB, predkosc i... czekasz. Ustawiasz krzyzyk peryskopu na 270 i czekasz az cel wplynie wen. Wczesniej otworz wyzutnie (Q) aby torpeda nie wyszla 2 sekundy pozniej od wydania rozkazu, duza szansa na pudlo. Gdy statek masz ladnie w krzyzyku, odpalasz rybke, i czekasz na efekty Mam nadzieje ze dosyc dobrze wytlumaczylem, chodz jesli ktos znajdzie jakies bledy niech mnie poprawi. Przyrzady nawigacyjne (konieczne do nakreslania odleglosci, pozycji itd) sa w linku podanym prze ze mnie w poscie nieco wyzej.
Pozdrawiam
- Boba Fett
- Tonaż: 111.000 BRT
- Dołączył(a): 20.04.05, 00:23
- Lokalizacja: North Atlantic
madziar napisał(a):1. jak poznać odległość naszej przyszłej 'ofiary'
Boba nieźle opisał procedurę. ja wyjaśnię zasadę. trygonometria. trójkąt prostokątny. jego wierzchołki to: (A) soczewka peryskopu bądź uzo, (B) punkt na linii wodnej statku i (C) czubek jego najwyższego masztu. dystans - który chcemy poznać - czyli odcinek AB tworzy (z grubsza) kąt prosty z odcinkiem BC czyli wysokością statku nad wodą. za pomocą "tej przesuwanej linii" określamy kąt BAC czyli pozorną wysokość statku (z danej perpektywy). wtedy odpowiedni oficer otwiera tablice matematyczne i sprawdza ile wynosi tangens podanego przez nas kąta i po prostym przekształceniu - dzięki znajomości wysokości statku (BC) - wylicza nam odległość (AB). można spróbować też samemu ręcznie policzyć (z pomocą szkolnych tablic matematycznych) - działa.
madziar napisał(a):2. podobna sytuacja ma miejsce z jego prędkością mam jakiś stoper i ... poza tym że go mam nie wiem co z nim zrobić , gdzie wprowdzaić wynik i gdzie go odczytać
po określeniu odległości i kąta od dziobu można zmierzyć prędkość kątową celu względem nas (blokujemy na nim peryskop i sprawdzamy o ile stopni zmieni się namiar np. w ciągu 10 sekund). tu znów wchodzi trygonometria i...(już mi się nie chce opisywać ) znamy prędkość postępową celu. o zaleceniach i innych sposobach określania prędkości pisałem wyżej.
madziar napisał(a):3. wygląda że najłatwiej wprowadzic AoB bo to bardzo łatwo się robi z obserwacji, chociaż jak dobrze zrozumiałam wasze sygestie akurat to robi sie na samym końcu po poznaniu odległości i prędkości z jaką płynie statek
wbrew pozorom, określenie AOB jest chyba najtrudniejsze. metody "na oko" nie polecam, szczególnie na początek. można pomóc sobie książką (rzuty z różnych kątów), ale najpewniej wyznazyć kurs i policzyć AOB tak, jak to opisałem wyżej. jeśli chcesz użyć stopera do określenia prędkości, to musisz wcześniej wprowadzić AOB (a więc nie na końcu). zwróć też uwagę na tryby pracy TDC - w trybie AUTO, AOB zmienia się zależnie od ruchów peryskopu (zmian namiaru).
madziar napisał(a):4. skąd mogę pościagać te narzędzia nawigacyjne i przede wszystkim które byłby mi potrzebne
było!
madziar napisał(a):5. sorki za pewnie nieco infantylną wypowiedz i totalną amatorszczyznę w danym temacie, ale to moje początki z SH3. Mam nadzieję ze coś z tego wyjdzie
spoko, ale może zajrzyj do instrukcji (w .pdf znajdziesz wiele odpowiedzi) i nie pytaj o to, co masz już podane w tym wątku...
na koniec moja procedura ataku torpedowego - tak ogólnie z pamięci:
(1.) identyfikuję cel, analizuję sytuację i planuję atak, po czym (2.) obsadzam stanowiska bojowe i ustawiam torpedy (zapalniki, głebokość, prędkość - potem łatwo o tym wszystkim zapomnieć). następnie zabieram się za (3.) pomiar odległości - gdzieś przy 3-4km pomiary te robią się w miarę dokładne dzięki czemu mogę z pomocą mapy nawigacyjnej (4.) określić kurs celu. teraz (5.) obliczam AOB, wprowadzam w TDC i przełączam urządzenie w tryb AUTO. (6.) określam prędkość celu na jeden z trzech sposobów, bądź "na oko" (patrz wyżej) i wprowadzam do TDC przez notatnik - jeśli używałem stopera - lub przez przełączenie na chwilę w tryb MANUAL. w miarę zbliżania się celu do zaplanowanego punktu ataku (7.) aktualizuję odległość i kontroluję na mapie kurs celu, jego prędkość nie powinna się zmieniać, a kąt jest przeliczany przez TDC zależnie od zmiany namiaru. gdy decyduję, że nadszedł już czas, (8.) otwieram wyrzutnię, (9.) mierzę ostatni raz odległość i zapodaję z notatnika do TDC, (10.) odblokowuję peryskop i celuję w daną część statku (przeważnie maszynownia lub zbiorniki paliwa), po czym (11.) wypuszczam torpedę. na koniec (12.) zarządzam ponowne załadowanie wyrzutni wybranym przez siebie typem torpedy.
oczywiście, jeśli to atak podwodny to peryskopu nie trzymam cały czas na powierzchni, jeśli nawodny to zamiast peryskopu używam UZO bo jest stabiliniejsze i ma mocniejsze przybliżenie. tyle.
- kaa
- Tonaż: 320.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 21:36
- Lokalizacja: Warszawa
jak już pisałem wyżej: AOB to różnica między kursem celu a jego bezwzględnym* namiarem na nas.
* tak to sobie określiłem (nie wiem czy prawidłowo):
- namiar względny - zorientowany względem dziobu czyli 0° to godzina 12., prosto przed dziobem
- namiar bezwględny (kursowy) - zorientowany według kierunków geograficznych (albo raczej magnetycznych) czyli 0° to północ.
przykład:
kurs celu = 300°
nasz kurs = 270°
nasz namiar względny na cel = 320° (czyli 040° na lewo od dziobu)
nasz namiar bezwględny = 230° (270°-040°=230°)
ich namiar bezwględny na nas = 050° (230°-180°=050°)
AOB = 110° (300°-050°=250°, ale chcemy dostać AOB<180°, tak więc 360°-250°=110°)
tyle.
ps
najlepiej przedstawić to sobie na rysunku.
* tak to sobie określiłem (nie wiem czy prawidłowo):
- namiar względny - zorientowany względem dziobu czyli 0° to godzina 12., prosto przed dziobem
- namiar bezwględny (kursowy) - zorientowany według kierunków geograficznych (albo raczej magnetycznych) czyli 0° to północ.
przykład:
kurs celu = 300°
nasz kurs = 270°
nasz namiar względny na cel = 320° (czyli 040° na lewo od dziobu)
nasz namiar bezwględny = 230° (270°-040°=230°)
ich namiar bezwględny na nas = 050° (230°-180°=050°)
AOB = 110° (300°-050°=250°, ale chcemy dostać AOB<180°, tak więc 360°-250°=110°)
tyle.
ps
najlepiej przedstawić to sobie na rysunku.
- kaa
- Tonaż: 320.000 BRT
- Dołączył(a): 19.04.05, 21:36
- Lokalizacja: Warszawa
Przyznam się żę dotyczas korzystaęłm z pomocy oficera, ale uniosłem się ambicją i postanowiłem poćwiczyć raz jeszcze maualne celowanie. Zastanawia mnie tylko fakt, że na wzburzonym morzu dokładne okreslenie odległiści na peryskopie jest praktycznie niemożliwe, ze względu na niestabilność.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Dzisiaj ćwiczyłem prawie pół dnia. Zarówno w Naval Academy, jak i w Single Missions. Opłaciło się. Manualne celowanie mam już całkiem nieźle obcykane. Dobijali mnie już moi oficerowie, którzy pudłowali w dogodnych sytuacjach. Dlatego sytuacja zmusiła mnie do nauczenia się tego. Nie żałuję. Teraz mam większą satysfakcję z trafienia
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Posty: 112
• Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość