Kilka niewyjaśnionych problemów
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kilka niewyjaśnionych problemów
Na początek chciałem zadac pytanie,a mianowicie czy Cesarska Marynarka Wojenna wogóle używa radaru?Bo jak narazie to mój jest w uzyciu i ma bardzo spory zasięg,czym strasznie ułatwia mi chociażby ucieczke przed samolotami
Druga kwestia to ranni członkowie załogi.Np.10 rannych ludzi umiera mi po ataku co jakiś czas co do jednego,lub też cześć wróci do pełni zdrowia a cześć umrze.Nie bardzo rozumiem o co chodzi.
W SH3 było to jakoś prościej zrobione,rannego członka załogi przesuwałem do pomieszczenia w którym był sanitariusz i po pewnym czasie wracał do pełni sił.A tutaj nie ma zadnego lekarza na pokładzie,próbowałem im dawać jak najwięcej spac,ale nie wszystkim to pomogło.
Czy tez spotykacie się z tymi problemami?
Druga kwestia to ranni członkowie załogi.Np.10 rannych ludzi umiera mi po ataku co jakiś czas co do jednego,lub też cześć wróci do pełni zdrowia a cześć umrze.Nie bardzo rozumiem o co chodzi.
W SH3 było to jakoś prościej zrobione,rannego członka załogi przesuwałem do pomieszczenia w którym był sanitariusz i po pewnym czasie wracał do pełni sił.A tutaj nie ma zadnego lekarza na pokładzie,próbowałem im dawać jak najwięcej spac,ale nie wszystkim to pomogło.
Czy tez spotykacie się z tymi problemami?
- Flysz
- Tonaż: 100.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.06, 14:04
- Lokalizacja: Kraków
Chyba z tymi radarami u skośnych coś się ruszyło w 1943 r. bo szybciej mnie lokalizują z większych odległości:)
Co do uszkodzeń to chyba jest to dośc dobrze rozwiązane bo nie wszystko ekipa remontowa jest w stanie naprawić na morzu,a jeżelli juz daje radę to czasem uszkodzone silniki Dieslaaku lotniczym naprawiają u mnie nawet 2 dni Zauważyłem również że bardzo wrazliwe są głowice persykopów na uszkodzenia co w sumie jest realistyczne bardzo
Co do uszkodzeń to chyba jest to dośc dobrze rozwiązane bo nie wszystko ekipa remontowa jest w stanie naprawić na morzu,a jeżelli juz daje radę to czasem uszkodzone silniki Dieslaaku lotniczym naprawiają u mnie nawet 2 dni Zauważyłem również że bardzo wrazliwe są głowice persykopów na uszkodzenia co w sumie jest realistyczne bardzo
- Flysz
- Tonaż: 100.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.06, 14:04
- Lokalizacja: Kraków
Japońce dysponowały radarem chyba od 43 . W grze jest to szczególnie widoczne pod koniec wojny a samoloty mają je troche szybciej niż niszczyciele, choć nie wszystkie.
A co do uszkodzeń to wszystkie ( peryskopy, silniki idt.) poza kadłubem są automatycznie naprawiane podczas pobierania zapasów w którejś z wysunietych baz których liczba się zwiększa wraz z rozwojem wojny i opanowywaniem nowych terenów przez Amerykanów, szczególnie po 43 na początku w sumie mamy tylko Pearl Harbor ale z upływem czasu dołączają nowe np. Atol Jonson, Gułam
A co do uszkodzeń to wszystkie ( peryskopy, silniki idt.) poza kadłubem są automatycznie naprawiane podczas pobierania zapasów w którejś z wysunietych baz których liczba się zwiększa wraz z rozwojem wojny i opanowywaniem nowych terenów przez Amerykanów, szczególnie po 43 na początku w sumie mamy tylko Pearl Harbor ale z upływem czasu dołączają nowe np. Atol Jonson, Gułam
- kriss
- Tonaż: 24.000 BRT
- Dołączył(a): 29.08.08, 09:57
- Lokalizacja: z ciemnej otchłani
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości