Bugi
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Buuuuuugi bugi :]
Gdy płynąłem blisko brzegu przekradając się do Ceuta zwęszył mnie jeden niszczyciel, zwołał co mógł i zaczęła się ganianka. Ponieważ na płyciźnie zjadły by mnie na śniadanie schowałem się przy samiutkim brzegu tak że z pod wody nie wystawał najmniejszy element okrętu. Niszczyciele mnie nie widziały ale wypingowały. Rezultat próby zatopienia mojego okręciku był tragiczny ale dla nich. Ten co mnie zwąchał wpakował się na mieliznę i przełamał się na pół. Reszta zwołanych niszczycieli płynęła całą naprzód prosto w brzeg i zamieniła się we wraki. Wyglądało to tak jakby logika odpowiedzialna za ich zachowanie wogóle nie dostrzegała przeszkody najważniejszy był namiar że ja gdzieś TAM jestem. To samo z samolotami rozbijały się o ląd.
Podobne zachowanie miała osłona Gibraltaru gdy wpłynąłem tam z "wizytą" :] geniusz osłony portu można obejrzeć pod tym linkiem http://rapidshare.com/files/52847877/CrazyDD-XviDCodec.avi.html
Przepraszam ze na rapida ale aktualnie jestem bez netu i klepie posta na szybko od znajomego.
Jak już się uda wpłynąć do portu to umiejętnie wychylając się pomiędzy falochronami można unieruchomić całą osłonę lub pozbyć się jej kompletnie. Odwiedziny w obcych portach, skuteczność 100% przy ciężkiej pogodzie: mglisto, pochmurno, deszczowo - niszczyciel może nawet po głowie przejechać i nie znajdzie - SHIII 1.4b
Gdy płynąłem blisko brzegu przekradając się do Ceuta zwęszył mnie jeden niszczyciel, zwołał co mógł i zaczęła się ganianka. Ponieważ na płyciźnie zjadły by mnie na śniadanie schowałem się przy samiutkim brzegu tak że z pod wody nie wystawał najmniejszy element okrętu. Niszczyciele mnie nie widziały ale wypingowały. Rezultat próby zatopienia mojego okręciku był tragiczny ale dla nich. Ten co mnie zwąchał wpakował się na mieliznę i przełamał się na pół. Reszta zwołanych niszczycieli płynęła całą naprzód prosto w brzeg i zamieniła się we wraki. Wyglądało to tak jakby logika odpowiedzialna za ich zachowanie wogóle nie dostrzegała przeszkody najważniejszy był namiar że ja gdzieś TAM jestem. To samo z samolotami rozbijały się o ląd.
Podobne zachowanie miała osłona Gibraltaru gdy wpłynąłem tam z "wizytą" :] geniusz osłony portu można obejrzeć pod tym linkiem http://rapidshare.com/files/52847877/CrazyDD-XviDCodec.avi.html
Przepraszam ze na rapida ale aktualnie jestem bez netu i klepie posta na szybko od znajomego.
Jak już się uda wpłynąć do portu to umiejętnie wychylając się pomiędzy falochronami można unieruchomić całą osłonę lub pozbyć się jej kompletnie. Odwiedziny w obcych portach, skuteczność 100% przy ciężkiej pogodzie: mglisto, pochmurno, deszczowo - niszczyciel może nawet po głowie przejechać i nie znajdzie - SHIII 1.4b
- GMac
- Tonaż: 163.000 BRT
- Dołączył(a): 30.10.06, 21:44
jest taki walek ze jak sie da crash dive i przerwie ten manewr poprzez wyznaczenie nowej glebokosci to dzieje sie to co opisywalem w poscie:hull integrity a utrzymanie glebokosci-w skrocie-zeby utrzymac jakas glebokosc trzeba plynac min.5 wezlow.Byc moze w GWX to nie wystepuje ale w NYGM tak, zreszta niejaki "von tacticus" z forum subsim.com napisal mi ze to "wykryty bug w grze"
BTW-integralnosc kadluba nie ma tu jednak nic do rzeczy
BTW-integralnosc kadluba nie ma tu jednak nic do rzeczy
- kranz
- Tonaż: 52.000 BRT
- Dołączył(a): 15.01.07, 19:04
meczy mnie to juz jakis czas - chodz moze to nie bug - w centrali ani w kiosku nie ma sternika obslugujacego ster kierunkowy. No i jezeli stoi wachta na pomoscie to w centrali przy sterach glebokosci nie powinien nikt siedziec (przy zanurzaniu wachta z pomostu obsadza stery w centrali).
- Łata
- Tonaż: 109.000 BRT
- Dołączył(a): 26.08.02, 15:41
- Lokalizacja: Szczecin
Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę że gra nie liczy poprawnie zużycia paliwa. Większość z was pewnie sama pilnuje aby paliwka starczyło na powrót do bazy. Niestety bez paliwa da się wrócić do bazy. Gdy zabraknie paliwa a jesteśmy daleko od bazy na otwartym akwenie wystarczy wybrać z menu Esc a potem "Exit patrol" i wracamy do bazy. Gryzie trochę w oczy jak się już to wie :] Powodzenia
- GMac
- Tonaż: 163.000 BRT
- Dołączył(a): 30.10.06, 21:44
Zauwazylem u sibie nastepujacego buga:
Kiedy siedze sobie w przedziale dowodzenia ostatnio ogladam dokladnie wszystkie wskazniki. Okazalo sie, ze jeden z nich, dotyczacy bodajze prawego silnika nie reaguje na zmiany predkosci. Jego wskazowka RPM jest ustawiona wciaz na jakies 400 podczac gdy wskaznik drugiego silnika reaguje prawidlowo. Wiecie jak to naparwic, bo poki tego nie widzialem bylo ok ale ostatnio zaczelo mnie mocno wkurzac.
gram na SH III 1.4 plus GWX 1.03
Kiedy siedze sobie w przedziale dowodzenia ostatnio ogladam dokladnie wszystkie wskazniki. Okazalo sie, ze jeden z nich, dotyczacy bodajze prawego silnika nie reaguje na zmiany predkosci. Jego wskazowka RPM jest ustawiona wciaz na jakies 400 podczac gdy wskaznik drugiego silnika reaguje prawidlowo. Wiecie jak to naparwic, bo poki tego nie widzialem bylo ok ale ostatnio zaczelo mnie mocno wkurzac.
gram na SH III 1.4 plus GWX 1.03
- gonsalez
- Tonaż: 56.000 BRT
- Dołączył(a): 29.08.07, 17:28
To chyba po prostu taka textura. Tymczasem ja znalazlem jeszcze 1 buga. Czasami, jezeli przejdziemy na mostek, nasz u-boot nie maci wody (nie widac sladu na wodzie). Wtedy przelaczam sie np. na centrale, znow na mostek i wszystko gra:)
- Wojtek15
- Tonaż: 193.000 BRT
- Dołączył(a): 29.09.07, 09:13
- Lokalizacja: 200m pod powierzchnią wody
Czy ktos tez ma takie problemy z wyswietlaniem grafiki czy tylko ja?
Screen specjalnie zrobiony z zewnetrznego widoku zeby bylo widac o co dokladnie chodzi,
mianowicie o swiecace swiatla poprzez teksture zabudowan portowych, swiatlo latarni morskiej tez przeswituje.
Screen specjalnie zrobiony z zewnetrznego widoku zeby bylo widac o co dokladnie chodzi,
mianowicie o swiecace swiatla poprzez teksture zabudowan portowych, swiatlo latarni morskiej tez przeswituje.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- GMac
- Tonaż: 163.000 BRT
- Dołączył(a): 30.10.06, 21:44
dragonfly napisał(a):Ja mam Radeona 9600 i nie da się grać w GWX 2.0, bo mam pokaz slajdów. Jakim cudem u Ciebie da się grać? Mocno skacze?
Przecież to nie zależy tylko od karty grafiki, ale i od procesora czy pamięci RAM.
- evan82
- Tonaż: 921.000 BRT
- Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
- Lokalizacja: Warszawa
dragonfly napisał(a):Ja mam Radeona 9600 i nie da się grać w GWX 2.0, bo mam pokaz slajdów. Jakim cudem u Ciebie da się grać? Mocno skacze?
Przede wszystkim od RAMU jak zdążyłem się zorientować. Procek jest mocno wykorzystywany przy dużej ilości ruchomych obiektów.
Sprawdź ile rzeczy bruździ (tzn pracuje) Ci w tle podczas odpalonego SH? Np odpalone GG powoduje że jest KICHA. Dziwie się, że do tej pory producenci tego komunikatora nic nie zrobili z ilością RAMu jaki on wykorzystuje. (ale to tak na marginesie)
- Otto Von Yosarian
- Tonaż: 111.000 BRT
- Dołączył(a): 02.12.07, 20:18
- Lokalizacja: Warszawa
Zrobiłem kompletny uninstall, zainstalowałem na nowo grę i moda i... da się grać Karta graficzna jest równie ważna co RAM, jestem tego pewien na 100%. Nie wiem co się wtedy działo że gra tak zmulała. Komunikatory zawsze mam zamknięte kiedy gram, poza tym używam AQQ, który jest stabilniejszy od GG.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
dragonfly napisał(a):..., poza tym używam AQQ, który jest stabilniejszy od GG.
Fakt, tez go używam, wart też na czas grania odciąć się od sieci Nie tylko tych przy podejściach do portów herbatników
- Otto Von Yosarian
- Tonaż: 111.000 BRT
- Dołączył(a): 02.12.07, 20:18
- Lokalizacja: Warszawa
a ja od czassu do czasu widze statki widmo... lyne sobie kompresja czasu na maksa mam widok z mapy (płyne na powierzchni) moj hydrofon radar a ni wachtowi nic nie zgłaszaja ale na mpaie pojawia sie statek no to tam plyne gdzie on byl i go tam nie ma o co hodzi...
- Melon
- Tonaż: 23.000 BRT
- Dołączył(a): 15.12.07, 08:27
Masz za szybką kompresję czasu i komp nie zdąży jej wyzerować i statek/okręt pojawia się zbyt blisko, bez żadnego meldunku. Powyżej kompresji x512 zdarzają się takie kwiatki.
Pamiętaj Melon o ostrzeżeniu. Jeszcze masz trochę czasu na poprawę.
Pamiętaj Melon o ostrzeżeniu. Jeszcze masz trochę czasu na poprawę.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
ojoj dzisiaj sie wydażyła pewna smieszna sytuacja...
1 Czerwca 1940 .. okolice Lewrek (czy jak to sie pisze)
brzydka pogoda... widocznosc zerowa...
zza mgly wyskoczył niszczyciel...
zastosowałem manewr glebokosci peryskopowej bo balem sie ze CrashDivem w dno uderze...
dostalem przez to 1. nabojem z dział niszczyciela...
zanurzenie 30m....
byla brzydka pogoda to udalo mi sie uciec od głębinówek...
bombardował bombami ze 100m ode mnie...
nagle.. BOOM!
niczyciel zatopil sam siebie bombą głębinową xDD
1 Czerwca 1940 .. okolice Lewrek (czy jak to sie pisze)
brzydka pogoda... widocznosc zerowa...
zza mgly wyskoczył niszczyciel...
zastosowałem manewr glebokosci peryskopowej bo balem sie ze CrashDivem w dno uderze...
dostalem przez to 1. nabojem z dział niszczyciela...
zanurzenie 30m....
byla brzydka pogoda to udalo mi sie uciec od głębinówek...
bombardował bombami ze 100m ode mnie...
nagle.. BOOM!
niczyciel zatopil sam siebie bombą głębinową xDD
- Shiv
- Tonaż: 85.000 BRT
- Dołączył(a): 10.11.07, 23:14
T IV wcześniej????
Jest taka sprawa : mam początek 42 roku wedlug przewidywan za chwile powinna zostać dodana do arsenału torpeda T III. pływam u-bootem VIIc kiosk VIIc/2 jest juz odblokowany radar, sonar bold1 tez a tu zamiast T III pojawia się..... T IV (flake)!!!! ktora powinna byc dopiero w 43! co to za bug i jak mozna to zmienic?? zmienic parametry w jakims pliku? plz pomocy!!!
- Wojak
- Tonaż: 24.000 BRT
- Dołączył(a): 08.08.07, 13:49
- Lokalizacja: Beuthen/Obersleisen
Miałem podobną sytuację, niestety taki przypadek nie zaliczył się do tonażu jaki zatopiłem.
A co do crash dive na akwenie nie dużej głębokości. Stosuję takie rozwiązanie:
Gdy tylko okręt zniknie pod wodą natychmiast daję komendę z całej naprzód na całą wstecz. Gdy tylko okręt "wyhamuje" (na ok 20-30 metrach ustawiam ster głębokości na zero lub lekko do góry i zmieniam prędkość na minimalną ale do przodu.
Taki manewr stosuje z powodzeniem na płytkich wodach i jak na razie się sprawdza (acha.. na VIIB)
A co do crash dive na akwenie nie dużej głębokości. Stosuję takie rozwiązanie:
Gdy tylko okręt zniknie pod wodą natychmiast daję komendę z całej naprzód na całą wstecz. Gdy tylko okręt "wyhamuje" (na ok 20-30 metrach ustawiam ster głębokości na zero lub lekko do góry i zmieniam prędkość na minimalną ale do przodu.
Taki manewr stosuje z powodzeniem na płytkich wodach i jak na razie się sprawdza (acha.. na VIIB)
- Otto Von Yosarian
- Tonaż: 111.000 BRT
- Dołączył(a): 02.12.07, 20:18
- Lokalizacja: Warszawa
Bo pewnie ma słabego procka i/lub mało RAMu. Przecież to procesor pośredniczy między wysyłanymi/odbieranymi danymi, więc jeśli jest on wolny to niestety spowolni on cały komputer .
PS. Niestety ja tak mam, RAMu spoko, grafa też (żaden cud, ale niezła) a proc hu..., ekhem słabiutki .
PS. Niestety ja tak mam, RAMu spoko, grafa też (żaden cud, ale niezła) a proc hu..., ekhem słabiutki .
- Wojtek15
- Tonaż: 193.000 BRT
- Dołączył(a): 29.09.07, 09:13
- Lokalizacja: 200m pod powierzchnią wody
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość