1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Najgorsza sytuacja

Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly

Posty: 15 • Strona 1 z 1

Najgorsza sytuacja

Postprzez Wojtek7060 » 29.05.09, 12:03

Doświadczeni gracze!Opisujcie swoje najgorsze sytuacje np.brak paliwa w chwili gdy byliście ścigani,ukrywanie się od wroga w stanie krytycznym okrętu(uszkodzenia)itp.Piszcie!
Wojtek7060
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 54.000 BRT

Dołączył(a): 27.05.09, 14:56

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez zulu » 29.05.09, 15:28

Wojtek7060 napisał(a):Doświadczeni gracze!Opisujcie swoje najgorsze sytuacje np.brak paliwa w chwili gdy byliście ścigani,ukrywanie się od wroga w stanie krytycznym okrętu(uszkodzenia)itp.Piszcie!
Najgorsza sytuacja to była wtedy jak siędząc o pierwszej w nocy, popijając chłodnego browarka, robię przyczajkę w nadpływającym tłuściutkim konwoju, woda jak lustro, świt a tu ..... żona mi mówi że mam wyłączyć "to pudło" bo rano wstaje do pracy. Katastrofa !!!
zulu
Leutnant zur See
 
Tonaż: 113.000 BRT

Dołączył(a): 27.05.05, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez utops » 29.05.09, 17:28

@zulu trzeba było się nie hajtać ;)
a co do najgorszej sytuacji;
po udanym ataku na konwój wynurzyłem swe wirtualne VIIC, by dokonać napraw po taranowaniu przez dd w międzyczasie pomyslalem ze dymek dla relaksu i do przeanalizowania mojego ataku będzie w porząsiu. gdy już wróciłem, to zastałem tylko samą rufę wystająca ciut z nad wody a w oddali jeszcze brzęczały merliny hurrych :|
utops
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 16.000 BRT

Dołączył(a): 15.03.08, 02:00

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez pawelciol » 20.06.09, 12:56

Hmm... Niech pomyslę... raz miałem bardzo dołującą sytuację... Grałem wtedy na "Gołej wersji" gry. Wracałem z patrolu VII - nie miałem już torped...a zatopiłem Liniowiec Pasażerski , dwa T3 , Black Swana i dwa Przybrzeżne Frachtowce...generalnie amunicji do działa też nie miałem za dużo...Wracałem do Brestu lecz wtedy znajdowałem się jeszcze w najszerszej części kanału Bristolskiego , głęboko nie było , coś ze 40 metrów...nagle słyszę ,że ktoś strzela do mnie...zanużyłem okręt ale niechcący dałem awaryjne zanużenie i zaryłem w dno , menda przejechała nademną ale wybuchy bomb jakieś dalsze - znaczy ,że albo mieli tylko miotacze - czyżby "C"Class? albo nie wiem co... - grałem na 100%. Na pewno gdy byli nademną "rzucali gównem" bo hydroakustyk mi o tym meldował , a Asdic było doskonale slychać... po chyba pół godzinie menda odpłynęła... Próbuję się wynurzyć a tu kicha... nie miałem poważnych uszkodzeń - integralność kadłuba na poziomie 70% , silniki działają a tu nic...daję szasowanie balastów też nic - aż mnie chciał "c...j jasny wbity w ziemię strzelić i krew nagła zalać" ;) próbowałem wynurzenia na wszelkie możliwe sposoby i nic- najlepszy patrol a tu nie mogę się wynurzyć... Uszkodzeń poważnych nie miałem a
tu coś takiego - totalna porażka...:( Ciekawe co się moglo stać? Czyżby błąd?
pawelciol
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 62.000 BRT

Dołączył(a): 07.06.09, 18:27

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez irek » 20.06.09, 16:12

Witam...

Może przyssałeś się do mulistego dna. Podobną sytuację miał przed wojna Kłoczkowski kiedy dowodził ORP Żbikiem.

Pozdrawiam
irek
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 91.000 BRT

Dołączył(a): 24.07.08, 12:22

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez korsarz » 20.06.09, 17:13

Ale dyskutowalbym czy w grze to jest odwzorowane... mysle ze bug poprostu...
korsarz
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 43.000 BRT

Dołączył(a): 26.11.08, 16:12

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez Wojtek15 » 22.06.09, 17:43

korsarz napisał(a):Ale dyskutowalbym czy w grze to jest odwzorowane... mysle ze bug poprostu...

Na 99% bug, których w grze aż nadto ;). Szczególnie na czystej grze...
Wojtek15
Leutnant zur See
 
Tonaż: 193.000 BRT

Dołączył(a): 29.09.07, 09:13
Lokalizacja: 200m pod powierzchnią wody

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez irek » 22.06.09, 19:42

witam....

Ale dyskutowalbym czy w grze to jest odwzorowane... mysle ze bug poprostu...
, ale w grze Aces Of The Deep było to odworowane:)

Pozdrawiam
irek
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 91.000 BRT

Dołączył(a): 24.07.08, 12:22

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez korsarz » 22.06.09, 21:03

Co więcej gram sobie na tym gwx3 i nawet na dnie usiąść nie moge bo jak u-boot sie tylko dotknie czegokolwiek obcego to odrazu mam ciężkie przecieki i oczywiscie mimo ze leże na dnie to niszczyciele itak mnie wyczuwają
korsarz
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 43.000 BRT

Dołączył(a): 26.11.08, 16:12

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez irek » 13.07.09, 11:23

Witam....

Dla mnie najgorsza sytuacja wydarzyła się w obecnej karierze. Wracałem na resztkach paliwa z patrolu, który był bezowocny. Operacja Weserübung była już rozpoczęta... rozczarowany patrolem mijalem z prawej burty duski port Alborg gdy nagle moi wachtowi zameldowali o trzech frachtowcach wypływajacych z tego portu. Zmieniłem kurs i zacząłem się szykować do ataku. Gdy na niebie pokazały się orły Luftwaffe pomyslalem sobie ze już po ptakach :evil: .... ale Stukasy uszkodziły jeden frachtowiec a drugi zatopiłi. Po wypracowaniu dogodnej pozycji zatopilem oba frachtowce.... Bylem bardzo zadowolony ... bo dwa dunskie statki legły na dnie a mój tonaż powiekszył sie o nastepne 10000 ton :lol: ..... Obrałem kurs na macierzystą bazę, Kilonie i dumny jak paw płynąłem do portu i nagle trach...... gra sie wywalila do win.... :evil: :shock:. Co gorsza od tego patrolu prześladuje mnie pech, jest już 2 czerwca 1940 a ja nie moge nic zatopić... nawet wroga nie spotykam :evil: ........

Pozdrawiam
irek
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 91.000 BRT

Dołączył(a): 24.07.08, 12:22

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez Gutawek » 12.11.09, 09:19

Mam lipiec '42 i mierzyłem się już dużo razy z problemami, ale najgorsze chyba była jedna sytuacja, kiedy ścigałem pewien, całkiem obiecujący, konwój. Było to jakoś w polowie '40, więc eskortę stanowił tylko jeden kuter (jakoś przy wybrzeżu zachodniej Brytanii ich spotkałem) oraz jeden dd. Niszczyciel był gdzieś po drugiej stronie konwoju, nie widział mnie, ale kuter wykrył i już płynął w moją stronę. Pomyślałem sobie, że zniszczę go szybko działkiem, zanurzę się i będę miał od niego spokój, dd nie zdąży znaleść mój trop. Zacząłem strzelać, ale okazało się, że trochu się przeliczyłem i po zatopieniu kutra miałem jakieś 30% integralności, a niszczyciel już zaczął do mnie strzelać. Zanurzyłem się awaryjnie i przez 40min manewrowałem, unikając bomby głębinowe. W końcu uciekłem, integralność miałem jakieś 15%. Namierzyłem ponownie konwój, zatopiłem na szybkości dwa tankowce i musiałem uciekać, bo nadchodził świt, a niszczyciel znowu wchodził na mój trop. Taka szansa zmarnowana ;/
Gutawek
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 7.000 BRT

Dołączył(a): 10.05.09, 13:35

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez Pat21 » 12.11.09, 11:06

Moja najgorsza sytuacja była podobna do przygody, jaka spotkała Petera Cremera i U-333 ( starcie z korwetą HMS "Crocus" ), zresztą w bardzo zblizonym rejonie. Nie grałem wówczas w GWX a na podstawowej wersji gry SH3. Ostatnie miesiące 1942 r. Mój U-78 typu VIIC na podejściach do Gibraltaru napotkał wychodzący z Morza Śródziemnego konwój eskortowany przez dwa niszczyciele: Tribala i V&W oraz korwetę Flower. Jako że pogoda była spokojna pomyślałem, że może najpierw uda mi sie wyeliminowac eskortę strzelając torpedami akustycznymi a potem już na spokojnie wziąć się do statków za pomoca zwykłych torped, ewentualnie ostrzalu z działa pokładowego. Dwa niszczyciele po kilku podejściach udało mi się zatopić, jednak wstyd sie przyznać, że podczas polowania na korwetę zmarnowałem bez efektu resztę torped akustycznych a do tego eskortowiec przejechal mi sie porządnie po pryskopie i dołożył bombami głebinowymi. Okręt zalewała woda, integralnośc spadła do 46%, a przy tym przy każdorazowym zmniejszaniu obrotów śrub nie mogłem utrzymać głebokości i okręt zaczął mi tonąć. Do tego oba peryskopy były w strzapach i w zanurzeniu nie mogłem w żaden sposób monitorowac tego, co dzieje sie na gorze. Pozostało wynurzenie i walka na powierzchni z okrętem eskortowym. Wynurzyłem się 500 m od korwety, obsadziłem dzialo najlepiej wyszkolonymi do tego ludzmi ( by jak najszybciej ładowali po strzale ) i cudem pierwszymi strzalami pociskami przeciwpancernymi wyeliminowałem z użytku przednie ( i na szczęście jedyne ) działo korwety. Potem szybko ostrzelałem mostek ( odpadła duża część jego konstrukcji - nie wiem czy ma to wpływ na zachowanie wrogiego okrętu ale sądziłem, że w ten sposób korweta straci kogoś, kto wydaje tam rozkazy ). Jednoczesnie starałem sie oddalić jak najszybciej, bo okręt wciąż strzelał seriami z broni maszynowej niszcząc mi działa przeciwlotnicze i wyposażenie mostka, w tym radar przeciwlotniczy. Wreszcie po paru minutach udalo mi sie ustawić w odpowiedniej pozycji i dokończyć ostrzeliwany okręt za pomocą trzech torped odpalonych wachlarzem. Wcześniej, podczas waliki dostałem dwa - trzy trafienia z działa korwety, tak, że mój U-Boot był w stanie tragicznym. Straciłem też trzech ludzi załogi. Podczas naprawiania na powierzchni pojawiły się dwa samoloty wroga, na szczęście udalo mi się juz prowizorycznie połatać co się dało i uciec w zanurzenie. Samoloty pojawiały się jeszcze kilkakrotnie kiedy tylko pewny, ze to koniec zabawy, wynurzałem sie na powierzchnię. Zniszczony radar nie dawał przed nimi żadnego ostrzeżenia. Trzeba bylo zapomnieć o konwoju i wracać do bazy, ratując zalogę, misje i karierę. Od tego rejsu wyzbyłem sie lekceważenia dla eskortowców typu "Flower", które wczesniej traktowałem jak takie niszczyciele dla ubogich.
Właśnie wczoraj udalo mi się wreszcie po wielu fanaberiach zainstalowac GWX 3.0 ( kłócił sie wczesniej z polska wersja posiadanej przez mnie gry ) więc teraz będę mógł podejść do SH3 jak do zupełnie nowej gry.
Pat21
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 22.000 BRT

Dołączył(a): 09.10.09, 12:14

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez Adin » 16.05.12, 15:10

1. 7 niszczycieli nad głową
2. Nagłe spotkanie z niszczycielem przy widoczności 100m
3.Oberwanie zestrzelonym samolotem
4.Wynurzenie się nad siecią będąc na linii ostrzału dwóch nadbrzeżnych bunkrów
5. Strata obu diesli w pobliżu Curacao
6. Wpłynięcie do Gibraltaru i zastanie tam trzech kutrów rybackich
Adin
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 11.000 BRT

Dołączył(a): 06.03.11, 15:04

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez Adin » 02.06.12, 20:30

I jeszcze pływanie do góry brzuchem
Adin
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 11.000 BRT

Dołączył(a): 06.03.11, 15:04

Re: Najgorsza sytuacja

Postprzez sOnar » 16.11.16, 18:12

Pościg 4 niszczycieli z czego 2 z jeżami w 1944 w Knights of the Abyss II. Dwie i pół godziny w real-time uników i gdy już zaczęło mnie gnieść dużo poniżej krytycznej... te parę minut tam sprawiło.... że mnie zgubiły.

Nigdy tego nie zapomnę. Nigdy. To chyba była najgorsza obława jaką przeżyłem. Oczywiście na pełnym realizmie. Nie wierzyłem, że się uda.

Straciłem całkowitą nadzieję na zgubienie szubrawców z góry a jednak kombinowałem do końca i ocaliłem okręt, załogę i własny tyłek.

Całą 2 i 1/2 godzinną kanonadę odsłuchałem na słuchawkach wraz z pinganiem. Masakra.
sOnar
Leutnant zur See
 
Tonaż: 148.000 BRT

Dołączył(a): 26.01.07, 05:02
Lokalizacja: www.wardc.890m.com


Posty: 15 • Strona 1 z 1

Powrót do SH III



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron