1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

przeciwpancerne czy odłamkowe, co lepsze na frachtowce??

Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly

Posty: 16 • Strona 1 z 1

przeciwpancerne czy odłamkowe, co lepsze na frachtowce??

Postprzez tomek1990 » 12.05.07, 20:33

Witam. Jeśli spotykam samotnego frachtowca C2 to wiadomo, że szkoda torped na niego. I oto pytanie, która amunicja lepiej się sprawdza na frachtowcach PPANC, czy ODŁ. A jak się ma sprawa z niszyczycielami i uzb. trawlerami(czasami przychodzi z nimi stoczyc walke artyleryjską) :D
tomek1990
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 12.000 BRT

Dołączył(a): 22.04.07, 16:00

Postprzez Grossus » 13.05.07, 11:56

Zapewne pływasz typem VII bo na IX juz nie ma tyle amunicji do działa pokładowego. Cieżko powiedziec nawet gdzie strzelać. JA na początku strzelam w rufę by zdechł silnik a potem bawię się :).
Grossus
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 9.000 BRT

Dołączył(a): 29.11.06, 22:25
Lokalizacja: Discovery

Postprzez shalashaska » 14.05.07, 08:11

Przecież frachtowce nie posiadają poszycia przeciwpancernego.
shalashaska
Leutnant zur See
 
Tonaż: 127.000 BRT

Dołączył(a): 21.03.07, 18:32

Postprzez Brodołak » 14.05.07, 08:50

Ja p.panc walę w linię wodną w okolicy maszynowni a burzącymi w nadbudówki i ładunek na pokładzie
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Postprzez GMac » 31.05.07, 14:33

Najlepiej troszkę poniżej linii wody bić w paliwo albo silnik amunicja raczej HE. Dobranie się do paliwa rozsadza przepięknie statek na dwie części, przy celowaniu w silnik różnie bywa. Okładanie ołowiem po nadbudówkach i ładunku z moich doświadczeń mija się z celem, no chyba że ktoś ma kaprys spróbować rozłożyć statek na części pierwsze :] Co do C2 przy odrobinie wprawy można go zatopić przy użyciu 15HE, nie kończy się to efektownym wybuchem i tonie dopiero po 2h ale więcej amunicji zostaje na następnych szalonych kapitanów kręcących się bez eskorty. :twisted:
Udało się komuś odstrzelić śrubę albo ster jakiejkolwiek jednostce ? :?
GMac
Leutnant zur See
 
Tonaż: 163.000 BRT

Dołączył(a): 30.10.06, 21:44

Postprzez Brodołak » 31.05.07, 16:43

Ja kiedyś przyładowałem T5 w rufę Hunta I i ten stanął w miejscu i nie toną przez 5 godzin a ja nie miałem już czym go dobić
Brodołak
Admiral
Admiral
Moderator Team
 
Tonaż: 1.770.000 BRT

Dołączył(a): 04.01.06, 13:36
Lokalizacja: Piastów

Re: przeciwpancerne czy odłamkowe, co lepsze na frachtowce??

Postprzez wibwk » 01.06.07, 06:49

tomek1990 napisał(a):Witam. Jeśli spotykam samotnego frachtowca C2 to wiadomo, że szkoda torped na niego. I oto pytanie, która amunicja lepiej się sprawdza na frachtowcach PPANC, czy ODŁ. A jak się ma sprawa z niszyczycielami i uzb. trawlerami(czasami przychodzi z nimi stoczyc walke artyleryjską) :D

Amunicja odł. HE ma sporo większą siłę wybuchu, ppanc za to nie ma zasymulowanej większej penetracji, bo coś takiego nie istnieje w SH.
wibwk
Kapitänleutnant
 
Tonaż: 360.000 BRT

Dołączył(a): 09.02.06, 18:21

Postprzez Marriano » 02.06.07, 01:25

Najpierw daję przeciwpancerne, potem odłamkowe. Dla mnie to nie ma różnicy. Strzelam poniżej linii wodnej statku.
Pamiętajmy, że to tylko gra. Nie ma co się bawić w przerost formy nad treścią. Jeśli statek handlowy jest uzbrojony w działa to najpierw w nie celuję, a potem bezbronną ofiarę wykańczam strzałami poniżej linii wodnej statku. Nie ważne czym strzelasz. Prędzej, czy później i tak ofiara zatonie. Na jednym patrolu używam działa zaledwie kilka razy. Reszta ataków na alianckie statki, bądź okręty to ataki torpedowe prowadzone w zanurzeniu.
Marriano
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 96.000 BRT

Dołączył(a): 18.03.06, 00:19
Lokalizacja: W-wa

Postprzez GMac » 03.06.07, 00:51

Dlaczego zaraz przerost formy nad trescia ? Dali na stan uzbrojenia dzialo z amunicja to trzeba strzelac a nie tylko rybki do wody puszczac. Dzialo przydaje sie czasami do oszczedzania torped gdy ofiara juz dymi, przysiada pod wode ale zatonac nie chce wtedy pare pociskow kladzie delikwenta na dnie. Dzieki ilosci amunicji jaka jest na okretach typu VII mozna podbic wyzej wyniki patrolu. :]
GMac
Leutnant zur See
 
Tonaż: 163.000 BRT

Dołączył(a): 30.10.06, 21:44

Postprzez Marriano » 03.06.07, 01:09

GMac napisał(a):Dlaczego zaraz przerost formy nad trescia ? Dali na stan uzbrojenia dzialo z amunicja to trzeba strzelac a nie tylko rybki do wody puszczac. Dzialo przydaje sie czasami do oszczedzania torped gdy ofiara juz dymi, przysiada pod wode ale zatonac nie chce wtedy pare pociskow kladzie delikwenta na dnie. Dzieki ilosci amunicji jaka jest na okretach typu VII mozna podbic wyzej wyniki patrolu. :]


Tak. Zgadza się. Ale jeśli postrzelona torpedą ofiara stoi nieruchomo na wodzie, to mało istotne jest to czym strzelamy. Do zatopienie niewiele jej potrzeba. Prędzej czy później zatonie. To jest tylko gra. Gra wydana PRZEZ Ubi, więc grając na gołej wersji gra ma mało wspólnego z faktami historycznymi. Na temat realiów GWX nie wypowiadam się, ponieważ nie używam. Od GWX są fachowcy na tym forum, więc niech się wypowiedzą.

Najpierw przeciw pancerne poniżej linii wodnej ofiary. Potem odłamkowe.
Marriano
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 96.000 BRT

Dołączył(a): 18.03.06, 00:19
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Cichy Otto » 05.06.07, 12:46

Generalna zasada:
odłamkowym w statki transportowe pon. linii wody,
ppanc w okręty eskorty - jeśli nie brakuje nam odwagi by ostrzeliwać wrogi okręt :lol:
Cichy Otto
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 8.000 BRT

Dołączył(a): 09.03.07, 12:04
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dragonfly » 05.06.07, 13:56

Odłamkowym poniżej linii wody? Chyba coś Ci się pomyliło! Odłamkowym wali się po pokładzie, a przeciwpancernym poniżej linii wody, a z eskortą nie walczy się w ogóle na powierzchni, bo to samobójstwo.
dragonfly
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Moderator Team
 
Tonaż: 800.000 BRT

Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
Lokalizacja: Żagań

Postprzez Cichy Otto » 06.06.07, 09:07

Miałem jedno starcie z korwetą na powierzchni w nocy, jedno z niszczycielem w dzień. Celne strzały szybko wyeliminowały wieżyczki a potem to już było proste zatopienie. Oczywiście, że miałem szczęście, że po tych przygodach integralność kadłuba była jeszcze jako taka i mój okręt nie poszedł na dno. Choć były to starcia przypadkowe i "z konieczności". Faktycznie nie radzę w ten sposób walczyć z eskortą. Jedyne co można polecić to dobry strzał z TIV lub TV ustawionej na magnetyka 1m pon. kilu eskortowca :twisted:
A odłamkowymi zawsze walę we frachtowce pon. linii wody wcześniej eliminując działka (jeśli są) i efekt zawsze jest bardzo dobry - frachtowce nie mają opancerzonych burt, więc kilkanaście (czasami nawet kilka, jeśli to mniejsza jednostka) celnych strzałów z 88-ki zatapia każdy statek z C2 włącznie :wink:
Cichy Otto
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 8.000 BRT

Dołączył(a): 09.03.07, 12:04
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dragonfly » 06.06.07, 10:37

Na jakim realizmie?
dragonfly
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Moderator Team
 
Tonaż: 800.000 BRT

Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
Lokalizacja: Żagań

Postprzez Cichy Otto » 14.06.07, 08:31

Przyznaję, że miałem wyłączoną opcję realistycznej wytrzymałości swojego okrętu.
Jednak niezależnie od tego wydaje mi się, że zasada odłamkowymi do frachtowca a ppanc do okrętów wroga potwierdziła się w moim przypadku.
Cichy Otto
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 8.000 BRT

Dołączył(a): 09.03.07, 12:04
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dragonfly » 14.06.07, 11:17

Nawet na realizmie ok. 60% jakiekolwiek starcie nawodne z okrętami eskorty to samobójstwo.
dragonfly
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Moderator Team
 
Tonaż: 800.000 BRT

Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
Lokalizacja: Żagań


Posty: 16 • Strona 1 z 1

Powrót do SH III



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości