Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
Pomocy! Gram już ok 4 mies. w SH3 i nadal nie opracowałem taktyki ataku na konwój z eskortą. Czy moglibyście opisać taktykę krok po kroku?
- dragon26734
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 24.02.10, 17:08
Re: Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
Wszystko zależy jak liczna jest eskorta i czy atakujesz za dnia czy w nocy i wydaje mi sie ze większość z nas podchodzi do tego indywidualnie niż trzyma sie jakiegoś schematu
- Matey
- Tonaż: 76.000 BRT
- Dołączył(a): 20.08.07, 18:57
- Lokalizacja: Tychy
Re: Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
Nie zapominajmy o tym, że rok w którym się takich niecnych czynów dokonuje też jest ważny Taktyka z 40r i taktyka z 43r jest kompletnie, inna postęp techniczny przeciwnika nie był przyjacielski dla U
- GMac
- Tonaż: 163.000 BRT
- Dołączył(a): 30.10.06, 21:44
Re: Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
Jeżeli chodzi o wczesne lata, brak eskorty i dział, to na powierzchni z 500 metrów, potem działo i hejo
Gdy mamy eskortę, wtedy na mapie zaznaczam kierunek konwoju, wyliczam z prędkości, gdzie będzie za 4 h i na ponad całej naprzód wyprzedzam konwój z odległości aby nie widzieć eskorty, zanurzam się na tej linii na peryskopową lub głębiej, cisza na okręcie. Eskorta przednia mnie mija, wyciągam peryskop, atak, i uciekam
Gdy mamy eskortę, wtedy na mapie zaznaczam kierunek konwoju, wyliczam z prędkości, gdzie będzie za 4 h i na ponad całej naprzód wyprzedzam konwój z odległości aby nie widzieć eskorty, zanurzam się na tej linii na peryskopową lub głębiej, cisza na okręcie. Eskorta przednia mnie mija, wyciągam peryskop, atak, i uciekam
- Aleksander_PL
- Tonaż: 8.000 BRT
- Dołączył(a): 24.08.12, 17:44
Re: Najskuteczniejsza taktyka ataku na konwój
W przeszłości przy atakach na konwój nie stosowałem ataku powierzchniowego, dopóki konwój miał eskortę. Taktykę z wyminięciem konwoju i przepuszczeniem eskorty w zasadzie stosowałem podobną, wchodząc w zanurzeniu od czoła pomiędzy kolumny celując do celów najbardziej wartościowych i ustawiając się tak, by móc strzelać w statki i do przodu, i do tyłu. Aby jednak po salwie torpedowej eskorta mnie nie wykryła, wypraktykowałem z pozoru ryzykowną metodę powolnego schodzenia pod statkami "na cichej prędkości", zamiast od razu "nurkować" szybkim zanurzeniem. Taktyka była opłacalna - bardzo rzadko wtedy bywałem namierzany. Inna rzecz, że należy uwzględniać stan morza - gdy nie ma fali i jest już 1943 r. ciężko uciec eskorcie, gdy raz namierzy U-boota i stosuje także "jeże". A jeśli sami posiadamy dostępne torpedy akustyczne i eskorta nie jest tak liczna, warto się postarać, by ją zniszczyć w miarę szybko.
- ted
- Tonaż: 287.000 BRT
- Dołączył(a): 06.10.13, 20:35
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości