Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Witam.
No właśnie, jak w temacie.
Myślicie, że jest jakaś alternatywa dla tradycyjnych brudnych i lekko cuchnących metod wykonywania kadłubów?
Żyjemy w Świecie wielu możliwości, często jedynym czynnikiem blokującym są finanse. Załóżmy jednak, że dysponujemy budżetem około 500 euro na sam kadłub wysokiej klasy z detalami...
Pomysły Panowie ?
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
No właśnie, jak w temacie.
Myślicie, że jest jakaś alternatywa dla tradycyjnych brudnych i lekko cuchnących metod wykonywania kadłubów?
Żyjemy w Świecie wielu możliwości, często jedynym czynnikiem blokującym są finanse. Załóżmy jednak, że dysponujemy budżetem około 500 euro na sam kadłub wysokiej klasy z detalami...
Pomysły Panowie ?
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Jakis czas temu widzialem w tv jak robia jakies elementy z plexi,mianowicie rozgrzewali plyty ,kladli na kopyto i metoda prozniowa plyta idealnie dolegala do niej,ale niewiem ile by to kosztowalo,Jakub wyczuwam tu producenckie zamiary:)
Pozdrawian!
Pozdrawian!
- damian26
- Tonaż: 32.000 BRT
- Dołączył(a): 12.12.10, 18:28
- Lokalizacja: Newcastle
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Tak, to możliwe. Nazywa się to "termoformowanie". Jednakże technologia umożliwia tylko w miarę proste kształty, absolutnie nie daje możliwości konstrukcji elementów z detalami.
W tej technologi wykonywany jest jeden kadłub przez pewną amerykańską firmę. Jest to Akula, jednakże, jest to kadłub sylwetkowy i z kształtem rzeczywistej Akuli ma niewiele wspólnego. Termoformowanie więc odpada. Słucham pomysłów dalej
No dobrze, skoro termoformowanie odpada, to może jakieś pomysły, jeśli powiem, że dysponujemy jeszcze bardzo dokładnym modelem 3d, w dowolnym formacie np. CAD-zie?
Śmiało Panowie, męczyć szaraki!
pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
W tej technologi wykonywany jest jeden kadłub przez pewną amerykańską firmę. Jest to Akula, jednakże, jest to kadłub sylwetkowy i z kształtem rzeczywistej Akuli ma niewiele wspólnego. Termoformowanie więc odpada. Słucham pomysłów dalej
No dobrze, skoro termoformowanie odpada, to może jakieś pomysły, jeśli powiem, że dysponujemy jeszcze bardzo dokładnym modelem 3d, w dowolnym formacie np. CAD-zie?
Śmiało Panowie, męczyć szaraki!
pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Przychodzi mi do glowy wtryskiwanie lub cnc ,a jakie materialy bierzesz pod uwage??
- damian26
- Tonaż: 32.000 BRT
- Dołączył(a): 12.12.10, 18:28
- Lokalizacja: Newcastle
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Witam.
Z racji iż skończyłem lepić pierogi mogę coś, tuż przed snem, napisać.
Oczywiście tworzywa sztuczne. Musi być sztywne i w miarę twarde, aczkolwiek jeśli coś jest niezbyt sztywne, zawsze można podkleić to matą szklaną.
Z racji, że są to głęboko siedzące w wodzie okręty podwodne, masa nie jest tu specjalnie ważna, zawsze na koniec budowy muszę włożyć ołów do modelu, więc o zbędne kg (w okręcie!) się nie obrażam. Podoba mi się trop CNC - umożliwiłby od razu wyfrezowanie detali w kadłubie... Jakiś pomysł na tworzywo sztuczne o takich parametrach ?
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
Z racji iż skończyłem lepić pierogi mogę coś, tuż przed snem, napisać.
Oczywiście tworzywa sztuczne. Musi być sztywne i w miarę twarde, aczkolwiek jeśli coś jest niezbyt sztywne, zawsze można podkleić to matą szklaną.
Z racji, że są to głęboko siedzące w wodzie okręty podwodne, masa nie jest tu specjalnie ważna, zawsze na koniec budowy muszę włożyć ołów do modelu, więc o zbędne kg (w okręcie!) się nie obrażam. Podoba mi się trop CNC - umożliwiłby od razu wyfrezowanie detali w kadłubie... Jakiś pomysł na tworzywo sztuczne o takich parametrach ?
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Hmmm..ebonit?latwy w obrobce,odporny na czynniki atmosferyczne i chemiczne,tylko niewiem czy wystepuje w tak duzych kawalkach.
- damian26
- Tonaż: 32.000 BRT
- Dołączył(a): 12.12.10, 18:28
- Lokalizacja: Newcastle
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Witajcie,
ciężko coś wymyślić... siedzę od wczoraj i nic nie przychodzi do głowy... czyżby laminat był niezastąpiony?
ciężko coś wymyślić... siedzę od wczoraj i nic nie przychodzi do głowy... czyżby laminat był niezastąpiony?
- kropek
- Tonaż: 37.000 BRT
- Dołączył(a): 19.07.09, 12:02
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
hejże.. a wtryskarka? na CNC wykonana forma a później tylko wtryskiwana żywica lub inny czynnik?
- kropek
- Tonaż: 37.000 BRT
- Dołączył(a): 19.07.09, 12:02
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
witam
CNC do dobry trop ,jednak :maszynka: musi być 5 wrzecinowa , a o to już tudniej....
a jak zatem wyfrezowac ją w środku???
a może termoforming dwóch połowek osobno i potem CNC tylko od zewnątrz , tzw drobne elementy?
wtrysk chyba odpada , prosta forma to wydatek min 20.000 zł ( trochę sie tym ostanio w meblach zajmowałem w modelarni największego producenta mebli w polsce)
pozdr
Dareus
CNC do dobry trop ,jednak :maszynka: musi być 5 wrzecinowa , a o to już tudniej....
a jak zatem wyfrezowac ją w środku???
a może termoforming dwóch połowek osobno i potem CNC tylko od zewnątrz , tzw drobne elementy?
wtrysk chyba odpada , prosta forma to wydatek min 20.000 zł ( trochę sie tym ostanio w meblach zajmowałem w modelarni największego producenta mebli w polsce)
pozdr
Dareus
- DAreus
- Tonaż: 165.000 BRT
- Dołączył(a): 10.04.04, 21:24
- Lokalizacja: Trzebinia
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Witam.
No dobrze, czas odsłonić karty, gdyż temat jest lekką prowokacją do dyskusji
Jakiś czas temu zobaczyłem jak mój znajomy wykonał projekt 3d kadłuba ślizgu. Następnie znalazł firmę, która zgodziła się go wykonać w technologii CNC. Kadłub wizualnie wyszedł doskonale, dodatkowo technologia pozwoliła ?wygrawerować? imię łajby na burcie, oraz nazwisko kreatora wewnątrz kadłuba. Kadłub ma podobno doskonałe parametry i dystansuje stabilnością każdy inny wykonany techniką tradycyjną. Cóż, to możliwe, symetria i rozłożenie wagi samej skorupy kadłuba po prostu musi być lepsze - dokładniejsze. Zachęcony sukcesem mojego kolegi postanowiłem także spróbować, tyle że wykonując kadłub modelu okrętu podwodnego. Wybór Padł na Akule.
Nie spieszyło mi się, model 3d powstawał pomału, jako poboczny projekt, ale z wielką dbałością o szczegóły. Chciałem, żeby była to jak najwierniejsza kopia oryginału - by kształt nie miał żadnych uproszczeń, a kadłub był pokryty detalami. No dobrze, ale model 3d trzeba jakoś ?wyciągnąć? z komputera do świata realnego?
Pod uwagę brałem wiele technologii, rapid prototyping, CNC, termo formowanie, stereo litografie itp. Z modelem w formacie CAD możliwości są praktycznie nieskończone. Problemem była cena oraz brak chęci do współpracy ze strony firm oferujących tego typu usługi.
Napisałem 20 maili, z tego 12 do Polskich firm i 8 do zagranicznych. Z polskich odpisały mi tylko 4, co już daje przedsmak poziomu obsługi. Responsy tych czterech film były dość zróżnicowane. Od kulturalnego ?Przykro nam, nie dysponujemy odpowiednim parkiem maszynowym?, poprzez ?Nie realizujemy projektów noszących znamiona nonsensu? po jakże dowcipną ?Takie rzeczy to tylko w erze? oraz ?Czy my wyglądamy na stoczniowców??. Dodam, że każda z tych firm na swojej stronie www obiecuje złote góry i profesjonalne doradztwo. Żal tyłek ściska.
Z 8 firm zagranicznych odpowiedziały mi wszystkie. Cztery odmówiły podając za powód brak możliwości technicznych. Dwie przesłały kontakt do działu technicznego by upewnić się, że jest to możliwe. Pozostałe dwie napisały, ?No problem, send the CAD file?. Z tych dwóch wybór był prosty, firma z USA chciała za usługę 1200$ plus koszty materiału. Firma z Litwy wyceniła wstępnie koszty na 350 euro plus koszty materiału. Dolna połówka kadłuba została, więc wykonana z ich materiału, jest to jakiś rodzaj żywicy dedykowanej do CNC ? bardzo twardy i dość ciężki. Góra natomiast to materiał rodzimej produkcji z zakładów chemicznych w i nie powiem co to dopóki nikt nie zgadnie
A oto gotowy realny kadłub, proszę zwrócić uwagę na idealne dopasowanie połówek:
Dolna połowa także posiada szczegóły, ale jest ich dużo mniej - oszczędność funduszy
Kadłub jest w skali 1:100, mierzy 111cm i jest wierną kopią planów co do mm, dosłownie, bo tyle wynosi margines błędu użytej pięcioosiowej maszyny CNC. Istniała możliwość wycięcia od razu otworów przelewowych, ale niosło to ryzyko zwichrowania kadłuba na tym etapie. Stąd wszelkie otwory zostaną wycięte metodą tradycyjną. Dokładne zrzuty ekranu z etapów projektowania wrzucę gdy rozpocznę relację z budowy, ale to szybko się nie stanie. Mam w końcu całkiem solidną kolejkę modeli do budowy;)
Panom, którzy przysłali mi niezbędne przy tym projekcie materiały dotyczące Akuli, dziękuję. Wszystkich zapraszam do relacji z budowy tego modelu, która rozpocznie się pewnie późną zimą.
pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
No dobrze, czas odsłonić karty, gdyż temat jest lekką prowokacją do dyskusji
Jakiś czas temu zobaczyłem jak mój znajomy wykonał projekt 3d kadłuba ślizgu. Następnie znalazł firmę, która zgodziła się go wykonać w technologii CNC. Kadłub wizualnie wyszedł doskonale, dodatkowo technologia pozwoliła ?wygrawerować? imię łajby na burcie, oraz nazwisko kreatora wewnątrz kadłuba. Kadłub ma podobno doskonałe parametry i dystansuje stabilnością każdy inny wykonany techniką tradycyjną. Cóż, to możliwe, symetria i rozłożenie wagi samej skorupy kadłuba po prostu musi być lepsze - dokładniejsze. Zachęcony sukcesem mojego kolegi postanowiłem także spróbować, tyle że wykonując kadłub modelu okrętu podwodnego. Wybór Padł na Akule.
Nie spieszyło mi się, model 3d powstawał pomału, jako poboczny projekt, ale z wielką dbałością o szczegóły. Chciałem, żeby była to jak najwierniejsza kopia oryginału - by kształt nie miał żadnych uproszczeń, a kadłub był pokryty detalami. No dobrze, ale model 3d trzeba jakoś ?wyciągnąć? z komputera do świata realnego?
Pod uwagę brałem wiele technologii, rapid prototyping, CNC, termo formowanie, stereo litografie itp. Z modelem w formacie CAD możliwości są praktycznie nieskończone. Problemem była cena oraz brak chęci do współpracy ze strony firm oferujących tego typu usługi.
Napisałem 20 maili, z tego 12 do Polskich firm i 8 do zagranicznych. Z polskich odpisały mi tylko 4, co już daje przedsmak poziomu obsługi. Responsy tych czterech film były dość zróżnicowane. Od kulturalnego ?Przykro nam, nie dysponujemy odpowiednim parkiem maszynowym?, poprzez ?Nie realizujemy projektów noszących znamiona nonsensu? po jakże dowcipną ?Takie rzeczy to tylko w erze? oraz ?Czy my wyglądamy na stoczniowców??. Dodam, że każda z tych firm na swojej stronie www obiecuje złote góry i profesjonalne doradztwo. Żal tyłek ściska.
Z 8 firm zagranicznych odpowiedziały mi wszystkie. Cztery odmówiły podając za powód brak możliwości technicznych. Dwie przesłały kontakt do działu technicznego by upewnić się, że jest to możliwe. Pozostałe dwie napisały, ?No problem, send the CAD file?. Z tych dwóch wybór był prosty, firma z USA chciała za usługę 1200$ plus koszty materiału. Firma z Litwy wyceniła wstępnie koszty na 350 euro plus koszty materiału. Dolna połówka kadłuba została, więc wykonana z ich materiału, jest to jakiś rodzaj żywicy dedykowanej do CNC ? bardzo twardy i dość ciężki. Góra natomiast to materiał rodzimej produkcji z zakładów chemicznych w i nie powiem co to dopóki nikt nie zgadnie
A oto gotowy realny kadłub, proszę zwrócić uwagę na idealne dopasowanie połówek:
Dolna połowa także posiada szczegóły, ale jest ich dużo mniej - oszczędność funduszy
Kadłub jest w skali 1:100, mierzy 111cm i jest wierną kopią planów co do mm, dosłownie, bo tyle wynosi margines błędu użytej pięcioosiowej maszyny CNC. Istniała możliwość wycięcia od razu otworów przelewowych, ale niosło to ryzyko zwichrowania kadłuba na tym etapie. Stąd wszelkie otwory zostaną wycięte metodą tradycyjną. Dokładne zrzuty ekranu z etapów projektowania wrzucę gdy rozpocznę relację z budowy, ale to szybko się nie stanie. Mam w końcu całkiem solidną kolejkę modeli do budowy;)
Panom, którzy przysłali mi niezbędne przy tym projekcie materiały dotyczące Akuli, dziękuję. Wszystkich zapraszam do relacji z budowy tego modelu, która rozpocznie się pewnie późną zimą.
pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Zatem czas na pytania
1. Ile czekałeś na "wyprodukowanie" kadłuba?
2. Jakie są możliwości produkcji bardziej skomplikowanych kształtów (vide U-Booty)
3. Co się da zrobić w tej technice, a czego nie
4. Pytanie podstawowe, które zada mi żona - jak "to to" śmierdzi A pytanie nie bezzasadne, bo w komórce mam 3 kadłuby laminowane i zapachy nie są zbyt miłe
A ogólnie to gratuluję pomysłu i cierpliwości - zwłaszcza w kontaktach z polskimi firmami
1. Ile czekałeś na "wyprodukowanie" kadłuba?
2. Jakie są możliwości produkcji bardziej skomplikowanych kształtów (vide U-Booty)
3. Co się da zrobić w tej technice, a czego nie
4. Pytanie podstawowe, które zada mi żona - jak "to to" śmierdzi A pytanie nie bezzasadne, bo w komórce mam 3 kadłuby laminowane i zapachy nie są zbyt miłe
A ogólnie to gratuluję pomysłu i cierpliwości - zwłaszcza w kontaktach z polskimi firmami
- Jatzoo
- Grossadmiral
- Tonaż: 2.353.000 BRT
- Dołączył(a): 22.08.02, 15:03
Re: Alternatywa dla kadłubów laminatowych.
Witaj.
Od momentu gdy wszystko zostało już uzgodnione czekałem 5 tygodni, ale czekałbym dłużej, bo zakolejkowanych prac mieli sporo, jednakże facet z którym mailowałem naprawdę "podłapał" temat i wcisnął ten kadłub w "okienko" po kliencie, który się wycofał. Grunt to być miłą kontaktową osobą i nakręcić kogoś na własny projekt
Wydaje mi się, że możliwości samego kształtu są nieograniczone, bynajmniej przy maszynie pięcioosiowej i przy dobrym rozplanowaniu cieńcia, ograniczeniem na pewno są fundusze, gdyż płacisz za czas pracy maszyny. Nie ukrywam, że wybrałem Akule, bo (prócz tego, że mi się podoba) ma dość prosty (tani? ) kształt. Ograniczenia są jednak w detalach i wielkości, nie chodzi tu o obszar roboczy maszyny, a wytrzymałość materiału (który można zmienić na droższy) . Mój kadłub (góra) jest na styku wytrzymałości materiałowej i zastanawiam się czy górnej połówki nie podkleić jakimś "wzmacniaczem".
Nie śmierdzi w ogóle, ma bardzo delikatny zapach "metalu" jak przyłożysz model bezpośrednio do nosa. Dodam tu, że kadłub Typhoona też nigdy nie śmierdział, delikatnie pachniał miodem i moja żona twierdziła, że zapach jest ładny. Po pomalowaniu zapach całkowicie zniknął. Pewnie kwestia użytej żywicy - wykonywałem kiedyś kadłuby makiet szybowców i tam używaliśmy takiego śmierdziucha, że ledwo człowiek dawał radę... Fakt, że cena była baaardzo atrakcyjna.
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
Od momentu gdy wszystko zostało już uzgodnione czekałem 5 tygodni, ale czekałbym dłużej, bo zakolejkowanych prac mieli sporo, jednakże facet z którym mailowałem naprawdę "podłapał" temat i wcisnął ten kadłub w "okienko" po kliencie, który się wycofał. Grunt to być miłą kontaktową osobą i nakręcić kogoś na własny projekt
Wydaje mi się, że możliwości samego kształtu są nieograniczone, bynajmniej przy maszynie pięcioosiowej i przy dobrym rozplanowaniu cieńcia, ograniczeniem na pewno są fundusze, gdyż płacisz za czas pracy maszyny. Nie ukrywam, że wybrałem Akule, bo (prócz tego, że mi się podoba) ma dość prosty (tani? ) kształt. Ograniczenia są jednak w detalach i wielkości, nie chodzi tu o obszar roboczy maszyny, a wytrzymałość materiału (który można zmienić na droższy) . Mój kadłub (góra) jest na styku wytrzymałości materiałowej i zastanawiam się czy górnej połówki nie podkleić jakimś "wzmacniaczem".
Nie śmierdzi w ogóle, ma bardzo delikatny zapach "metalu" jak przyłożysz model bezpośrednio do nosa. Dodam tu, że kadłub Typhoona też nigdy nie śmierdział, delikatnie pachniał miodem i moja żona twierdziła, że zapach jest ładny. Po pomalowaniu zapach całkowicie zniknął. Pewnie kwestia użytej żywicy - wykonywałem kiedyś kadłuby makiet szybowców i tam używaliśmy takiego śmierdziucha, że ledwo człowiek dawał radę... Fakt, że cena była baaardzo atrakcyjna.
Pozdrawiam,
Jakub
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Oberleutnant zur See
- Tonaż: 233.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 23:54
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości