odległość od celu
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 11
• Strona 1 z 1
odległość od celu
Witam
mam pytanie z jakiej odległości atakujecie Wasze cele i z jaką prędkościa torped ?? gram na 100% realizmu i staram sie podpływać na ok 1-2 km i nie wiem czy to nie jest zbyt blisko, udawało mi sie zatapiać statki z ponad 6km i nie wiem czy wtedy nie jest nawet łatwej trafić, gdyż nie trzeba sie spieszyć z pomiarami
mam pytanie z jakiej odległości atakujecie Wasze cele i z jaką prędkościa torped ?? gram na 100% realizmu i staram sie podpływać na ok 1-2 km i nie wiem czy to nie jest zbyt blisko, udawało mi sie zatapiać statki z ponad 6km i nie wiem czy wtedy nie jest nawet łatwej trafić, gdyż nie trzeba sie spieszyć z pomiarami
- golab
- Tonaż: 5.000 BRT
- Dołączył(a): 27.01.07, 18:27
Do pojedynczych statków podchodzę na ok. 500 metrów (nie bliżej, żeby torpeda zdążyła się uzbroić po 300 metrach). Do konwojów różnie, bardzo zależy od sytuacji, ale zwykle ląduję w środku konwoju mając statki przed dziobem i za rufą w różnej odległości. Zdarza mi się jednak strzelać do gęsto upakowanych konwojów z dużych odległości, nawet z sześciu kilometrów, acz rzadko. Skuteczność takich ataków jest znikoma i trafia się zwykle mniej cenne statki płynące na skraju szyku, podczas gdy najsmaczniejsze kąski pozostają nietknięte w środku, jak osły Napoleona.
- Abd
- Tonaż: 84.000 BRT
- Dołączył(a): 15.01.07, 18:37
Zwykle na 15 metrach, czyli "głębokiej peryskopowej", rzadko schodzę niżej z obawy, że potem nie zdążę się wynurzyć i coś mi zejdzie z kursu torpedy. Zanurzam się głębiej tylko wtedy, gdy jest zagrożenie, że mogę zostać staranowany (kilka razy mi się zdarzyło, nieprzyjemna rzecz). Jeśli jest to nocny atak z powierzchni, płynę w częściowym zanurzeniu (7 metrów), co pozwala wciąż oglądać wszystko z mostku, ale istotnie skraca czas zanurzenia. W bardzo rzadkich wypadkach, gdy atakuję konwój w biały dzień przy dobrej pogodzie, w ostatniej fazie ataku schodzę na 20 metrów po wyznaczeniu celów i złapaniu ich na sonarze, wystrzeliwuję torpedy na namiar z sonaru i schodzę tak głęboko, jak to możliwe.
- Abd
- Tonaż: 84.000 BRT
- Dołączył(a): 15.01.07, 18:37
Bob napisał(a):NIGDY
Podczas ciszy na okrecie nie mozna ladowac torped
Na głębokości 1000 metrów też nie można.
Jeśli się gra w wersję pudełkową, można sobie pochojraczyć, ile wlezie, łącznie z atakowaniem trzech niszczycieli naraz. Ale na pewno pozbyłbyś się brzydkiego nawyku przeładowywania torped w pobliżu wroga, gdybyś się zmierzył z eskortą w wersji GWX...
- Abd
- Tonaż: 84.000 BRT
- Dołączył(a): 15.01.07, 18:37
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości