100 m zanurzenia i cicha prędkość wystarczy na niszczyciele
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 23
• Strona 1 z 1
100 m zanurzenia i cicha prędkość wystarczy na niszczyciele
Nawet w 1944 i 1945 roku grając z zainstalowanym Grey Wolwes nie mam żadnego problemu z ucieczką.Asdic aliancki jest wielce nieudolny po zainstalowaniu GW,walą do mnie jeżami,miotaczami i nic,są tak niecelni i kompletnie nie potrafią nawiązać kontaktu:) To jest poprostu nudne i zbyt banalne.Wczoraj wykryła mnie grupa uderzeniowa,2 Black Swan fregaty,jeden C Class Destroyer i jeden River Destroyer.Zszedłem spokojnie na 100 metrów,dałem cichą predkość a tamci rzucili się w okolice mojego zanurzenia i zaczęli sypać bomby i sypać.Normalnie na gołej wersji,jężeli udało mi się wyjść z takiego bagna to zawsze z ciężkimi uszkodzeniami,mało tego...na gołej wersji miewałem nieraz problemy z jednym niszczycielem który skutecznie mnie pingował na głębkościach poniżej 150 m a tutaj z 4 destroyerami taka łatwizna,że wystarczy płynąć prosto bez żadnych uników i jest się pewnym że mozna spokojnie się oddalać Kolejna wpadka GW jak dla mnie przynajmniej,wcześniej pisałem coś niecoś o samolotach alianckich a raczej ich braku.
Prosiłbym Was drodzy forumowicze o podzielenie sie ze mną swoimi podwodnymi potyczkami z niszczycielami:)
Czy Wam też na GW idzie tak łatwo?
Czy wyciągacie takie same wnioski?:)
PS:Wielka szkoda,że dzieją się takie rzeczy bo od strony graficznej jak i pod względem ruchów w portach swoich jak i wrogich mod ten prezentuje się wspaniale,jest tez oczywiście wiele innych plusów o których pisać nie trzeba:)
Prosiłbym Was drodzy forumowicze o podzielenie sie ze mną swoimi podwodnymi potyczkami z niszczycielami:)
Czy Wam też na GW idzie tak łatwo?
Czy wyciągacie takie same wnioski?:)
PS:Wielka szkoda,że dzieją się takie rzeczy bo od strony graficznej jak i pod względem ruchów w portach swoich jak i wrogich mod ten prezentuje się wspaniale,jest tez oczywiście wiele innych plusów o których pisać nie trzeba:)
- Flysz
- Tonaż: 100.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.06, 14:04
- Lokalizacja: Kraków
Hmm co do samolotów to ja spotkałem swoje pierwsze WROGIE samoloty dopiero dziś ( a na GW gram dosc dlugo ) podczas gdy plywalen na kompresji x128 ale wtedy jeden patrol trwa ponad godzine . A co do niszczycieli to sie nie wypowiem bo do tej pory najdalej dochodzilem do 1941 roku i zaczynalem gre od nowa. Dodam tez ze do tej daty ZAWSZE dochodziłem żywy, nie jako pokarm dla rybek. Zreszta moge się pochwalic tym ze do tej pory na singlu ( zarowno na modach jak i na czystej wersji )jeszcze ani razu nie zostalem zatopiony, na multi gralem i konczylem zywy za kazdym razem opisy w " Polish Run"
- FarszU
- Tonaż: 63.000 BRT
- Dołączył(a): 12.05.06, 21:39
- Lokalizacja: Wa-wa
O ile tych samolotow jestem pewien ze to nie jest wina samego GW to do niszczycieli to jest cos dziwnego...sprobuj zrobic pare testow czy tak rzeczywisciejest..zacznie prowokowac te niszczyciele gdziekolwiek by byly i schodz na 100m i tak kilka razy czy to w ataku na konwoj czy na pojedynczego niszczyciela
FarszU to ze nie zostales zatopiony ani razu do 41 to nie zaden wyczyn. Ja sam przez ten okres zostalem zatopiony 1raz bo odrazu rzucilem sie na 100%real i zaraz w pierwszym patrolu atakowalem 4 samoloty niedoceniajac ich kompletnie (ale 2 zalatwilem )
FarszU to ze nie zostales zatopiony ani razu do 41 to nie zaden wyczyn. Ja sam przez ten okres zostalem zatopiony 1raz bo odrazu rzucilem sie na 100%real i zaraz w pierwszym patrolu atakowalem 4 samoloty niedoceniajac ich kompletnie (ale 2 zalatwilem )
- boyLer
- Tonaż: 105.000 BRT
- Dołączył(a): 17.06.06, 13:12
- Lokalizacja: Zamosc ale nie ten pod Ukrainą..
tak szczerze to do GW zaczynam tracić coraz bardziej zaufanie jednak RUB to było0 coś fakt szkoda tego moda bo jest naprawde zachęcający ale mimo wszystko ja powróce do starych dobrych sprawdzonych dodatków poprostu goście od GW chcieli zrobić wszystko pięknie i cudownie i poprostu przekombinowali :/
- churchill
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 05.10.05, 14:40
- Lokalizacja: Lublin
No U-boocik jest ubrany w gumeczke antysonarową oczywiście,ale to nie tłumaczy niczego bo na gołej wersji z gumeczką problemów z wykryciem Angole nie mieli
Boyler,ja ciągle je prowokuje:D Kiedy pojawiają sie na horyzoncie i płyną na mnie na full prędkośći to strzelam w nie z działa pokładowego <lol> a później nurka daje ! Zanim dopłyną do mnie(do miejsca w którym ostatni raz mnie widzieli),to ja na cichej prędkości oddalam się juz o kilkaset metrów.Mierze ich hydrofonem,przepływaja dokładnie nademną i nie mogą nawiązać kontaktu.I wtedy ja spokojnie mogę wyłączyc silniki i iśc pooglądać tv bo wiem że mnie nie znajdą Na gołej wersji 1.0 z paroma modami takie rzeczy były nie do pomyślenia.Pamiętam jak kiedyś w kwietniu 1944 roku płynąłem moją VIIC w kwadrat AM 49,ale zanim do niego dotarłem natknąłem się na grupę uderzeniową z lotniskowcem Bogue,osłonę stanowiły 2 River destroyery,jeden Black Swan Frigate i Hunt II.Zatopiłem lotniskowiec z zaraz potem rozpętało się piekło Jeden niszczyciel namierzał a 2 atakowały,trzeci trzymał krążył trochę dalej od tej trojki która atakowała i tez osłuchiwał wszystko dokoła.Doznałem ciężkich uszkodzeń,straciłem 2 z załogi i musialem zawrócić bo uszkodzenia uniemozliwiały mi dalszą walke min. zniszczone obydwa peryskopy. I nie byli oni tacy naiwni jak niszczyciele na GW że płynęli w miejsce mojego zanurzenia i tylko tam w promieniu kilkuset metrów rzaucali bomby,tylko pływali wszędzie w promieniu około kilometra a nawet więcej i ich Asdici były tak wyczulone że na wyciszonym okręcie łącznie z maszynownią i tak potrafili wymacać i atak zaczynał się na nowo.I to był majstersztyk sił przeciw ubootom w końcowym etapie wojny.Pamiętam że wtedy właśnie czułem się jak przegrany już dowódca Uboota w 1944 roku A teraz...
...teraz wystarczy płynąć przed siebie i niczym sie nie przejmowac,wystarczy 100m głębokości i to wszystko
Boyler,ja ciągle je prowokuje:D Kiedy pojawiają sie na horyzoncie i płyną na mnie na full prędkośći to strzelam w nie z działa pokładowego <lol> a później nurka daje ! Zanim dopłyną do mnie(do miejsca w którym ostatni raz mnie widzieli),to ja na cichej prędkości oddalam się juz o kilkaset metrów.Mierze ich hydrofonem,przepływaja dokładnie nademną i nie mogą nawiązać kontaktu.I wtedy ja spokojnie mogę wyłączyc silniki i iśc pooglądać tv bo wiem że mnie nie znajdą Na gołej wersji 1.0 z paroma modami takie rzeczy były nie do pomyślenia.Pamiętam jak kiedyś w kwietniu 1944 roku płynąłem moją VIIC w kwadrat AM 49,ale zanim do niego dotarłem natknąłem się na grupę uderzeniową z lotniskowcem Bogue,osłonę stanowiły 2 River destroyery,jeden Black Swan Frigate i Hunt II.Zatopiłem lotniskowiec z zaraz potem rozpętało się piekło Jeden niszczyciel namierzał a 2 atakowały,trzeci trzymał krążył trochę dalej od tej trojki która atakowała i tez osłuchiwał wszystko dokoła.Doznałem ciężkich uszkodzeń,straciłem 2 z załogi i musialem zawrócić bo uszkodzenia uniemozliwiały mi dalszą walke min. zniszczone obydwa peryskopy. I nie byli oni tacy naiwni jak niszczyciele na GW że płynęli w miejsce mojego zanurzenia i tylko tam w promieniu kilkuset metrów rzaucali bomby,tylko pływali wszędzie w promieniu około kilometra a nawet więcej i ich Asdici były tak wyczulone że na wyciszonym okręcie łącznie z maszynownią i tak potrafili wymacać i atak zaczynał się na nowo.I to był majstersztyk sił przeciw ubootom w końcowym etapie wojny.Pamiętam że wtedy właśnie czułem się jak przegrany już dowódca Uboota w 1944 roku A teraz...
...teraz wystarczy płynąć przed siebie i niczym sie nie przejmowac,wystarczy 100m głębokości i to wszystko
- Flysz
- Tonaż: 100.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.06, 14:04
- Lokalizacja: Kraków
Flysz..przeczytaj post churchila, ma 100% racji a ja nawet nie odwaze sie sciagac GW bo wiem ze ma kupe wad..RUB jednak nadal rzadzi a zawsze mozna cos na niego wrzucic tak jak ja NYGM + pare innych m.in zwiekszace ruch w portach. Fakt ze GW fadnie wyglada dla oka ale dla mnie liczy sie realizm i wysoki poziom trudnosci
- boyLer
- Tonaż: 105.000 BRT
- Dołączył(a): 17.06.06, 13:12
- Lokalizacja: Zamosc ale nie ten pod Ukrainą..
No właśnie,realizm to podstawa,trzeba czuć niepewność jak się jest zanurzonym podczas ataku Więc przynajmniej na jakiś czas zrezygnuje również z GW Może ktoś kiedyś poprawi wymienione przez nas błędy to ponwnie pewnie do niego wróce
- Flysz
- Tonaż: 100.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.06, 14:04
- Lokalizacja: Kraków
A ja właśnie mam instalować GW Ostatnio grając jeszcze na RUB w czerwcu 1944 r. nie uszedłem z życiem mimo szalonych manewrów na 150 metrach. Najprawdopodobniej mój U-Boot został poczęstowany salwą z jeży.
Jeśli tak to wygląda na GW, to muszę się poważnie zastanowić nad instalowaniem tego moda.
Jeśli tak to wygląda na GW, to muszę się poważnie zastanowić nad instalowaniem tego moda.
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
Ja wlasnie wczoraj zainstalowalem RuBa po raz pierwszy i nie widzialem specjalnego ruchu, poza trawlerem ktory przeprowadza przez zapore minowa (swietny pomysl!) i niemieckim niszczycielem. Potem wplynalem do jednego z nowo dodanych angielskich portów (bodajze Aberdeen) i niestety ani zywej duszy...
Ale najgorszy jest ten problem z dzwiekiem przy zanurzeniu (opis problemu w osobnym temacie)...
Ale najgorszy jest ten problem z dzwiekiem przy zanurzeniu (opis problemu w osobnym temacie)...
- Venasque
- Tonaż: 136.000 BRT
- Dołączył(a): 09.01.06, 16:57
- Lokalizacja: Szczecin
GW zainstalowałem dosłownie wczoraj. Jeszcze do przedwczoraj grałem na RUB 1.45. Masę karier przeszedłem, ale w żadnym porcie nie zastałem nikogo. Raz nawet przedarłem się do La Valetty bronionej przez masę niszczycieli, tylko po to żeby zobaczyć puste doki
- dragonfly
- Kapitän zur See
- Tonaż: 800.000 BRT
- Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
- Lokalizacja: Żagań
też sporo grałem na RuB co prawda nie na tyle żeby przejść pare karier ale mimo to również zauważyłem że porty są puste pomijając pare eskortowców kręcących sie w okolicach to jednak niczego konkretnego przycumowanego do nabrzerza nie spotkałem a to co chciałbym z GW przerzucić do Rub to przedewszystkim bardzo pomocne dodatki typu mapy pól minowych , przeliczniki prędkości które dało się wyciągnąć zza ekranu i tym podobne drobiazgi no i owszem pare drobiazgów graficznych poza tymi dodatkami GW od RUB był już tylko gorszy
- churchill
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 05.10.05, 14:40
- Lokalizacja: Lublin
Hm dziwne a sciagaliscie zwyklego ruba 1.45 czy rub1.45 UwaC combinedV1.51.7c?? BO ten drugi oprócz zwylkego ruba ma z 8 innych mini modow i ja niemam problemow z pustymi portami przynajmniej sie jeszcze z takimi nie spotkalem a odwiedzalem juz nie jeden wrogi port czy to w anglii czy w afryce lub francji.. zawsze przynajmniej ten jeden lub nawet minimum 2 frachty stoja w porcie..
- boyLer
- Tonaż: 105.000 BRT
- Dołączył(a): 17.06.06, 13:12
- Lokalizacja: Zamosc ale nie ten pod Ukrainą..
Posty: 23
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości