1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

Torpedownia Miedwie

Data utworzenia:
04.10.2005
Autor:
Przemysław 'Pefu' Federowicz

Znajdujące się koło Stargardu Szczecińskiego jezioro Miedwie po dziś dzień skrywa przed nami wiele tajemnic. Na jego brzegach wzniesiono dziwne budowle poligonu torpedowego, a w jego głębinach testowano torpedy przeznaczone dla niemieckich okrętów podwodnych i samolotów.

Torpedy okazały się bardzo skuteczną bronią podczas I Wojny Światowej. Doświadczenia wyniesione z tej wojny pozwoliły udoskonalić ją tworząc z niej główny oręż walki na morzu. Torpedy dzielą się na dwa rodzaje: okrętowe i lotnicze. Pierwsze były wystrzeliwane z wyrzutni torpedowych np. z torpedowców, niszczycieli, krążowników oraz okrętów podwodnych. Drugie były zrzucane z samolotów lecących na małych wysokościach z niewielką prędkością.

Pierwszym niemieckim ośrodkiem doświadczalnym torped było TVA (Torpedo Versuch Anstallt - Torpedowe Zakłady Doświadczalne) w Eckernförde. Testowano tam nowe projekty torped na potrzeby niemieckiej marynarki wojennej. Po zdobyciu Gdyni, w 1940 r. rozpoczęto tam budowę dwóch ośrodków badawczych na wodach Zatoki Puckiej na Oksywiu oraz w Babich Dołach. Zaczęły one funkcjonować już w 1941 roku. Pierwszy z nich zlokalizowany na Oksywiu (TVA) przeznaczony był na potrzeby niemieckiej marynarki wojennej. Testowano tam m.in. torpedy akustyczne oraz systemy ich naprowadzania (LUT i FAT). Drugim były zakłady torped lotniczych (Torpedowaffenplatz) w Babich Dołach. Pracowały one tylko na potrzeby Luftwaffe. Testowano tam i udoskonalano torpedy lotnicze kaliber 450 mm. Poligon składał się z czterech części: zakładów montażowych, magazynów gotowych torped, torpedowni oraz poligonu zrzutu torped z samolotów.

Każda torpeda załadowana na pokład okrętu lub samolotu musiała przejść żmudny proces sprawdzenia jej mechanizmów napędowych oraz ich dokładnej regulacji. Była wystrzeliwana do wody z wyrzutni testowej umieszczonej na platformie zwanej torpedownią. Jej tor, głębokość oraz prędkość poruszania, były rejestrowane za pomocą przyrządów pomiarowych. Po wyregulowaniu mechanizmów kierunkowych i nie stwierdzeniu usterek napędu, konserwowano ją, i transportowano na pole walki.


Duże zapotrzebowanie na torpedy przyczyniło się do budowy kolejnego kompleksu torpedowego. Wybudowano go na lewym brzegu jeziora Miedwie w rejonie miejscowości Żelichowo. Zakłady Torpedowaffenplatz Madüsee miały zajmować się montażem oraz testowaniem torped lotniczych. Kompleks obejmował: torpedownię umieszczoną na wodach jeziora, przystań z grupą jednostek pływających, warsztaty i montownie torped, magazyny gotowych torped, budynki mieszkalne, elektrownię, magazyny elementów torped oraz poligon pomiarowy na wodach jeziora. W rejonie znajdował się obóz pracy przymusowej, w którym pracowali Rosjanie i Polacy (Ausländerlager Belkow Madüsee). Pracowali oni przy budowie obiektów, i wykonywali prace pomocnicze na terenie zakładów.

Torpedy były dostarczane na Miedwie w częściach. Tutaj były montowane w całość (bez głowic bojowych). Następnie po wstępnej regulacji transportowano je wagonikami do torpedowni. Tam były umieszczane w aparatach torpedowych, z których następowało ich wystrzelenie. Testowano prawidłowe działanie mechanizmów napędowych, odpowiednią głębokość oraz kierunek poruszania. Torpeda była łapana przez sieci torpedowe rozstawiane przez małe jednostki pływajace zwane poławiaczami torped (Torpedofangboots) lub podnoszona z dna przez nurków. W przypadku zaobserwowania błędów torpeda była ponownie wystrzeliwana. Proces testowy odbywał się aż do zarejestrowania właściwych parametrów. Gotowa torpeda była transportowana koleją do bazy np. w Świnoujściu lub w Gdyni, gdzie wyposażano ją w głowicę bojową w tzw. montowniach torped. Po wojnie znaleziono na wodach jeziora kilka egzemplarzy torped lotniczych kaliber 450 mm prawdopodobnie typu F5b (bez głowic bojowych). Typ ten był standardowym uzbrojeniem niemieckiego lotnictwa torpedowego. Torpedy te używano na Morzu Śródziemnym, w Północnej Norwegii, Kanale La Manche oraz na Morzu Północnym.

O dużym znaczeniu ośrodka i intensywnych pracach tam prowadzonych świadczyć może duża liczba jednostek pływających. Tabor liczył kilka poławiaczy torped, krypy nurkowe, motorówki oraz barki transportowe. W 1945 roku w wodach jeziora zatopiono trzy poławiacze torped, dwie łodzie motorowe oraz trzy barki. Dwa poławiacze wydobyto po wojnie w 1950 roku, i po remoncie wcielono do Polskiej Marynarki Wojennej jako kutry nurkowe 'Nurek 2' i 'Nurek 3'. Wydobyto także dwie drewniane krypy nurkowe oraz barki.

Ośrodek torpedowy na Jeziorze Miedwie funkcjonował na potrzeby Luftwaffe aż do 1944 roku. Prawdopodobnie później testowano w nim także torpedy okrętowe dla potrzeb Kriegsmarine. Funkcjonował on aż do końca wojny, czego świadectwem jest pospieszne zatopienie taboru pływającego. We współczesnej polskiej literaturze można spotkać relacje mówiące o próbach z miniaturowymi okrętami podwodnymi w głębinach jeziora. Jednakże nie można jednoznacznie stwierdzić czy takie próby się tam odbywały czy też nie. Brak jest na ten temat dokumentów archiwalnych, co powoduje domysły i spekulacje. Rozwianiem tej i innych zagadek jeziora Miedwie zajmiemy się na łamach magazynu 'Nurkowanie' w najbliższym czasie.

 


Artykuł opublikowany w Nr 6/2005 (116) 'Magazynu Nurkowanie'