Pierwsze wrażenia
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 47
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pierwsze wrażenia
WITAM
Juz jestem po kilku patrolach na SH3 a oto pierwsze moje wrazenia.
GRA jest warta zakupu i zainstalowania choc ma kilka mankamentow a oto one: brak recznego sterowania sterami glebokosci- zamiast tego za pomoca klawisza A mozemy utrzymac zadana glebokosc tzn. wydajemy rozkaz zejscia na 150 m i kiedy U-BOOT jest na 80 naciskamy A i zaloga utrzyma 80 metrow takze nie mamy wplywu na szybkosc schodzenia SUB-a no chyba ze sobie bedziemy wlaczac silniki i wylaczac. SONAR jest fajny, ladny ale nie funkcjonalny brak recznej- z klawiatury- kalibracji mikrofonem owszem za pomoca myszy mozna to robic ale nie jest to zbyt dokladne.
A teraz PLUSY: napewno wierne odwzorowanie dynamiki plynacego U-BOOT-a i jego reakcji na dane warunki pogodowe i bojowe. Kiedy bomba glebinowa wybucha okret przechyla sie na burte z powodu fali uderzeniowej, podczas ataku bombami zaloga trzyma sie kurczowo roznych urzadzen. GRAFIKI nie bede opisywal bo widzieliscie napewno trailery ale stoi rzeczywiscie na wysokim poziomie i nie ma czego sie wstydzic, kamuflarze i malowanie jednostek jest takie jakie powinno byc, pozatym szczegoly sa SWIETNIE odwzorowane np. waly srubowe na U-BOO-cie ktore sie... KRECA!!!!! 2 peryskopy jeden bojowy i jeden obserwacyjny przez ktore mozna sobie popatrzec. Na razie jestem an etapie opanowania sztuki dowodzenia U-BOO-tem a jest to trudne gdyz jest bardzo duzo funkcji jakie posiada nasz U-BOOT.
Reasumujac nie mam porownania z SH2 dlaczego??? Ja gram w SH2 glownie w MULTI wiec SINGLE nie jest dla mnie porownaniem a grajac z kolegami plynacymi tylko na U-BOOT-ach to tez jest jakies takie porownanie szczatkowe dlatego poki co czuje niedosyt
Juz jestem po kilku patrolach na SH3 a oto pierwsze moje wrazenia.
GRA jest warta zakupu i zainstalowania choc ma kilka mankamentow a oto one: brak recznego sterowania sterami glebokosci- zamiast tego za pomoca klawisza A mozemy utrzymac zadana glebokosc tzn. wydajemy rozkaz zejscia na 150 m i kiedy U-BOOT jest na 80 naciskamy A i zaloga utrzyma 80 metrow takze nie mamy wplywu na szybkosc schodzenia SUB-a no chyba ze sobie bedziemy wlaczac silniki i wylaczac. SONAR jest fajny, ladny ale nie funkcjonalny brak recznej- z klawiatury- kalibracji mikrofonem owszem za pomoca myszy mozna to robic ale nie jest to zbyt dokladne.
A teraz PLUSY: napewno wierne odwzorowanie dynamiki plynacego U-BOOT-a i jego reakcji na dane warunki pogodowe i bojowe. Kiedy bomba glebinowa wybucha okret przechyla sie na burte z powodu fali uderzeniowej, podczas ataku bombami zaloga trzyma sie kurczowo roznych urzadzen. GRAFIKI nie bede opisywal bo widzieliscie napewno trailery ale stoi rzeczywiscie na wysokim poziomie i nie ma czego sie wstydzic, kamuflarze i malowanie jednostek jest takie jakie powinno byc, pozatym szczegoly sa SWIETNIE odwzorowane np. waly srubowe na U-BOO-cie ktore sie... KRECA!!!!! 2 peryskopy jeden bojowy i jeden obserwacyjny przez ktore mozna sobie popatrzec. Na razie jestem an etapie opanowania sztuki dowodzenia U-BOO-tem a jest to trudne gdyz jest bardzo duzo funkcji jakie posiada nasz U-BOOT.
Reasumujac nie mam porownania z SH2 dlaczego??? Ja gram w SH2 glownie w MULTI wiec SINGLE nie jest dla mnie porownaniem a grajac z kolegami plynacymi tylko na U-BOOT-ach to tez jest jakies takie porownanie szczatkowe dlatego poki co czuje niedosyt
- PL_U-96
- Tonaż: 93.000 BRT
- Dołączył(a): 19.09.04, 18:11
- Lokalizacja: Sosnowiec / 100lica
Witajcie
Moje odczucia są podobne. Co prawda dopiero za mną pierwszy patrol lecz można by rzec iż był to taki "testowy", czyli w celu sprawdzenia jak najwięcej rzeczy. Ogólnie gra prezentuje się bardzo dobrze. Pod względem graficznym i dzwiękokwym twórcy stanęli na wysokości zadania. Naprawdę w grze da się odczuć klimat - grająca orkiestra i pielęgniarki na pirsie witające okręt robią wrażenie....
Znalazłem też kilka drobnych minusów, które jednak nie wpływają zbytnio na ogólny obraz gry. A więc do tych opisanych wcześniej dołączyć mogę:
- brak możliwości wyboru torpedy do załadowania
- nie udało mi się odczytać żadnej wiadomości radiowej o których odbieraniu informuje oficer...(może nie umiem )
- konieczność ręcznej zmiany zmęczonych ludzi (przydałoby się ustalanie wacht)
- duże wymagania sprzetowe, brak precyzyjnych ustawień graficznych
Na razie to chyba wszystkie.
Moje odczucia są podobne. Co prawda dopiero za mną pierwszy patrol lecz można by rzec iż był to taki "testowy", czyli w celu sprawdzenia jak najwięcej rzeczy. Ogólnie gra prezentuje się bardzo dobrze. Pod względem graficznym i dzwiękokwym twórcy stanęli na wysokości zadania. Naprawdę w grze da się odczuć klimat - grająca orkiestra i pielęgniarki na pirsie witające okręt robią wrażenie....
Znalazłem też kilka drobnych minusów, które jednak nie wpływają zbytnio na ogólny obraz gry. A więc do tych opisanych wcześniej dołączyć mogę:
- brak możliwości wyboru torpedy do załadowania
- nie udało mi się odczytać żadnej wiadomości radiowej o których odbieraniu informuje oficer...(może nie umiem )
- konieczność ręcznej zmiany zmęczonych ludzi (przydałoby się ustalanie wacht)
- duże wymagania sprzetowe, brak precyzyjnych ustawień graficznych
Na razie to chyba wszystkie.
- drajwer
- Tonaż: 36.000 BRT
- Dołączył(a): 07.01.04, 23:45
- Lokalizacja: Rumia
Faktycznie, wiadomości można włączyć, ale dlaczego tylko M, a nie ma ich na stanowisku radiowca....
Także wszelkie zegary mogłyby być czytelniejsze ( np tak jak w sh2, choć tam były nieprecyzyjne za to ), przy sztormowej pogodzie chcąc utrzymać tylko peryskop na powierzchni a nie pół kiosku mogą być problemy
Także wszelkie zegary mogłyby być czytelniejsze ( np tak jak w sh2, choć tam były nieprecyzyjne za to ), przy sztormowej pogodzie chcąc utrzymać tylko peryskop na powierzchni a nie pół kiosku mogą być problemy
- drajwer
- Tonaż: 36.000 BRT
- Dołączył(a): 07.01.04, 23:45
- Lokalizacja: Rumia
Witam i ja jestem posiadaczem SH3 (P2P) od dzisiaj:) niestety niemogę uaktualnić gry do 1.1 ściągnołem wszyskie rodzaje paczy ( do wersji US jak i do europejskiej które też są w dwóch wersjach DVD bądź Download) Czy macie ten sam problem moja gra jest skrakowana więc może dlatego
- -Wolf-
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 26.12.04, 17:52
Witam wszystkich podwodniakow
Na wstepie chce podziekowac JATZOO za wsparcie w nabyciu SH3
A co do DEMA jest kolejny problem
Problem dotyczy SAVE.
Po kliku zapisach i wczytaniach wywala do wina
Nie jest to tylko moj przypadek ale u innych jest to samo
Na wstepie chce podziekowac JATZOO za wsparcie w nabyciu SH3
A co do DEMA jest kolejny problem
Problem dotyczy SAVE.
Po kliku zapisach i wczytaniach wywala do wina
Nie jest to tylko moj przypadek ale u innych jest to samo
- art.pl
- Tonaż: 13.000 BRT
- Dołączył(a): 28.03.05, 23:24
- Lokalizacja: Plock
U mnie na razie na demie nie ma problemów.
A co do pierwszych wrażeń to mam już za sobą pierwszy poważny patrol. Dostałem do patrolowania rejon na zachód od Brestu. Popłynąłem tam omijając wyspy brytyjskie od północy. Przez wiele dni nie było żywej duszy . W końcu na zachód od Irlandii dostałem od BdU informację o konwoju. Ustaliłem kurs na przechwycenie i po paru godzinach natknąłem się na statek. Ledwo go wymanewrowałem, wahta na mostku zauważyła go w ostatniej chwili. Był wielki sztorm, widoczność ok 500-600 m. Nie wiem jak duży to był konwój bo napotykałem się na pojedyncze statki. 3 z nich poszły na dno po pierwszej torpedzie. Czwarty (dość duży transportowiec) musiał zaliczyć dwie torpedy. Wszystkie były z zapalnikiem magnetycznym. Na piątego wypsztykałem aż 5 torped. 4 to były niewypały. Jeden ze statków musiałem przepuścić. Miał amerykańską banderę!! Dodam że był to początek września 1939. Eskorty tego konwoju nawet nie zobaczyłem. Zresztą wszyscy walczyli z wielkim sztormem. Z pustymi wyrzutniami opuściłem ten konwój i udałem się w miejsce patrolowania. Tam wreszcie natrafiłem na spokojną wodę, przeładowałem dwie torpedy z zewnętrznych magazynów. Jednak w rejonie patrolowania oprócz samolotu nic nie spotkałem. Samolot nie zdążył mnie chyba nawet zauważyć. W każdym bądź razie po awaryjnym zanurzeniu nic mi na głowę nie spadło. Kilka dni późnej dwoma torpedami zatopiłem jeszcze samotnie płynący statek i udałem się w drogę powrotną. Udało się ją przebyć bez przygód po drodze. Na miejscu kilku członków załogi dostało zasłużone odznaczenia...
___________________________________
Na razie wkurzył mnie najbardziej jeden bug. Było to w czasie wcześniejszych testowych rejsów. Morze było spokojne, zero fal. Wahta na mostku ubrana w sztormowe ciuchy. Obsadzić działa się nie da bo wyskakuje komunikat o sztormowej pogodzie. To samo z działkiem plot. Innym razem płynę w wielkim sztormie a załoga na mostku ubrana w normalne ciuchy. Czyżby te sztormowe skurczyły im się w słońcu? Działko plot wydaje mi się że powinno się dać obsadzić także w sztormową pogodę. W końcu nie trzeba było do niego iść po zalewanym wodą pokładzie, tylko przejść parę kroków po kiosku chronionym relingami.
A co do pierwszych wrażeń to mam już za sobą pierwszy poważny patrol. Dostałem do patrolowania rejon na zachód od Brestu. Popłynąłem tam omijając wyspy brytyjskie od północy. Przez wiele dni nie było żywej duszy . W końcu na zachód od Irlandii dostałem od BdU informację o konwoju. Ustaliłem kurs na przechwycenie i po paru godzinach natknąłem się na statek. Ledwo go wymanewrowałem, wahta na mostku zauważyła go w ostatniej chwili. Był wielki sztorm, widoczność ok 500-600 m. Nie wiem jak duży to był konwój bo napotykałem się na pojedyncze statki. 3 z nich poszły na dno po pierwszej torpedzie. Czwarty (dość duży transportowiec) musiał zaliczyć dwie torpedy. Wszystkie były z zapalnikiem magnetycznym. Na piątego wypsztykałem aż 5 torped. 4 to były niewypały. Jeden ze statków musiałem przepuścić. Miał amerykańską banderę!! Dodam że był to początek września 1939. Eskorty tego konwoju nawet nie zobaczyłem. Zresztą wszyscy walczyli z wielkim sztormem. Z pustymi wyrzutniami opuściłem ten konwój i udałem się w miejsce patrolowania. Tam wreszcie natrafiłem na spokojną wodę, przeładowałem dwie torpedy z zewnętrznych magazynów. Jednak w rejonie patrolowania oprócz samolotu nic nie spotkałem. Samolot nie zdążył mnie chyba nawet zauważyć. W każdym bądź razie po awaryjnym zanurzeniu nic mi na głowę nie spadło. Kilka dni późnej dwoma torpedami zatopiłem jeszcze samotnie płynący statek i udałem się w drogę powrotną. Udało się ją przebyć bez przygód po drodze. Na miejscu kilku członków załogi dostało zasłużone odznaczenia...
___________________________________
Na razie wkurzył mnie najbardziej jeden bug. Było to w czasie wcześniejszych testowych rejsów. Morze było spokojne, zero fal. Wahta na mostku ubrana w sztormowe ciuchy. Obsadzić działa się nie da bo wyskakuje komunikat o sztormowej pogodzie. To samo z działkiem plot. Innym razem płynę w wielkim sztormie a załoga na mostku ubrana w normalne ciuchy. Czyżby te sztormowe skurczyły im się w słońcu? Działko plot wydaje mi się że powinno się dać obsadzić także w sztormową pogodę. W końcu nie trzeba było do niego iść po zalewanym wodą pokładzie, tylko przejść parę kroków po kiosku chronionym relingami.
- Jagdtiger
- Tonaż: 508.000 BRT
- Dołączył(a): 16.02.03, 20:43
- Lokalizacja: 3miasto
To tak samo jak pomiar odległości do celu przez sonarzystę Kurcze nie miałem pojęcia o tym, że Niemcy posiadali aż tak rozbudowane urządzenia sonarowe podczas drugiej wojny światowej. Alainci idioci dopiero o wiele lat później nauczyli się mierzyć odległość do celu za pomocą nowoczesnych sonarów. Ubootwaffe by Ubisoft = Wunderwaffe
- Grom
- Tonaż: 701.000 BRT
- Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
- Lokalizacja: Reading UK
Akurat nie jestem w polsce i mam okazje cieszyc sie oryginalnym SH3, rzeczywiscie gra ma pare bugow,(troche z nich poprawili w 1.2, nie ma juz sonaru:))ale generalnie jest naprawde godna polecenia, grafika jest super, w koncu dynamiczna kampania. Obecnie jest to najlepsza symulacja morska na rynku. Polecam, goraco, naprawde polecam, gra zbiera na swiecie bardzo dobre recenzje napewno sie nie zawiedziecie. Z najwiekszych wad to brak wilczych stad i to ze trzeba walczyc w pojedynke, gram juz prawie 2 tyg, zatopilem 550 tys ton na 89% realism i ciagle mi sie nie znudzilo!
- lex paxter
Pewnego pięknego sierpniowego (1940) popołudnia wypływając z bazy w Kiel w przeciągu kilku minut otrzymałem ok 20 wiadomości radiowych. Wszystkie były od dowództwa i dotyczyły zmiany bazy, na zmianę Kiel i St. Nazaire...
Troche niezdecydowani ci w dowództwie
Misję porzuciłem nie czekając na rozwiązanie tego czegoś...
Troche niezdecydowani ci w dowództwie
Misję porzuciłem nie czekając na rozwiązanie tego czegoś...
- drajwer
- Tonaż: 36.000 BRT
- Dołączył(a): 07.01.04, 23:45
- Lokalizacja: Rumia
jest taki bug z tymi zmianami portu dla siódmej flotylli
7th Flotilla Radio Bug
There is a bug with the 7th flotilla whereby if you are in 7th Flotilla in September 1940 and thereafter the game will keep telling you "New Base Kiel" and then "New Base St. Nazaire" whenever you load up the career. The problem is that the Flotilla.cfg lists 7th Flotilla as being in both places during that month. To fix the bug, go into Flotilla.cfg and scroll down to the 7th Flotilla listing. There you'll find the following lines:
Flotilla2=904
TO2=940
NbStartingDate2=5
NbDate2=7
Emblem2=data/Emblems/SubEmblems/Flotillas/7th flotilla.tga
NbBases2=3
Base2_0=750;Kiel
Date2_0_0=1939
Month2_0_0=8
Date2_0_1=1940
Month2_0_1=9
The last number - the 9 is what needs to be changed. Change it to 8 and that should solve the problem.
7th Flotilla Radio Bug
There is a bug with the 7th flotilla whereby if you are in 7th Flotilla in September 1940 and thereafter the game will keep telling you "New Base Kiel" and then "New Base St. Nazaire" whenever you load up the career. The problem is that the Flotilla.cfg lists 7th Flotilla as being in both places during that month. To fix the bug, go into Flotilla.cfg and scroll down to the 7th Flotilla listing. There you'll find the following lines:
Flotilla2=904
TO2=940
NbStartingDate2=5
NbDate2=7
Emblem2=data/Emblems/SubEmblems/Flotillas/7th flotilla.tga
NbBases2=3
Base2_0=750;Kiel
Date2_0_0=1939
Month2_0_0=8
Date2_0_1=1940
Month2_0_1=9
The last number - the 9 is what needs to be changed. Change it to 8 and that should solve the problem.
- majama
Ja też zauważyłem kilka błędów i niedociągnięć, oto kilka z nich:
1. Kiedy wpłyniemy pomiędzy okręty dużego konwoju zapanuje w nim kompletny chaos, dochodzi często do kolizji pomiędzy okrętami.
2. Po ataku niszczyciela, który zauważył mój peryskop uzbrojone transportowce z konwoju otworzyły ogień do niego zamiast do mnie i go zatopiły.
3. Podczas polowania na mnie przez 4 małe fregaty odpłynęły gdy tylko zatrzymałem silniko pod wodą .
4. Podczas wiatru 15 m/s nie można już użyć nawet karabinu PPLOT za względu na sztorm - bzdura.
5. Gra miała być nieliniowa, jednak po kilkakrotnym wczytaniu można spotkać dokładnie te same okręty w tych samych miejscach.
6. Radio nadaje się tylko do meldunków o własnej pozycji, spotkanych okrętach i pogodzie - czyli tak jak w częściach poprzednich.
7. Mamy do dyspozycji załogę o określonych kwalifikacjach, które się podnoszą po odbytych patrolach to jest ok, jednak załoga podczas pełnienia wachty może pozostać na stanowiskach np. dwa dni i się nie męczy jeżeli tylko płyniemy z miejsca na miejsce, jednak podczas ataku na jakikolwiek okręt zmęczenie następuje np. już po kilku godzinach śledzenia wrogiego okrętu.
Brakuje tak naprawdę podzielenia patrolu na wachty.
8. Po staranowaniu mnie przez duży transportowiec, miąłem uszkodzony zaledwie sam peryskop który po wypłynięciu załoga naprawiła w 4 minuty.
9. Mutiplayer jest ale jest nudny, ogranicza się tylko do wspólnego atakowania bootów - start z jednej pozycji w pobliżu konwoju - brak wspólnego patrolu.
10. Mapy są niedopracowane najlepszy przykład baza w „scapa flow”, gdzie nie możemy wpłynąć od wschodu cieśniną „kirksound”.
11. Po zaatakowaniu Royal Oak wszystkie niszczyciele ruszyły prosto w moją stronę – lecz dwa z nich zrobiły to pomimo że były oddzielone lądem przez co weszły na mielizny.
12. Udało mi się zatopić niszczyciel z działa przy realizmie ok. 55% gdzie ten nawet nie uszkodził mojej jednostki.
13. W czasie najciemniejszej nocy moja załoga potrafi dostrzec okręt z kilku kilometrów.
14. Po ataku na konwój brak rac wystrzeliwanych z jednostek konwoju.
15. Okręt palący się w nocy daje za mało światła, a przecież po ataku na konwój trafieniu 1 jednostki powinno nam to ułatwić dalszy atak.
16. Brakuje mi poza tym:
-Możliwości komunikacji z pojedynczymi jednostkami przed ich zaatakowaniem (możliwość opuszczenia okrętu przed zatopieniem).
-Cisza w eterze meldunki kierowane tylko do nas, a co z S.O.S. atakowanej przez nas jednostki.
-Brak „krów dojnych” czyli jednostek zaopatrzeniowych na oceanie.
Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę
1. Kiedy wpłyniemy pomiędzy okręty dużego konwoju zapanuje w nim kompletny chaos, dochodzi często do kolizji pomiędzy okrętami.
2. Po ataku niszczyciela, który zauważył mój peryskop uzbrojone transportowce z konwoju otworzyły ogień do niego zamiast do mnie i go zatopiły.
3. Podczas polowania na mnie przez 4 małe fregaty odpłynęły gdy tylko zatrzymałem silniko pod wodą .
4. Podczas wiatru 15 m/s nie można już użyć nawet karabinu PPLOT za względu na sztorm - bzdura.
5. Gra miała być nieliniowa, jednak po kilkakrotnym wczytaniu można spotkać dokładnie te same okręty w tych samych miejscach.
6. Radio nadaje się tylko do meldunków o własnej pozycji, spotkanych okrętach i pogodzie - czyli tak jak w częściach poprzednich.
7. Mamy do dyspozycji załogę o określonych kwalifikacjach, które się podnoszą po odbytych patrolach to jest ok, jednak załoga podczas pełnienia wachty może pozostać na stanowiskach np. dwa dni i się nie męczy jeżeli tylko płyniemy z miejsca na miejsce, jednak podczas ataku na jakikolwiek okręt zmęczenie następuje np. już po kilku godzinach śledzenia wrogiego okrętu.
Brakuje tak naprawdę podzielenia patrolu na wachty.
8. Po staranowaniu mnie przez duży transportowiec, miąłem uszkodzony zaledwie sam peryskop który po wypłynięciu załoga naprawiła w 4 minuty.
9. Mutiplayer jest ale jest nudny, ogranicza się tylko do wspólnego atakowania bootów - start z jednej pozycji w pobliżu konwoju - brak wspólnego patrolu.
10. Mapy są niedopracowane najlepszy przykład baza w „scapa flow”, gdzie nie możemy wpłynąć od wschodu cieśniną „kirksound”.
11. Po zaatakowaniu Royal Oak wszystkie niszczyciele ruszyły prosto w moją stronę – lecz dwa z nich zrobiły to pomimo że były oddzielone lądem przez co weszły na mielizny.
12. Udało mi się zatopić niszczyciel z działa przy realizmie ok. 55% gdzie ten nawet nie uszkodził mojej jednostki.
13. W czasie najciemniejszej nocy moja załoga potrafi dostrzec okręt z kilku kilometrów.
14. Po ataku na konwój brak rac wystrzeliwanych z jednostek konwoju.
15. Okręt palący się w nocy daje za mało światła, a przecież po ataku na konwój trafieniu 1 jednostki powinno nam to ułatwić dalszy atak.
16. Brakuje mi poza tym:
-Możliwości komunikacji z pojedynczymi jednostkami przed ich zaatakowaniem (możliwość opuszczenia okrętu przed zatopieniem).
-Cisza w eterze meldunki kierowane tylko do nas, a co z S.O.S. atakowanej przez nas jednostki.
-Brak „krów dojnych” czyli jednostek zaopatrzeniowych na oceanie.
Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę
- Adam_Max
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 20.05.05, 12:06
Posty: 47
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości