Silent Hunter V - polska lokalizacja
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Silent Hunter V - polska lokalizacja
Ahoj
Tłumaczę właśnie kolejną partię lockitu do Silent Hunter V. O szczegóły nie pytajcie, bo powiedzieć nie mogę, natomiast chciałbym poprosić Was o sugestie dotyczące U-Bootów i ogólnych kwestii dotyczących okrętów podwodnych. Pomijam kwestie np. niezgodności przypadków, która bardzo mnie gryzła w oczy w SH4) -- to na pewno będzie rozwiązane.
Natomiast wszelkie uwagi terminologiczne, faktograficzne, językowe odnośnie SH3 i SH4 postaram się uwzględnić. Jeśli coś Wam nie odpowiadało - piszcie w tym wątku. Będę go czytał regularnie aż do zakończenia prac nad tłumaczeniem.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
Tłumaczę właśnie kolejną partię lockitu do Silent Hunter V. O szczegóły nie pytajcie, bo powiedzieć nie mogę, natomiast chciałbym poprosić Was o sugestie dotyczące U-Bootów i ogólnych kwestii dotyczących okrętów podwodnych. Pomijam kwestie np. niezgodności przypadków, która bardzo mnie gryzła w oczy w SH4) -- to na pewno będzie rozwiązane.
Natomiast wszelkie uwagi terminologiczne, faktograficzne, językowe odnośnie SH3 i SH4 postaram się uwzględnić. Jeśli coś Wam nie odpowiadało - piszcie w tym wątku. Będę go czytał regularnie aż do zakończenia prac nad tłumaczeniem.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
- Tygrysie
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.09, 01:08
Pomóżcie z drobiazgami w tłumaczeniu SH5 ;-)
Witajcie!
Jestem w kropce i muszę prosić o pomoc w tłumaczeniu SH5. Jak dotąd, natknąłem się na dwie "miny"...
1) "Split" / "Composite" Freighter (typy frachtowców). W SH3/SH4 zostało to po prostu pominięte, a może mieć znaczenie dla prowadzenia ognia z działa pokładowego lub "precyzyjnych trafień torpedami" (jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało ^_^). Wydaje mi się, że chodzi o rozmieszczenie komina/kominów względem nadbudówek w owych statkach handlowych, jednak za cholerę nie mogę znaleźć w źródłach dotyczących budowy okrętów, jak należy to przełożyć na język polski. Mój ekspert zna się głównie na kwestiach związanych z nawigacją i też nie może pomóc.
2) "Jawohl, Herr 1WO" (tu: Yes, 1WO) - Tutaj niestety też kilka tęgich mózgów uległo zlasowaniu... Chodzi mianowicie o to, w jaki sposób zgrabnie przełożyć formę zwrotną, kiedy w odpowiedzi na rozkaz wydany przez pierwszego oficera wachtowego -- jakiś marynarz mówi "Tak jest!". Chciałbym jak najlepiej odwzorować atmosferę panującą na okręcie i tego jednego źródła mi brakuje: jak się do siebie panowie na u-bootach odzywali w tłumaczeniu na j. polski... (czyli: aby dostosować do naszych realiów językowych -- jak podczas II WŚ zwracano się do oficerów na polskich okrętach podwodnych).
Będę Wam bardzo wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
Jestem w kropce i muszę prosić o pomoc w tłumaczeniu SH5. Jak dotąd, natknąłem się na dwie "miny"...
1) "Split" / "Composite" Freighter (typy frachtowców). W SH3/SH4 zostało to po prostu pominięte, a może mieć znaczenie dla prowadzenia ognia z działa pokładowego lub "precyzyjnych trafień torpedami" (jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało ^_^). Wydaje mi się, że chodzi o rozmieszczenie komina/kominów względem nadbudówek w owych statkach handlowych, jednak za cholerę nie mogę znaleźć w źródłach dotyczących budowy okrętów, jak należy to przełożyć na język polski. Mój ekspert zna się głównie na kwestiach związanych z nawigacją i też nie może pomóc.
2) "Jawohl, Herr 1WO" (tu: Yes, 1WO) - Tutaj niestety też kilka tęgich mózgów uległo zlasowaniu... Chodzi mianowicie o to, w jaki sposób zgrabnie przełożyć formę zwrotną, kiedy w odpowiedzi na rozkaz wydany przez pierwszego oficera wachtowego -- jakiś marynarz mówi "Tak jest!". Chciałbym jak najlepiej odwzorować atmosferę panującą na okręcie i tego jednego źródła mi brakuje: jak się do siebie panowie na u-bootach odzywali w tłumaczeniu na j. polski... (czyli: aby dostosować do naszych realiów językowych -- jak podczas II WŚ zwracano się do oficerów na polskich okrętach podwodnych).
Będę Wam bardzo wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
- Tygrysie
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.09, 01:08
Re: Pomóżcie z drobiazgami w tłumaczeniu SH5 ;-)
1) Myślę, że raczej chodzi o nadbudówki - czy jest jedna ("zgrupowana" - composite), czy wiele na pokładzie (split), ale jako szczur lądowy nie jestem pewien...
W Słowniku żeglarskim angielsko-polskim Petryńskiego (PWN Warszawa-Wrocław 1996) występuje też słowo composite w określeniach:
- composite group flashing (błyskowe złożone)
- composite group occulting light (przerywane złożone lub grupowe)
które to określenia opisują cechy (typy) świateł nawigacyjnych służących identyfikacji jednostek. Być może więc typy jednostek pływających mają przypisane określone typy świateł nawigacyjnych.
2)
a) Ja stykałem się z zagadnieniem komend niemieckich głównie w odniesieniu do wojsk lądowych i tam rzeczywiście, poza wojskami pancernymi używanie stopni funkcyjnych było tak samo rzadkie jak w polskim wojsku. Natomiat przypuszczam, że rzeczywiście w lotnictwie i marynarce (znając Niemców) chętnie używaliby stopni funkcyjnych zamiast/obok normalnych stopni. Wszelkie służby, gdzie były "załogi" (statków morskich, powietrznych, wozów bojowych) najprawdopodobniej posługiwały się stopniami funkcyjnymi. Czy rzeczywiście na okręcie wojennym tak było, trzeba jednak sprawdzić, bo ja nie mam dostatecznej wiedzy. Sprawdzić u kolegów obeznanych z niemieckim regulaminem służby (najlepiej obowiązującym na u-bootach) lub choćby literaturą wspomnieniową w oryginale niemieckim. Załóżmy jednak, że autorzy gry odzwierciedlili zwroty regulaminowe/zwyczajowe na u-bootach i potwierdzano rozkaz odpowiadając w dosłownym tłumaczeniu: "Tak jest, panie zastępco dowódcy!" (Jawohl, Herr 1WO).
b) Chcąc to teraz dobrze przetłumaczyć na polski, musi to brzmieć po polsko-wojskowemu i tu jest cały kłopot, bo dosłowne tłumaczenie podałem wyżej i ono nie brzmi, bo w polskim wojsku stopnie funkcyjne nie były praktycznie używane. Co najwyżej nieformalnie dowódcy odpowiadano: "Tak jest, szefie!" lub na statku dowódcę zwano "kapitanem". Tradycją polskiego wojska jest jednak konsekwentne zwracanie się stopniem wojskowym (normalnym). A dobre tłumaczenie musi to uwzględniać, bo na tym polega tłumaczenie. Więc należałoby to przetłumaczyć w ten sposób: ustalić stopień tego 1WO i go użyć w tłumaczeniu, bo polski marynarz odpowiedziałby po prostu: "Tak jest, panie poruczniku!" (bo znałby stopień zastępcy dowódcy, że to np. porucznik marynarki jest).
W Słowniku żeglarskim angielsko-polskim Petryńskiego (PWN Warszawa-Wrocław 1996) występuje też słowo composite w określeniach:
- composite group flashing (błyskowe złożone)
- composite group occulting light (przerywane złożone lub grupowe)
które to określenia opisują cechy (typy) świateł nawigacyjnych służących identyfikacji jednostek. Być może więc typy jednostek pływających mają przypisane określone typy świateł nawigacyjnych.
2)
a) Ja stykałem się z zagadnieniem komend niemieckich głównie w odniesieniu do wojsk lądowych i tam rzeczywiście, poza wojskami pancernymi używanie stopni funkcyjnych było tak samo rzadkie jak w polskim wojsku. Natomiat przypuszczam, że rzeczywiście w lotnictwie i marynarce (znając Niemców) chętnie używaliby stopni funkcyjnych zamiast/obok normalnych stopni. Wszelkie służby, gdzie były "załogi" (statków morskich, powietrznych, wozów bojowych) najprawdopodobniej posługiwały się stopniami funkcyjnymi. Czy rzeczywiście na okręcie wojennym tak było, trzeba jednak sprawdzić, bo ja nie mam dostatecznej wiedzy. Sprawdzić u kolegów obeznanych z niemieckim regulaminem służby (najlepiej obowiązującym na u-bootach) lub choćby literaturą wspomnieniową w oryginale niemieckim. Załóżmy jednak, że autorzy gry odzwierciedlili zwroty regulaminowe/zwyczajowe na u-bootach i potwierdzano rozkaz odpowiadając w dosłownym tłumaczeniu: "Tak jest, panie zastępco dowódcy!" (Jawohl, Herr 1WO).
b) Chcąc to teraz dobrze przetłumaczyć na polski, musi to brzmieć po polsko-wojskowemu i tu jest cały kłopot, bo dosłowne tłumaczenie podałem wyżej i ono nie brzmi, bo w polskim wojsku stopnie funkcyjne nie były praktycznie używane. Co najwyżej nieformalnie dowódcy odpowiadano: "Tak jest, szefie!" lub na statku dowódcę zwano "kapitanem". Tradycją polskiego wojska jest jednak konsekwentne zwracanie się stopniem wojskowym (normalnym). A dobre tłumaczenie musi to uwzględniać, bo na tym polega tłumaczenie. Więc należałoby to przetłumaczyć w ten sposób: ustalić stopień tego 1WO i go użyć w tłumaczeniu, bo polski marynarz odpowiedziałby po prostu: "Tak jest, panie poruczniku!" (bo znałby stopień zastępcy dowódcy, że to np. porucznik marynarki jest).
- quarvus
- Tonaż: 122.000 BRT
- Dołączył(a): 14.12.07, 12:07
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
"Tak jest, panie pierwszy!" -- to mi podrzucił emerytowany bosman pływający całe życie na frachtowcach...
"Tak jest, szefie!" -- j.w.; tak podobno mówi się głównie do pierwszego mechanika... ale i do pierwszego oficera wachtowego...
Najczęściej, j.w., "po stopniu"... ale tego akurat nie mogę zastosować. Ograniczenia w tekście źródłowym na to nie pozwalają...
Zostawię w takim razie "Tak jest, szefie!"
Co do "composite" i "split" -- pytanie nadal pozostaje otwarte.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
"Tak jest, szefie!" -- j.w.; tak podobno mówi się głównie do pierwszego mechanika... ale i do pierwszego oficera wachtowego...
Najczęściej, j.w., "po stopniu"... ale tego akurat nie mogę zastosować. Ograniczenia w tekście źródłowym na to nie pozwalają...
Zostawię w takim razie "Tak jest, szefie!"
Co do "composite" i "split" -- pytanie nadal pozostaje otwarte.
Pozdrawiam,
Andrzej Wróblewski
- Tygrysie
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.09, 01:08
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Mam pytanie Tygrysie czy ty juz grasz w SH 5
- kimano-u96
- Tonaż: 413.000 BRT
- Dołączył(a): 28.11.07, 16:59
- Lokalizacja: Górzno
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
a nie lepiej by bylo "Tak jest panie pierwszy!" a "szefie" zarezerwowac dla gl. mechanika?
- Łata
- Tonaż: 109.000 BRT
- Dołączył(a): 26.08.02, 15:41
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Też mi się wydaje, że z dwojga złego, "panie pierwszy" jest nieco lepsze i dokładniejsze od "szefie".
Jako ciekawostkę dodam, że tradycja stopni wojskowych formalnych jest dużo świeższa niż funkcyjnych i zadomowiła się głównie w Europie kontynentalnej - w tym zwłaszcza niemieckojęzycznej. Nasze tradycje wojskowe są ściśle związane z tą tradycją od czasu rozwoju cudzoziemskiego autoramentu (XVII wiek), bo wcześniejsza słowiańska tradycja, była typowo funkcyjna (hetman - funkcja: dowódca naczelny, pułkownik - funkcja: dowódca pułku itp.). Po XVII wieku stopnie zaczęły odrywać się od funkcji, a potem jeszcze tradycje naszych 3 zaborców wywodziły się wprost z tradycji niemieckojęzycznej. W Rosji nawet służba cywilna posługiwała się stopniami formalnymi (tzw. "czin") obok fukcji.
Natomiast u Anglosasów w związku z ich charakterystycznym kształtem sił zbrojnych z dominującą marynarką, funkcyjne stopnie pozostały w większym poważaniu. Tam bowiem, gdzie wojsko działa w zamkniętych odizolowanych zespołach (np. załogach statków wodnych, powietrznych, wozów bojowych) funkcje nie tracą swego znaczenia wobec stopni formalnych.
Ilustracją tej tendencji u Brytyjczyków są stopnie w ich lotnictwie - nazwy stopni formalnych zaczęrpnięto wprost ze stopni funkcyjnych i np. porucznik to po prostu "flying officer"
Z innych, ideologicznych przyczyn bolszewicy odeszli od stopni formalnych, które były symbolem starego carskiego porządku społecznego i w latach 1918-1940 chyba znieśli stopnie formalne, a w Armii Czerwonej obowiązywały wyłącznie stopnie funkcyjne. Potem jednak okazało się to nie do utrzymania...
Nie wiem po co o tym piszę, ale może to kogoś zaciekawi...
Jako ciekawostkę dodam, że tradycja stopni wojskowych formalnych jest dużo świeższa niż funkcyjnych i zadomowiła się głównie w Europie kontynentalnej - w tym zwłaszcza niemieckojęzycznej. Nasze tradycje wojskowe są ściśle związane z tą tradycją od czasu rozwoju cudzoziemskiego autoramentu (XVII wiek), bo wcześniejsza słowiańska tradycja, była typowo funkcyjna (hetman - funkcja: dowódca naczelny, pułkownik - funkcja: dowódca pułku itp.). Po XVII wieku stopnie zaczęły odrywać się od funkcji, a potem jeszcze tradycje naszych 3 zaborców wywodziły się wprost z tradycji niemieckojęzycznej. W Rosji nawet służba cywilna posługiwała się stopniami formalnymi (tzw. "czin") obok fukcji.
Natomiast u Anglosasów w związku z ich charakterystycznym kształtem sił zbrojnych z dominującą marynarką, funkcyjne stopnie pozostały w większym poważaniu. Tam bowiem, gdzie wojsko działa w zamkniętych odizolowanych zespołach (np. załogach statków wodnych, powietrznych, wozów bojowych) funkcje nie tracą swego znaczenia wobec stopni formalnych.
Ilustracją tej tendencji u Brytyjczyków są stopnie w ich lotnictwie - nazwy stopni formalnych zaczęrpnięto wprost ze stopni funkcyjnych i np. porucznik to po prostu "flying officer"
Z innych, ideologicznych przyczyn bolszewicy odeszli od stopni formalnych, które były symbolem starego carskiego porządku społecznego i w latach 1918-1940 chyba znieśli stopnie formalne, a w Armii Czerwonej obowiązywały wyłącznie stopnie funkcyjne. Potem jednak okazało się to nie do utrzymania...
Nie wiem po co o tym piszę, ale może to kogoś zaciekawi...
- quarvus
- Tonaż: 122.000 BRT
- Dołączył(a): 14.12.07, 12:07
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Takie ciekawostki są mile widziane napewno przeze mnie
- GMac
- Tonaż: 163.000 BRT
- Dołączył(a): 30.10.06, 21:44
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Screeny
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 125689.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 127627.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 129205.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 131017.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 132627.jpg
Trailer
http://www.youtube.com/watch?v=cLhb8IBZNyE
Oby nie było jak z SH4
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 125689.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 127627.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 129205.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 131017.jpg
http://pcmedia.ign.com/pc/image/article ... 132627.jpg
Trailer
http://www.youtube.com/watch?v=cLhb8IBZNyE
Oby nie było jak z SH4
- driver134
- Tonaż: 354.000 BRT
- Dołączył(a): 12.12.06, 19:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
ciekawe jakie beda wymagania ?? ale cos czuje ze bez upgrada sie nie obejdzie
- Matey
- Tonaż: 76.000 BRT
- Dołączył(a): 20.08.07, 18:57
- Lokalizacja: Tychy
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
A ja mam nadzieję że V-ka będzie warta tego, żeby zainwestować w kompa..
- Jagdtiger
- Tonaż: 508.000 BRT
- Dołączył(a): 16.02.03, 20:43
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Ooo! A kto tu nam się pojawił? Mam nadzieję że nasz kochany admin wróci na PSFF
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Cały czas czuwa duchowo
- Jagdtiger
- Tonaż: 508.000 BRT
- Dołączył(a): 16.02.03, 20:43
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
quarvus: wykrakałeś )))))
Np. JEŻELI (lieutenant = kapitan; captain = komandor; captain [jako funkcja] = kapitan); TO może powstać taki koszmarek, jak "Panie kapitanie, kapitan wzywa na pokład". )) Oczywiście, moja w tym głowa, żeby nie powstał...
Pozdrawiam
Np. JEŻELI (lieutenant = kapitan; captain = komandor; captain [jako funkcja] = kapitan); TO może powstać taki koszmarek, jak "Panie kapitanie, kapitan wzywa na pokład". )) Oczywiście, moja w tym głowa, żeby nie powstał...
Pozdrawiam
- Tygrysie
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.09, 01:08
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Nurtuje mnie jedna kwestia.. czy przewidziana jest możliwość wyboru wersji językowej przy instalacji?
Oczywiście doceniam pracę przy lokalizacji, ale chciałbym mieć też alternatywę w postaci wersji oryginalnej, angielskiej. Głównie ze względu na to, że jak widać interfejs może nie pasować w pewnych kwestiach do języka polskiego, ze względu na długość słów...
Z góry dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że nie są to informacje "ściśle tajne"
Oczywiście doceniam pracę przy lokalizacji, ale chciałbym mieć też alternatywę w postaci wersji oryginalnej, angielskiej. Głównie ze względu na to, że jak widać interfejs może nie pasować w pewnych kwestiach do języka polskiego, ze względu na długość słów...
Z góry dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że nie są to informacje "ściśle tajne"
- Sone7
- Tonaż: 2.000 BRT
- Dołączył(a): 22.02.10, 03:23
Re: Silent Hunter V - polska lokalizacja
Walczę jak lew, żeby wszystko w wersji polskiej mieściło się, było zrozumiałe i zgodne z technikaliami
Proszę Was, abyście zgłaszali wszelkie uwagi dotyczące tłumaczenia tutaj -- w tym wątku. Na pewno sugestie i krytyka nie pozostaną bez odpowiedzi, a w razie potrzeby trafią do patcha.
Pozdrawiam,
Proszę Was, abyście zgłaszali wszelkie uwagi dotyczące tłumaczenia tutaj -- w tym wątku. Na pewno sugestie i krytyka nie pozostaną bez odpowiedzi, a w razie potrzeby trafią do patcha.
Pozdrawiam,
- Tygrysie
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 11.10.09, 01:08
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość